Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

juhyeter

witam cieplutko

Polecane posty

no i sam nie wiem czy się wybrać?? obiecałem znajomej, że zabiorę ja na dobry film pomyślałem o tym właśnie, książkę przeczytałem (swoją drogą kiedyś coś takiego przeżyłem:)) więc pomyślałem że Cielecka czy Chyra to tak dobre nzawiska więc i film będzie dobry z pewnością. a czytając niektóre recenzje coraz bardziej się przekonuje, żeby odpuścić. no nic, zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totutotam
To przynajmniej dziękuję za cszczerość...rzadko się zdarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valkiria Ty kobieta wojująca, wchodzisz na topiki, a ja potulnie za Tobą, żebym nie dostał kopniaka na powitanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totutotam
juhyeter nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz. Naprawdę warto iść bo twoja oinia o filmie może być naprawdę inna...sama lubie sprawdzać odczucia po filmie a nie sugerować się subiektywnymi odczuciami innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listek dobranoc :) Valkiria sprawa prosta z nickiem :) juhy -- od juhu (ale y) eter (z enterem) dziwne skojarzenia, ale jam dziwny człowiek :) totutotam jak pojdę na film nie omieszkam założyć kolejnego topiku na ten temat :) zdam Wam relację :) ale książkę polecam przeczytać:) przeżyłyście coś takiego kiedyś?? teraz w dobie internetu jest nas chyba więcej, takich samotnych w sieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metoda, a właśnie, jak walczysz z nieśmiałością w realu?? w internecie człowiekowi chyba łatwiej jest się otworzyć, nie widzimy drugiego rozmówcy, jego reakcji, może być przez chwilę kimś innym, lepszym. a rzeczywistość?? jak Ci idzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totutotam
wiesz co nie czytałam ksiązki, choć polecało mi ją wiele osób, ale nie omieszkam przeczytac, bo uwielbiam to robić ;)) Dlatego nie wiem czy już teraz mam iść na ten film, z doświadczenia wiem że jak idę na film po przeczytaniu ksiażki to wrażęnie są nijakie..a właściwie to ich nie ma. cały czas domyślam się co będzie dalej a co wycieli...heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremówka i jak się skończyło?? spotkaliście się w realu? czy znajomość wygasła w necie?? jak za bardzo intymne, to omiń moje dociekliwe pytania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. ja właściwie nie wiem czy to niesmiłość ...hmm..czasami nie moge wydobyc z siebie słowa :| nie wiem cos mnie blokuje :( .... rzeczywiście , chyba obawiam sie , tego , że ktos moze mnie wyśmiać? sama nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaiste dziwne metody zapamiętywania stosujesz;) A samotność w sieci jest ZAWSZE! To jest moje zdanie. No bo chociaz piszesz do kogoś, to nie widzisz go, czasem nie znasz, nie spojrzysz w oczy... Tego człowieka po prostu nie ma... Jest głupia maszyna... Dobra...mądrzejsza ode mnie;) ale beze mnie jest niczym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totutotam możliwe, ale po przeczytaniu książki masz taki niedsyt, moja znajoma bardzo \"przeżywała\" tą książkę, zakochała się w tym Jakubie ;) płakała, gdy ją czytała, książka silne emcje w niej wzbudzała, i szkoda, że wtedy jeszcze nie było filmu, bo pewnie od razu poszłaby na niego, by choć jeszcze raz przeżyć ten romans. ale wiem też, że nie wszystkim się podoba Samotność. .. niektórzy narzekają na zbyt długie opisy przeszłości, zupełnie nie pasujące do ich wyobrażeń, ale wiadomo, ile ludzi, tyle gustów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaiste dziwne metody zapamiętywania stosujesz;) A samotność w sieci jest ZAWSZE! To jest moje zdanie. No bo chociaz piszesz do kogoś, to nie widzisz go, czasem nie znasz, nie spojrzysz w oczy... Tego człowieka po prostu nie ma... Jest głupia maszyna... Dobra...mądrzejsza ode mnie;) ale beze mnie jest niczym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valkiria, prawda :) wszyscy jesteśmy samotni w sieci.ale czasem taki stan nam pasuje, możemy sobie siedzieć w rozklepanych kapciach, nieogoloni/niepomalowane, bałagan na głowie, a w sieci jesteśmy zawsze wytworem wyobraźni drugiej osoby jako prawie nieskazitelne osoby ;) ujmujące, miłe, uprzejme, - takie zawsze wydają się idealne lub denerwujące, ironiczne - wtedy jawimy się jako postrach ludności w naszym mieście ;) czasem jest łatwiej :) a czasem taka samotność jest chyba jeszcze gorsza niż w realu, bo zdajemy sobie sprawę, że tam po drugiej stronie ktoś ma lepsze/ciekawsze życie od nas, a my tutaj nie mamy nic.. Metoda chyba każdy z nas boi się opinii innych, jak nas postrzegają, co o nas myślą. wiesz, jedyna metoda to sobie wyobrazić wyobrażenia innych o nas samych ;) idąc ulicą, wyobraź sobie, że wszyscy akurat myślą o Tobie bardzo pozytywnie, że idzie piękna, smukła dziewczyna, pewie pewna siebie, inteligentna, mądra, uśmiechaj się do siebie. spotykając znajoych uśmiechaj się, uśmiechem można zwojować swiat. taki droby gest a go nie doceniamy :) no i jeszcze jedno, MY wszyscy jak tu stoimy uważamy siebie za pępek świata. że tylko o nas myślą, tylko o nas mówią, i tak ma każdy, więc jakby to ogarnąć tak naprawdę na ulicy nikt nas nie zauważa, ani nawet o nas źle nie pomyśli, bo każdy jest bardziej skupiony na własnej osobie i zmartwieniu, czy teraz się ktoś patrzy, czy obserwuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremówka jaki dylemat? czy z nim być? chcesz tego?? Metoda. on do Ciebie napisał? czy Ty jakoś przypadkowo?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"tak naprawdę na ulicy nikt nas nie zauważa, ani nawet o nas źle nie pomyśli, bo każdy jest bardziej skupiony na własnej osobie i zmartwieniu, czy teraz się ktoś patrzy, czy obserwuje.\" Święta prawda:) Ja też tym wyleczyłam sie z nieśmiałości:) No i faktycznie jestem niepomalowana:O :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valkiria a teraz ja siedzę, ogolony,pachnący,uczesany(choć mam 3 mm:P) gustownie ubrany, popijam drinka i z Wami dyskutuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×