Pytania dotyczące Biblii

''Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny''.''Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem, a ludzmi Człowiek Chrystus Jezus''- tylko on nie organizacja nei religia, nie ksiadz tylko Jezus! I powtarzam zbawienie jest z łaski a nie z uczynkow jak to maja w zwyczaju glosic Swiadkowie Johowy... ;) Pozdrawiam

--> asjjaaaa Odpowiedz (sobie nie mnie) , jakąż to zbrodnie trzebaby było uczynić by człowiek cierpiał przez wieki, miliony lat ? Uważasz że byłoby to sprawiedliwe. Ukradłem i ide do piekła na miliardy lat , na wieczne cierpienie ? Bóg ponoć jest sprawiedliwy. A piekło opisywne przez większość religi niestety nie jest sprawiedliwością. Piekło było by zemstą. Ktos kto kocha nie chce sie mścić. { nadirterpteacja. } Pokaż mi interpretacje, zktórą nie da sie polemizować, wtedy można będzie coś nazwać nadinterpretacją. ;) { umre sobie i kit ze wszystkim przeciez. co mnei to obchodzi skoro nei bede wiecznie ceirpiec ? } Wystarczyłoby przeżyc to co przeżyli zle inni prze ciebie. { ludzie otworzcie oczy na Słowo Boże!! } Po raz kolejny napiszę. Nie wiem co ono niesie ze sobą. Ludzie przez wieki tak zmanipulowali biblie...

\"Bóg jest miłością no ba! Ale nie da sie z siebie nasmiewac... i ludzie ktorzy to czyniaida do piekla..i nikt mi nie udowdni ze piekla nie ma bo jezeli nie ma to po co to wszystko.. \" dajcie spokój z tym piekłem:) po cóż Bóg miałby siebie skazywac potępienie? ????i jak miałby to zrobić? jak mógłby odłączyć się od siebie, skoro Jest Wszystkim Co Jest a niczego innego nie ma????? Celem TEGO co zwykliśmy określać Bogiem moim zadaniem jest rozwój anie potepianie,wzrastanie, nie obumieranie celem BOSKIM jest BYC, a nie przestać Byc.z bawienie to poznanie , to zrozumienie a piekło to nieznajomośc tej prawdy:)

