Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Gość tak było
coś o zielonoświątkowcach, że kościoły protestanckie się od nich odchylają, bo balansują na granicy religii, tylko to, że są ruchem charyzmatycznym /odnowa w Duchu Świętym/ jest na ich korzyść, zreszta ich historia jest jak na wyznanie baaardzo krótka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak było
ja jestem z prawosławia nasze święcenia biskupów i księży mają ciągłość i są uznawane przez KK nawet niektóre wątki macie ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Czy ktos moglby mi odpowiedziec kiedy Maria i Jozef sie pobrali? Czy jest o tym jakas wzmianka w NT? Czy bylo to przed narodzinami Jezusa czy po i jezeli tak to po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślubiny były
przed narodzeniem Jezusa Narodzenie Jezusa 18 Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego2. 19 Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie3. 20 Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie4 i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, 25 lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna6, któremu nadał imię Jezus6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu teraz
:) Hop, ale tu cisza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
między ciszą a ciszą sprawy się kołyszą i idą i płyną póki nie przeminą każdy swoje sprawy trochę dla zabawy popycha przed siebie po zielonym niebie a ja leżę i leżę i leżę i nikomu nie ufam i nikomu nie wierzę a ja czekam i czekam i czekam ciszę wplatam we włosy i na palce nawlekam na palce nawlekam między ciszą a ciszą sprawy się kołyszą czasem trwają bez ruchu klepią się po brzuchu ale czasem i one lecą jak szalone wystrzelają w przestworza i spadają do morza a ja leżę i leżę i leżę ... między ciszą a ciszą sprawy się kołyszą sprawy martwe i żywe nie do końca prawdziwe między ciszą a ciszą sprawy się kołyszą i idą i płyną póki nie przeminą póki nie przeminą póki nie przeminą a ja czekam i czekam i czekam i tylko ciebie wciąż wołam Ciebie wzywam z daleka więc ja leżę i leżę i leżę bo tylko Tobie zaufam więc ja czekam i czekam i czekam i tylko ciebie wciąż wołam Ciebie wzywam z daleka więc ja leżę i leżę i leżę bo tylko Tobie zaufam tylko tobie uwierzę tylko tobie uwierzę Między ciszą a ciszą - Grzegorz Turnau miłego wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytko poswiecil, nieskazitelnie czysty Bog umarl jak najgorszy zbrodniarz. Bylas (byles) kiedys posadzona o cos czego nie zrobiles? np o kradziez w miejscu pracy, wiesz dokladnie, ze tego nie zrobiles ale wszyscy patrza na Ciebie jak na zlodzieja, omijaja Cie i chowaja przed toba torebki. Jezus nie byl tylko posadzony zostal skazany, za cos czego niezrobil. Umarl za Twoje grzechy, za kazdy najmniejszy grzeszek, nawet za to zwatpienie, ktore pozwala Ci osadzac tamte wydarzenia jako blachostke. Umarl tez za moje grzechy, zostal wysmiany, opluty, zbity przepedzony przez ulice miasta pelnego szydzacych ludzi, powieszony na krzyzu dlatego, ze klamalam, ze oszukiwalam, ze oczernialam moich znajomych ze...... Dlatego bym otrzymala zbawienie. Ja skorzystam z tej szansy danej mi przez Boga. Uchwycilam sie Jezusa i pedze ku wiecznosci, do nagrody w gorze, tam czeka mnie laur sprawiedliwosci. A Ty dokad zmierzasz czlowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaczek
Chrześcijanie lubią mówić dużo o tym, co Jezus poświęcił. Ale skoro Jezus był wszechwiedzącym Bogiem, to czy w momencie, gdy umierał nie wiedział, że za mniej niż 3 dni znajdzie się w Niebie by rządzić? Jeśli Jezus `żyje' i króluje w Niebie to co tak naprawdę poświęcił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> pytaczek IMHO. A choćby swe śmiertelne wcielenie. Zauważ że wiele głęboko wierzących osób mimo iż są święcie przekonane o nieśmiertelnej duszy wcale nie śpieszy im się umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli umarl za nasze wszystkie grzechy to.... teraz mozemy grzeszyc do woli a na koncu okazac skruche i tak isc do nieba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to
