sklep smyk

czy ktoś pracował jako dekorator w smyku i mółby co nie co opowiedziec tej pracy?

rekrutacje na forum ,,,jak w kosmos,,,

Cóż......praca ciężka, wymagania kosmiczne, pensja niska.....prawie wszędzie tak samo. Najgorzej, że manipulują ludźmi. Wklejają nieprawdę jako prawdę jedyną i myślą, że im ktoś uwierzy.....:))))ta..........zwłaszcza starzy pracownicy:)

zapraszam do CCC tam dopiero jest ciśnienie!

a tam, a tam ja pracowałam w CCC a teraz staram się o pracę w SMYK`u i nic złego na CCC nie mogę powiedzieć. W pracy trzeba pracować i ot cała sztuka...

Wlasnie,praca jak praca,trzeba pracowac. Podam wam przyklad:zaklad pracy kilkunastoosobowy. 12 osob pracuje i ma sie dobrze,jest zadowolonych. Przychodzi ta 13 i juz zaczyna po tygodniu: nikt mi nie bedzie mowil co mam robic! Jak ma sie takie podejscie do pracy to w zadnym miejscu nie dogodza :P

Porazka!!!!! Jedno wielko zaklamanie kadry! Pieniadze marne , zero premii, plany wygorowane specjalnie zeby ich nie wyrobic. Wieczne pranie mozgu... zal! oto prawda o smyku w Wałbrzychu.

a ja przestrzegam wszystkich przed zakupami w sklepach smyk!!!!!! sklepy te świadomie sprzedają uszkodzony towar wiedząc że klient nie mma szans na reklamacje tak uszkodzonego towaru.żenada!!!! skoro czyta te wypowiedzi kierownictwo to niech wiedzą że są zwykłymi oszystami i naciągaczmi!! taka jest prawda!!!! otóz kupiłam fotelik firmy chicco w internetowym sklepie smyka .przysłali mi fotelik z przecięciem od noża na samym froncie,przetartym pokrowcem z boku i poskręcanymi pasami.wiedzieli dobrze że na jakakolwiek reklamacje nie mam szans.brak słów na takie chamstwo i bezczelność!!!! oszuści!!!!!odradzam i nie polecam!!!!sprzedają zbublowany towar!!!!!!!oszuści!!!!!i

Ludzie czy wam sie poprzewracało w tyłkach w kazdej pracy trzeba pracować wypłata jak każda inna a jak sie komus nie podoba to niech nie pracuje albo nie trzeba było kamieniami na szkołe rzucac, tylko narzekaćie zę za mało płacą że zapierdziel w pracy aż sie czytać nie chce tylko mozna powiedziec że leniwym nie dogodzi sie w niczym ,Jenym słowem jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

no tak banda leni i super wykształconych ludzi wstyd jak wam sie nie chce pracować to nie pracujcie i nie obrażać ludzi którzy pracują uczciwie w przeciwieństwie do was lenie pewnie najlepiej to usiąśc z du...ą i dostawać kokosy przez takich leni jak wy własnie są problemy do roboty z wami a najlepiej do kopania dołów

sara105 sklep internetowy, a sklep stacjonarny rządzą się innymi prawami, jeśli byś kupowała fotelik w sklepie to na miejscu go oglądasz i decydujesz się czy bierzesz czy też nie (dziecko możesz przymierzyć, oglądnąć z każdej strony, pobawić się nim), ewentualnie jeśli byś zauważyła wadę po zakupie towaru to masz możliwość go reklamować i raczej tutaj nikt nie robi problemów, trzeba pamiętać tylko o paragonie, bo przez internet to różne cyrki wychodzą. Także proszę nie porównywać sklepu internetowego ze sklepem stacjonarnym.

Ja wszystkim,którzy chcą się zatrudnić powiem tak : kierujcie się przewaga wypowiedzi : jeżeli jest więcej negatywnych to znaczy że jest 90% prawdopodobieństwo zastania w robocie tego co tu opisują. Tak miałam ze sklepem Reserved. Też nie wierzyłam,myślałam że to obiboki piszą i inne "jaśnie państwo" :P Myliłam się. Pełne "kardio" osiem-dziesięć godzin. Z tą różnicą że przerwa trochę dłuższa niż w smyku bo całe 20min i 8zł/h na zleconym. No i można pójść do WC na zapleczu jak potrzeba ;). Jednak bywały takie dni że nawet na przerwę nie szłam by się wyrobić..Nawet ja swój dział skończyłam,to trzeba było zaraz lecieć i ganiać przy tych co się obijali. Jak kierownik miał zły humor wszyscy musieli "pokutować" za to :P Bilans: uszkodzone stawy kolanowe,i bark. Bo jak roznosisz ubranie na miejsce,to trzymaj je "elegancko" po 20 wieszaków w pionie od nadgarstka po łokieć :P Niepolecam

Radzę omijać szerokim łukiem Smyka w M1 w Czeladzi! Pracuje tam zastepca kierownika, nijaka pani Ewa,która jest niemiła, niekompetentna. Łamie prawa konsumenta, a przy tym śmieje się klientowi w twarz.

