Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

czesc:)ojj widze ktos probuje zburzyc dobra atmosefere na topiku...Ejmi nie przejmuj sie i nie daj sie sprowokowac:)jestem tu od niedawna ale uwazam ze jestes baaardzo sympatyczna kobietka a twoja szczerosc jest jak najbardziej na miejscu:) Mylo dziekuje za fotki juz doszly:) przystojny z Ciebie facet:D Twoja dziewczyna ma szczescie ze ma takiego fajnego inteligentnego mezczyzne u boku;):D Yasmin jak dzis Twoje samopoczucie??mam nadzieje ze z brzuszkiem juz lepiej:) pozdrowionka wszystkim zmykam odezwe sie potem:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko - dziękuje Ci za zdjęcia:) Masz takie wesołe oczy - któraś z dziewczyn napisała, że z uśmiechem Ci do twarzy - zgadzam się:) A co do tego \"incydentu\" powyżej.. Xerra dziękuje bardzo za Twoje uwagi, może w tym coś jest ale wiesz co.. ja nie chce już do tego wracać. Ten topik ma zupełnie inną tematykę. Ktoś chciał zaśmiecić topik i to zrobił, ale ja nie mam ochoty już reagować na czyjeś zaczepki. Uważam temat za skończony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Moi Mili:) Wysłałam fotki, tylko jakos tak coś szwankuje...dajcie znać czy dotarły, bo do niektórych to po 2 razy słałam. Ejmi- Buziaki dla Ciebie:) Yasmin- Jak tam samopoczucie??? Gawit- Ty rozśmieszaczu:) Wiesz, tą kolacją, to nie chodzi o to, czy była przy świecach, a o to, że była w pośpiechu i ciagle myśleliśmy nie o tym co należy:) Ale dziś kino.:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Moi Mili:) Wysłałam fotki, tylko jakos tak coś szwankuje...dajcie znać czy dotarły, bo do niektórych to po 2 razy słałam. Ejmi- Buziaki dla Ciebie:) Yasmin- Jak tam samopoczucie??? Gawit- Ty rozśmieszaczu:) Wiesz, tą kolacją, to nie chodzi o to, czy była przy świecach, a o to, że była w pośpiechu i ciagle myśleliśmy nie o tym co należy:) Ale dziś kino.:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B.ona - ja byłam baaardzo grzeczna:) Monia - biuziaki:* ja to chyba Ci swoich fotek nie wysyłałam. Twoje widziałam na blogu:) Zaraz Ci wyśle:) Kochanie - wreszcie się zmobilizowałam i zaszczepiłam na żółtaczke. Już od dawna nosiłam sie z takim zamiarem. Czeka mnie jeszcze 2 szczepionki, ale teraz to już z górki najgorzej zacząć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłam grzeczna... Nie wiem co sie dzieje, wczoraj zacinała mi się prywatna skrzynka, dziś mam problem z wysłaniem ze słuzbowej... Wyśle z innego konta. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam podpisuje liste :) wczoraj mialam ciezki dzien ale na szczescie jak bylam juz sama moglam odsapnac odpoczac i sie zreelaksowac napisze pare słow i moze uda mi sie wyslac zdjecia z roczku :) pozdrawiam wszystkich i rodzynka :)milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dzis jestem na zwolnieniu bo zle się rano czułam. Bolał mnie ten cholerny brzuch, postanowiłam zostac w domu. Ale juz widze ze jest lepiej, juz nie kłuje tak mocno. Wczoraj oczywiscie wylądowałam w prywatnej klinice bo nie mogłam juz wytrzymac. Misiek zawiozł mnie tam bez pytania czy chcę czy nie chcę. Widział jak sie zwijam i miał chyba tego dość.:-O najpierw poszłam na wizyte do babki ginekologa. Ona powiedziała ze nic tam takiego nie widzi ale moze byc to stan zapalny jajników, wyłam jak mnie badała wiec szybko wypisała skierowanie na usg. Na usg badała mnie taki miły młody pan:) troszke czułam sie skrepowana ale on był bardzo delikatny i rozwiał wątpliwosci odpowiadając