temat zbawienia i zasłuzenia i uczynków budzi wiele kontrowersji myślę ze to wynika z podsstawowego nie rozróżnienia 3 pojec 1. usprawiedliwienia 2. uświecenia 3. wejścia w chwałe, czyli otrzymania świętego ciała otóż z Biblii wynika ze zbawienie jest dane człowiekowi z łaski bo: : 1. USPRAWIEDLIWIENIE. to krok pierwszy i ma miejsce wtedy gdy uwierzysz Jezusowi. Rezultatem usprawiedliwienia jest przyjecie Cię do Bozej rodziny, zostajesz okryty sprawiedliwoscią Jezusa i bez winy stajesz przed Bogiem jako sędzią, obmyty krwią Baranka. 1 Kol 1.30 \" i nie stanie przed sądem ale przeszedł z śmierci do żywota\" Otrzymujesz dar Ducha Sw w twoim wnętrzu i jest on gwarantem Twojego wiecznego dziedzictwa. Ef 1. 13-14i wtedy rozpoczynasz swoją drogę z Bogiem 2.proces zbawienia wchodzi wówczas w faze USWIECENIA (dobre święte zycie, podobanie sie Bogu) . Trwa to przez całe zycie i polega na umieraniu dla siebie i życiu w coraz większym stopniu dla Jezusa. Ale to nie dlatego otrzymujemy życie wieczne ze dobrze żyjemy i się uświecamy bo przez uwierzenie zostaliśmy usprawiedliwieni a uświecamy się by zyć pięknie dla naszego Ojca. W tym procesie Bóg kształtuje naszą duszę tak byś zaczęła odpowiadać wizerunkowi Chrystusa, 3 prosces uświecenia kończy sie WEJŚCIEM W CHWAŁĘ kiedy wstaniesz z martwych i otrzymujesz nieśmiertelne ciało, to całkowite przekształcenie w obraz chrystusa.:) czyli podczas gdy otrzymujesz usprawiedliwienie dzięki temu ze pozytywnie odpowiedziałeś na prawdę ewangelii to uświecenie następuje wtedy gdy pozytywnie reagujesz na naukę chrzescijańską Ta nauka trwa przez całe twoje życie:) Nigdy uświecenie nie da zbawienia, bo Jezus umierał by nadaremno. Zasługiwanie (wg Śj i innych wyznań, jest wyrazem tego ze ktoś sam siepostara i sobie zjedna przychylnośc Boga, to wyraz pychy a nie uniżenia przed Panem który wszystkiego dokonał na krzyżu, bo On decydował sie ze zamiast nas zawisnie na nim i powiedział DOKONAŁO SIĘ w chwili gdy umierał). Jego śmierć zakryła mnóstwo grzechów. i dlatego teraz KAŻDY moze przyjać lub odrzucić zbawienie, za darmo, bez słuzenia organizacji, bez słuzenia kajkiemu kolwiek wyznaniu. Pan je daje. I piekło (czyli Boze odrzucenie) nie jest dlatego ze masz na sumieniu kradzież jabłka na bazarze, ale ze odrzucasz (nie wierzysz) ze smierć króla, który sam się poświęcił nie jest ważna, nie jest istotna, że w nią poprostu nie wierzysz, ze nie potraktowałeś Jezusa poważnie ze nie był dla ciebie nikom szczególnym, nie jest dla ciebie Twoim Zbawicielem. A On dla każdego chce być zbawicielem, po to poszedł na krzyż. Uwierz, oddaj mu swoje grzechy i żyj dla niego, a otrzymasz święte nowe ciało i wiecznosć razem z nim. Piekło jest, to nie magiczna kraina z diabełkami i piecem lub garem smoły, to wewnętrzny zal, ze odrzuciło sie Jezusa, jego dobroć , miłość i przebaczenie. To tak jak odrzuci się najwiekszą miłość swojego zycia, a potem już nic nie mozna z tym zrobić. pozdrawiam:) Marzycielu wszystko ok. mam nadzieję ze teraz jasno i prosto napisane to co najistotniejsze

mówię wam ze piekła NIE MA, ale pamiętajcie że jesteśmy na JEGO obraz i podobieństwo, więc skoro w to wierzycie i tak sobie tłumaczycie, skoro piekło wam się tak podoba to tak wam się stanie, stworzycie je sobie i doświadczycie jezior ognia i płomieni piekielnych;)

Biblia przedstawia piekło jak miejsce realne równie jak niebo. Jest ono stworzone po to aby na zawsze znalazł się w nim diabeł wraz ze swoimi aniołami (Mt. 25; 41), a także ci którzy odrzucili łaskę miłosierdzia, jakie Bóg darował im w Jezusie i zamiast tego postanowili odrzucić Boga i pójść za szatanem.Obj Jana 20. 15 Obj 21 .8 Pismo Świete opisuje piekło jako miejsce ciemności i rozpaczy Mt 22 13. (kto nie mógł wejść na wesele? ten kto nie miał szaty weselnej? czym jest ta szata? to przyobleczenie się w Chrystusa. wypranie we krwi Baranka), miejsce ognia Mt 5.22( nigdy nie czuliście palenia zalem i rozpaczą), męki Obj. 14.10 (pewnie psychiczne), zagłady, zatracenie Mt 7.13 oraz hańby i wiecznego potępienia Dn 12.2 Piekło istnieje dlatego bo Bóg nie da sie z siebie naśmiewać Gal 6.7. Bóg rozprawia się z grzechem i czyni to albo przy pomocy łaski albo gniewu. Łaska dar, przez Jezusa oddanie Mu się i wiarę w Niego. Jan 3.36. \"kto wierzy w Syna ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży nad nim.\" Ale pamiętajcie \"tak Bóg umiłował swiat ze Syna swego jednorodzonego dał aby kazdy NIE ZGINĄŁ ale miał zycie wieczne\" Jan 3.16 \"kto ma Syna nie stanie przed sądem ale przeszedł z śmierci do życia\" Powinieneś robić wszytsko aby PIEKŁO nie stało się twoim ostatnim domem. Prawda jest taka, że wybór miejsca Twojego wiecznego pobytu zależy tylko od Ciebie!!!!!!!! Mozesz zdecydować sie na zycie wieczne lub odrzucić \"prawdę która miała ich zbawić\"..... ....miała.....ale nie zbawiła bo nie chcieli......