Od tego, co się tutaj czyta, włosy jeżą się na głowie. Już wiem czemu personel Smyka chodzi taki smutny. Warszawo zrob cos z tym bo stracicie klientow!!!

Białystok też nie może pochwalić się ajlepszymi warunkami, ogólnie nie polecam pracy w tym miejscu.

A rekrutował ktoś do centrali smyka w Warszawie? Bo byłam na pierwszej rozmowie na recepcjonistkę i niby mieli sie odzywac niezależnie czy mnie zatrudnia czy nie a do tej pory cisza a jutro ide na drugą etap do innej firmy i nie wiem na czym stoje (na smyku bardziej mi zalezy niz na tej drugiej firmie)

Jesli tylko w recepcji to próbuj, ale ciśnienie jak wszędzie. Powodzenia.

Kierownictwo traktuje pracowników jak roboli, podaj, przynieś pozamiataj,a sami siedzą w biurze i popijają kawkę. Niech centrala ustali normalne normy pracy, to nie są Chiny, może niech ktoś się tym w końcu zajmie ..

Gościu a czy Ty wiesz ile rzeczy to kierownictwo ma do zrobienia? Niestety jest mnóstwo biurokracji, ale ty nie masz o tym bladego pojęcia. Najlepiej napisać że kierownictwo nic nie robi, skoro nie wie się co ten kierownik przy tym kompie robi. Poza tym kierownik jak sama nazwa wskazuje kieruje i zarządza ...

ha kierownictwo ma dużo zajęć, taa. kawa sama się nie wypije. wymagania jak z kosmosu, do tego jakieś dzikie szkolenia z mimiki twarzy i generalnie jak zrobić z siebie debila przed klientem. nie polecam. za takie pieniądze nie warto robić wodę z mózgu. negatywne opinię nie pochodzą z lenistwa, tylko z tego co się w firmie dzieje. jest jeden problem i 4 kierowników i każdy robi po swojemu, a Ty szary sprzedawco zapierdzielaj bo od tego jesteś, a potem przychodzi regionalny i mówi to ma być jeszcze inaczej. brak konsekwencji w działaniu. Najlepsze jest to, że gdy chcesz dodać coś od siebie to przeważnie się słyszy: "Nie wypowiadaj się, nie znasz się, ciesz się, że masz pracę w tych trudnych czasach."

4 kierowników to tylko w megastorach jest...

po tym co tu przeczytałam stwierdzam,ze nie idę na jutrzejszą rozmowę.,...masakra jakaś...

Na temat pracy w Smyku można by się rozpisywać. Umowa ZLECENIE: na dany sklep przeznaczona jest odgórnie jakaś kwota do rozdysponowania na osoby ze 'zlecenia', kierownictwo bierze za dużo nowych zleceniowców, daje im możliwość wypracowania dużej ilości godzin :) Fajnie ? Nie ! Po pierwsze, dana placówka staje się niewypłacalna, na wakacje tak zrobili trzy pracownice, że im pensje na 1,5 miesiąca pracy oddawali przez dwa jak nie lepiej i tyle. Ja swoją pierwszą wypłatę dostałam po 2 miesiącach (!) i do tego nie całą, bo nie mieli. Ostatniej części za jakieś 100 h mi w ogóle nie wypłacili bo 'zapomnieli', a tak naprawdę jedna z z-cy kierownika nie pofatygował się i nie wysłał umowy. Sytuacja taka.. wiszą mi pieniądze, przechodzę na umowę o pracę ze zlecenia i nadal nie mam z niego pieniędzy.. pytam się o co chodzi i słyszę od kierownika z 15 letnim ! doświadczeniem, że NIE MOGĄ MI ZAPŁACIĆ za zlecenie, bo jestem już na umowę o pracę a te dwie umowy się nie łączą. Wiele dziewczyn ze zlecenia po odejściu często odwiedzały sklep i do niego notorycznie dzwoniły, czemu jeszcze nie ma na ich kontach zapłaty za ich czas tu ciężko przepracowany. Osobiście kierownik tłumaczył się, że co do umów taką mają politykę firmy, to tak jakby Smyk mając swoje k***a placówki w Polsce, jechał na całkowicie innym prawie, niesamowite. Najlepsze jest to, że zlecieniowcą jedną wypłatę, nawet te 600 zł potrafią sprytnie porozbijać na mniejsze kwoty i tak wpłacać co jakiś czas :], bo czemu by nie. -Praca po nocach - czasami po 11 h -Trzepanie w soboty i niedziele po 10 h -Nadgodziny, które i tak nie są odbierane, bo kierownik zasłania się tym, że nie ma kogo dać na ten dzień za Ciebie kiedy chcesz je odebrać, lub że kiepska obsada jest i mało pracowników będzie. -Nocki liczone jak normalne godziny za dnia, czyli płatne normalnie -Stanie na kasie po 10 h z 30 minutową przerwą -Klimatyzacja w lato nie działa, jest duszno i gorąco -Plan tak ustawiony, by go nie zrobić i by nie było tym samym premii Koleżankę ze zlecenia na dniach pożegnali, bo za bardzo dociekała swojego. Paru pracowników w tym samym czasie odeszło (wieloletnich i naprawdę dobrych). Jak jakieś pytania, chętnie odpowiem :) Życzę z całego serca tej firmie jak najgorzej. I naprawdę z dobrego serducha, nie polecam Wam tam pracy, nawet jak macie kiepską sytuację finansową, bo w tej pracy Was wykiwają na pieniądze i będą zwlekać z wypłatą.

