Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Ja ma na 10:20a Ty Zuzia? Igrek, zazdroszczę Sloneczka, bo w Warszawie go nie ma. Ale ja sie cieszę, ze wiosna idzie:-) Kocham wiosnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki . Kurcze ja też mam w piatek wizyte . Igrek -Przeważnie podają 2 zarodki , chiba że są wyjatki że 3 . Ale to zależy od wieku kobiety i td . Mnie zawsze podawali 2 , bo jest większa szansa niż przy 1 . Ja tam cały czas maże o blizniakach . Ostatnio moja koleżanka którą poznałam w Novum , wysłała mi swoich pociech zdjęcia . I na dodatek ma parkę , i jedno z tych zdjęc zaniosłam do Novum . Poprosiła mnie żebym przekazała dr któremu zadzięcza ten cud . Powiem że bardzo ten dr ucieszył się . Widzisz jednak cuda zdażająm się , ona walczyła też dłógo . A jak widzisz opłacało się . Igrek zobaczysz przyjdzie taki dzień i Nam równierz zaświeci słoneczko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - Fajnie że u Ciebie świeci słoneczko . U mnie jest pochmurno i wilgotno br....... ale wiosne już czuć . Pozdrawiam wszystkich dziewczyn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - ja jestem zaraz po Tobie!!! 10:40 hehe czyli zobaczymy sie live :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooo:-) No to extra;-) świetny zbieg okoliczności:-) Ja mam to pokonania cały odcinek z północnej Warszawy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - ja tez musze cała Warszawe przejechac. Ja na bielanach mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nucia83 Cieszę się Twoim szczęsciem,bardzo,bardzo bardzo:) igrek Korzystaj z promyczków słońca ja przed chwilą wróciłam ze spaceru i nawet pokropił deszcz...a jeśli chodzi o podanie komureczek to ja też za karzdym razem miałam podawane dwie. MICHALINE,ZUZIA To będzie chyba pierwsze forumowe spotkanie live,fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Lato za wsparcie.;D No ja to cały czas trzymam Zuzię i Michaline za słowo,że jak będę w Novum,to przylecą.;-)) U mnie od rana tak świeci.;-)) Dlatego i ja się zapisałam na 2 komóreczki-i nie zależy mi na tym,by były od tej samej dziewczyny.;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuncia super. Trzymam mocno kciuki. Captcha odpoczywaj jak najwięcej. To bulgotanie w brzuszku to cudowne uczucie co?A bulgotanie razy 2 :) cieszę się że się dobrze czujecie. Zaglądaj tu do nas czasami. Cyndi czy ja jestem spokojna?Mnie sie wydaje że tak,choć mąż uśmiał się jak mu to przeczytałam. Czasem widać bywam choleryczką :) A wiesz, że śniłaś mi się dzisiaj w nocy.Byłam u ciebie w domku. A wyprzytulałyśmy się w tym śnie że ho ho :) Ja nie dostałam nadal zdjęć żadnej fasolki i Lato też. Igrek Ja miałam zawsze podawane 2 zarodki a za piątym razem 3 bo po pierwszej punkcji miałam 11 zarodków. Oni nie mrożą po jednym zarodku. Zasada jest taka, że im więcej zarodków tym szansa na ciąże większa. Im kobieta starsza tym liczba zarodków może być większa. Mi podano 3 dlatego, że 4 poprzednie transfery nie dały ciąży i prawdopodobieństwo, że najsłabsze zarodki przyjmą się wszystkie było znikome.Dlatego lekarze zaryzykowali. Jeden był chyba nawet nacięty a ciąży i tak nie było. Z tego co pamiętam oni mrożą zarodki łącząc je w pary w taki sposób, że najlepszy z najlepszym i w takiej kolejności je podają. Na początku te najlepsze potem najsłabsze. Jak widać czasem najładniejsze ciąży nie dadzą a te słabsze tak. Z drugiej punkcji podano mi 2 najładniejsze zarodki- świeże i nic. Criotransfer był skuteczny mimo iż zarodeczki były gorszej jakości. Zuzia Z tym psim szkoleniem to super pomysł. Ja ze swoimi jeździłam na pola mokotowskie do psiego przedszkola i super wspominam ten czas. To były jedyne momenty radości w tym moim zapłakanym życiu. Kotek Wiem, że jeśli znajdzie się osobę która przeszła więcej niż my sami to w człowieka wstępuje nadzieja, że jednak i nam może się udać. Dla mnie wsparciem była cyndi.I tobie się uda zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalina - Ja mam na 11 . To może zobaczymy się ? Igrek - Bardzo dobrze ze zapisała sie na 2 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to swietnie, ja na 10:20, Zuzia na 10:40 a Ty Lato na 11.. No to widzimy sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalina - to Ty z okolic Targówka , ja tam często jezdże do ikei , i do Ząbek . Zuzia -zu - Acha Ty z Bielan , ja mieszkałam tam przez jakis czas i moje okna wychodziły na Urząd Skarbowy ,dokładnie to na Skalbnierskiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalina - To do zobaczenia , ja przeważnie zawsze jestem w Novum wcześniej . Mena - Super że do nas odzywasz się , i dodajesz Nam wsparcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie dziewczynki , idę jakiś obiadek gotować . Pózniej się odezwe się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie-takie mają to życie osoby,które się starają o dziecko !! Mówiąc o sobie-kręci się ono tylko wokół niego,na wszystko szkoda kasy,bo człowiek myśli,że jak tu wyda,no to jak się nie uda,to nie wystarczy i się będzie żałować,że się na coś innego wydało i tak w kółko !! Ja nie lubię Wielkanocy-w ogóle Świąt z 1 powodu ( choć ogólnie je uwielbiam ),że na przykład w tamtym roku, jak szłam jajka święcić, no to było tyle dzieci i sobie tak myślałam,że na przyszłe Święta ja będę ze swoim w wózeczku, a tu co roku o tym myślę i nic.:/Co roku ta sama myśl i co roku święcę jajka bez niego.;(Do dupy to wszystko !!! Każdy dzień jest podobny do poprzedniego-praca,domu,jedzenie,codzienne czynności,w sobotę sprzątanie.Rezygnacja z teatrów,wycieczek,zakupów dla przyjemności itp.,a bo może w tym czasie wcześniej uda się zajść w ciążę i może nie będę mogła jechać,a zaliczka przepadnie albo ciuchy się nie przydadzą.:-/To jest jakiś obłęd przecież !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ode mnie z pracy jadą na Nędzników-oczywiście...nie zapisałam się ! Przepadły mi już z tamtych lat wycieczki-Wideń,Praga,w tym roku gdzieś do Niemiec,już nawet nie pamiętam tych wszystkich miejsc.:/:/ Przecież człowiek nie chce wiele ? Normalnego życia tylko i 1 dziecko wystarczyłoby.:(Nie chcę milionów i sławy,tylko to,co ma większość ludzi na świecie,by w miarę spokojnie to życie przeżyć.:/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak staraliśmy się " w miarę naturalnie zajść w ciążę, częściowo monitorujący cykl ". no to co roku korzystaliśmy z wakacji last minut, bo do końca nigdy nie wiadomo było, czy może będę w tej upragnionej ciąży i nie mogliśmy niczego wcześniej rezerwować.:/A teraz, jak musi być ICSI, no to i z nart zrezygnowaliśmy i na wakacje też nigdzie się nie wybieramy !! Ja wiem,że to nie jest ważne, ale powiedzcie, ile nas to musi wyrzeczeń kosztować,ile nerwów,stresu,płaczu i nieprzespanych nocy ??? Każdy grosz się liczy.Ja wiem,że dziecko jest bezcenne i ta kasa nie ma znaczenia,ale żebyśmy chociaż miały gwarancję,że się uda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek Kochana, masz racje.. Ja tez mówię zawsze, ze łatwiej jest czekać, jak sie wie na co i ile... Na co, a raczej na kogo, wiesz.. A ile czasu to potrwa, to nikt tego nie wie, ale myśle, ze jeszcze mała chwilke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHALINE - a czy tego woka no to można myć w zmywarce ? Czy nie za bardzo, bo się może pod wpływem tego dużego ciśnienia wody i tych wszystkich środków zedrzeć powłoka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja myślę MICHALINE.;D No ja kilka razy myłam rzeczy z uchwytami drewnianymi i deski, ale już tego nie robię,bo się niszczą.:/ No ale--człowiek uczy się całe życie na błędach.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - pewnie ze przyjade jak bedziesz miala wizytę :) Michaline, lato76 - to widzimy się w piątek mena27 - my dzisiaj bylismy dopiero na 4 zajeciach a juz widze postepy :) my od dluzszego czasu chcielismy isc na szklenie ale nie bardzo chialo nam sie jezdzic kawal drogi. Przez przypadek znalazlam szkolenie obok domu i jak porównywałam z innymi szkoleniam to to naszae tanio wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena 27 dziękuje za słowa otuchy. ty też duzo przeszłaś i jesteś wsparciem dla wszystkich.. jeszcze tylko kilka dni i mam nadzieję że sie uda .wszystkie jestescie dla mnie wsparciem i bardzo wam dzie kuje .żałuję że wcześniej przy poprzednich próbach nie przystąpiłam do was z wami jest łatwiej . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek - Wiem co to oznacza , kiedy idziesz do kościółka i patrzysz ile jest dzieci. Też tak mam , a tu ciągle musisz myśleć czy udasie ,czy kasy wystarczy na leczenie . Ja ze swoim M staramysie już 13 lat . I wiem co to oznacza kiedy spotykasz sie ze znajomymi które maja dzieci bądz są w ciąży . Ale co tam niema co się smucić . Głowa do góry !!! mój M dzisiaj ma robić blok czekoladowy , nawet niewie że dzisiaj jego święto . On uwielbia słodkości , i może sobie pozwolić ja niestety mósze ograniczać się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×