Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Cześć Madusia i Martaanna! Madusia-Ty to naprawdę nie możesz spać-wpis o 3:30?? A mi mąż ciągle powtarza, że jestem uzależniona od Intenetu??;-) Życzę miłego dnia dla Wszystkich🌻 Chyba też idę kawkę zrobić-bo smaku narobiłyscie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka_22 bo to bylo spotkanie po jakims czasie z moim przeszywanym synem lat 19.Matke ma debilke jakich malo alkoholiczka dziwka i sadystka.I w koncu sobie pogadalismy od serca on co mu lezy na sercu ja ile wiem i takie tam bylo nam to potrzebne.Maz byl w pracy ,ale oczywiscie wiedzial,ze mlody jest.A przy okazji w koncu sie pogodzil z dziewczyna ,z ktora niepotrzebnie zyl jak pies z kotem jedziemy do niej w sobote.Oczywiscie powiedzieli,ze beze mnie nigdzie sie nie ruszaja.Ale za to maja mi pomoc myc grob cioci.Wiec oni skorzystaja i ja tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) mój maz poszalał-mam piekna malinke -mało go nie zamordowałam-a on na to ze go poniosło:):):) dobrzez e mama długie włosy:) madusia- Ty to faktycznie nie masz spania❤️ ja dzisiaj mam pare spraw po pracy i mam nadzieje ze udami sie wszystko załatwic-notariusz, cwiczonka o 21 kolezanka do odbioru z dworca.....mój dzien sie późno zakonczy chyba??? milego dzionka i zmykam na kawe...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie!!! :) jak u nas było rano zimno :( brrrrr szkoda gadać ale chyba sie robi cieplej 🌼 Validosku owocnego załatwiania a Martaanno czyżbyś sugerowała, ze masz z pełnią coś wspólnego? :D Ja dzisiaj po pracy pędzę na cytologię a potem chyba słodkie lenistwo :) Ja już po kawusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kawusia w toku a jutro po pracy zmykamy do rodziców. Mamy szatański plan zostawić tu pracę i wrócic do rodzinnego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Widzę, że to nie tylko ja miałam kiepską noc ;) Obudziłam się o 6 i już spać nie mogłam, mąż to samo. Nie wchodziłam wcześniej bo byłam spragniona spędzenie chwilki z mężem no a jak to przystało na środę ma wolne więc do tej pory spędzilismy bardzo przyjemny poranek ;) Teraz niestety musiał lecieć i pewnie wróci popołudniu. Wczoraj spędziłąm bardzo przyjemny dzień z mamą (jeden z niewielu ostatnio). Wybrałyśmy się na łajzy po sklepach. Oczywiście zmęczona byłam jak nie wiem co ale za to mama latała jak skowronek. Oczywiście niczego nie kupiłyśmy choć mama już stawiała ;) Podniecona faktem, że niebawem będzie kolejny członek rodziny już była gotowa kupić całą wyprawkę i zdumiona była jka jestem rozeznana w cenach i jakości tkanin (sama się tego po sobie nie spodziewałam ;) ) Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a_guu cieszymy się że z mamą się jednak możesz dogadać :) oby więcej takich dni!!! 🌼 Alice jeśli się da znaleźć prace to chyba fajnie będzie wrócić na stare śmieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja mam kiepskie noce juz od jakiegoś czasu, wiec doskonale Was rozumiem. Dzisiaj natomiast też było fatalnie, bo ciągle się budziałm i nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji. Tzn. sobie to może bym znalazła, ale Zośka zaraz dawała mi do zrozumienia,że jej niewygodnie. I tak się kulałyśmy całą noc, niczego nieświadomy tatuś sobie pochrapywał! Marto, gdzieś czyatałm, ze pełnia ksieżyca to zawsze wysyp na porodówkach i to jeszcze dodatkowo nie pzowalało mi zasnąć! A_guu, no widzisz, raz jest lepiej, raz gorzej, ale zobaczysz, jak Maleństwo się pojawi, to babcia się w nim rozkocha bez pamięci :) Alice, widzę, że macie poważne plany \"wywrotowe\" :) Teraz, póki jeszcze jesteśce tylko we dwójkę, to chyba najlepsz czas na ich realizację. Agital - miłego lenistwa po pracy 🌼 Netka, Madusia, Validos, Tmm - 🌼👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki, Tmm łapie całusy od Ciebie :D :D i przekazuje of kors 😘 😘 U mnie w pracy nerwowo :-( więc znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witaj Mikuś 🌼 no to Zosia pokazała \"pazurki\" ha ha już chce chyba być tutaj z Wami, ale spokojnie do 5-go już niedługo :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważne... ja jednak jestem pełna obaw. Mamy tu pracę, stałe i nie małe wynagrodzenie i mieszkamy sami w wynajętym mieszkanku. Mamy wrócić i zamieszkać z moimi teściami (co prawda zakochanymi w świeżo nabytej synowej ;)) i mąż ma zajać się usługami budowlanymi (nigdy w życiu tego nie robił) wraz z teściem a ja mam doglądać sklepiku, który teraz prowadził teść (z drzwiami) - sklep w domu więc całe dnie w domu. W perspektywie planowania maleństwa - super bo teściowie, mama i moja siostra na miejscu ale boje się, że zrezygnuje z tego co mam i jak nie wyjdzie to znowu trzeba będzie zaczynać od zera... To takie moje rozterki. 