Świeżo Upieczone Mężatki

witam dziewczynki:) po 1 zyje:) ale teraz dopiero czuje ze zyje:) postanowiłam z kuzynka zrealizowac od dawna pomysł :) wiec budowa domu poczeka! w tym roku i tak nam zejdzie z papierami!! wiec szkoda marnowac czas i otwieram przywatne pzredszkole:) na poczatek bedzie to akademia małego dzoecka:) lub cos w tym stylu a potem przekwalifiluje na przedszkole:) marzy mi sie przedszkole gdzie rodzice beda mogli o kazdej porze dnia wejsc i zobaczyc na internecie co robia ich pociechy!!!!!!! od dzis zaczynamy przygotowywac biznes plan! mam duzo do czytania!!!!:) dobrze ze kuzynka ma juz jeden interes i wie jak sie za to złapac:) trzymajcie kciuki:) Znajomi juz sie zapowiadaja ze dzieci ich chca do mnie:) wiec okaze sie ze przed otwarciem bede miała grupe dzieci:)hahahaahah alice :) z dołka wyskoczyłaś??? Kiedysiu!!umówmy sie na przyszłą srode? pasuje:) ja w ten tydzien mam co robic:) przyłacza, biznes.......................ale czuje ze zyje:) uwielbiam byc w ruchu:) a dzis cwiczonka:) Kiedysiu ciesze sie ze Piotrus lepiej jada:) juz sie nie moge doczekac spotkania:) jak cos napisz sms-a czy pasuje Ci sroda? Emsy:) kciuki trzymam:) napisz jaka była reakcja? agital żyje:) jak brzuszek? i mamusia zabulina:) wiec na cwiczonka marsz:) fajnie sie po nich czuje :) chociaz po sobocie mam zakwasy na łydkach:) jak macie jakies pomysły do mojego interesu czekam:)

Validos, juz mówiłam: kibicuję, podziwiam i 3mam kciuki !!!!:):):):):):) a teraz już naprawdę spadam:P papaapaaa

Validos, przede wszystkim zrób to, co ja - zaaplikuj na dotacje Unijne z racji otwarcia pierwszej działalności gospodarczej. Można dostać 40tys, ale musiałabyś wtedy Ty zostać szefem (przynajmniej na papierze) a nie kuzynka, bo nie można mieć wcześniej żadnej firmy. Wejdź sobie na stronę Urzędu Wojewódzkiego (przynajmniej na moim, śląskim, jest to napisane) i sprawdź priorytet Kapitał Ludzki. Wstrzeliłaś się w świetny okres, ponieważ przez nabliższe 3 mies trwa dopiero nabór firm - pośredników, ale mam głęboką nadzieję, że już w lipcu będę mogła przejść na własne, zamiast wisieć na innej firmie:) Około maja ma powstać lista firm, do których będzie się trzeba zgłosić, aby przejść szkolenie ekonomiczne (80h - mam nadzieję, że nas to ominia, jako że M jest ekonomistą z wykształcenia..), inaczej nie można aplikować na fundusze. Po tym szkoleniu pisze się biznesplan, i inne takie, i składa to w Urzędzie, który albo przyzna dotacje, albo nie. I można zakładać firmę:) Kluczowe jest, żeby nie robić tego wcześniej. 40tys piechotą nie chodzi, więc.. A - oczywiście renomowane przedszkole nie może się obejść bez dobrego psychologa;) wpisuję się już na rozmowę kwalifikacyjną;)

Validos WOW brawo :)