Artykuł ten jest proroczym ostrzeżeniem z Azusa Street, wypowiedzianym 75 lat temu, dotyczącym niebezpieczeństwa bezchrystusowych zielonoświątkowców. Frank Bratleman był naocznym świadkiem wylania Ducha Świętego w 1907 roku na Azusa Street. Prawie 75 lat temu podczas tego wydarzenia napisał on ostrzegający traktat przed zielonoświątkowcami bez Chrystusa. Ostrzegał: "Nie możemy mieć doktryny ani szukać doświadczenia nigdzie indziej poza Chrystusem. Wielu skłonnych jest poszukiwać mocy, aby dokonywać cudów, kierować uwagę i podziw ludzi na siebie okradając przez to Chrystusa z Jego chwały i czyniąc przedstawienie w ciele. Wydaje się, że w tej chwili ludzie potrzebują prawdziwych naśladowców uniżonego Jezusa. Religijny entuzjazm łatwo staje się niezdrowy. Ludzki duch bardzo dominuje we wszelkim zwracającym na siebie uwagę i podziw w religijnym działaniu. My jednak musimy pozostać wierni Chrystusowi. Jakakolwiek praca wywyższająca Ducha Świętego lub "dary" ponad Chrystusa zakończy się ostatecznie fanatyzmem. Cokolwiek sprawia, że wywyższamy i kochamy Chrystusa jest dobre i bezpieczne. Coś przeciwnego zrujnuje wszystko. Duch Święty jest wielkim światłem lecz zawsze skupionym na Jezusie, aby Go objawić. Gdzie Duch Święty ma rzeczywiście swobodę działania, tam Jezus jest ogłaszany Głową, a Duch Święty Jego wykonawcą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demontażż rzeczywistościi
wszytko poswiecil, nieskazitelnie czysty Bog umarl jak najgorszy zbrodniarz. Bylas (byles) kiedys posadzona o cos czego nie zrobiles? np o kradziez w miejscu pracy, wiesz dokladnie, ze tego nie zrobiles ale wszyscy patrza na Ciebie jak na zlodzieja, omijaja Cie i chowaja przed toba torebki. ---ale tak sobie myślę, jest różnica pomiędzy Bogiem, który cierpi, fizycznie i moralnie a człowiekiem. Bóg jest pewny, bo wie co będzie i jego męka jest przez to epizodem. Człowiek nie wie co się stanie, może wierzyć, ufać ale nie zna przyszłości, finału. I taka to jest różnica, myślę że istotna. Jezus nie byl tylko posadzony zostal skazany, za cos czego niezrobil. Umarl za Twoje grzechy, za kazdy najmniejszy grzeszek, nawet za to zwatpienie, ktore pozwala Ci osadzac tamte wydarzenia jako blachostke. ---a nie lepiej było nie robić całego tego zamieszania ze stworzeniem świata i ludzi..? Jakieś to niepoważne jest. Stwórca, który ciągle zawodzi się na swoim stworzeniu. Przecież skoro taki wszechwiedzący to powinien wiedzieć co i o jakich cechach stworzył. Tymczasem wciąż te potknięcia, a to drzewo wiadomości, a to Sodoma i tak dalej i dalej. Macham ręką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demontażż rzeczywistościi
na sceptyku wszelkie te religie robią wrażenie zapchajdziury w naszej świadmomości bo aż zieje bezcelowością i pustką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do....TiredTurkeyProd
Pojęcie czasu wprowadził człowiek Prosto myślisz Każdy ma wolną wolę- to też juz tu było poczytaj. Nikt nie zna wyroków Bodkich? Taka jest wiara, albo przyjmujesz albo nie? Czytaliście te linki o "zielonych"???? ciekawe świadectwa, co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demontażż rzeczywistościi - dokładnie. Ale wiesz, może to po prostu są luki, czy raczej czarne dziury w tym co zostało zestawione (w końcu przez ludzi) w systemie wierzeń? Może to miało jakiś sens, który ludzie uprościli do \"poświęcił\" \"umarł\" \"upokorzony\" - tak jak do kary? Może dlatego, że nie zrozumieli? Może Jezus wskazywał im palcem księżyc a oni patrzyli na palec? I zaczęli naśladować pokazywanie palcem a nie pokazywanie księżyca. A kilku z nich z pełną premedytacją wprowadziło sobie \"kto nie pokazuje palcem tego czeka okrutna kara\". (Oczywiście tych kilku liczyło na to, że dzięki \"furtce\" że to oni sami mogą jeszcze uchronić przed tą karą sporo na tym zyskają - i nie zawiedli się.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demontażż rzeczywistościi