wszyscy podlegamy prawu przyczyny i skutku:)

Kamelia Słonko jak zapewne czytałaś jesteśmy na obraz i podobieństwo więc i my mamy moc tworzenia dowolnej rzeczywistości, własnymi myślami tworzymy swoją rzeczywistość dlatego tez pieklo i potępienie mogą zaistnieć dla tych, ktorzy w te glupstwa wierzą, ale ostatecznej rzeczywistości nie istnieje nic prócz tego Co Jest.

„Bog nie szuka potwierdzenia u innych, ponieważ nie odczuwa takiej potrzeby. Bog Jest, i tak właśnie ma się sprawa. Ten, kto wie, że stanowi jedno z Bogiem lub doświadcza w sobie Boga, nie potrzebuje ani nie stara się wykazać tego przed nikim, a tym bardziej przed samym sobą.Dlatego tez gdy szydzili z niego, wołając: “Jesli jesteś Synem Boga, zejdx z tego krzyza!\" - mezczyzna o imieniu Jezus nie uczynil nic. Ale trzy dni poxniej, po cichu i bez ostentacji, gdy w poblizu nie było świadków ani widowni - dokonał rzeczy jeszcze bardziej zadziwiającej, o której swiat od tamtej pory nie przestaje mowic.W tym zawiera się wasze zbawienie, albowiem ukazano wam prawdę, nie tyle o Jezusie, ale o waszej Prawdziwej Istocie, dzieki czemu możecie ocalic siebie z kłamstwa o sobie, jakie wam wmowiono i jakie wy przyjeliście za prawde. Bóg zaprasza was do waszej najszczytniejszej myśli o sobie, zawsze.”

ja wierzą Słowu Boga, malutka. to nie sa wymysły człowieka a Boza prawda, która zbawia:) ja wiem gdzie moje miejsce pobytu:) wiecznego...z Panem i nie dlatego ze jestem idealna, bo nie jestem i nie będę, do momentu aż Pan mnie , mojego ciał a nie przemieni w niebiańskie doskonałe boskie ciało. Tylko dlatego ze Zbawiciel mój zyje, oddał za mnie swoje życie i zapłacił mój wykup z grzechu (kaucja z więzienia to jego krew jego rany jego oddanie)i dlatego jedyne co mogę uczynic to wielbić Go kochać, grać Mu i śpiewać bo Godzien chwały jest Baranek!!!!!! Godzien czci i uwielbienia!!!!! Dziękuje Mu za dar życia wiecznego za wspaniała miłość dzięki której zmazał moje winy i przyoblekł mnie w szate czystą. Niczym sobie na to nie zasłuzyłam. Dziękuje Mu jestem Mu wdzięczna i chcę święcie zyć dla Niego by podobać sie mojemu kochanemu Tacie w niebie:):):)

Gdyby Jezus zszedł wtedy z krzyża a mógł tego dokonać w kazdej chwili to nie dokonał by ofiary za ludzi, On powiedział ze prawdziwy przyjaciel zycie kładzie za przyjaciół swoich. To był cel jego pobytu na ziemi. w chwili smierci powiedział DOKONAŁO SIE co sie dokonało ? Akt zbawczy. Od tej chwili \"jego ranami \" jesteśmy uleczeni. Przebaczenie następuje poprzez uwierzenie, bo Bóg patrzac na człowieka widzi Chrystusa, \"przyobleczenie się w Chrystusa\" to właśnie oznacza ze sam Chrystus identyfikuje się z grzesznikiem, bo grzechy przybite zostały do krzyża. Dlatego przez wiarę stajesz sie \"nowym człowiekiem\" \"Kto nie narodzi sięna nowo nie moze ujrzeć królestwa Bozego\" Nowe życie nastąpić moze tylko przez krew Jezusa...i dlatego nie zszedł z krzyża. Aby KaŻDY nie zginął ale miał zycie wieczne to co ty proponujesz malutka to odrzucenie Zbawienia, odrzucenie Ofiary najświętrzej, odrzucenie daru łaski i najprostrza droga by znaleźć się w miejscu wiecznego potępienia. Tak mówi Biblia. Słowo Boga Jahwe.