5 września tuż tuz więc może Zosieńka już śpi niespokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to wszystko przez wszystkie ciężarne na kafeterii ;) mi też się dzidziusia zachciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Miki, zarejestrowałam, że chyba masz termin porodu na 5 września ?? Piękna data, wtedy właśnie lecimy do Malezji :D :D Same radości w tym dniu sie szykują :D !! Agital - muisz sie zastanowić, czy taki tryb pracy Ci odpowiada, tzn, taki w połowie w domu, a w połowie w pracy. No i czy chcesz prowadzić sklep/sprzedawać w sklepie. Nie każdy to lubi. Co Ty teraz robisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przepraszam, to o sklepie, to było do Alice :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tmm, właśnie 5 września będzie cesarka, chociaż termin właściwy mam na 12-tego. Dziewczynki, tak sobie pomyślałam, ze mogłybyście podrzucić mi na pocztę albo na gg swoje numery komórek, to dam cynk od razu ze szpitala, co i jak z nami :) Bo spędzę tam około tygodnia, a będzie mnie korciło, zeby sie pochwalić :) No może mnie rozkroją zanim Tmm odleci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc jestem... asystentką zarządu.... mamy wielki dylemat. mam nadzieję, że decyzję pomogą nam podjąć rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice, od Asystentki Zarzadu, do pracy w małym (??), własnym sklepie to duża różnica. I są plusy, faktycznie, ale nie mam pojęcia, czy się w tym odnajdziesz, bo to są zupełnie inne zajęcia. Lubisz swoją dotychczasowa pracę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spełniam się w pracy ale widzę po mężu, że on się tu baaardzo męczy. mam nadzieję, że to wszystko mam być przejściowe. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie męża jak z wyższym wykształceniem i biegłym angielskim popartym certyfikatami maluje ściany ( w najlepszym wariancie) ale jak mu to powiedziałam to powiedział, że w niego nie wierzę... To będzie baaardzo trudna decyzja i bardzo ciężki weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice, najważniejsze, żebyście doszli do porozumienia i kompromisu, bo też nie moze być tak, ze mąż w nowym zająciu się spełni, i będzie szczęśliwy \"jak skowronek\", a z kolei Ty się nie będziesz zawodowo spełniać, i nie będziesz do końca szczęśliwa. Uważam, ze obie strony powinny się spełniac, czy to zyciowo czy zawodowo, w miarę jednakowym stopniu, wtedy związek jest najciekawszy :-D Ale to moja opinia. I tylko moja. Alice - to ważny weekend - macie szansę na nowe wyzwania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opinie mamy podobne. :) Dzięki za wsparcie. Na pewno napiszę o decyzji jaką podjęliśmy. W życiu już wiele ryzykowaliśmy więc kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice, bo to moze być ciekawa i satysfakcjonująca przygoda :) Ale może też nie byc fajnie - grunt, to żebyście podjęli decyzję, czy ryzykujecie, czy nie :-) Daj koniecznie znać, co postanowiliście, bo ciekawa jestem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alice-Tmm ma racje praca w małym sklepie w domu to nie to co w biurze musicie to przemyslec razem- nio i czy mezowi tez malowanie bedzie pasowało po tylu latach nauki:( ale moze okazac sie ze bedzie to własnie to co chcecie robic i gdzie mieszkac:) tzrymam kciuki za trafna decyzje miki tel podam na gg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki, a ja Ci wyślę mailem mój tel. i może jakąś fotę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Alice trzymam mocno kciuki i wierze że decyzje podejmiesz właściwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcętnie zawsze wysłucham Was, i coś tam się wymądrzę ;) Miki - masz mój tel. i fotę. Obieraj maila kobieto, odbieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Al;ice będzie Ok a Mikusiu juz się nie mogę doczekac na Waszą Zosieńkę i coraz bardziej chciała bym juz swoja dzidzię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital - chyba nam obu się marzy malec :) Ja postanowiłam odstawić tabletki (zapasowe opakowania pójdą w kąt) i zaczynam regulować organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALICE I AGITAL WIEC KOLEJNY WYSYP FASOLEK NAM SIE ZAPOWIADA:):) wiec moze jakos razem nam sie uda:):)byc mamuskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×