można i tak jak Ty piszesz ale to już nie jest postawa sceptyczna to nowo zestawiona zapchajdziura (bez urazy ;) ) nie sposób znaleźć w fizycznej naturze świata czyli tej którą możemy realnie obserwować i analizować jakiejkolwiek nadzieii na sens, absolut ludzie zazwyczaj łakną tego i to jest naturalne i zrozumiałe nie ma we mnie poczucia wyższości wynikłego z faktu że ja taki sceptyczny racjonalny po prostu taka ma natura może lubie dramaty zawieszone w próżni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy taki sceptycyzm nie jest tylko inną formą tej samej zapchajdziury? \"nie sposób znaleźć w fizycznej naturze świata czyli tej którą możemy realnie obserwować i analizować jakiejkolwiek nadzieii na sens, absolut ludzie zazwyczaj łakną tego i to jest naturalne i zrozumiałe\" no tak, ale po pierwsze mówisz o fizycznej naturze świata - to oczywiście zrozumiałe - ale co jeśli istnieje niefizyczna? no i drugie - na jakiej podstawie można by uznać, że \"obiektywnie\", niezaprzeczalnie nie sposób zaobserwować i analizować - a może tylko w chwili obecnej nie sposób? Gdyby choćby najtęższym umysłom np. starożytnym powiedzieć o urządzeniach zasilanych energią elektryczną - choćby tak zwyczajnych dla nas komputerach czy o pojazdach napędzanych silnikami spalinowymi też by niewątpliwie powiedzieli, że nie sposób tego realnie pojąć. Uważali by, że to niemożliwe. I tak samo my analitycznie możemy uznać wiele rzeczy za niemożliwe. Co wcale nie znaczy że takie są. Einstein powiedział, że jeśli prawa matematyki odnoszą sie do rzeczywistości to nie są pewne, a jeśli są pewne to nie odnoszą się do rzeczywistości. Są pewne rzeczy, które w danym momencie wymykają się naszej analizie. Tak samo właśnie Einstein skorzystał z doświadczenia wcześniejszych mu naukowców, którzy dużym nakładem środków i wysiłku próbowali zmierzyć prędkość światła przy pomocy pewnego skomplikowanego urządzenia. Oczywiście nie udało im się, więc uznali, że sposób zbadania jest zły. A ileś tam lat później Albercik na tej podstawie doszedł do tego, że prędkość światła jest niezmiennicza. I obecnie uważa się powszechnie, że miał rację. Kto wie, czy kiedyś nie dowiemy się na ten temat jeszcze czegoś innego. Po prostu nasze narzędzia rozumowe są zawsze ograniczone - nie rozstrzygną pewnych spraw jednoznacznie i pewnie ani na plus ani na minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Skoro Bóg jest wszechwiedzący i „jest miłością”, dlaczego doprowadził do stworzenia dziecka , gdy wiedział, że to dziecko pewnego dnia się go wyprze i będzie musiało spędzić wieczność płonąć w jeziorze ognia? Gdybym był Bogiem nie zrobiłbym tego; mam więcej miłości do ludzi niż On. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Biblia jest pełna zdań zaczynających się od: “I Pan zobaczył”. Czy nie wiedział o tym już wcześniej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Jeśli Bóg był ojcem Jezusa (nie Józef), to dlaczego drzewo genealogiczne Jezusa jest poprowadzone przez Józefa? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Przed wynalezieniem pisma (5000 lat p.n.e.), na jakiej podstawie Bóg sądził ludzi, którzy umarli zanim został spisany tekst hebrajski i grecki (Biblia). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Dlaczego SIDS (Syndrom Nagłej Śmierci Noworodków) ma w ogóle miejsce? Czemuż Bóg miałby pozwolić żyć dziecku przez tak krótki czas? Czemu nie dać mu po prostu się nie urodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
Planeta Ziemia, jak jesteśmy wiarygodnie poinformowani ma kilkanaście miliardów lat [ok. 4,5 mld lat – Ostatnie dinozaury wymarły jakieś 70 milionów lat temu. Homo sapiens, jedyna forma życia według chrześcijańskiej doktryny, która jest jedynym obiektem zainteresowań Boga wg. ich poglądów nie jest starsza niż 100 000 lat. W jaki sposób w świetle tych faktów judeo-chrześcijański Bóg spędzał te miliardy lat, póki nie stworzył ludzi, którzy sprawili, że stał się taki zajęty? ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TiredTurkeyProd
W Dniu Sądu Ostatecznego Jezus ma się pojawić w chmurach. Jak więc chrześcijanie po drugiej stronie globu go zobaczą? ;) „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23). Czy to oznacza, że zwierzęta również grzeszą? A organizmy jednokomórkowe? Czy rośliny grzeszą? Przecież one również umierają, nie tylko ludzie. Dlaczego zwierzę umiera, skoro nie zna moralnej różnicy pomiędzy dobrem i złem? :) Czy Bóg myśli? Jeśli tak, to nie może być wszechwiedzący.Pomyśl o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×