Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skołowana internautka

FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Polecane posty

Gość Psełdonim
:-) Ja jestem, Internautka, w "pracy" :-) To powoduje, że bywam nieco zajęty. Poza tym, dzisiaj, umówiłem się z autem do majstra. Pora wymienić pasek klinowy od alternatora, bo na niskich biegach tak piszczy, że ludziom blomby z zębów wypadają :-) Internautka? Ty wiesz, co to jest alternator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Podbojach? Jakich podbojach? Internautka? Ja jestem pacyfistycznie usposobiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka do kwadratu
Skołowana znowu pokusiłaś się o ocenę innych ludzi, tym razem dosyć jednostronną. Może jesteś zaciętą na byki polonistką? a zapomniałem POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie was
Internautko:) podejrzewam, że to nie skrzywienie... a dobrze odżywiony UMYSŁ:D jaką diete stosujesz? mam przyjaciela, który posiada podobny dar zawsze wszystko... wie:D uwielbiam go za to... więc i ciebie Internutko/by sprawiedliwości społecznej dać zadość/... zacznę... na początek... od bardzo cię lubienia :D nie znam viviam... ale wszystko przed nami:) Psełdonimie... czy mam okazać dowód osobisty, prawo jazdy, paszport... ? :D na razie żegnam... bywam osobą niezmiernie zajętą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Chwilowa przerwa. Mam przymusowe konsultacje budowlane. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Wystarczy, "lubię was", że się nieco ujawnisz. Okazywanie dokumentów nie jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Już jestem, Internautka. Jedzenie cytrusów, to przyjemność. Jednak kupowane u nas są bardzo często niesmaczne. :-) Chciałem donieść, że w miesiącu maju jadę na trzy dni do Rzymu. Będzie okazja, żeby posmakować dobrych mabdarynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee tam zaraz sie ujawniac....hihihi moze jeszcze swoja teczke z IPN pokazac hihihihi pozdrowienia dla Wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczka do kwadratu, miły kameleonku! to co napisałam w nawiasie , w odniesieniu do \"me\"/moje, tyczyło się nie tyle poprawnosci słownictwa polskiego ile powszechności występowania tego brzmienia używane przez osobę pomarańczowo-czarną są typowe własnie dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Proszę bardzo, Aborygenin. I Formu Romanum, i Fontannę di Trevi, i Schody Hiszpańskie, i Campo di Fiori, i Via Appia Antiqa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Nie, Internautka. Ja od lat nie fotografuje. Robienie zdjęć, Internautka, jest szalenie pochłaniające zajęcie. Jadę do Rzymu na czysty wypoczynek. Poza tym, zepsuł mi się światłomierz, a jak wiadomo, światłomierz to podstawa udanej fotografii. :-) Zdjęć więc nie będzie. Ale może powstać relacja pisemna z podróży. Już mam nawet pomysł na tytuł: "Rzymskie fanaberie". Może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Do widzenia, Internautka. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie was
aborygenin :) po co ukrywać teczki? każdy z nas jest na jakiejś liście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie was
Psełdonim nie ukrywam się :P proszę bardzo... mieliśmy okazję wymienić poglądy na temat kim jest MĘŻCZYZNA... przy okazji wyszło... kto nim nie jest określenie „człowiek z penisem” i uwidocznienie braku spełniania podstawowych funkcji prokreacji i opieki nad kobietą... mam nadzieję nie wykluczyły mnie z grona twoich kuzynów byłby to dla mnie prawdziwy... horror :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwajtlenek węgla
No tak, "lubię was", ale chyba niezbyt pilnie prześledziłaś finał tych rozważań. Siostra na koniec stwierdziła, że ja jestem facet z jajami, a wcześniej publicznie zapewniła, że nigdy nie sugerowała, jakobym był pozbawiony penisa. Nie jest więc źle, "lubię was".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie was
nie oszukujmy się... Psełdonim Siostra to kobieta z kwalifikacjami i należy traktować ja jako autorytet jednak... kto był nieuważny? to prawda... Siostra nigdy nie twierdziła, że jesteś pozbawiony penisa... skąd jednak twoje wcześniejsze obawy o takie sugestie? każdy z nas odbiera inaczej rzeczywistość pojdyńcze słowo dla wielu znaczy wiele i tyle... koniec gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwajtlenek węgla
To wyniknęło z kontekstu rozmowy z Siostrą. Wiesz, "lubię was", kobiety bywają szalenie przewrotne a nawwet pokrętne. W jednym zdaniu są w stanie przemycić dwie, wzajemnie sprzeczne myśli. Mężczyzna ma prawo być zdezorientowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywamy przewrotne? to raczej wynika z tego, ze jesteśmy przewidujące , a co za tym idzie \"ustawiamy się\" jakby do przyszłych wydarzeń krotko mówiąc , nie lubimy robic sobie krzywdy, bo nie zawsze da sie upaść na cztery łapy może ta słowna asekuracja nie jest dla Was zrozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwajtlenek węgla
Jest jak najbardziej zrozumiała, Internautka. Rozmawiałem na ten temat z niejedną kobietą :-) Miłość miłością, małżeństwo małżeństwem, a kobieta i tak się ustawi, żeby do niej należało ostatnie słowo. A faceci, to są zwykłe dupy wołowe, bo pozwalają na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety tak maja z tego powody ..ze jak sie kiedys raz sie poparza ...pozniej na zimne dmuchaja hihihiiih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cwajtlenek węgla
No właśnie, Aborygenin. To jest coś, co się nazwywa życiowym wyrachowaniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×