Bóg mówi : \"Zwyciezca odziedziczy wszystko i Będę mu bogiem a on będzie mi synem\" Obj Jana 21 7 ale tez ostrzega: \"udziałem zas bojaźliwych i NIEWIERZĄCYCH i skalanych i zabóców i wszeteczników i czarowników i bałwochwalcow i WSZYSTKICH KŁAMCÓW będzie jezioro płonące ogniem i siarką to jest śmierć druga. \" Obj 21. 8 uważnie patrzcie kto jest kłamcą, bo w innym fragmencie jest tez mowa ze potępieni będą ci którzy MIŁUJĄ KŁAMSTWO. kłamstwo bibilijne to wszelkie odstępstwo od Bozej ewangeli, która zbawia, kłamstwem jest to ze tylko 144 będzie w niebie, kłamstwem jest to ze jesteśmy bogami malutka. ale zwycięzca to ten kto wyprał swoje szaty we krwi Baranka, kto nie był bojaźliwy i podjął sie UWIERZENIA w zbawcę Jezusa i całe swoje zycie oddal jemu Królowi. Godzien jest baranek odebrać chwałę i moc i uwielbienie!!!! Chwała Mu za to co uczynił dla człowieka!!!!!!!!!!!

Kamelia Słonko ślicznie opowiadasz, ale ja w to nie wierzę. Nie pamiętam w której to było ewangelii” dlaczegoż to sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? A czy Jezus nie powiedział: “to wszystko, i więcej, wy też możecie uczynić\"? Tym zaś, co mają się za złych, niegodnych, bezpowrotnie straconych, powiadam: Ani jeden z was nie jest zgubiony na zawsze, ani NIGDY nie będzie. Albowiem wszyscy, wszyscy bez wyjątku, dopiero się stajecie. Wszyscy, wszyscy bez wyjątku, podążacie drogą ewolucji.Taki jest Mój cel.Dla was i przez was, kłamią Ci którzy jest inaczej.

A to z Łukasza Obowiązki uczniów Jezusa A szły z Nim wielkie tłumy. On odwrócił się i rzekł do nich:

"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a NIE MA w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. >> Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. (…) .Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" drugi raz znikł mi ten tekt :) hmmmm:)

Imie Jehowa to nie wymysl SJ to kopia z wikipedii: \"JHWH, YHWH, Jahwe, Jehowa - (etym. hebr. - יהוה) imię Boga wg części systemów wyznaniowych objawione ludzkości w Biblii.\"

