Pytania dotyczące Biblii

o jakie procenty?? egzystencja nie jest rozrzutna aż tak ;):P

\"W zyciu rowniez,bo gdy ich nie masz nie jestes wiarygodny.\" Ja jakoś nie czuję potrzeby udawadniania nikomu swojej wiarygodności. Bo niby po co?

podobnie ja, szczerze mówiąc wali mnie to;) to tak jak z bólem głowy, skoro mnie naparza to naparza, albo mi uwierzycie albo nie, nie musicie, jak mogłabym wam to udowdonić? wyjąć ból i pokazac czy jak? ja to wiem bo widzialam swoja smierć nie jedną

przecież każdy może przekonać się o tym sam:)

malutka moze Ty jestes kobieta- kot :) ja uwazam ze zaden człowiek nigdy nie pojmie tgo swiata, jest tak strasznie skomlikowany, ze musiał miec wspanialego arhitekta, własnie dlatego naszmu stwórcy nalezy sie chwała, a nie samemu sobie czy innemu człowiekowi

Te \"procenty\",to mozliwosc naszego mozgu. Udowodnione jest naukowo,iz najtezsze \"mozgi\",potrafia wykorzystac ok.7% mozliwosci mozgu. To naprawde wybitne osoby,przez tyle tysiacleci,skoro czlowiek sie rozwija,to dlaczego nie rozwija,to jakto jest ze nie mozemy odpoczatku do konca zglebic wszechswiata? Malutka tobie musze pogratulowac wyjatkowosci\"swiadomosci\" w tym swiecie nieswiadomych.:-) Jestes naprawde wyjatkowa.Tylko skoro tak jest to dlaczego bra kci jeszcze umiejetnosci nauczania tych ktorzy nie sluchaja,bo wg tego o czym piszesz,to powinno byc,wygodne,latwe,przyjemne,dlaczego w takim razie ludzie(wieksza-wiekszosc;-)tego nie przyjmuje i nie rozumie,czyzbysmy byli tak tepi? Przy okazji tak niedoskonali,ze tego nie pojmujemy? Acha i po co ludziom wciaz ten Bog(obojetne jaki)ale Bog chodzi po glowie???

i tym optymistycznym akcentem kończę opowiadanie bajek na dzisiaj ;) dobranoc :)

\"Ja jakoś nie czuję potrzeby udawadniania nikomu swojej wiarygodności. Bo niby po co? \" To po cota dyskusja,poco zadawanie pytan,po co istnienie,skoro nie ma potrzeby nic nikomu tlumaczyc?

\'ja uwazam ze zaden człowiek nigdy nie pojmie tgo swiata,\" Może po prostu każdy ma szanse go pojąć, tylko nie da się go opisać słowami, co za tym idzie przekazać całościowo tego \"pojęcia\" innym. Nie da się tego w żaden sposób uwiarygodnić. Każdy musi przejść drogę sam.

mądralka mózg to tylko komputer zwykłe pudło, możesz mieć najlepszy ale nic nie zdziałasz bez dobrego programu ;)

\"To po cota dyskusja,poco zadawanie pytan,po co istnienie,skoro nie ma potrzeby nic nikomu tlumaczyc?\" Może z egoistycznych pobudek - dla siebie, dla własnego \"tłumaczenia\". Tylko tyle i aż tyle.

Udowodnione jest naukowo,iz najtezsze \"mozgi\",potrafia wykorzystac ok.7% mozliwosci mozgu. Fujjjjjjjjjj..........ale to niestylistycznie ulozylam,hehehe,ale tak to jest jak sie spiesze.:-)

Dreamer za ostatnią wypowiedź

wróć!! rozpędziłeś się, przedostatnią:P

dobranoc ja też muszę odespać :) Spokojnych snów życzę - żeby wam się koniki, klacze i źrebięta na łące śniły :P (Ja jeszcze poproszę dla siebie jakieś amazonki na nich - a Wam to amazonki nie potrzebne ;) )

dreamer, a ja prosze a amazonkow hehe (krolowców)

Mała - to akurat nie mój pomysł z (kurcze, ktoś go wcześniej opatentował ;) )- ale brzmi dla mnie prawdopodobnie. (O tej wypowiedzi oczywiście o której mówilaś)

Ech ja to sie tylko zastanawiam cotakie osoby jak wy robia akurat na takim topiku? Serio? Skoro to was nie dotyczy to sa dwa wyjscia: Albo czegos jeszcze nie rozumiecie,albo chcecie jednak cos udowadniac;-),a moze zey wam cos udowodnic??haha

mądralka - mówisz i masz - przylecę do Ciebie na rumaku - jak tylko z niego nie zlecę (nadzieja w tym, że może w śnie będę umiał jeździć :P).

hehehe po takim snie radze spróbować na zywo, bo porzez wizualicacje wytworza Ci sie jakies połoączenia miedzy neuronami i bedziesz umiał jezdzić, mi w takim razie pozostaje snić, ze umiem Fizyke.

