Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

miki oj TY chyba raczej powinnas odpoczywać:):) kciuki to juz mocno trzymamy moze jakies zdjecia pokoju Zosi:):) nam wyslesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Na wstępnie pogratuluję Martusi, że maluszek ma już 2,5 kg:) Validosku, mnie też podoba się projekt:) Uwielbiam oglądać domki i kiedyś oglądałam naprawdę sporo. Fajne są też \"dobredomy\", czy apa-domy, podoba mi się tam szczególnie Saga, tylko metraż ma duży, gdyby tak wszystko proporcjonalnie zmniejszyć:) Lubię też oglądać domki \"świrki\", ale tam generalnie metraż i \"rozrzutność\" jest powalająca, w świrkach specjalizuje się pracownia Linearte. Projekt mi się podoba, fajnie, że z garażu jest bezpośrednie wejście do domu, podoba mi się też to, że na dole jest łazienka z prysznicem, a nie sama toaleta i jeszcze jeden pokój poza salonem, w ogóle przyjemny projekt i chyba fajnie wykorzystujący stosunkowo (bez skojarzeń:) nieduży metraż:) Mikuś, relaksuj się!!!:) i ciesz się chwilą, już niedługo będziesz tulić Malutką:)🌻 dla Ciebie:) Muszę się tu ciut poużalać:(. Jestem jedyną przyszłą mamą na naszym topiku, która wraca do pracy.... i przyznam, że strasznie mi się nie chce, nie uśmiecha mi się latanie pomiędzy dwoma miejscami tak jak do tej pory, choć wiem, że na pomoc rodzinki będę mogła liczyć. Zobaczymy na jak długo wrócę, w końcu już leci 6 miesiąc. Jak na razie mobilizuję się do tworzenia prezentacji, już zaczęłam, ale jeszcze masa pracy przede mną, tak, że trzymajcie kciuki:). Pochwalę się też, ostatnio sąsiadka palnęła mi komplement. Spotkałam ją przed blokiem, zaczęłyśmy rozmawiać i ona mówi, że rano w ten sam dzień widziała mnie i zauważyła, że jestem w ciąży i że wg niej będzie chłopczyk (opowiadała, że zawsze jej coś podpowiada płeć i że \"przepowiadała\" zawsze koleżankom płeć maluszków), ale kontynuuje i mówi: ale to dopiero rozwiązanie wiosną, prawda?? Ja odpowiadam, że nie, że grudzień:). Powiedziała mi wówczas, że bardzo szczupło wyglądam jak na ten etap:), przyznam, że zrobiło mi się miło:), bo już zaczęłam uważać, że powoli zmierzam ku \"słonikowi\":) Validosku, Netka, Alice, przyznam, że tabletki to rzecz, na temat której w zasadzie nic nie mogę powiedzieć, bo brałam je w sumie tylko przez 3 miesiące w życiu, więc ani nie zdążyłam się do tego przyzwyczaić, ani w pewnym sensie uzależnić. Podobno kwestia \"rzucenia\" tabletek nie jest taka prosta szczególnie ze względów psychicznych, ale jak wiadomo, u nas zawsze można liczyć na wsparcie:):):):) Dla wszystkich dziewczynek 🌻 i życzenia miłego dnia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🖐️ Co do tabletek, to ja je biorę, dodatkowo mam jeszcze spiralę, i tak sobie myślę, czy by nie odstawić tabletek, bo w sumie, nie sądzę, że są obojętne dla organizmu. To juz spirala \"zdrowsza\". Muszę obgadać to z moją ginekolog. Odliczam już dni do urlopu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane!!! Buuu, juz byłam dziś w szkole:( spisać plan, przygotowac klase i tak cały tydzień mamy chodzic, nie wiem po co??? Validos - chatka super! Sami myslelismy o czyms podobnym zanim zmienilismy plany i kupilismy juz gotowy. Kiedys - no niestety ostatnie dni... Miki - slyszlam, ze gruszka nie jest polecana, lepiej patyczki do uszu zamiast gruszki do nosa - ale nie wiem. Tmm - spirala i