na wszelkie moje pytania.:) Na usg okazało sie ze jestem dokładnie w połowie cyklu i w lewym jajniku, tam gdzie wlasnie czułam najgorszy ból, mam pęcherzyk wielkosci 2,5cm. I ze jesli planuję powiększenie rodziny to mam teraz wprost idealne warunki do tego;-) a jesli nie planuję do pan dr zaproponował unikania spania w jednym łożu aby nic nie korciło;-) uśmiałam się, nie powiem.:-D nawet nie wiecie jak się uspokoiłam:) a juz myslałam ze to cos bardzo powaznego. A lekarz stwierdził ze zdarzają się u niektórych kobiet takie bóle w czasie owulacji. I ze niestety musze to przeczekac. Jak powiedziałam to wszystko Miskowi to potem łaził za mną cały wieczór, przymilał się, misiał, ocierał i Bóg wie co jeszcze bo stwierdził ze jesli mam az tak dogodne warunki na bobasa to moglibysmy się o niego postarac i zrobic sobie oraz naszym rodzicom niespodziankę na święta:-D no i to tyle:) jestem juz spokojna i nie zamartwiam się. Oby tylko nie było tak co miesiąc bo chyba oszaleję:-O dzięki dziewczynki za wsparcie:) kurcze i musze szybko nadrabiac zaległosci w czytaniu was bo mi troche zostało jeszcze;-) [kwiatek ❤️ 👄:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZŚC WAM WSZYSTKIM W MIKOLAJKAI. b.ONA BYŁAM GRZECZNA I POMOMO PROBLEMOW FILMOWEGO MIKOLAJA DOTARŁ DO MNIE I WSZYSTKICH DOMOWNIKOW NA CZAS. Gawit dziekuje ci kochana za ile slowa.Zstanawiam sie czy przypadkiem nie pomylilam podpisów pod fotkami.Wydaje mi sie,że nie mam od ciebie moja droga fotek.A jak nie od ciebie to od KINGI. Jeżeli nie sprawi ci to klopotu to wyslij mi proszę i sprawdzę kogo mi brakuje🖐️👄 👄👄to od św. mikołaja dla was wszystkich!!!!!!! No to znowu male zamieszanie,ale to nas nie rusza przeciez,nie dziewczynki i mylo?Zresztą Ejmi to super babeczka i sie wcale tym nie przejmuje i ma racje.Ejmi tak trzymaj🖐️ 🌻Yasmin jak tam ,twoje dolegliwości ustąpily?Mam nadzieję,że byłaś u lekarza i już wszystko gra.Kuruj sie maleńka!!!:D Wiecia moje drogie panie odkrylam już jakis czas temu ten przepisik,ale w końcu zdecydowałam sie na wypróbowanie jego.Chodzi o piling do ciala z kawy.Mówie wam rewelacja.Może niektóre już go próbowały.Skórka -normalnie aksamit. A jeszcze sie pochwalę wam troszkę.Ostatnio sie wzięłam za siebie dość poważnie,jak nigdy dotąd.To znaczy od miesiaca zmieniłam trochę swoje nawyki żywieniowe i jest super.Zgubilam już ponad 5 kilo.Może to niewiele ale fajnie sie czuję.Wskakuje codziennie na steperek i weszlo mi to już w krew.Długo sie na nim nie maltretuje,ale wolę codziennie po 15-20 min,aniżeli 2 razy w tygodniu po 1 godz.Zresztą spadek wagi tak mnie nie cieszy jak utrata centymetrów.Ważyć to ja zawsze będe duż bo taki ze mnie typ,ale jak miło ,ze ciuszki sa takie lużniutkie. Trzymajcie sie cieplutko serduszka kochane i kochajcie tych swoich mężów i chłopaków. A ty Mylo kochaj ta swoją panią i postarajcie sie porozmawiać ze soba szczeże,ale nie głownie o seksie tylko o brku bliskości i ciepełka,które podsyca kazdą milośc.I życzę ci cierpliwości PAPA WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin- cieszę sie, ze okazało sie, że masz owulację, to znaczy, ze organizm wraca do normy....ja czułam wczoraj prawy jajnik, więc mi sie zbliża:) Dobrze, ze to nie wyrostek, bo położyłoby Cię na jakis miesiac... Ejmi, dzięki za fotki, wnioskując po sile Twojego charakteru myślałam, ze jesteś brunetką, ale okazuje sie, że ognistą blonynką:) Zaraz wyślę moje- czy może już dotarły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mój