Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

iza w necie jest duzo opowieści dziewczyn u których w 6 tc nie było zarodka a potem w 7-8piekny zarodek juz był z serduszkiem. Wydaje mi sie że musisz poczekac tydzień i wszystko sie wyjasni...ja bym na razie niczego nie przesądzała. Postaraj sie myslęc pozytywnie! wierzę, że bedzie wszystkow porządku🌼 karinka - no pewnie ze mozesz miec późniejszą owulację i to o niczym nie świadczy... ja na samym clo nigdy wiecej niz 1 pecherzyka nie hodowałam ale sa dziewczyny które ładnie na ten lek reagują... trzymam kciuki&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato 76
Julciaa - Monka - Dzieńkuje Wam za słowa pocieszenia !!!!! Bardzo mi się przydały , Już mi lepiej jest . Kochane jesteście !!! Dzisiaj dostałam @ , podejdę do kolejnego krio w marcu , jak oczywiście wszystko bedzie dobrze . iza1978- bądz dobrej myśli . karina 1212- ja na samym clo zawsze mam 2 pęcherzyki, ale nie zawsze jednakowo dojrzewają , i powiem że zdarzałosi mi kilka razy mieć owulacje póżniejszą . Zawsze trzeba być dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
lato - bardzo mi przykro i wiem jak ci ciężko. Pamietaj, że masz jeszcze 3 zarodki i trzeba być dobrej myśli. Ja mam podobna sytuacje bo po pierwszym nieudanym transferze czeka na mnie 5 mrozaczków. Szykowałam sie na pierwszy kriotransfer w tym miesiącu, ale okazało sie ze moje jajniki nie doszły jeszcze do siebie po punkcji i musze czekać kolejny miesiąc. Tak więc jak wszystko dobrze pójdzie kriotransfer w lutym... też liczę że nowy rok bedzie dla nas wszystkich lepszy niż poprzedni:) karina1212 - każda z nas jest inna i nie wszystkie mamy książkowe cykle... najważniejsze żeby pecherzyki urosły do właściwych rozmiarów a czy to bedzie 14 d.c czy 18 to chyba nie ma większego znaczenia... więc włącz pozytywne myślenie i wizualizuj rosnące pęcherzyki i ładnie dojrzewające komórki jajowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe_XX, lato76, Julciaaa, captcha i całej reszcie dziękuję za te miłe słowa, jesteście naprawdę super. Mimo tego, że same macie swoje problemy, większe i mniejsze, załamania, jednak potraficie na chwilę wyłamać się od nich i pocieszyć kogoś innego i dodać otuchy. Moje pozytywne myślenie raz włącza się, a raz wyłącza, cykle dłużą się niemiłosiernie, czas leci jak szalony, ale walczę tak jak Wy wszystkie, bo mamy jedno marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato bardzo mi przykro ale walcz dalej, bo warto. iza moja siostra była dosłownie przed chwilą w takiej sytuacji. Beta była idealna a na usg nic nie było widać. Po dwóch tygodniach wszystko super, także głowa do góry, trzymam kciuki. Musisz troszkę wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato 76
Bebe _ XX - Jesteśmy w podobnej sytuacji, ale nie trzeba poddawać sie . Kurcze że tak masz z tymi jajnikami . Ja jak już pisałam wczesnie jak wszystko dobrze pójdzie krio w marcu . Tak szczerze mówiąc licze na moje śnierzynki , bo coraz mniej jich zostaje , z 9 mi pozostało 3 ale i tak się ciesze . Tobie życzę powrotu do zdrowia , żeby wszystko wróciło do normy . Karina 1212 - Tak jak każda z nas ,ma większe mniejsze problemy , załamania ale nie poddajemysie , U mnie jak i u każdej z nas mamy dobre i złe dni , bo nikt niezrozumie naszych problemów , tylko na tym forum jak zaczełam pisać odrazu dostałam takiego pozytywnego podchodzenia do różnych spraw . To wszystko zawdzięczam Wam dziewczyny . Mena - Dzienkuje za pocieszenie. Jak tam twoja malutka? Julcia - monka26 Pozdrowionka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy jestem załamana. razem z mezem nie mozemy znalezc sobie miejsca w domu czy w pracy. moja przyjaciolka ma jecze za mnie nadzieje ze sie cos uda. Dzisiaj wlasnie zaczyna sie 5 tc. w poniedzialek mam usg z tego co piszecie moze jeszcze jest szansa, ale nie wiem czy mam w nia jeszcze werzyc. Julciaa dzieki za wsparcie ale juz mi dzisiaj brakuje motywacji mam wachania nie wiem co mam myslec jest chwila gdzie wierze a za chwile ze nie. Mena 27 w ktorym tygodniu ciazy byla Twoja siostra jak okazalo sie ze pecherzyk jest pusty? Twoja siostra byla po in vitro czy naturalnie zaszła.ja miala transfer 8 grudnia a dzis mamy 5 