Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Elcia, do 12 tygdonia nie polecam alkoholu, w zasadzie do końca 9 tygodnia, ale lepiej dopiero w 2 trymestrze. Yasmin, wszystkie takie \"rewelacje\", które usłyszysz od koleżanek, cioć, czy babć konsultuj ze swoim lekarzem. Pij dżo płynów, niebawem Twoje wody płodowe będą się ziwkszać....tzn objętość ich. Mam lepszą propozycje, jest nowy miesięcznik \"M jak Mama\"- 2,90 w kioesku- polecam, tam też jest sporostowanie dot ktopli OTrivin....b o nie wolno ich stosować w ciazy. Tam jest opis 2 trymestru ciąży (w poprzednim był pierwszy trymestr)- czyli co Cie czeka:). Jest też to co dziecko czuje w łonie matki 6-11 tydzień.....ja kupuję od 1 numeru. To niewielka kwota, a można się sporo dowiedzieć. Jest też artykuł o szkole rodzenia, kupnie wózka i potrzebych drobiazgach w trakcie ciazy i w trakcie połogu (higiena intymna). Masa rad lekarzy i matek.... Polecam wszystkim cieżarnym.... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - to akurat była konsultacja lekarsa - a nie ciociowa ani koleżeńska - poza tym to to akurat ma bardzo mało alkoholu - a poza tym to małe ilości nie szkodza wiadomo ze nie powinno się dużych ilościach... przechodziałm dwie ciąże i wiem coś na ten temat:) To wcale nie znaczy ze pozjadałam wszyskit rozumy ale jestem troszku doświadczona i dzielę się tym co sama przeszłam:)ZAWSZE PO KONSULTACJI LEKARSKIEJ ZAŻYWAŁAM TAKIE RZECZY:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz Elciu, żle mnie zrozumiałaś. Poczytałam troche na necie o tym wegierskim winie. Chciałam tylko Yasmin ostrzec, bo widzisz, teraz będzie w takim czasie, kiedy wiele \"życzliwych\"osób bedzie jej doradzać, czy tego chce czy nie. Nie chodziło mi o nikogo konkretnie z Topiku:) Mam nadzieję, że się nie gniewasz. A co do alkoholu, to nie poleca sie go kobietom w pierwszym trymestrze, poniewaz większosc narządów wewnętrznych się wtedy rozija, min. Serce, a w 10-11 tygodniu zaczynają pracować nerki i pęcherz moczowy, więc po 11 jest już bezpieczniej. Dobrze by było, gdyby miała szanse konsultować swoje \"nietypowe\" reakcje z lekarzem ginekologiem. Czytanie fachowej literatury też na pewno przybniosłoby jej dużo spokoju, bo tam wyjaśnione jest co, dlaczego i w jakim celu, ile czego itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - ja się no gniewam - przeciez dobrze wiecie ze chce dla was wszystkich jaknajlepiej i radze to co wiem i to co przechodziłam - przeciez wiesz że przechodze z Wami te ciąże - oczywiście w przenośni ale utozsamiam się z wami - bo jesteście mi bliskie:) bardzo:).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być NIE GNIEWAM:D Ale jak zwykle mi nie wyszło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, hm...no tak mi na ostatniej wizycie powiedział lekarz, ze narazie oprócz kwasu foliowego i duphastonu mam nic nie łykac. Nie wiem dlaczego. Zadzwonie dzis do niego zeby przelozyc wizyte bo chce isc do niego juz z gotowymi badaniami a w tym tyg raczej mi sie to nie uda, tak jak juz pisałam. Na wizycie zapytam o wszystko, poza tym, przejrzy wyniki i wtedy wszystko bedzie jasne. Jestem chuda jak patyk. Staram sie jesc duzo jogurtów, serków, owoców, ale jedzenie mi teraz w ogóle nie podchodzi:-O Monia masz racje--czas wybrac sie do księgarni po jakąś fachowe czytadło. Poza tym, Elcia ma racje...mi lekarz tez powiedział ze raz kiedys lampka czerwonego winka lub pol szklanki piva nie zaszkodzi:-) a od mamy mojego M dostałam wlasnie zestaw witamin dla kobiet w ciąży i karmiących wiec wezme je ze soba i zapytam lekarza czy moge to łykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - i o to mi chodziło - nic w dużych ilościach - a piwo dobre jest na nerki bo przeczyści je:) Witaminki są też dobre i lekarz też kazał mi je łykac - ja łykałam Materne, a oprócz tego kwas foliowy. Ale masz racje - trzeba zrobić badania i z wynikami lecieć do lekarza - przekonsultowac wszystko i dalej dziaąłć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o literature to polecam \"Mamo to ja\" - mnie przypadł do gustu:) co do tego nowego czasopisma nie wiem bo za mojej kadencji nie było go dostępnego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moni