Wojciu przyszedł z pracy koło północy, a ja byłam tak śpiąca, ze jak usiadł na kanapie, to usiadłam obok i tak sie mocno wtuliłam, że zasnełam... Naprawde go Kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka, ja w zeszłym roku schudłam 15 kg. Znam ten peeling- stosowałam, naprawde jest cudny. Z tym, ze do normalnego przepisu ja jeszcze dodawałam oliwki do ciała- coś boskiego- polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jeden ciekawy i bardzo uroczy i przyjemnyyyyy przepisik na piekne cialo.Mianowicie milośc i to nie tylko w serduszku ale głownie w łózku.Azresztą obojetnie gdzie.TOo cudowny eliksir dla naszej skóry i ciala.POLECAM GORACO!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - jak udało Ci sie zrzucić tyle kg? Ja chciałabym zrzucić 10 kg ale jakoś nie moge się w sobie zebrac. Regularnie chodze na aerobik, ale przydałbymi sie stoper w domu - tak jak ma kropelka. Ja nie potrafie stosować sie do diet, nie jem kolacji, ale za bardzo lubie słodycze:) Ehhh czekam aż przyjdzie mi mocna motywacja:) Zdjęci nie dostałam tylko maila z podziękowaniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia też bym chciala tyle zgubić.Zastanawiam się ile czasu mi to zajmie.Nie chcę odrazu ,bo po co ma mi wisieć skóra.Ale jedno wiem ,że tym razem to się wzięłam za to poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od półtorej roku jestem na diecie Montignaca w połączeniu z grupą krwi...dużo piję, nie jesm kolacji i jem sycace śniadanie węglowodanowe lub węglowodanowo białowe. A na czczo owoce. Warzywa na późny obiad, w pracy jem też lunch- na ciepło, zazwyczaj składa się z węglowodanów i białka, bez tłuszczu lub minimalnie, tak jak śniadanie, a późny obiad najpóźniej ok. 18:00 bez węglowodanów, np warzywa na parze z dodatkiem oliwy z oliwek i czosnku lub zapieczone z serem żółtym- to jednyny posiłek bez makaronu, ryżu, mąki. Teraz ważę 52 kg. i utrzymuję wagę od roku. Najlepiej jest chudnąć 1 kg na tydzień, wtedy wiadomo, ze kg nie wrócą. Oczywiście nie dajmy sie zwariować teraz już mogę sobie pozowlić od czasu do czasu na lody, pizze i takie inne tuczące rzeczy, ale naprawde sporadycznie. W pracy piję dzbanek zielonej cherbaty, a wieczorkiem przed telewizorkiem czerwonej. Niestety najtrudniej zrezygnowac z kawy- jestem kawoszem i lubię ją pić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie prawda, że nie można sie zaprzyjaźnić na forum, nie znajac sie w Realu. Półtorej roku poznałam dietetyczkę na pewnym forum, które już nie istnieje, bo sprzedawano tam nielegalne leki na odchudzanie. Do dziś sie przjaźnimy i rozmawiamy o wszystkim. To dzięki niej udało mi sie spojżeć na siebie z perspektywy blędów żywieniowych, bo nie jest istotne ile jemy, a to co jemy i w jakich odstepach czasu... Podajcie mi grupy krwi- moze uda mi sie wysłac Wam jadłospis:) Poniżej linki do obu diet- ja skonstruowałam jadłospis do wszystkich grup krwi i rozesłałam wśród znajomych:) http://montignac.miniportal.pl/ http://zdrowie.onet.pl/202,9408,diety.