Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

a_guu: dobrze,że nam się perspektywa rozszerzyła na zachód kraju;) teraz północ i wschód;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dokladnie jestem z rzeszowa a w Krakowie studiuje moj i brat i moj maz jezdzi tam raz w miesiacu a ja przewaznie z nim. jesli chodzi o autko to jestesmy bardzo zadowoleni bylismy nim nawet nad morzem i sprawuje sie bez zarzutu idealne autko dla kobietki-chociaz mezowi tez do gustu bardzo przypadlo i lubi nim jezdzic my za nasze dalismy 28 tys choc mozna kupis troszke taniej ale kupilismy na miejscu i z pewnego zrodla a jezdzic gdzies w polske to tez wydatek nasza toyotka byla kupiona przez kobiete spod rzeszowa w salonie w rzeszowie i tam serwisowana wiec z pewnego zrodla jesli chcesz kupic autko to naprawde polecam wszystkie osoby ktore znam i maja to autko sa naprawde zadowolone tylko nie kupuj peugeot 206- sa awaryjne. wiemy juz skad klikamy to moze wyslecie jakies zdjatko ze slubu-uwielbiam ogladac zdjecia slubne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pianistka - swietny zawod - moj mąż tez gra na pianinie i tez ma podobne wyksztalcenie tylko ze licencjat ale oprocz tego skonczyl socjologie ktorej nie znosi. mam nadzieje ze nasze dzieci tez beda graly na pianinie bo ja zawsze chcialam ale chyba jestem antytalencie do muzyki-przeciwiensta sie jednak przyciagaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dzięki wielkie za informacje odnośnie auta:):):), no my chcielibyśmy właśnie mniej wiecej w takiej cenie lub taniej no dokładnie takie, a co do zawodu. Jestem po Akademii i powiem Ci, że nie ma co marzyć, by dzieci grały, ja moje poślę w tym kierunku tylko i wyłącznie jeśli będą bardzo chcieć. Muzyka jest cudowna, ale uprawianie tego zawodowo jest naprawdę trudne, to nie jest łatwe zajęcie, ale zobaczymy:):):):):). Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem moj maz tez nie pozwoli zeby mialy z tego zyc ale zeby tak dla siebie umialy grac bo wiemy ze wyzyc z tego ciezko ale wiesz jak to jest dla dzieci che sie tego tego wszystkiego czego samemu nie mozna bylo miec pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
To może ja coś o sobie napiszę :-) : Ślub był 27 maja tego roku, więc już troche dni upłynęło :-) Planowana skromna uroczystość, przemieniła sie w 150 osobowe "weselicho", była super impreza. No a teraz jest normalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezla byla imprezka u nas bylo 125 osob a skad jestes tez mloda mezatko?? bo zauwazylam ze ilosc gosci na weselu zalezy od regionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Jestem ze stolycy ;-) No impreza się taka w trakcie "wykluła", bo ja zawsze myślałam o obiedzie dla najbliższej rodziny, ale mąż namówił mnie na spęd całej rodziny. W sumie to miał racje, bo mamy fajne rodziny, a tak rzadko sie z nimi widzimy, że nie przepuściliśmy takiej wesołej okazji. Bo w innych przypadkach, to spotykam ich tylko na pogrzebach niestety :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasza imprezka była na jedyne;) 50 osób. Rodzinki mamy niezbyt liczne, przyjaciele też się \"załapali\" i wyszło tylu gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
a_guu mam za dużo haseł w głowie, nie chce mi sie za bardzo na czarną robić, mam nadzieję, ze to nie jest konieczne :-) U nas to tak mniej wiecej pół na pół było rodziny i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie miało być ponad 60 osób a dotarło 49. Ale i tak była przednia impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
To sporo Wam osób nie dotarło. Ciekawe od czego to zależy ? Miałyście "miesiąc miodowy", czy tez "podróż poślubną" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wszędzie liczy się jakość, nie ilość;):) U nas tażke ludzie fajnie się bawili i chwalili. Poróż mamy rozłożoną na etapy:) krajowa część za nami. Ale chyba najbezpieczniej pojechać raz a porządnie, potem może np. pojawić się już maleństwo:)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bylo sporo osob ale zabawa byla przednia wszyscy wyszli bardzo zadowoleni male czy duze wesele wazne zeby goscie byli zadowoleni i sie bawili swietnie a para Mloda byla szczesliwa w dniu wesela i cale zycie bylam na weselu gdzie bylo 300 osob i to byla tragedia i masakra nigdy wiecej wszystko zalezy od dobrej organizacji i ode tego czy Mlodym zaley zeby goscie sie bawili i wszystko sie udalo i staraja sie wesele urazmaicic czy tylko chca to odbębnić- bo rodzice chcieli wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Nie patrzę na ilość :-) Akurat tyle gości przyszło, co mnie cieszy, a zastanawiam się jedynie, jakie powody kierują