stycznia takze troche czasu juz mineło juz tam cos powinno byc widac. Moja lekarka powiedziala ze nie mam na co sie nastawiac mailam robione 3 usg(3.01.2012) i mowila zeby na tym etapie nie robic sobie nadzieji. czekam na ten poniedzialek09.01.2012 jak na zbawienie. a jak tam naprawde okaze sie ze nic nie ma i co czekac jeszcze?...a jak bedzie i co czy bedzie juz serduszko czy bedzie bilo, czy malenstwo bedzie zdrowe?...Boze ile pytan na ktore nie umiem sobie odpowiedziec sama. Najgorsze jest to ze masz objawy ciaży bolacy brzuch,zgaga,nocne podjadanie,sennosc, a tu nie wiadomo czy jest dla kogo sie tak stresować:(. Ratunku bo oszaleje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza1978 przykro mi, że tak mocno to przeżywasz, ale trzymam kciuki mocnooooo tak jak reszta. Walczcie dalej dziewczyny i nie poddawajcie się !!! Byłam na usg, mam pęcherzyk 16mm, tak więc w ten weekend działam i zobaczymy co będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato, Iza, trzymajcie się dzielnie! Iza! Jest ciężko, ale nie można się poddawać!! Pamiętaj!! Nie nastawiaj się jednak na nic. Natura sama zadecyduje teraz.Pozostaje tylko czekać...Przeżywałam to w czerwcu i wiem, że łatwo nie jest... ale walczę dalej :) Życzę spokoju i szczęścia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza - byłas w novum na usg? kurcze nie chce Cie nakrecac ale 5 tc (liczony od ostatniej @ tak?) to jest naprawde wczesna ciąza... karinka - to działamy razem bo moj test owulacyjny tez dwie kreski wykazuje tylko ile juz było tych cykli z pozytywnym testem owu u mnie i nigdy bez efektu:O lato - dla Ciebie równiez pozdrowienia🌼 podchodisz do krio w tym cyklu czy robicie przerwe? monka - jak tam zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato76
Iza1978 - Nie załamój sie , bądz doberj myśli . Załamanie nerwowe może pogorszyć całą sytuacje twoja zdrowotną . Ja powiem na swoim przypadku dużo przeszłam , były równierz chwile załamania , ale nie poddajesie . Trzymam kciuki za ciebie . nucia83 - Tak własnie trzeba walczyć , zyczę ci powodzenia . Julciaaa - Ja kochana robie sobie przerwe , i podeję w marcu . Julciaa - Będziesz może podchodzić do inseminacji ? Monka - Jak się czujesz? Odezwij się !!!! Pozdrawiam wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Julciaaa słyszałam, że te testy owulacyjne to nie zawsze są wiarygodne. No to jedziemy na tym samym wózki :) A jaka jest Twoja historia? Ja jeszcze w sobotę biorę zastrzyk z Pregnulu na pęknięcie, bo mi pęcherzyki nie pękają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny na tym forum.;)Piszę tu po raz pierwszy.:D Wczoraj byłam pierwszy raz w Novum.Czy któraś z Was leczy się może w tej Klinice?Jeszcze nie czytałam wypowiedzi na tej stronie.Na razie to jestem podłamana, bo istnieje duże prawdopodobieństwo skorzystania z komórki dawczyni w moim przypadku.:(Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato 76
igrek - Witam cię ! Przeczytaj wcześniejsze wypowiedzi dziewcząt , prawie wszystkie leczymy się w Novum . Tak jak piszesz w Novum mozna skorzystac z komórki dawczyni . Znam takie osoby co skorzystały z komurki dawczyni , i teraz maja pięknych dzieciaczków . Jedni dziewczyny decydująm się , inni nie . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię bardzo ! Na pewno przeczytam.:)Jak na razie no to przeczytałam tą ostatnią stronę, bo dużo ich jest.;D Ja przez tyle lat przeszłam już mnóstwo badań, wielu lekarzy i miast, więc mam spore doświadczenie.:/Choć wolałabym go chyba jednak nie mieć.:(Teraz czeka mnie jeszcze kilka dni w szpitalu w Lublinie na badaniach i koniec stycznia lub początek lutego zapadnie decyzja, czy stymulacja na własnym cyklu czy jednak nie.;(Czekam na wynik AMH teraz i od niego i od poziomu FSH będzie to zależało!!A mogę zapytać coś więcej o Ciebie ? Jak długo się leczysz?Czy od razu w Novum czy wcześniej gdzieś indziej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badzcie
dobrej mysli. ja miałam jedno podejscie do in vitro. miałam tylko jedną komórke i udało sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moje gratulacje.Każda z nas tak by na pewno chciała.;D Pozdrawiam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbajcie o diete.
