Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gerrymander

Mysz w domu!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

o własnie na National Geographic mówili że człowiem w ciągu swojego życja podczas snu zjada przeciętnie 10 pająków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Dzien dobry wszystkim. Jakos przezylam te noc.Ale budzilam sie co 2 godziny, bo wydawalo mi sie, ze mysz sie skrada do lozka :O. Poza tym, nie mam jeszcze kotka, ale mam juz myszke, wiec moge zaczac dzialac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Witaj papierowe :) Strasznie boli mnie glowa z niewyspania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Kupilam dzis lapki na myszy, dwie! Tylko to strasznie niehumanitarny sposob :( Moze z tym pudelkiem sprobuje..tylko jak mam to zrobic? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozbywaj się myszy
jak pozbędziesz się myszy, to wszystko będziesz musiała robić za pomocą klawiatury. Mysz bardzo ułatwia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Zalezy jaka jest natura pozyczonego kota. Mnie kiedys sąsiadka prosiła o pozyczenie mojej kotki. Pozyczylam, ale musialam pójść razem z nią bo moja kotka nie chciała łowić w obcym towarzystwie. ;-) Ja to wytresowałam swoją kotkę w ten sposób, że kiedy ja stukałam z jednej strony szafki to ona biegła z drugiej i czekała, kiedy mysz jej wpadnie prosto do pyska. ;-) Najwazniejsze zeby kot nie był płochliwy, bo nic z tego nie bedzie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym obstawiała za kotem albo humanitarnym złowieniem myszy w pudełko i wypuszczeniem. Łapka to najgorszy sposób. Ja bym zadnej myszy tak nie załatwiła. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapka jest niehumanitarna. A kot jest metodą humanitarną - bo takie jest prawo dżungli. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysia? ojejuś.. ja bym przyzwyczaiła do siebie, postawiła coś do jedzenia, złapała i wypuściła poza domem, myszki są super ale gdyby intruzem był pająk... pół bloku by słyszało że coś \"zaatakowało\" mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Ile chcesz za wypozyczenie kota , Naszka ? :P Zaczynam miec zwidy . Wydaje mi ise, ze po calym pokoju biegaja myszy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
movering--> thx. Ale to bardziej profilaktyka :) A ja musze wykurzyc dzikiego lokatora. Na razie jest jedna. Ale jak sie zacznie rozmnazac, to bedzie labamba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam kiedyś też myszkę w domu byla nad lodówką. polożylam wiec jakies jedzonko przed lodowką, zaczailam się...czatowalam kilka godzin. złapałam ją do sitka kuchennego. potem coś włożyłam pod spod karton czy coś i chyba ją wyrzucilam. taka myszka jest niby niegroźna ale jednak moze mieć jakąmś chorobę czy coś. łapką bym jej nie łapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
No nic , Papierowe . Trzeba bedzie oswoic potworka :P [ czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Hej Sygryda, ja bym nie byla taka pewna..:P Nie no, do reki jej nie wezme. Moze jakies chorobsko roznosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Widzialam oswojanie myszy w "Zielonej mili' . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrymander
Jutro pojde po ziele :) A teraz na sniadanie zmykam :P Narka wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jak masz sposob z sitkiem to jej nie dotykasz, jedyne co to trzeba mieć pusty pęcheż moczowy, dużo cierpliwości i dobry refleks ;) no i kartonik wcześniej przygotować i po złapaniu myszki przytroczyć jakoś aby nie wygiął się pod jej ciężarem, tzn trzeba to sitko odwrocić no ale i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokup druga
witam widze ze mysza noc przetrwała spokojnie -ty troche mniej spokojnie ale też może faktycznie jak tej dziewanny tak nie lubią to-załatw sobie zielsko i mysza ucieknie jak nie to wyprowadz ją humanitarnie pudełkiem ,bo kot to ostateczność a jak pisały Papierowe nożyczki łapka to raczej paskudny sposob na okaleczenie zwirzatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka to jeszzce nic ... moja ciocia przeżyła kiedyś chwile grozy bo widziała SZCZURA jak wychodził z jej muszli klozetowej. dzwoniła wtedy do męza swojej siostry by coś z nim zrobił. jechał 40 km w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zainteresowała mnie ta dziewanna... Mogę prosić o więcej szczegłów? Gdzie ją można kupić? W sklepie zielarskim będzie? Drogie to jest ziele? I jak pachnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka to jeszzce nic ... moja ciocia przeżyła kiedyś chwile grozy bo widziała SZCZURA jak wychodził z jej muszli klozetowej. dzwoniła wtedy do męza swojej siostry by coś z nim zrobił. jechał 40 km w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamasakrowana
przjedz po mnie ja lubie myszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzykant_
sasiadke mojej ciotki kiedys w dupsko ukasil jeden jak siedziala na sedesie. Mieszkala na parterze. Podobno na partezrze ryzyko jest duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzykant_
moze i tkm ale wstydzila sie powiedziec. Ja na wszelki wypadek zamykam na noc deske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzykant_
w dzien zamykam lazienke i mi wystarczy, a nocy nie zawsze o tym pamietam. za to o desce nie zapominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz szczurek jak był głodny czy spragniony to brał talerzyk na ktorym zwykle mial jedzenie i uderzał nim o szybę akwarium w którym sobie mieszkał, nikt go tego nie uczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr SZczurów nie lubie. Myszki (nawet te dzikie) mogę łapać humanitarnie i wypuszczać, ale szczurów sie boje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×