Monia wyluzuj trochę. nie czytaj tyle bo zwariujesz. Przerażają mnie twoje wypowiedzi. Dziecko też będziesz wychowywać według gazet? Posłuchaj trochę intuicji, nie jedz tylko tego co napisane, ale to, na co masz ochotę i ciesz się ciażą a nie rób zaocznie medycyny. Trochę więcej luzu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece do domciu słoneczka moje kochane. Coś was mało dzisiaj u nas... hello weekend przedłużyłyście sobie. Wracac tu szybko:) Moniczko - ja cie jeszcze raz przepraszam za moją wypowiedx - to nie był atak i mam nadzieję że się nie gniewasz na mnie:) buziaki i pogłaskaj brzuchatka ode mnie:))Lece do. Wpadne do Was potem papatki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spóżnione ,ale z głębi płynace życzenia 🌻😍GAWIT😍🌻-👄i tule mocno👄 🌻😍EJMI😍🌻 :(A u nas dalej zastrzyki,jeszcze do piatku:( Moje urodziny-23.07-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje urodzinki,25-te, powoli sie zbliżają:-) 16 maja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia, nie gniewam się, nie było mnie w biurze, bo kupowalismy z Wojtkiem spodnie ciążowe- moje pierwsze spodnie ciażowe:) Co do żywienia, to jem na co mam ochotę, w rozsądnych ilosciach, ale z doswiadczenia życiowego wiem, że warto jesć tez zdrowe rzeczy, bo wtedy nie ma konieczności wspomagać się suplementami, dodatkowymi tabsami....zwyczajnie można sterować dietą, aby kondycja organizmu była oki....jem 2 razy w tygodniu szpinak, bo wiem, że to dla mnie i mojego dziecka zdrowe zródło żelaza i kwasu foliowego.... Yasmin, polecam Ci \"W oczekiwaniu na dziecko\"- skarbnica wiedzy- przekrojowa i w zasadzie jest tam wszystko co waro wiedzieć...jest też za kazdym razem podkreslane, że każda kobieta ciażę przechodzi i naczej i każda ciąża tej samej kobiety też jest inna. Są pewne stadardy, których jednak należy sie trzymać. Ja akurat bardzo muszę uważac na wagę, bardziej od innych, niektóre z Was sa wtajemniczone dlaczego- jest to jednak zbyt poważna sprawa.... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄Moniś.....moge Cie prosic zebys mi zrobiła taki sam suwaczek z dzidziusiem jaki Ty masz?:-) mi to jakos nie wychodzi kurka wodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Yasmin, ja dziś dzielę komputer między mnie i ADriana i nie było mnie, ale udało Ci się:) Ja juz uciekam do domku, bo nic się dziś nie dzieje:) Buziaki, miłego wieczorku :) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już dotarłąm do domciu. Nareszcie teraz tylko szybki obiadek i wypad z domku:). Monia - masz racje jedz to co uważasz za stosowne - w końcu najlepszy jest matczyny instynkt:). I postępuj tak jak ci serce pdpowiada . Buziaki 😘 Ale mnie dzisja duzo tutaj:P. Już spadam - robie miejsce innym 🌼 Wisniowa, Ejmi - a wy to gdzie?? Się zapodziałyście?? Kuleczka?? Ciebie też wcięło. Co z Wami...kobietki 🌼 kropelka - zyczę zdrówka twojemu maluchowi - miejmy nadzieję ze przejdzie mu po tych zastrzykach.😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.. Ja dziś od rana się uczę, przerobiłam wszystkie zadania i już mam baniak nabuzowany.. dziś jeszcze muszę poczytać zagadnienia do testów:O bardzo dużo nauki mnie czeka.. bardzo dużo. Dlatego nie rozpisuję sie idę coś zjeść i biorę się za naukę. Ale spoko najważniejsze że zadania przerobiłam:) Buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewuszki. Skarby kochane nie za bardzo pochłaniaja was te pisma.Naprawde słuchajcie sie w rytm swojego ciała,Ciaza to nie choroba,a jak sa jakies watpliwosci to rozwieje je tylko lekarz.Nie zawsze czasopisma dokladnie opisza jak sobie radzic.Zreszta ile pism tyle rad.Kiedys kobiety żyły bez tych pism i jakos im dobrze sie chodzilo w ciąży. A tak swoja droga to wydaje mi sie że ten postep i rozwój swiata cos niekorzystnie wplywa na zdrowie kobiet w ciazy.Kiedys nie słyszałam tak często o problemach.Nie wiem skad to sie bierze.Jednak ta chemia daje o sobie znac. Trzymajcie się kochane ciężaroweczki,życzę wam zdrówka i podejmowania trafnych decyzji.Niech wasze maleństwa rosna wam w brzuszkach i mocno kopia,abyście w 100 % poczuly sie przyszłymi mamusiami. papa. Pozdrawiam wszystkie kobitki.