Jaka tu dziś wrzawa. Po pierwsze Validosku - kibicuję z całych sił założeniu i rozwinięciu działalności - szczególnie takiej, która sprawia wiele radości (nie wątpię, że w tym przypadku tak właśnie będzie.) Zabu - Ty mi kochana lepiej powiedz jak Ty dorwałaś tego kociaka (lwa)? (rozsadza ją zazdrość) Ja od niepamiętnych czasów jestem zakochana w słoniach i już kombinuję jak by tu takiego bydlaka pogłaskać :) Poza tym uwielbiam prawie każde stworzonko z naciskiem na futrzaki (psy, koty) Emsy - jutro już wtorek więc do środy już bliziutko. Myślę, że faktycznie zatrudniając młodą mężatkę pracodawca - dyrektor może spodziewać się takiej nowiny. MArtaanna Zabulina Miki Kiedyś Agital Emsy Aguu Validos Zaręczona Szkatułka a maleństwom - przyszłym też. A co ?

zabulina :) dziekuje za pomysł na pewno skozystam:) jak mozesz napisz do mnie na gg 2037222:) mam kilka pytan

zabulina:) etat juz masz:) psychologa:)

Validos :D Hehe po doświadczeniu w pracy w technikum, praca w przedszkolu będzie dla mnie nieustannym źródłem satysfakcji;) Na gg napiszę, ale uprzedzam, że też na razie więcej nie wiem, niż wiem, a to dlatego, że w perspektywie jest jeszcze 3-4 miesiące czekania;)

Cicho tu jakoś .... Jest tam kto?!

Ja jestem:) Udało mi się zrealizować Mission Impossible - rajd wyprzedażowy Jedna z dziwnych rzeczy na mój temat to fakt, że nie cierpię zakupów. :o więc w sezonie wyprzedażowym staram sie obkupić na pół roku, a także M, oraz nakupować fajne prezenty dla całej rodziny na różne okazje ;) to ostatnie to świetny patent, polecam;) mam już prezenty nawet na Gwiazdkę dla niektórych;) No i się udało, przeżyłam, veni, vidi, kupili. Szczególnie jestem zadowlona ze świetnych półgolfów w śmiesznej cenie w sklepie Avant przy Rynku (to info dla krakowianek). No, ale co Wam będę nudzić:P Przy okazji zrobiłam Mężowi porządek w szafie;) jedno z bardziej wartościowych prawideł, które odkryłam po śłubie, to to, ze zamiast retorycznego "nie chodź ciągle w tym samym, przecież masz tyle świetnych rzeczy" wystarczy poprzekładać kolejność rzeczy na kupce, pakując te, które nam się znudziły, na sam dół;) Nie wiem, jak Wasi, ale mój po prostu bierze pierwsze 3 rzeczy z góry:P Taka jestem cwana ;)

Hej Dziewuszki!!! Kiedysiu, nie wiem czy w naszej-klasie wysłałam zaproszenie do Ciebie? Bo mam Marysię, ale psychologa i z 4letnim stażem małżeńskim i teraz nie wiem, czy to Ty? Czy sobie zaprosiłam kogoś innego??? Ale by było:D

Kochana, to jestem ja..

Emsy, jest pewna \"Kiedyś\" na n-k ( nazwisko i imię się zgadza ) ale to chyba....szwagierka Kiedysia Prawdziwego..;):)

:) A jak znaleźć Kiedysia?

oto jest pytanie...;) wydaje mi się, że nie ma Jej chociaż np. pod hasłem "Kiedyś" jest aż 359 wyników, więc who knows ? :D

http://www.allegro.pl/item299583501_kolyska_kolcraft_melodie_wibracje_od_ss.html Agitalku - może się skusisz? Koleżanka mi przysłała:D

niezłe...:)

Fajna:) Tylko jakaś taka.. strasznie biała:) te miśki mogłyby być kolorowe, ale zapewne da się je wymienić;)

O już lepiej :)

ponawiam pytanie: Zabu - Ty mi kochana lepiej powiedz jak Ty dorwałaś tego kociaka (lwa)? No chyba, że to jakaś tajemnica.