stres straszny. najpierw zastanawialismy sie ile zarodków jednorazowo ma byc podane atu niespodzianka -leki nie zadziałały i był tylko 1 komórka. ja leczyłam sie w Bytomiu w klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja na Bocianiej w AbOvo w Lublinie.:/Potem Kraków w sumie z polecenia do Endokrynolog, a teraz mnie moja Pani doktor skierowała do Novum.;D Więc się zjawiłam i zobaczymy,jak to będzie.;)Trzeba wierzyć i mieć nadzieję,że się uda, bo czasami nic więcej nie pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbajcie o diete.
ja byłam w Warszawie i w Novum na slasku.polecono mi dr Horaka. super lekarz. pacjentki ma z całej Polski. pierwsz wixyte miałam na godz 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbajcie o diete.
życze Wam wszystkim żeby sie udało bo wiem przez co sie przechodzi. o kosztach już nie wspominam. ja zastosowałam jeszcze żywienie optymalne przed planowanym zabiegiem-mysle że to też pomogło.w ciąży nie miałam żadnych problemów,wynik super bez łykania splementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja byłam wczoraj u dr Jakubczyk w Novum w Warszawie.;D Ona będzie się konsultowała w mojej sprawie jeszcze z kierownikiem Kliniki, bo podjąć ostateczną decyzję.;P A czy mogę wiedzieć, co uniemożliwia Ci naturalne zajście w ciążę ? Ja mam tego sporo: -toczeń układowy trzewny -zespół antyfosfolipidowy -Haschimoto -niedrożność lewego jajowodu i mniejszy lewy jajnik oraz trzon macicy z obecnym szczątkowym lewym rogiem, co jest wadą wrodzoną -podejrzenie hiperprolaktynemii -jestem po 2 laparoskopiach -prawdopodobnie mam wodniaka prawego jajowodu -przedwczesne wygasanie czynności jajników, czyi wysokie FSH już od ponad 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja taka niezorientowana jeszcze jestem ! A czy Ty jesteś w ciąży jeszcze, czy już urodziłaś i kiedy miałaś ten zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mała ma już kilka latek
leczylismy sie prawie 10lat. problem był z nasieniem-słabe. czytałam ze hasimoto daje sie wyleczyc własnie na żywieniu optymalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mała ma już kilka latek
koleżanka która poznałam w szpitalu ,miała wodniaka-musieli usuną jej jajowód. pierwszy pekł w wyniku ciązy pozamacicznej. ma córeczke dzieki in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten artykuł to jest o Was ? I na czym polega to żywienie optymalne ? Ja jestem na 3 dietach w sumie.:/bezglutenowa i paleoityczna - ze względu na Hashimoto i nie mogę jeść cukrów ( słodyczy ) ze względu na toczeń, bo źle wpływają na kortyzol.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I widzę,że po tych kilku latach nadal zaglądasz na tego typu forum.;P Ja napisałam, bo myślę,że rozmowy z kimś, kto ma lub miał podobne problemy, pomaga...i podnosi na duchu.:)Bo niestety, ale ludzie nie rozumieją, jeśli nie mają podobnych problemów.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mała ma już kilka latek
nie nie jest o nas.dał mi kiedys wiele do myslenia. pomyslałam to tylko jedzenie ale jesli tym moge zwiekszyc szanse to co mi szkodzi spróbowac. http://www.stachurska.eu/?p=1814 na żywieniu optymalnym je sie mało weglowodanów i białka a wiecej tłuszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×