🖐️ Malo juz o nas zapomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Kropelko, kiedys też łatwiej było zajscf w ciażę i rodziło się więcej dzieci, a teraz jak juz sie zajdzie, to chciałoby sie uchronić to maleństwo przed całym złem tego swiata....te poradniki nie są po to, żeby sztywno wg nich żyć-są po to, aby troszke sie uspokoić. Kazda niezrozumiała reakcja organizmu w ciazy moze byc uwazana za normę- jak krwotoki z nosa, czy jadłowstręt. Nie są to złe objawy, wiec osoby, które nigdy jeszcze nie rodziły dzieci sa czasem w takich sytuacjach zagubione....ja pozyczyłam \"W oczekiwaniu na dziecko\"od koleżanki jak zaczeliśmy sie starać, a gazetki kupuje mi mój maż, bo też chce wiedziec jak najwiecej. Mnie to cieszy, bo odmienny stan kobiety nie zawsze przejmuje meżczyznę- a mojego tak- ale nie do przesady- mamy raczej do tego zdrowy (chłodny)stosnek- od początku mówimy \"co ma byc to bedzie\", jak na razie jest dobrze i ja tez sie uspokoiłam po oststnim USG:) Buziaczki i Dobrej Nocki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 hey brzuchatki i nie tylko 🌼 :) troszeczke pezedłuzył mi się weekend.. tzn.. pomijając fakt, że w sobotę i niedzielę byłam w szkole, a w niedziele u rodziców.. Ponieważ postanowiliśmy z D, że w koncu weźmiemy sie za przeglądanie ogłoszeń odnośnie miezkania..więc pojechalśmy do moich rodzców..(w drodze obejrzeliśmy dwa. Wracaliśmy dzisiaj rano:D Właściwie to przed chwilą weszłam do biura:) Czuję sie bardzo dobrze..wręcz cudownie... u mamy ogarnęła mnie mania... prania..hehs..i poprałam jej wszystko:D:D a D wieszał:D:D ..Odwiedziłam koleżankę, ze średniej szkoły.. Muszę, też się pochwalić... Czuję ruchy dziecka...juzjakis czas temu coś mi się wydawało, ale teraz jestem pewna:D:D Niesamowite uczucie..mm....uwielbiam to!!!!! Zauważyłam, też ostatnio, ża pobolewają mnie plecy (w krzyżu) nieby nie mocno...lecz czasami ...dość łamiąco:) Pomimo, ze nic wczoraj nie napisalam..to miałam okazję Was przeczytac:) i uważam, że każda z Was ma duzo racji...i odnoąśnie wina:) i odnośnie prasy:) Hmm.. to chyba byłoby na tyle..👄 caluje Was cieplutko...i Wasze 🌼 PEREŁKI 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Dziś nie czuję się najlepiej, ledwo dokulałam się do pracy... w dodatku głodna jestem- mimo, że jadłam w domu małe sniadanie- no właśnie małe, zwiekszę ilosc jedzonego śniadania, to samopoczucie będzie lepsze- a sniadanie najważniejszym posiłkiem:) Życze Wam wszystkim miłego dzionka i dużo słonka:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć słonka - uczace się, pracujące i te co w domciu kszątają sie tez:). Ja dzisja mam wolne ale w domciu troche roboty. Dlatego wpadam się przywitac i lece do roboty. Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Ja oczywiście tylko na chwilę zaraz wypiję herbatkę i siadam do nauki. Dziś dłużej pospałam, ale widocznie tego potrzebowałam:) Zal mi takiej pięknej pogody ale cóż...:) Moniu mam nadzieję ze szybko poprawi Ci się samopoczucie. Pozdrawiam Was i całuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) 🌼 ja juz po badaniach. Szybko poszlo. Zrobiłam: morfologię, wr, poziom glukozy, badanie ogólne moczu i grupę krwi. Dzwoniłam tez wczoraj do lekarza i przelozylismy wizyte na przyszlą srode bo wyniki z gr. krwi beda w piątek a do lekarza chce juz isc ze wszystkimi wynikami. Wczoraj wybralismy sie pod wieczór z M na zakupy i wstąpilismy tez do KFC na małe frytki i jakąś bułkę bo tak mi sie od dawna chciało czegos pikantnego:) niestety......tak mi to stanęlo na zolądku ze dzis rano jak tylko sie obudziłam wisiałam na sedesie jakąś godzine:-O masakra. Myslałam