Świeżo Upieczone Mężatki

Miłej nocki dla wszystkich. Jeszcze jutro 8 godzin w pracy i jedziemy do rodziców. Buziaki. Do jutra.

Witam Wszystkie Mężatki!!! Jeszcze żadna nie napisała? Nie ma porannej kawusi? Ja zaraz robię;-) TMM-nie wiem, czy mogę (bo my się chyba nie znamy ze zdjęć??), ale czy ja też mogę prosić o fotkę? Przyznam, że strasznie zżera mnie ciekawość-po takich komplementach od dziewczyn:-) Ja swoje też oczywiście przysłałabym, ale nie znam Twojego maila:-( A_guu-piszesz, że mężuś w gry gra-skąd ja to znam?? A powiedz-w jaką? Bo może razem grają???? Ja przyznam się, że długo z tym walczyłam, ale ostatnio chyba się poddałam-nie mam już na Niego sił... Ale doskonale rozumiem, co przeżywasz.... Życzę miłego dnia!!!

witam! ja juz kawusie pije:) martusiu dziekuje za miłe słowa:) az mi sie ciepło zrobiło na serduszku! wysłałam zdjecia:) z moich niby wakacji:) aha do niektórych poszło chyba dwa razy wiec przepraszam:):) oj w Krakowie dzisiaj zimno-brrrrr całsuki i zostaje z Wami do 16:)

kawusia się robi. Na chłodek w sam raz. Co do gier - ja też to w domku mam na co dzień ;)

Validosku - dzięki za zdjęcia - kolejna laseczka :) i widać,ze wakacje udane. Przy Was w kompleksy popadam.

alice jaka laska do laski mi jakies 10 cm i 10 kg (-) :):):)

nie bądź taka skromna :P

A ja nie mam jeszcze zdjęć:-( Poczekam jeszcze tochę! Alice-a ja myślałam, że tylko mój mężuś to taki dzieciak i ciągle mu powtarzam, że taki stary-a z dzieciakami 15-letnimi gra;-) Itd. Widać-trochę się pomyliłam:-D

o nie - mój mąz nie dalej jak wczoraj uświadomił mnie, że w tym roku wychodzą cztery \"HITY\", w które NA PRAWDĘ warto zainwestować ;)

natka juz powinny być:) moje zdjecia

Validos-nie wiem, co Ty od siebie chcesz? Zgrabna laska i tyle:-) Fajne macie jeziorko (czy cokolwiek to jest??) PS. Mamy takie same buciki;-)

Witam wszystkich!! No mój mąż na szczęście nie gra tylko w Trawian ale to wyda dyspozycje i tyle samo się robi :) W Żywcu zimno było rano ale teraz ładnie i słonecznie :) Validos już sprawdzam foteczki :)

netka- widzisz juz cos na łączy:) a to jeziorko to u mnie w Jarosławiu a raczej Radawie:) taka mała wieś:) ale piekna! oj do laski to mi troche ale niech Wam bedzie:) dziekuje za LASKĘ:)

hej, hej :) Pozdrowionka, buziaki, miłego dnia Dzisiaj leń mi się do tyłka przykleił.... Ale musze skoczyc po osłonki na doniczki :) Potem do łóżeczka, albo na taras, jeśli sie ociepli. Bo tutaj jest albo 40\"c albo 12\"c.....:(

mikimaus u nas w Swinoujsciu dzis len jest zarazliwy wszyscy go mamy.Najchetniej bym sie polozyla spac ale trzeba popracowac tym bardziej ze jakub cos milosci do mnie zapalal i wiecznie na ciotce wisi.Wlasnie mi milosc wyznal hihihihi.Czuje biedak,ze to nasze ostatnie dni razem.Ale jestesmy twardzi damy rade.Cos za duzo sie rzeczy dzieje w tym moim zyciu naraz dobrych ,ale i tez zlych dzieki bogu dzieki dziewczyna mazeowi zakopuje powoli dol.