tabsy? Ale ostrozna jestes:) Ja bralam tabsy 4lata i przytaylam 2-3kg. Potem odstawialam, zjechalam 5kg, ale teraz znowu wszystko wraca do normy:( no i nie wiem czy odchudzac sie czy lepiej nie, bo dzidzia w planach:) Buziaki dla pozostalych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, helloł ;-) No jak nie chcę mieć dzieci, to musze być ostrożna, prawda ?? Ale naprawdę myślę o zrezygnowaniu z tabletek, bo chyba spirala jest w miarę bezpieczna. Ewentualnie dołożę prezerwatywę - ble.... Co do tabletek, to nie miały żadnego wpływu na moją wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie wystarczy sama spirala albo same tabsy:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos, domek bomba:classic_cool: ! Miki, wiem coś o finansowym wstrząsie, bo też ostrożnie niczego wcześniej nie gromadziłam;)myślę że w tym tygodniu i następnym ew. sfinalizujemy pozostałe, grubsze, zakupy typu łoże i bryka;):) podobnie jak Ty \"latam po świecie\" zamiast statecznie się toczyć :D:P ( i oby tak było jeszcze jakiś czas, za 2 tyg. wesele w rodzinie ! ) Kiedysiek, dzięki:) a rzeczywiście, na facecika wyglądasz;) no i bedzie Piotruś:) Co do tabsów to zero doświadczenia, jesteśmy zdania - zwłaszcza B. - że warto unikać chemiczno-hormonalnych środków ( nie bez znaczenia dla zdrowia ) i jak do tej pory tego się trzymamy :) Pierwsze zajęcia w szkole zaliczone i bardzo się nam podobało, B. chyba nawet bardziej:D ściskam serdecznie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Ja dziś nie za bardzo w humorze jestem zła, smutna i rozczarowana. Chodzi przedewszystkim o mamę :o Już myślałam, że się jakoś przyzwaczaiła do tego, że razem z M. tworzymy małą już rodzinkę a tu proszę od samego rana coś. Pocieszam się, że jest przed okresem ale żadne to pocieszenie :o Najpierw rano ustawiał mi męza i mnie żebym mu na wszystko tak nie pozwalała - tak mnie wściekła, że mało brakowało, że wygarnęłabym jej, że swojego męża to już sobie \"wychowała\" ale w ostatniej chwili ugryzłam się w język. Potem zaczęła wytykać nam pochopnądecyzję co do zakupionego samochodu, bo teraz mamy jeden na zbyciu i nikt go nawet nie chce kupić choć jest w dobrym stanie. Ale to jest nasza sprawa i nasze długi do jasnej cholery. Chuba wiem o co jej chodzi i to mąż mówił już od samego początku jak tylko oznajmiliśmmy, ze kupujemy autko. Mianowicie przyzwyczaiła się, do myśli, że będziemy się budować a tu nagle dom odstawiliśmy na dalszy plan. No cóż co się odwlecze to nie uciecze a mąż z raji zawodu zmienia samochody często a ten kupiliśmy już specjalnie pod maluszka bo jak tu z nim gdzieś jechać latem baz klimy?? Autko palujemy spłacić w półtora roku potem drógie tyle liczymy by uzbierać na działkę lub przez tyle będziemy spłacać kolejny kredycik. A potem wszystko w swoim czasie. Mało tego wszystkiego zaczęła nam się wtykać dosłownie we wszystko nawet jak sobie rozmawiamy zaraz dolatuje (gumowe ucho najpierw stosuje) do naszego pokoju i się udziela jak by tyczyło się to właśnie jej. Jeżeli tak dalej będzie to nie będziemy się budować tylko weźmiemy kredyt mieszkaniowy i kupimy sobie mieszkanie w bloku bo nie wytrzymam takiej sytuacji na dłuższą metę. Jak ja nie wytrzymuję już teraz. RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ojej a_guu faktycznie nie ciekawa sytuacja.... Validos zapomniałam jeszcze o tym