\"Jeśli kto przychodzi do Mnie, a NIE MA w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. >> Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. (… .Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!\" a Long pisze tak „Niesienie krzyża było według Huny symbolem szkolenia podświadomości, aby nauczyła się dążyć do dobrego i przyjaznego życia, które musimy prowadzić, gdy chcemy świadomie stworzyć i utrzymać kontakt z Wyższym Ja. Wiemy o przyrzeczeniu, że przy takim myśleniu i działaniu nasze trzy stany świadomości będą współpracowały jako jedna całość, aby doprowadzić nas do normalnej, bardziej postępowej formy życia. Dla Polinezyjczyków krzyż był podstawowym symbolem. W dawnych czasach wtajemniczeni w naukę Huny stawiali drewniany krzyż w kształcie wielkiego X przed wejściem do świętych miejsc tabu; w ten sposób ostrzegano tych, którzy nie byli oczyszczeni, przed zbliżaniem się do nich. Był to symbol nie oczyszczonych, uwikłanych w różnego rodzaju “grzechy\". Święte miejsca były symbolem Wyższego Ja, wejściem na “ścieżkę\". Polinezyjski język zawiera dwa słowa dla określenia “krzyża\"; odsłaniają one prawdy, które symbolizuje krzyż.. Pierwszym z tych słów jest kea. Jego wewnętrzne znaczenia to: “zatarasować drogę, przeszkadzać komuś we wstąpieniu na nią; utrudniać komuś postęp; przymuszać wbrew jego woli, aby coś zrobił; doprowadzić kogoś do kłopotów\". Drugim znaczeniem słówka rdzennego pe jest “wyłamać, łamać\", co symbolizuje proces niszczenia gron kształtów myślowych fiksacji. My, którzy szukamy starych nauk, wiemy, jak ważne było upewnienie się, że informacje podane w dramatycznych zdarzeniach przetrwają wieki. Ze słów Jezusa wynika, że skłonił On swoich uczniów do wprowadzenia innych w tajemną naukę i do przekazywania jej z pokolenia na pokolenie. Jest również oczywiste, że miał On nadzieję na powiększenie się liczby wtajemniczonych, jak również na rozprzestrzenienie się jego nauki. A ponieważ znał ludzką naturę i granice ludzkiego intelektu, poczynił konieczne kroki, aby nauka Jego nie poszła w zapomnienie, gdyby uczniowie zawiedli lub łańcuch wtajemniczenia został przerwany. A więc rzeczywiście i w tym przypadku – jak i w wielu innych – przewidział On przyszłość. W tym samym miejscu Biblii powiedziane jest dalej: “Ja Jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata\". Werset ten uznawany Jest za proroctwo Jego własnej śmierci i za świadectwo, że Jezus oddał życie na krzyżu, aby dać światu życie – aby go “zbawić\". W rzeczywistości jednak Jezus uczył, iż Wyższe Ja daje światu życie w chwili, gdy oddaje manę przekazaną mu przez niższe i średnie Ja. W przeciwnym razie losem świata stałby się grzech, śmierć i zło.”

„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!\" Czy to aby zostalo dobrze zrozumiane przez religie ? :) Dalej Long pisze tak Forma krzyża używanego przy traceniu przestępców nazywa się w języku polinezyjskim amana. Czytelnikowi od razu rzuci się w oczy. iż w słowie tym zawarte jest słówko “mana\", a wiadomo, co słowo to oznacza. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mana_(religia_polinezyjska) Zauważmy dalej, że amana, słowo oznaczające krzyż, oznacza jeszcze “oferowanie bogom pokarmu lub innych darów\", wiemy więc, iż “bogom\" lub Wyższym Ja nie będzie zaofiarowane żadne fizyczne pożywienie, lecz mana wysyłana wzdłuż widmowego sznura. Ale, jak powiedzieliśmy, pozioma belka krzyża wskazuje, iż mana nie będzie mogła płynąć w górę, dopóki sznur będzie blokowany. Utrwalają nas w tym przekonaniu trzy dalsze znaczenia słowa amana: (1) “Podżegać kogoś do czynienia zła\"; jest to wskazanie na “wyniszczających lub zżerających od wewnątrz towarzyszy\" oraz ich opętańczy wpływ, (2) “Spowodować chorobę\", jako jedno z następstw zanieczyszczenia, wynikającego z zablokowania ścieżki, (3) “Grono rzeczy\". Jako symbol kształtów myślowych wspomnień. W tym przypadku, z powiązania z innymi ujemnymi znaczeniami powyższego słowa wynika, że musi chodzić o wspomnienia zdarzeń, które wywołują fiksacje. To, że Jezus znał symbolikę krzyża według Huny, widać już z wcześniejszej Jego nauki. Powiedział On: “Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!\" (Łk 9, 23-24). W żadnym wypadku nie nalegał On tutaj na Innych, aby znosili ukrzyżowanie w ten sam sposób, w jaki On doznał go później. Wymaganie, aby doznawać go codziennie byłoby przecież bezsensowne. Przekazał po prostu naukę, która wyrażona jest symbolicznie przez krzyż; przypomniał, iż codziennie trzeba starać się osiągnąć zjednoczenie z Wyższym Ja. Pozostańmy chwilę przy wypowiedzi, którą wprowadziliśmy z powodu słowa krzyż; zastanówmy się, co kryje się pod zwrotem “zaprzeć się samego siebie\". “Zaprzeczyć lub wypierać się\" brzmi w języku świętym hoo-le-mana. Ma ono następujące znaczenia: (1) “Zaprzeczyć, negować, odmawiać, zawodzić, odeprzeć\", tak jak odmówić komuś autorytetu, władzy nad kimś innym. To czysto zewnętrzne znaczenie zyska właściwy koloryt dopiero wtedy, gdy przetłumaczymy na język ^ Huny nieokreślone słowo “odmawiać\". To, co codziennie trzeba przełamywać, jest “wolą\", chęcią panowania niższego, zwierzęcego Ja. Wolę tę należy opanować i okiełznać. (2) Rdzenie le i mana oddają sens “sprawić, by mana wstępowała w górę\". Jest to wewnętrzne znaczenie. Symbolicznie oznacza, iż szkolenie niższego Ja musi zmierzać ku temu, aby sprowadzić je pod panowanie średniego Ja, pozwolić mu współdziałać przy kształtowaniu życia w dobroci, nauczyć “wysyłania many wzdłuż widmowego sznura ku Wyższemu Ja w momencie, gdy się tego od niego oczekuje\".