Cześć dziwczynki!! Validos jak zwykle uśmiechnięta super laska :D Powiadasz 10 kilo, hmm no ja tego nie widzę ;) No ale jak tak twirdzisz to pocieszę cię ja na dzień dzisiejszy 20 (nop może już ciut więcej ;) ) a co to do końca ciązy ;) :p Wczoraj oczywiście się nie pomyliłam. Wrócił trochę się podroczył ze mną ja ledwo zdążyłam pomarudzić a już usłyszałam magiczne pytanko \"kochanie mogę sobie pograć???\" i patrzyła na mnie tym litościwym wzrokiem ;)A co ja mam biedna zrobić :p Netka nie mam pojęcia w co teraz gra najpierw molestował GTA no ale ta się skończyła i wyszperał jakąś wojenną. Na necie grał w jakąś tylko, że niestety coś nam się porobiło z kartą graficzną i zaczęła mu się wieszać tak więc zadowolił się grami solo ;)

A co do pogody to u nas jakoś nawet ciepło no ale upalnie to napewno nie bęzie.

a -guu - jak rozumiem \"mogę pograć?\" to U Was też słowo klucz ? ;)

MóJ NA SZCZESCIE NIE SIEDZI PRZED GRAMI:) WOLI ISC NA BILARDA:) HAHAHAHAH ale duze dzieckoz niego jak z kazdego faceta! aha z Madusia próbujemy zesfatac moja siostre i jego przyrodniego syna:) ładna para by z nich była-a Wy na wesele jestescie zaproszone:)

Ajakie sliczne dzieci by mieli ona przesliczna on tez niczego sobie piekne oczy ma.A,ze zawsze sie mnie sluchal w kwesti dziewczyn to may duze szanse na powodzenie ale bedzie weselicho:):)Tylko z validoskiem musimy sie pospieszyc z zachodzeniem w ciaze ,bo jak sie bedziemy dalej tak ociagac to dzieciaki maja szanse byc pierwsze.

kto by pomyslał, że takie swatki mamy na kafe?

nio dajemy po garach:) hahahaha beda kolejne dzieki na kafeterii:):) oj mam nadzieje ze ja zdaze przed nimi:)

I to jakie ale my tak z troski o nasze dzieci hihihihi.Biedne dzieciaki nie swiadome jakie maja \"mamuski\" motaczki.Dla Jakubka juz tez mam zone 5 letnia siostre matiego starsza od niego o rok ale co tam lubia sie bardzo.Jak chodze z nim na swietlice to caly czas sie razem bawia.

Cześć dziewczynki:) Validosku, ja też się już umówiłam do gina. W poniedziałek na 19.00. Najpierw nim zaproponował jakąś godzinę to pyta do kiedy mam zwolnienie, a ja na to, że wracam do pracy, czym go wyraźnie zszokowałam. Nie wiem, chyba jest facet przyzwyczajony do innych postanowień przyszłych mam. Acha, doradźcie mi dziewczynki, jak to wszystko powinnam załatwić, czy ja powinnam nie wiem komuś w pracy obwieszczać kiedy idę na zwolnienie, czy poprostu pójść?? Nie jestem mistrzem asertywności, a z tego co zauważyłam chyba najbardziej \"wszyscy\" cieszyliby się, gdybym pracowała do Świąt Bożego Narodzenia. Zastanawiam się, czy nie iść na zwolnienie od początku lub od połowy października. Na koniec września to będzie 28 tc, w połowie października ok. 30, to chyba rozsądny i chyba niezbyt wczesny czas na zawieszenie aktywności zawodowej, tak mi się wydaje. Dziewczyny, doradźcie jak to dobrze wszystko załatwić?? Dzięki wielkie za zdjęcia dwu pięknych kobiet!!!!:) Jedną znam:), drugiej jeszcze osobiście nie, ale może kiedyś się poznamy??:) Dziewczynki, wiem, że mam wielkie tyły ze zdjęciami, a teraz po postawieniu od nowa systemu mój komp świeci pustkami, ale chociaż dobrze chodzi:), niemniej obiecuję zrobienie sobie zdjątka z brzusiem:) i wysłanie;). Jeśli ktoś dostanie zdjęcie, na którym będzie widać głownie zęby - to ja:) hihi Od jutra zaczynam pracę, kobiety pracujące, powracam w Wasze szeregi. Tymczasem nieco posprzeczałam się z mamą, ale jakoś to będzie:) Acha, muszę pochwalić mojego męża - nie gra w gry, a jeśli już to bardzo sporadycznie (chyba podczas naszej znajomości ze 3 razy) w \"Setlersów\":). Mój mąż ma pasje, które można uskuteczniać razem z nim, niestety są czasochłonne, więc rzadko się im poświęca: pierwszą jest wędkarstwo, co sama też lubię, być może dlatego, że A. nie naraża mnie na wędkarstwo ekstremalne, czyli np. wczesną wiosną i do tego w nocy:), druga to ogrodnictwo i to jest bardzo fajne, bo choć ogrodu nie mamy, ale lubi hodować kwiaty i całkiem nieźle mu to idzie, trzecia zaś to rysowanie. Rysuje pięknie i zachęcam go do tego, ale do tego potrzebne jest natchnienie, dlatego jeszcze nie zdążył wypróbować ołówków, które specjalnie dla niego kupiłam:) (ale jestem chwalipięta:) Madusiu, to wspanaile, że dzieci do Ciebie tak lgną. Musisz być niesamowicie ciepłą i miłą osobą:):):):) Buziaki dla wszystkich od leniucha z Krakowa;)