tymi, którzy jednak nie przyjeżdżają na ślub. Pewnie różne. U nas podróż poślubna już za nami - niestety tylko, albo aż 2 tygodnie, miesiaca sie nie dało. Ale nie mogę grymasić - 2 tyg. to też bardzo dużo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężatko, taki spokojny, cały miesiąc to byłoby TO:):):):) powrót do pracy po dwóch tygodniach to nonsens. Człowiek i tak cały czas myślami gdzie indziej...:) Wszystkim przyszłym radziłabym koniecznie zorganizować więcej wolnego. Taki czas jest jedyny i niepowtarzalny:) Warto poświęcić wiele, by być ze sobą i nacieszyć się byciem we dwoje zaraz po ślubie. a-guu, święte słowa, ważne by była atmosfera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Tak, przyznaję - atmosfera jest bardzo ważna, może być 10 osób, może być 100, ale jak będzie jakoś tak, no "nie tak", to kiepsko :-( Ale bywają takie wesela, sama byłam - goście sie prawie w ogóle nie bawili. U mnie, wydaje mi się, że było fajnie, goście zadowoleni, więc się cieszę. No niestety, tylko na takie urlopy mogliśmy sobie pozwolić 😠 Co prawda wyjechaliśmy dość daleko, żeby sie w inny klimat, niczym niezmącony przenieść, ale powrót był tym trudniejszy, i cięższy. Ech, cóż poradzić, dobrze, że w ogóle wyjechaliśmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak, że mnóstwo osób nie zaszczyciło nas obecnością, gdyż po pierwsze były wakacje, a po drugie najważniejsze, w trakcie wakacji wsród muzyków jest niesamowity ruch: kursy letnie, letnie wyjazdy z orkiestrami ( dość intratne, więc cięzko zrezygnował) itp.ale i tak przyjęcie było bardzo udane, a my bardzo szczęśliwi:):)):):)):) Podróż króciutka - 5-dniowa, ale dobrze wybraliśmy, bo w dzień wyjazdu stamtąd już zaczął padać deszcz, a jako, że są to góry, to wiadomo, że deszcz psuje wszelkie wycieczki... U nas jest też tak,że dom rodzinny mojego męża jest 300 km stąd, w Lublinie, więc podróże mamy częste i wszelkie odwiedziny rodzinne wiążą się z podróżami, gdyż większość mojej rodziny również mieszka jeszcze w innym trzecim miescie;) Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez bylismy tylko 5 dni nad morzem naszym polski ale pogoda i atmosfera byla wrecz cudna i wymarzona- szkkoda ze tak krotko tylko a jesli chodzi o podroze to moi tesciowe mieszkaja pod szczecinem wiec odwiedziny to naprawde wileka wycieczka wiec tak ze dwa razy w roku jakis wyjazd sie trafi u nas mimo ze bylo 125 osob - ja mam bardzo duza rodzine i mam y strasznie duzo znajomych -to duzo nie przyszlo-ok 35 osob odmowilo- duzo wyjechalo na wakacje a kilkoro gra po weselach i mieli juz od roku zajete terminy a czesc wyjechala do pracy zagranice ale i tak bylo super i wszyscy mowia ze sie wybawili pojedli i potanczyli a to najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
No pewnie, że dobra zabawa na weselu jest najważniesza :-) Widzę, ze mi sie jednak poszczęściło z tymi 2 tygodniami, jak Wy tu piszecie o 5 dniach. My byliśmy przez te 2 tygodnie w dwóch miejscach - w pierwszym tyg wybraliśmy Kos, z racji przemiłych wspomnień, a drugi tydzień spędziliśmy w Wenecji, też z racji jeszcze milszych wspomnień ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grecję wybierają widzę chętnie małżeństwa i \"romansowe\" związki, Maserak z Foremniak, Smoktunowicz z Lisem....;) A serio to też się tam planujemy wybrać:) plany, plany...tyle do zrobienia.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
martaana - mi tam obojętne kto to wybiera - my sie tam po prostu poznaliśmy, i jest to na tyle piękne miejsce, ze zawsze mówiliśmy, że tam kiedyś wrócimy :-) prędzej czy później - wyszło prędzej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ mnie również obojętne, mężatko:) najważniejsze, że chce się tam pojechać/pojechało się z ukochaną/ukochanym. Sic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
No właśnie, nawet nie wiedziałam, że nasze "gwiazdy" tam jeżdżą ;-) Nikogo takiego tam nie spotkałam. A w ogóle, to ile czasu byliście razem, zanim się pobraliście ? No i jak sie poznaliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do urlopów to ja mam jeszcze wakacje:), stąd planowaliśmy ślub w okresie wakacyjnym, bym choć ja miała więcej czasu na organizację, a mój mąż wziął dwa tygodnie urlopu po ślubie, natomiast dwa dni przysługujące na ślub wziął przed - w czwartej i piątek:) A co do stażu ze sobą - poznaliśmy się w październiku 2003, zaczęliśmy być naprawdę razem od marca 2004, oświadczyny 15 lutego 2006, a ślub 13 sierpnia 2006:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się poznaliśmy?? niezwykle... na forum... tylko innym, połączyla nas sympatia do Cohena...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×