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem głodna i połknęlam kilka słów... Dodam tylko, że z ta dietetyczką wciaż sie nie spotkałyśmy w Realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja mam grupe ARh+ jeśli możesz to bardzo proszę o maila z tą dietą.. przynajmniej poczytam sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszło, troche tego dużo, ale dacie radę:) Tu na dysku mam tylko A i 0, w domu mam resztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedny słowem, powinnyście zostać wegetariankami, a jedyne mięso dobrze przyswajalne to drób- kurczaki i indyki. To pokarmy neutralne, ale za to mozecie jeść ryby. Ograniczcie też ostre przyprawy i z warzyw paprykę, bo Wam szkodzi. Mam zboczenie na temat grup krwi, przeczytałam o tym 3 książki, napisane przez lekarza, który badał wpływ produktów spożywczych na konkretne grupy krwi. Poświecił temu całe zycie. Powinien dostać nobla, bo udowodnił pewne zależnosci. A Montignac wymyślił swoją dietę stosując ją najpierw na sobie, a potem na grupie swoich znajomych, wszyscy schudli 10-20 kg. Nie złe, co??? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - w moim przypadku wegetarianizm to pobożne życzenie:) Nienawidze ryb a za to uwielbiam mięso. 1.5 roku temu schudłam 8 kg nie stosując diety a ćwicząc 3 razy w tygodniu, taki stan trwał kolo pół roku po czym znowu przybrałamn na wadze. Ja musze odstawić słodycze i więcej się ruszać, bo nie uważam że jem dużo ale są to bardzo kaloryczne rzeczy. Np dziś na obiad mój mąż zazyczył sobie golonkę. No i jak ja mogę mu odmówić? Moim postanowieniem noworocznym będzie przede wszystkim zrzucenie wagi. Rzuciłam papierosy - choć nie paliłam nałogowo lubiłam sobie pociągnąc od czasu do czasu. Nie pale w ogole dobre 3 miesiące. Muszę sie za siebie wziąć i to ostro... Kropelko - powiedz mi skarbie ile kosztuje taki stoperek? Od jakiegoś czasu myśle o zakupie... może mąż mi kupi pod choinke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozbylam sie rowerka ,bo przyuważyliśmy w kauflandzie .BYŁ ZA 150 zł,czyli nie az tak drogo.Chciałam szukać w jakims komisie ale trafilo sie w markecie.A po ćwiczeniach na steperze czuję wiekszy wisilek jak na rowerze.Rower pozostawie sobie na ciepłe dni,ma wypady z rodzinka.Uwielbiam taką jazde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po stacjonarnym dupsko mnie bolalo.Jak rozkręcam się na rowerze podczas przejażdźek,to po czasie przyzwyczajam sie do siodelka i pupa też odpuszcza hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaKat wyślij mi \"zerówkę\" - my wszyscy w domu taką mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, zapędz męża do kuchni, jak ja byłam na diecie, to gotowałam 2 obiady, albo 1 i jadłam wg Montignaca, a mój wtedy narzeczony jadł normalnie....teraz obydwoje gotujemy. A z mięsa mozesz kurczaka i indyka, unikaj wołowiny i wieprzowiny, to takie rady, przecież nikt Cię nie zmusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu - mój mąż to antytalent kucharski i wołami go do kuchni nie zaciągne:) Fakt nikt mnie nie zmusza ale ja lubie mięcho - niestety:)Poza tym cholerka.. nie uśmiecha mi sięrobić 2 obiadów, zazwyczaj robie to samo ale np więcej jem suróweczki niż ziemniaków czy mięska. A poza tym .. kurcze zostałam tak wychowana że chłop to musi porządnie zjeść, niestrety u mnie w domu nawyki zywieniowe są okropne. Kropelko - w takim układzie ja też poszukam takiego steperka, chętnie bym sobie poćwiczyła codziennie. Cena nie jest wygórowana uda mi się uzbierać taka sumke nawet z zaskórniaczków. Wiecie co nie wiem dlaczego ale mam taką głupią manie chowania pieniędzy na czarną godzinę. A najlepsze jest to, że schowam i o tym zapomne. Za to jak znajde to mam miłą niespodziankę. Zawsze ojciec mi powtarzał że trzeba mieć swoje pieniądz odłożone, chociażby pare groszy:) Dziś w szkatułce znalazłam 50 zł no i ucieszyłam się jak dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×