Oj, swatanie to pasjonująca sprawam ale odkąd próbowałam zrobić przysługę koleżance i znaleźć jej partnera na studniówkę, to skończyłam z tym. A było to tak. Razem z bliskim kumplem moim i tegoż jegomościa (w zamierzeniu przyszłego partnera koleżanki) postanowiliśmy zorganizować spotkanie we czwórkę. Mojej koleżance tamten gość się podobał i chciała tego spotkania, ale samo spotkanie było totalną porażką. Oboje bardzo fajni ludzie, ale jak się okazało nie było chyba ani jednego punktu wspólnego do rozmowy, zbieżności jakichkolweik poglądów, a i jakiegoś iskrzenia na tle sprzecznych poglądów też nie:( Od tego czasu porzuciłam to szlachetne zajęcie:):):) Buziaki

Kiesyś mi to swatanie dobrze wychodzi ostanio zalozylam kumplowi stronke na ilove poznal super dziewczyne skonczy sie slubem. A dzieci lgna do mnie bardzo juz mam 3 (nie swoich)ktorym robie za matke z wszystkimi problemami wla do mnie najstarszy jest mati lat 19 potem marta lat 15 i ada 13.A matiego siosta i wnuczka blyej dyrci mowia do mnie mamo.a niech mowia mi to nie przeszkadza.A te moje mowia na ty tylko marta mowi ciociu.

Madusia, jak ktoś ma talent:), to jak najbardziej:):):):) W takim razie może dam namiary paru moim znajomym do Ciebie, co??:)hihi A to, że masz taki wspaniały kontakt z dziećmi i jak widać z młodzieżą również to i może być dobra prognoza na kontakt z Twoimi dziećmi i super wróży w związku z Twoimi studiami:) Pozdrawiam serdecznie:)

Kieduś dokladnie bo bede robic to co kocham.a moje to juz wogole beda mialy swirnietych rodzicow.Ale Ada i Mati pomimo ze gadamy o wszystkim jak kumple maja szacunek do mnie szczegolnie Mati i tak ma byc.

Kiedysiu wiec widzimy sie w poniedziałek u lekarza poczekam na Ciebie nio chyba ze bedziesz z mężem- to nie bede sie w paradę........zobaczymy jeszcze co i jak:) oj u mnie lekkie zamieszanie w pracy -ale juz wszyscy pojechali:) Madusiu - szacuneczek przede wszystkim:) KIedysiu masz racje- nie znam Madusi osobiście ale to świetna babka:) w koncu my wszystkie jestesmy the best of the best of the best:):) a co do zwolnienia to mysle ze pazdziernik bedzie dobry na to bo sama zobaczysz ze potem ciezko cos robic i biegac jak teraz- kolezanka sie super czuła ale pod koniec juz niestety nie dała rady taka byc aktywna wiec jak mozeszesz to radze odpoczywaj:) pod koniec ciązy:)

Validosku:)Myślę, że będę z mężem, bo o tej porze nie koliduje to z jego pracą:), niemniej jeśli będziesz miała ochotę zaczekać, to tym milej - poznasz go:) Dzięki też za Twoją opinię, jeśli jeszcze mogłabym Cię prosić o doradę, jak byś zrobiła, poszła poprostu na zwolnienie, uznając, że wszyscy powinni się tego spodziewać??, czy też uprzedzając wczesniej od kiedy zamierzasz iść?? A co do odpoczywania \"pod koniec ciąży\" to ten koniec to kwestia bardzo umowna. Wlaśnie na tym tle posprzeczałam się z mamą - dla niej ciąża zaawansowana to chyba tylko 9-ty miesiąc, bo generalnie uważa, że na wszystkie przygotowania jest stanowczo za wczesnie, natomiast mój mąż już uznał, że nie powinnam pracować, bo to już \"prawie prawie\":) Ja chyba jestem pomiędzy tymi poglądami, ale to i tak zmienia się lotem błyskawicy, bo czas niesamowicie pędzie do przodu:) Buziaki:):)