ze z domu nie wyjde. Ale juz jest w miare ok. Wisniowa❤️ heh...fajnie ze dzidzia sie juz rusza:) to pewnie ciekawe uczucie:) ja to chyba dalej nie wierze w to wszystko. I nie uwierze póki brzunio mi nie urosnie :-P Ejmi 🌼 ja jak zakuwałam do obrony tez miałam sliczną pogode a musiałam kwitnąć w tych ciemnych murach z nosem w książkach. No ale warto bylo:-) teraz odrabiam to wszystko:-) wczoraj jak bylismy na zakupach chodziłam miedzy polkami z książkami, z gazetami.....i nie wybrałam nic. Tyle tego jest ze nie wiedziałam co mam wybrac:) kuleczka a Ty co nic nie skrobiesz? gdzies przepadła? rozkoszujesz sie pewnie sliczną pogodą i nie ma Cię w domu całymi dniami?:-) napisz choc 2 słowa co u Ciebie:) 🖐️ moja mama zdolowana jest. Wczoraj jakz nią rozmawiałam płakała caly czas. Moja siostra przegina pałkę:-O a potem pisze do mnie smsy ze napisze do mamy list z przeprosinami. Po co? jak i tak to są tylko głupie slowa a ona nigdy nie trzyma sie tego co powie lub napisze:-O mama zaczeła zalowac ze kupiła to mieszkanie w Kolobrzegu. Caly czas jej powtarzałam zeby zdecydowała sie na Szczecin, ale nie chciala o tym slyszec. Tłumaczyłam jej zeby nie patrzyła na moja siostre, ma swoje zycie, bedzie jej tam dobrze a nią ma sie w ogole nie przejmowac. Ja ją bede odwiedzac co tydzien i bedzie fajnie. Pojade na week do domu chyba zeby porozmawiac z mamą. A moja siostra to niech mi sie lepiej na oczy nie pokazuje:( wydra jedna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny dziwne jak szybko zycie moze sie zmienic o 100%...moja mama odebrala wyniki z onkologii poniewaz kiedys chorowala na raka piersi a teraz znow ma zle wyniki:(, pojechala do szpitala powtorzyc badanie ale ja sie martwie strasznie...:(mam nadzieje ze to nie to co mysle bo drugi raz nie wiem czy bede miala tyle sily zeby przez to cale pieklo przejsc..ehh zycie...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, no właśnie mama ty taki mały niedosyt Ciebie na Topiku....ale ucz się ucz...trzymamy z Perełką kciuki. Yasmin, no cóż mam powiedzieć na temat Twojej siostry, moge jedynie powtórzyć się po raz kolejny, że nie rozumiem jej zachowania. Ona jest starsza czy młodsza od Ciebie??? Bo zachowuje się jak rozpieszczona nastolatka, zbuntowana i nie myśląca... Kuleczka- mam nadzieję, ze z Twoja mamą okaże sie, że jest wszystko dobrze, a te gorsze wyniki, to przesilenie wiosennem alebo osłabienie po zimie. Dbaj o mamę i wspieraj jak tylko potrafisz.... Miłego popołudnia... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki widze ze tu nie weosóle wieśco d rana .. Ejmi - ucz sie ucz - trzymamy kciuki. wiosna dopiero się zaczyna więc zdążysz jeszcze zachłysnąć się piekna pogodą:) Yasmin - widze że ta twoja siostra dalej daje wam popalić. Nie wiem co ci mam napisac w takiej sytuacji. Ludzie są różni. Trzymaj się skarbie 😘 kuleczka - mam nadzieje zę to nie to co myślisz z twoją mamą i ze wszystko będzie dobrze. Trzymaj się ciepło a ja trzymam kciuki za pomyslne wyniki. A teraz lece z Julką na podwrko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka-----❤️ przytulam Ciebie mocno. Skarbie nie martw sie na zapas. To nie musi zaraz oznaczac najgorszego. Poczekajmy cierpliwie na to co powie lekarz, nie wyprzedzajmy tego. Trzeba myslec pozytywnie, negatywnym mysleniem przyciagamy do siebie zlą energię, nawet czasami o tym nie wiedząc. Tak wiec skarbie, uszka do góry i ja wierzę (i Ty tez musisz) ze wszystko bedzie dobrze. I mama bedzie zdrowa. 🌼 czekam na obiecane wieści na gg. Monia---zdziwisz sie ale moja siostra ma....40 lat:-O a zachowuje sie jak rozpieszczony bachor, taki totalnie niemyslący, głupi:( juz nie wiem jak do niej przemawiac. Chce kolejnej tragedii???? 1 jej nie wystarczyła ze Tata zginął a ona sie z nim nawet nie pożegnała, nie pogodziła sie? :-O czasami przez nią takie doły łapie ze siedze całymi dniami i ryczę:( nie ma co gadac...co głupie to nieuleczalne:-O a ja wierzyłam ze ona sie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×