Znowu -DORWAŁAŚ?? :D Zdziwię sie raz jeszcze - dlaczego wszyscy używają teg osłowa ;) ? Jakby ten lew nie wyglądał na superszczęśliwego z powodu przytulania przeze mnie? ;) Alice - to mój wspaniały Mąż spełnił moje od-nie-pamiętam-kiedy marzenie:) znalazł jakieś ogłoszenie o cyrku, przy którym podróżowali dwaj treserzy z lewkiem, który urodził się we Francji, ale trzeba go było oddzielić od matki. W zasadzie to powinnam użyć słowa "opiekunowie", bo to maleństwo było jeszcze za małe na jakąkolwiek tresurę, a ci Włosi wyglądali na zakochanych w nim;) No i zrobił mi M zdjęcie, jak go "dorwałam" :) Jej, co to było za przeżycie!! Jak powiedział M mojej mamie, zostały mu jeszcze 2 moje marzenia do spełnienia - mały tygrysek i mała panterka;) :D

Ok. " dorwałaś" to może faktycznie niezbyt trafne... (bije się w pierś) Po pierwsze gratuluję męża. Następnie pękam z zazdrości - też chciałabym móc pogłaskać "króla dżungli " ;) a ta pantera - to chyba nie bluzeczka w cętki? ;)

Alice :D NIe, jakoś ubrań w wzorki odzwierzęce nie (z)noszę ;) Ale mam taka nadzieję, że jak już kiedyś będziemy duzi i bogaci, to pojedziemy sobie do Świątynii Tygrysów w Tajlandii:) Kto ogląda Animal Planet ten wie, o co chodzi;) :) ..a wszyscy mi mówią "dorwałaś"... moja Przyjaciółka dodała nawet "tego biednego zwierza" :P Choć na tym zdjęciu i tam mało warczy w porównaniu do tych, które następnie ja zrobiłam M :D

oj wiem.... ja też chętnie przytuliłabym się do taaakiego kotka. My uwielbiamy koty - złośliwość losu sprawiła, że teść ma alergię na koty (i tylko na koty :( ) "duzi"? tzn ok 250 cm czy wiekowo?

zabulina:) znam te porzadki w szafie męza:) oni zawsze biorą 3 pierwsze rzcezy z góry!!:) wiec u mnie tez sie ten patent sprawdza!! martuś 359 Kiedysiów:) ahhha zabulina:) cóż trzymam kciuki za kolejne marzenia:) alice - kociaczek Ci sie marzy:) ja jestem w szoku:) mój maz robi zakupy:) gotuje i jest 3x w tygodni:) normalnie cos pieknego:) mój tygrys własnie sie kąpie:) a potem zmykamy do łózeczka:) całuski dziewczynki jutro siadam do bizne planu:) prosze o kciuki!!!!

Validos, niech żyją Kiedysie:D:D a zwłaszcza jeden - NASZ:) udanego wieczoru z tygrysem ! ..............mrrrrraaauuuuuu

Validos:) Nie wiem czemu nie pomyślałam wcześniej, żeby Cię zapytać, bo przecież Ty się w tym orientujesz:) Jakie zajęcia (gdzie? za ile?) w Krakowie, najlepiej gdzieś w Śródmieściu, polecałabyś komuś, kto ostatnio ze sportów tylko windsurfing (a więc jednosezonowo..) uprawia?? Innymi słowy - sierota bez kondycji, zaczynająca ćwiczyć panicznie dopiero przed latem? ;) Ech, najchętniej bym sobie popływała na basenie, ale podobno tutaj jest z tym ogromny problem :o to może jakieś (lekkie na początek) ćwiczonka..? Napisałam na GG, jeśli coś będę mogła pomóc, to fajnie:)