\"Albo czegos jeszcze nie rozumiecie,albo chcecie jednak cos udowadniac,a moze zey wam cos udowodnic??haha\" Zatem zaznacz sobie wg własnego uznania odpowiedź, która Ci bardziej się podoba. Mi tam wystarczy choćby miło sobie podyskutować. (Chociaż, też nie jestem wolny zupełnie od prób udawadniania komuś czegoś - więc nie powiem, że wcale tego nie robię - ale staram się to zwalczyć, bo nie o to chodzi).

mysle ze wszyscy albo doroslismy albo dorastamy do wyrazania tylko własnego zdania a nie udowadniania.

\"hehehe po takim snie radze spróbować na zywo, bo porzez wizualicacje wytworza Ci sie jakies połoączenia miedzy neuronami i bedziesz umiał jezdzić,\" hehe - jedna z moich ulubionych końskich wredot po takim \"kursie\" potraktowała by mnie niezawodnie w stylu \"co ty, z byka spadłeś\" :P

ok, bo zasnę na klawiaturze i będę wysyłał Wam potoki bezładnych ciągów znaków trzymcie się

To jej wtedy pokazesz co potrafisz

no i troche natworzylismy, dobranoc wszystkim.

\"Zatem zaznacz sobie wg własnego uznania odpowiedź, która Ci bardziej się podoba.\" Ja nie,ja nie szukam odpowiedzi na to pytanie. Juz mi odpowiedziales. A do tego udowadniania,to fakt,ze niejestes wolny odtego,ale co tam,zycze milych snow i ,wielu amazonek,hehe,albo jednej byle by z dwoma piersiami;-)

A ja mam pytanie: Dlaczego Bóg wysłał własnego syna śmierć, tylko po to, aby siebie przebłagać? Dlaczego Jego syn posłużył jako, że tak powiem środek wymiany? On umrze, a ja odpuszczę wam grzechy. Czy Jezus musiał umrzeć żeby Bóg odpuścił grzechy ludziom? Bez sensu. :)

Poszliście już spać to ja sobie tu popiszę :) Ja tak sobie myśle, że Jezus narodził się po to, żeby sprawdzić jak to jest być człowiekiem... Jako nasz Stwórca po prostu mógł sobie na to pozwolić. Każdy twórca np. gry komputerowej chciałby do niej \"wejść\", prawda? Jak dziecko bawiące sie klockami lego pragnie być jednym z ludzików... Dzięki temu Jezus jest nam bliższy, bo On bardziej nas rozumie i łatwiej nam wybaczy słabości i uleganie pokusom, przecież był człowiekiem tak jak my, odczuwał głód, ból , złość, smutek... Jezus pokazał nam też bardzo ważną rzecz: zmartwychwstanie ciała. Jutro będę sie bała tu zajrzeć, bo pewnie znawcy Pisma Świętego wyśmieją moje \"herezje\". Ale pamiętajcie, \"kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień\" :) Nawet jeśli napisałam żle, to wiem, że Bóg się na mnie nie obrazi, bo On wszystkim wybacza: \"Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją: choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna:(Iz 1,18)

{ Ja tak sobie myśle, że Jezus narodził się po to, żeby sprawdzić jak to jest być człowiekiem... } Przypomne niesmiało ze mówimy o istocie wszecmocnej i wszechwiedzącej. Wniosek w zadnym wypadku nie mogło o to chodzić. { Dzięki temu Jezus jest nam bliższy, } Z tym trudniej sie niezgodzić. { Jezus pokazał nam też bardzo ważną rzecz: zmartwychwstanie ciała.} Jezeli rozpatrujemy to w wymiarze dogmatu.. to tak. { że Bóg się na mnie nie obrazi } Wątpie by istota(byt czy jak to tam nazwać i oczywiście jeżeli tak jest faktycznie) wiedziała co to obraza. { Jutro będę sie bała tu zajrzeć, bo pewnie znawcy Pisma Świętego wyśmieją moje \"herezje\" } IMHO. Nie ma znawców. Są tylko uzurpatorzy do jedynej słusznej interpretacji.