Do wszystkich zainteresowanych pracą w smyku!!! Gorąco nie polecam !!! Po pierwsze stawka godzinowa nie adekwatna do ciężkiej pracy jaka jest wykonywana w sklepie i na magazynie , nadgodziny za które przecież i tak nikt wam nie za płaci -mowa o umowie o pracę , ewentualnie ciężko przepracowane godziny odbierzecie w dniach wolnych , ale i to niekoniecznie . Firma i biuro zasłaniające się cytuję ,, własną polityką ''. Jaką polityką pytam ? Z tego wniosek , że SMYK nie podlega , kodeksowi pracy , ani kodeksowi cywilnemu co za bzdury pytam..... Wypłata na umowie zlecenie rozbijana na dwie części - bezprawnie podkreślam . Mój własny przypadek firma nie odprowadza za mnie składek ZUS ... Dzwoniąc do biura z zapytaniem dlaczego? i prosząc o wyjaśnienia , spotkałam się z totalną ignorancją . Dzwoniąc ponownie przez kilka następnych dni nikt nie raczył podnieść słuchawki , dlaczego pytam? Nie otrzymałam też numeru do kadr do czego mam prawo. Nikt kto ma czyste sumienie nie chowa się przecież bez powodu i nie unika wyjaśnień. Wiele można powiedzieć na temat tej firmy , ale po co szarpać sobie nerwy. Firma stworzona dla dzieci i pod osłoną swojej marki robiąca przekręty , sprytne co? Koleżanka która poszła do biura wyjaśnić swoją sprawę praktycznie nie została do niego wpuszczona , stosownych wyjaśnień też nie otrzymała . Jak w ogóle można tak traktować ludzi ? Przecież wszyscy jesteśmy równi wobec prawa . Droga firmo SMYK opamiętaj się w końcu , bo wasze zachowanie jeste nieetyczne i bezprawne. Tyle ode mnie

he..he.. wszyscy tylko narzekają, nie wiecie co się robi w takich sytuacjach?? czy co?Jeśli czujecie się oszukani są odpowiednie placówki gdzie należy to zgłosić, ale wcześniej przygotować bazę np. nagrać rozmowę z kierownikiem lub mieć odpowiednie papiery( np.brak wpłaty na koncie) lub jak pracujesz w smyku a nie dostałeś umowy idź zgłoś to natychmiast, również dotyczy to szkoleń .BYĆ może to będziesz TY który pomożesz wielu oszukanym przez tą firmę i zaczną z szacunkiem traktować ludzi. Być może Twoja postawa jako jedyna zmusi ludzi do myślenia. pozdrawiam i powodzenia..

jjj

Czy ktoś posiada jeszcze jakieś opinie na temat SMYKA i kierownictwa? Z tego co czytam to kierownictwo się wywyższa i stosuje mobbing. Warto składać tam CV czy nie?

te wszystkie negatywne opinie są w 100% prawdziwe. Zapierdol jednym słowem. Nie polecam.

Hej dziewczyny! Znalazłam super stronę gdzie podobno można wygrać kartę podarunkową do Rossmanna :D Już się zgłosiłam i przyszedł mi sms że weryfikują i zaraz przyjdzie potwierdzenie chyba :P Macie link: http://konkursy-w-sieci.strefa.pl/karta_podarunkowa_rossmann.html . Jak wygram i mi przyjdzie to wyslę wam zdjęcia i napisze co sobie za nią kupiłam. Już nie mogę się doczekać :)

Smyk- najgorsza firma w jakiej przyszło mi się pracować od 13 lat, zarobki najniższa krajowa bez szans na premie (zdarza się może raz czy dwa razy w roku taka mało odczuwalna) etaty okrojone na maksa czasem wychodzi tak ze na zmianie jest kierownik i pracownik na "hektarach sklepu", towaru masa, dostawy bez tołku w lipcu kombinezony na zimę i czapki, magazyn to istne szaleństwo można stracić zdrowie, połamać się itd., pracy nawał nie ma czasu na obsługę klienta, jednym słowem wykańczalnia, można stracić zdrowie fizyczne i psychiczne, a z punktu widzenia klienta to wszystko tak pięknie wygląda....brak słów , jeszcze trochę i będziemy tam harować za miskę ryżu, dniami i nocmi