projekcie http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m4150083911fce Ostatnio wyczajony ale jak napisała Alice jest tego tyle, ze wybór jest bardzo trudny :( Dzisiaj byliśmy znowu na działce (ale bym chciała już tam domek widzieć) i jestem zmęczona ale bardzo dotleniona :D zatem, kolorowych snów wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ! ...a dzisiaj mamy roczek topiku :):):):):) pozdrawiam rocznicowo;) 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ A_guu, rzeczywiście niefajnie jest...:O może faktycznie warto myśleć o uniezależnieniu się. udanego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no no martaanno pewnie się zastanawiacie kiedy Wam to przeleciało? no cóż ja już prawie 3 miesiące po ślubie i tutaj zaglądam, więc wiem jak to leci.... najlepsze rocznicowe życzenia dla prekursorek!!!!!!! 🌼 i miłego dzionka wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
( ....a prodówki podobno przepełnione, zresztą w sobotę też nas nie wpuścili do Ujastka na \"zwiedzanie\", mówili że wszystkie sale zajęte przez rodzące. Ale heca. Mam nadzieję, że nie przyjdzie jechać poza K-ów jakby co, ale who knows...Lecę robić badania, na razie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane kierunek studiow udalo mi sie zmienic widzialam juz swoj indeks. Przyjechalam tak padnieta ze posiedzialam pol godzinki na necie maz mi zrobil kolacje wykapalam sie i padlam.A dzis dalej bym mogla spac niestety nie ma tak dobrze ,bo juz dziecko mi pzyprowadzili. a_guu wiejcie od mamusiki jak najszybciej ,bo to sie zle skonczy. My mieszkamy oddzielnie a tez mamy dosc naszych mamusiek .Robia sobie debaty telefoniczne na nasz temat i rozne inne numery,Juz mojej wczoraj napisalam na gg zeby tego nie robily wiec mnie pyta co ma zrobic jak tesciowa dzwoni czyms zaniepokojona to ja jej grzecznie odpisalam zeby dali nam spokoj i zaczeli zyc wlasnym zyciem. Mam nadzieje,ze cos w koncu do nich dotrze,bo arek juz tez ma dosc i czuje ,ze jak to sie nie zmieni to przestanie byc i mily i da matce czadu. Milego rocznicowego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! STO LAT! życzenie rocznicowe dla topiku(hihi) i dla założycielki - Martoanno życzymy nadal wytrwałości w przygarnianiu Świeżynek i dzięki za założenie topiku, na którym tak wiele mężatek odnalazło się w nowej roli. To dziś na śniadanko po kawałku tortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIo tak mamy roczek ❤️ a_guu ja miałam mame pod moim dachem zaledwie 4 dni i miałam dosyc:( mówie do meza -umyj gary a ona na to ze niech lezy ona umyje i tak wiecznie sie we wszystko wtracała:( masakra chyba bym nie dała rady:( mieszkac ani z mama ani tesciowa:( ja od rana załatwiam notariusza i oj co przeszłam z geodeta-dokumenty były zlozone w kwietniu a nadal nie ma mapki o podziale:( cóz zaczyna sie i co mnie czeka to wole nie wiedziec:( oj ciezki dzien mnie czeka:( ale to nic Roczek jestem z Wami:) i to jest fajne🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Marzę o tym aby wreszcie mieć swoje życie w koncu po to się zdecydowałam na małżeństwo. Ale teraz to jest praktycznie niemożliwe. Toniemy w długach bo przecież samochód który mamy niemało kosztował. A pieniądze na niego są zamrożone i zanim je odzyskamy to i tak trochę minie. A i tak połowę będziemy musieli oddać mamie i wydaje mi się, że do tej