wizja piekła ukazana łucji hiacyncie i franciszkowi:"zobaczyliśmy jakby może ognia.W tym ogniu były zanurzone demony i dusze,jak przezroczyste rozżarzone do czerwoności węgle,czarne lub brązowe,o kształtach ludzkich,unoszące się w pożodze,wznoszone płomieniami,które wypełzały z nich samych wraz z kłębami dymu buchającymi na wszystkie strony,podobne do rozpryskujących się w wielkich pożarach iskier,chwiejne i lekkie.Wszystko to pośród jęków i wycia z bólu i rozpaczy,które przerażały i wywoływały dreszcz grozy.Demony wyróżniały się przerażąjącymi i ohydnymi kształatami zwierząt,strasznymi i nieznanymi,lecz przezroczystymi jak czarne rozżarzone węgle"

Zbradzę wam tajemnicę. ;) Jezus to "kozioł ofiarny," a więc zbawiciel.

To wyżej to ja, tylko spacja mi się wcisła. :)

Black nigdy bym na to nie wpadła;) To nieprawda co mówisz, dla mnie to jeden z największych ludzi jacy chodzili po Ziemi, nawet własną śmierc potrafił wykorzystać

nie chodzi o to że ukradniesz lecz o to że zostałeś stworzony do dobrego i popełniajac zło nie żałujesz- jak myślisz czy taki hitler w chwili śmierci (w dodatku sam odebrał sobie życie)żałował że wymordował tylu niewinnych ludzi dzieci matki itp? Uznawany jest przez większość historyków za osobiście odpowiedzialnego za politykę rasową nazistowskich Niemiec, Holocaust oraz za śmierć milionów ludzi zabitych podczas jego rządów.On NIENAWIDZIŁ żydów.chciał ich wymordować nie zostawić ani jednego .Tego co on zrobił nie da sie opisać ile osób wycierpiało robił mydło z ludzi i za jaką cenę to wszystko?Bo nie byli rasy aryjskiej nie byli tacy jak by hitler chciał.nie mniego oceniać ale szczerze wątpie czy żałował skoro prawie całe swoje życie poświęcił na mordowanie i nienawiść skoro piekło nie istnieje to gdzie jest hitler?gdzie powinien być?w najlepszym przypadku zasługuje na najniższy krąg czyśćca http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Hitler_giving_a_speech_National_Film_Board_%28v.2%29.JPG

Powinieneś robić wszytsko aby PIEKŁO nie stało się twoim ostatnim domem. Prawda jest taka, że wybór miejsca Twojego wiecznego pobytu zależy tylko od Ciebie!!!!!!!! Mozesz zdecydować sie na zycie wieczne lub odrzucić "prawdę która miała ich zbawić"..... ....miała.....ale nie zbawiła bo nie chcieli...... zgadzam się z tą wypowiedzia w 100%

Jego śmierć była bezsensoowna ale symboliczna, tym symbolem było wykupienie od zła. To stary zwyczaj ogólnoludzki. Składa się dar, żeby coś zyskać. Taka ofiara to zwykle coś lub ktoś, kto się wyróżnia, np. Jezus był takim ofiarodawcą. Ale dar złożony ma wartość symboliczną i nie wpływa na nikogo poza ludźmi.