Cześć dziewczynki:) Ale się ubawiłam:) 359 Kiedysiów:), nie wiedziałam, że to tak popularne \"imię\":) Bardzo dziękuję za wiwaty i w ogóle za zainteresowanie;) Emsy, ten \"Kiedyś\" to nie ja, nie zarejestrowałam się jeszcze w serwisie nasza klasa, chociaż kiedyś koleżanka z klasy z liceum mnie namawiała, może zatem za jakiś czas się tam pojawię:)??Kto wie?? Na \"naszej klasie\" grasuje od czasu do czasu moja siostra i też mnie namawiała, chyba tam jeszcze nie zajrzałam z lenistwa:), albo tu mi poprostu jest za dobrze:)hihi Heh, co do szwagierki to owszem mam jedną - Małgorzatę:) Zabu, fajny sposób wymyśliłaś na urozmaicanie garderoby męża. Z moim nie mam tego problemu, że ciągle chodzi w tym samym, chociaż do pewnej sztruksowej (w kolorze czekoladowym, naprawdę ładna) marynarki namawiałam go ponad rok:) Mój mąż ma inna specyficzną cechę \"szafową\". Ta cecha to \"wrzucić wszystko co jest w zasięgu wzroku do szafy\". Oczywiście chodzi o takie rzeczy, które powinny być gdzieś schowane, ale niekoniecznie w szafie. Kiedy w szafie obok ubrań znalazłam krzesło turystyczne, zamkniętą puszkę z piciem i jeszcze parę innych rzeczy to nieco się zdziwiłam:) Validosku, jestem zachwycona Twoim pomysłem na biznes!!!! Brawo. Na dobry początek, gdyby była taka potrzeba to mogę pomóc w organizacji zajęć umuzykalniających:) Będę bardzo trzymać kciuki:), a za jakiś czas... może podrzucę Ci pewnego przystojniaka pod opiekę...:):):)hihi Validosku kochany, jeszcze jedno. Ja na przyszły tydzień jestem bardzo na tak, z tym, że akurat w środę idziemy z Piotrusiem do przychodni na szczepienia, tak, że nie do końca wiem jak to wyjdzie czasowo. Chyba bezpieczniejszy byłby inny dzień, w każdy inny mogę się dostosować:) Kochane dziewczyny, jak zwykle nie udało mi się \"wysłać\" jeszcze Piotrusia, ale obiecuję - wyślę:):)) Tymczasem posyłam wielkie gorące buziaki:) Acha, miałam Wam napisać, na razie jeszcze nie mówię hop, ale bardzo się cieszę, bo na buzi Piotrusia jest znaczna poprawa z tymi zaczerwienieniami i krosteczkami, oby tak dalej! Teraz za to zaczął bardziej ulewać, ale mam nadzieję, że i to minie:):):) BUZIAKI

Hehe - Kiedyś widzę, że Validos w przyszłym tygodniu będzie "rozrywana" :D Super, że Maleńkiemu się poprawia Rozwalił mnie twój M z tą szafą:D Z moim jest ten urok, że kiedy się poznaliśmy, uznawał wyłącznie czerń;) najlepiej - to samo non stop, póki czyste;) i powiem, że przez te 6 lat zrobił niezłe postępy, głośno chwalone przez całą rodzinę, ku zazdrości jego staszego brata - i bratowej:P - którego nikt tak nie chwali ;) tylko czasami trzeba go przypilnować, żeby jednak zmienił repertuar;) on mnie próbuje "podejść", mówiąc, że przecież chyba nie chcę, żbey podobał sie jakimś dziewczynom, jak wychodzi do pracy, i że w moim interesie leży, żeby wyglądał jak najgorzej :P ale się nie daję

dziewczynki:) no tak mam psychologa, muzyka:) dziewczyny pamietajcie ze na pewno sie do Was zwróce:) zabulina:) dziekuje za pomoc i czekam na fotki i spotkanie:) Kiedysiu dam jeszcze znac co i jak:) Kiedysiu ciesze sie ze u Piotrusia lepiej:) i aby tak dalej:) ja dzis siadam nad biznezplanem:) co nieco poczytałam , i wiem:) na pewno chce wynająć pod to cały dom z ogródkiem:) miec monitoring, logopede, psychologa i muzyka juz mam:) cóz działam :) w poniedziałałek wizyta u lekarza!! oj napisze Wam co powiedział mój madrala!! miłego dnia:) martus:) obiecałam i jestem czesciej:) dziekuje za zainteresowanie:) moimi rzadkimi wizytami:) obiecuje poprawe!