pory będzie się wtryniać bo wygląda na to twierdzi, że ma takie prawo. Chciałaby aby moja mama powiedziała, że ona pozmywa jak narazie to ja sprzątam, gotuję i zmywam (no zmywa zmywarka ;) ) Moja mama tylko dyktuje co trzeba zrobić zwłaszcze mężowi no bo mnie z logicznych względów nie bardzo może ;) Musimy to jakoś przetrwać a fochu mojej mamy tylko nas zbliżają bo przecież musimy się wspierać w tych trudnych chwilach. Wszystkiego najlepszego pirwszorocznicowago ;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Projekty super jak dożyjemy to my za jakieś 4 latka też będziemy mieć gotowy projekt domku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Ja też cieszę się z rocznicy topikowej;) i wszystkim dziewczynkom, a szczególnie założycielce-Martusi wszystkiego najlepszego:):):):) Martuś, jeśli się nie obrazisz, to będę \"wykorzystywać\" Cię odnośnie doświadczeń szpitalno - szkolno - porodowych. Trochę przeraża mnie ten natłok, tym bardziej, że nie wiem jakie tak naprawdę procedury rządzą tym wszystkim. Czy np. wykupiwszy sobie poród rodzinny wcześniej, może okazać się, że nie ma miejsca i gdzieś w ogóle odsyłają Cię nie wiem dokąd, czy też muszą coś zrobić i zapewnić Ci to, co zarezerwowałaś, nie wiem. Jak na razie jeszcze staram się odsunąć tę myśl:):) A_guuu, słuchaj, nie mam zamiaru niczego Ci sugerować, ale może warto na spokojnie coś próbować załatwić z mamą. Pamiętaj o tym, że jesteś w sytuacji szczególnej i zalecany jest Ci spokój. Wiem, że to często trudne, ale może zaskocz mamę. Powiedz jej, że liczysz na nią, na to, że pomoże Ci w spokoju donosić Malutkiego, że liczysz na to, że nie będzie wszczynać konfliktów itd., może to podziała?? A co do perspektywy usamodzielniania się, może faktycznie warto pomyśleć o mieszkaniu, a dopiero ewentualnie później o domku, skoro mogłoby to uzdrowić sytuację. Co do autka i długów, spokojnie, to Wasza sprawa, niemniej warto może nie pogłębiać uzależnienia finansowego, bo to generalnie nie wpływa dobrze. Odpukać, jak dziewczynki piszecie o mamach i teściowych, to jak na razie widzę, że u nas nie jest tak najgorzej, mam nadzieję, że nie zmieni się to po urodzeniu Maleńkiego. Validosku, trzymam kciuki za załatwienia, wiem, że to trudne, ale napewno dasz radę:) Madusia, Miki, Agital, Alice, Netka🌻 dla was i pozdrowienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, jeszcze buziaki dla TMM:) i gratulację zmiany kierunku dla Madusi, jeśli mogę zapytać, bo być może przeoczyłam, jaki będziesz teraz kierunek studiować??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załatwiłam notariusza i bedzie mnie to kosztowac na szczescie 100 zł! ale maz pozyczył koledze samochód i wjechał w niego tramwaj - za blisko stanoł :( masakra przód skasowany -oj jak ni urok to ............. Kidysiu do lekarza zadzwonie jutro powiem o co mi chodzi i mam nadzieje ze uda mis ie umówic w tym tyg a najpózniej 3 wrzesnia:) moze sie spotkamy:) a dzisiaj mam dentyste-brrrrrrr jutro notariusz cały tydzien na wariackich papierach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Validos tez załatwiamy podział i zaczeliśmy temat w lipcu a geodeta obiecał zrobic mapki do konca sierpnia... hmmm zobaczymy czy się mu to uda :) Kiedysiu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś chyba nie pisalam jaki kierunek teraz bedzie.byl maly problem bo juz jest