Ludzie zawsze będą wierzyli w diabły, w piekło i w Boga, który ich na nie skazuje, tak długo, jak będą przypisywać Bogu cechy ludzkie - bezwzględność, mściwość, samolubność i brak litości. W dawnych czasach ludzie nie potrafili sobie wyobrazić Boga, który wzniósłby się ponad to wszystko. Dlatego zaakceptowali nauki licznych kościołów nakazujące bojaźń Boża. W moim świecie nie ma zakazów ani nakazów, podziału na to, co słuszne i nie - podkreślałem to wielokrotnie - i nie smażycie się w ogniu piekielnym, jeśli wybierzecie “źle\", ponieważ ani “piekła\", ani “zła\" nie ma, chyba że myślicie inaczej. Lecz pozostają prawa rządzące fizycznym wszechświatem, a jednym z nich jest prawo przyczyny i skutku.

dl a mnie Black miało to szerszy wymiar :)

W jednym zdaniu: Jezus nikogo nie zbawił. Dlaczego: Zbawienie nie mogłoby zależeć od Jezusa, tylko od każdego z nas. Ofiara nie ma żadnej mocy nadprzyrodzonej, tylko psychologiczną. Bóg nie mógł przyjąć jego ofiary. Bóg nie jest przecież człowiekiem.

Oj Black, nie to to chodzi nikt nikogo nie moze zbawić, ja w ogole nie uzywam tego słowa, wg mnie chodzi o wybor, o własciwe urzeczywistnianie, bo to od nas zalezy co wybierzemy to bedziemy mieć , od nas od nikogo innego i Jezus wspaniale to pokazał. Long pisze dalej: W Jezusie widzimy człowieka, który nauczył się lekcji życia i osiągnął doskonałe zjednoczenie ze swoim Wyższym Ja-Ojcem. Jest On Jednym z tych, którzy po śmierci wstąpili na wyższy stopień w drabinie ewolucji. Jeśli przyjmiemy w tym względzie zapatrywania Huny, możemy wierzyć, iż Jezus, kiedy wstąpił do nieba, przekroczył przejściowy stopień i Jego średnie Ja wstąpiło na poziom Wyższego Ja. Jego niższe Ja znało już drogi, które musi przejść człowiek. Wiedziało, jak ważne jest, by nie reagować na sposób zwierzęcia. Wyrosło ponad swój poziom i stało się średnim Ja, aby narodzić się ponownie w nowym fizycznym ciele z Jakimś nowym niższym Ja jako swoim podopiecznym i towarzyszem. “Ojciec\", którego Jezus tak kochał, należał do Wielkiego Świetlistego Stowarzyszenia Aumakua. Według nauki Huny wstąpił On do Akua-Aumakua, które stoją jeszcze o stopień wyżej w obfitości życia, płynącej z nieskończoności Najwyższego i powoli wędrują do źródła, z którego wszystko wytryska. Kiedy Jezus ukazał się swoim uczniom pod postacią ducha, wygłosił Jedną ze swoich ostatnich wypowiedzi: “A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata\". Ta obietnica, miłość, ciepło i oddanie pozbawione egoizmu uczyniły nam Jezusa po wsze czasy kochanym i drogim. Kiedy spojrzałem bliżej na życie i nauki Jezusa w świetle wiedzy Huny, a przy tym (na podstawie tego, co napisali o Nim wtajemniczeni w Hunę) utwierdziłem w sobie sąd oparty na zdrowym ludzkim rozsądku. Iż Jezus był największym człowiekiem, jaki chodził po ziemi, nie chciałem ani przez chwilę zniszczyć tego pełnego miłości poczucia łączącej mnie z Nim więzi.