Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

magii - ja pije capucino, zrezygnowałam z czarnej kawy porannej za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maggi - ja pierwsze 3-4 dni po transferze to cale dnie lezałam/ na wspol siedzialam, a potem troche spacerow, wyjscia do znajomych ale bez dzwigania i sprzatania. Ja nie piłam kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziwczyny, doszłam już dziś do siebie. Już nie płaczę jak pomyślę, że się nie udało, co wczoraj było nie osiągalne :) Dzięki Wam wszystkim za słowa otuchy. Igrek, prześle w wolnej chwili Rudzi nasze zdjęcie, co byście wiedziały jak wyglądam. Odnośnie torbieli to ja mam endometrialne,nie znikną. Można operaować, ale ten zabieg może mnie pozbawić jajnika na dobre, więc narazie z nią żyję. Aneczka, spóźnione życzenia. Trzymam kciuki za wasze starania. Malwi, wracaj do zdrowia! Julcia,Rudzia, Maggie z całego serca życze powodzenia, żebyście nie musiały tego smutku przeżywać! Ja 20 dc idę do dr Z. ale nie po to,żeby w tym cyklu próbować, tylko żeby się zastanowić co dalej robić i jak. Ten cykl to napewno chce od leków odpocząć, ale i psychicznie potrzebuje czasu,żeby się zebrać. O kasie nie wspominam, to będzie 3 próba na przestrzeni 5 miesiecy, więc nie wiem czy w czerwcu będziemy podchodzić, może dopiero w wakację. Zastanawiam się czy przy kolejnej próbie można jakieś zniżki w Novum negocjować, czy twardo stoją przy swoim cenniku? Macie jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-zu- zastanawiam sie co robić jutro ze soba przed transferem przeciez ja umre ze strachu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, a czego Ty się przed transferem boisz ? (: Pamiętaj tylko żeby pić dużo przed, tak żebyś miała pęcherz pełny. Wtedy im łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex 123- wiem ze co ma byc to bedzie lae zawsze mały stresik jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex - bardzo sie ciesze ze dzis sie lepiej czujesz🌼 ja mysle ze musisz sie spytac zwyczajnie Z. o znizke a on spyta dr. L. tu kiedys jakas dziewczyna pisała o tym ze jej sami zaproponowali takze jest to mozliwe i oni takie mozliwosci maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Julcia, tak zrobię. Warto spróbować. Iza, nie martw się. Ten transfer to przecież nic takiego. Punkcje przeżyłaś, także najgorsze masz za sobą. Tylko po na siebie uważaj. Najlepiej naprawde może te pierwsze 4 dni to więcej poleguj i nigdzie się nie ruszaj. Ja się oszczędzałam, ale już 3 dnia po transferze byłam w pracy. Moze niepotrzebnie. Przy następnej próbie napewno w domu zostane. Trzeba wyeliminować wszystko co może wpłynąć na niepowodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie jakaś cisza chwilowo... Ciekawa jestem co mi powie dr na wizycie dzisiaj... mam jakieś obawy przed tą wizytą... sama nie wiem czemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zaplanowałam L4 takze sama pani dok powiedziaa jak mam stresujaca prace tyo lepiej wziąść wolne także biore L4 W dmoku nadrabiam wszystkie zaległości zeby przez weekend nic nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Manuela 80 ! ja nie miałam czasu cały dzień dzisiaj.;/W pracy jestem,słoneczko ładne i cieplutko zapewne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o igrek- narszcie co słychać jak tam masz jeszcze jakies upławy podobne do @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ty się stresujesz przed tym transferem jak ja , czy się rozmrożą i jak to dalej będzie. Ale musi ci się udać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Iza ! To nie były upławy, ale chyba nasienie ( jego resztki ).Nie mam już nic ani wczoraj potem ani dziś.Bolał mnie brzuch rano jak na @, ale może to po Progynovie. Mój M powiedział,że może @ chce już przyjść, a leki jej nie dają...może i coś w tym jest ?? Przeczytałam wszystkie wpisy z rana---sporo napisałyście.;-) Michaline - super,że brzuszek rośnie...kiedy zdjęcie wyślesz ? Julcia - powodzenia jutro.Nie stresuj się i Ty iza transferem też nie----musi być przecież dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie znowu nikt nie dzwonił ! janko - cieszę się, że chociaż razem tu jesteśmy obie i czekamy ! Zawsze to jest raźniej--no nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Cześć dziewczyny! Bardzo długo nie pisałam, ostatnio chyba w styczniu. Starałam się zaglądać na forum i śledzić na bieżąco co się u kogo dzieje, ale zrobił się taki ruch, że nie daje rady:) W listopadzie 2011 miałam punkcje i transfer - niestety nie udało się:( W lutym 2012 po doprowadzeniu się do równowagi psychicznej i fizycznej podchodziłam do krio - niestety nie udało się:( W marcu 2012 miałam scratching (skaryfikacje śluzówki macicy) zalecona przez moja dr prowadzaca HS 18 kwietnia 2012 miałam kolejny krio transfer i tym razem jest ciąża:) czasami do 3 razy sztuka... sie sprawdza! Transfer przeprowadzał dr Wojewodzki, moim zdaniem najlepszy z transferów jakie miałam... trwał bardzo długo bo dr bardzo starannie naprowadzał zarodki na to zadrapanie które widoczne było na monitorze. W przyszłym tygodniu ide na USG zobaczyć czy zagnieździły się dwa czy jeden i oczywiście jak już dziewczyny pisały znowu stres:) Jeden miał nacinaną otoczkę bo była dosyć gruba... zresztą w poprzednim krio tez jeden zarodek był z nacięciem i nie pomogło to... Jedna z dziewczyn pisała, że ciąża najpierw rodzi się w głowie... i jest coś w tym... jakos tym razem poczułam, że będzie dobrze i byłam spokojna. Po transferach robiłam różnie pracowałam, nie pracowałam i chyba to nie ma wielkiego znaczenia jeśli praca nie jest męcząca i stresująca... kawe piłam bo miałam ochote i nawet nie wpadłam na to że może nie powinnam:) Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za dziewczyny czekające na komórki i testujące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Bebe :-) Super i bardzo gratuluje.. Trzymam kciuki za dzidzię. Najważniejsze, że się udało. Fajnie, że sie odzywasz.. Iza, nie martw się, napewno z zarodeczkami wszystko w najlepszym porządku. Jutro wielki dzień.. Igrek, zdjęcie musi mi zrobić mój M, bo jak próbuje sama to nic nie wychodzi.. jest jeszcze malutki i czasami można pomyśleć, że sie objadłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe_XX Wielkie gratulacje :) Dodzwoniłam się rano do swojego lekarza i okazało się, że mylnie podał mi datę i to dzisiaj na 12.00 miałam wizytę, a nie wczoraj... Na darmo jechałam i nawet nie usłyszałam słowa przepraszam, no ale mówi się trudno. USG nie miałam, zbadał mnie tylko ginekologicznie i słuchaliśmy serduszka. Teraz wizytę z USG mam 29 maja i wtedy dostanę zwolnienie. Mam do zrobienia też parę badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe gratuluję dzidzi!!! Karin dobrze , ze się wszystko wyjaśniło z ta wizytą, ale ja też bym się wkurzyła na twoim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja przed crio brałam tylko 1/2 clo i folik , a potem pregnyl i miałam jeden pęcherzyk nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smarujesz się już czymś , bo ja kupiłam oliwkę , żeby już tą skórę nawilżyć , bo pewnie urośniemy troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×