indeks ale tylko skreslily kierunek wpisaly 2 i jest git.Bede studiowac pedagogike opiekuncza i rasocjalizacje.Caly czas sie wachalam jaki kierunek i jak szukalam dzidzi do opieki to przy okazji mama Matrtusi (rocznej ) mi powiedziala ze ta pedagogika lepsza ,bo wiecej mozliwosci a wie co mowi ,bo pracuje w tym zawodzie.A i juz teraz Wam moge napisac Jakub idzie do przedszkola a ja zaczynam nowa prace wygralam z 4 innymi opiekunkami wczoraj do mnie dzwonili .A potem jeszcze 3 osoby dzwonily.Ale Martusia mi sie podoba ,bo dobrze wychowana nie ryczy i ogolnie jest super.Ma madrych rodzicow.Godzin jest tyle ze spokojnie dam rade sie nia zajmowac i studiowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia-gratuluję nowego dzidziusia:-) Takie dzieci ok. roczku są fajne:-D A kierunek o jakim piszesz, skończyła moja koleżanka-i pracuje w takim ośrodku dziennej opieki-ogólnie jest zadowolona:-) Tylko mówi, że więcej papierkowej pracy, niż z dziećmi (a właściwie młodzieżą)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za miłe słowa:) to my wszystkie tworzymy to miejsce:)i oby tak dalej;)🌻 serdeczności rocznicowe dla każdej z Was❤️😘 Kiedysiu, wiem że bywało w U. iż musieli gdzieś indziej odsyłać, ale podobno nie jest to aż na taką skalę. Pozostaje mieć nadzieję, że urodzimy tam gdzie wybrałyśmy:) liczę się z ew.kosztami zoo, porodu w wodzie nie planuję, nie zamierzam też mieć opłaconej położnej ( nie sądzę by mi to w jakikolwiek sposób miało uczynić poród lżejszym czy milszym ;):P ), podobno położne są tam świetne \" z definicji \", a zatem te 500 czy 700 zł wolę wydać na Dzidzię ;) Madusiu, gratuluję wygrania \"castingu\":):) no i tej kulturalnej Martusi:D powodzenia🌻 Validosku, u nas też w sobotę była mała samochodowa groza, wracaliśmy ze szkoły w Hucie i jakiś gościu walnął nam w tył, z piskiem opon hamował za nami na czerwonym....dzięki Bogu mieliśmy w efekcie jedynie kilka cm wsunięty zderzak ( ale się spisał;) ), ale odbiór siły uderzenia był taki jakby nam skasowało dupę:O facet z przodu u siebie miał małą masakrę:O jak się przyznał zwyczajnie coś go rozproszyło, zagadał się....zestresowany bo u niego w aucie małe dzidzi+żona a u nas ciężarówka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie o autkach i ich przeżyciach. Ja dziś dumna pojechałam do miasta naszym nowym autkiem bo nie mogłam się oprzeć pokusie. Ale powiem wam, że jeszcze nie nauczyłam się nim \"wpychć\" ;) Niby przyspieszenie ma dobre ale mimo wszystko nie potrafię (już zapomniałam jak się jeździ dieslem. Alfa stoi już z kartkami i............. niech stoi może ktoś ją przygarnie bo to takie poczciwe autko ;) Choć ogłoszenie w gratce jest już od 5-ciu dni i ani jednego telefonu w jej sprawie :( Generalnie będzie nam ciężko sprzedać tego smoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis bede pierwsza.Jakos spac nie moge.Smieszny wieczor mialam za swatke robilam.Probowalam wysfatac mojego przeszywanego synka z fajna nastolatka nic mi z tego nie wyszlo ,ale bylo wesolo.Teraz\"synus\" grzecznie spi a ja buszuje po necie.Zycze milego dnia wszystkim Swiezynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Madusia:) też nie mogłam spać, błąkałam się nocą po domu:P - ale dziś pełnia to trochę wyjaśnia;)teraz kawka i...mam ochotę do łóżka wrócić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×