Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

kamelio mam pytanko - może uszło twojej uwadze - pisałam wczesniej otóz- zastanawiajace jest straszenie grzeszników śmiercią, nagłą oczywiście ,a gdy zdarza się ona np .WTC , tsunami ,zamachy bombowe , powodzie itp i ginie wiele ludzi - komentarz jest taki - karastrofa ta pochłoneła wiele niewinnych istnień ludzkich !Dziwne a gdzie i jak giną ci grzesznicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
widocznie ich dopiero Bog skarze na smierc, przynajmniej tak wierza niektorzy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że Ci tzw. grzesznicy giną po prostu w odmętach swojej duszy. Nie teraz, to w nowym wcieleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiu nie za bardzo rozumię ...hmmm. Kto kogo straszy nagłą śmiercią? i po co? jakoś niejasno napisałaś.... albo jestem zmęczona pracą... człowiek umiera poprostu, jeden tak drugi inaczej...jeden nagle inny przez długą chorobe...nie wiem w czym problem i zapytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, ale Gosi chodzi o to, ze dlaczego my uwazamy ginacych za niewinnych, a Bog mialby ich uwazac za winnych? No bo co za roznica - tsunami czy koniec swiata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygoda na pustyni Bruno Ferrero \"Pewien człowiek zabłądził na pustyni i od dwóch dni wędrował wśród nie kończących się, rozgrzanych słońcem piachów. Był jużu kresu sił. Niespodziewanie ujrzał przed sobą sprzedawcę krawatów. Nie miał on przysobie nic innego- jedynie mnóstwo krawatów. I natychmiast próbował sprzedać jeden z nich człowiekowi umierającemu z pragnienia. Wyczerpanemu i spragnionemu wędrowcy handlarz wydał sięszalonym wariatem. Czyż ktoś przy zdrowych zmysłach próbowałby sprzedać krawat człowiekowi łaknącemu jedynie wody? Sprzedawca wzruszył obojetnie ramionami i ruszył w dalszą drogę. Przed zapadnięciem zmierzchu znużony wędrowiec już z wielkim trudemporuszający zbolałymi nogami, uniósł głowę i osłupiał: znajdował sięprzed elaganckąrestauracją, obok której stał szereg samochodów. Budynek był okazały, a dookoła niego rozciagała siępustynia. Z trudem dowlókł siędo drzwi restauracji i prawie mdlejąc z pragnienia wyszeptał: -litości, wody! -przykro mi proszę pana- rzekł ze współczuciem uprzejmy szwajcar-nie przyjmujemy gości bez krawatów\" Są osoby przemierzające pustynię swojego życia z ogromnym pragnieniem przyjemnych doznań. Za głupców, szaleńców i wariatów niespełna rozumu uważają tych, którzy chcą ich zapoznać z Ewangelią. Jest to posłanie zbyt zaskakujące i wydawało by sie niepotrzebne na pustyni. Lecz kiedy znajdą sieprzed \"Hotelem Pana\" zostanie im powiedziane: \"Przykro mi, tutaj nie można wejśc bez odnowionego serca i bez białej nowej szaty\" uważacie ze jestem sprzedawcą krawatów??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ma znaczenia co uważamy. Ty tak uważasz. I dzięki Ci za szczere chęci. Ale myślę, że skupiasz się na jednym fasonie krawatów odrzucając inne. Myślę, że te fasony są celowo różne - ani lepsze ani gorsze wzajemnie. A co jeśli ktoś kupuje \"na zapas - może się przyda\"? Myślę, że lepiej nie kupić niż kupić bez przekonania. Kupuj krawat w którym się dobrze czujesz. Nie ważne co Ci mówią sprzedawcy i katalogi mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myslalam, ze Chrystus umarl po to, zeby Bog przyjmowal spragnionych nawet jesli nie maja krawatow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. (2) Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. (3) Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. \"Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? (5) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6) Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. (7) Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Jan 3. żle myślałaś enamorado Jezus po to umarł zebyś mógł się na nowo narodzić a wtedy wejdziesz do Królestwa Bozego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie wszyscy. bo \"nic nieczystego nie moze wejsć do Królestwa Bozego\". A ten kto jest oczyszczony przez krew Baranka...ten moze wejść, bo jest obmyty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieczystego???? \"Wyfruniesz niby motyl z poczwarki, tak wysoko, jak zapragniesz i ani osy, ani ważki, ani modliszki rodzaju ludzkiego nie przeszkodzą Ci w Twojej misji, ani w poszukiwaniach prawdziwych bogactw życia. Poczuj moją rękę na swojej głowie. Posłuchaj mojej mądrości. Pozwól, że znowu podzielę się z Tobą tajemnicą, którą powierzyłem Ci w momencie narodzin i o której zapomniałeś. Jesteś moim największym cudem. Jesteś największym cudem świata. To były pierwsze usłyszane przez Ciebie słowa. Potem zapłakałeś. Wszyscy płaczą. Nie uwierzyłeś mi... \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Kamelio, Ty wierzysz w Boga, ktory wymaga od spragnionego krawata, a ja wierze w Boga wszystkich ludzi, tych bez krawatow tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelio - podam parę cytatów, dziwię sie ,że tak powiem ,że ty się dziwisz.To ty znasz pismo , ja je tylko przegladam i im wiecej przegladam - tym mniej rozumię... oto wkrótce wywrę na ciebie moja zapalczywosci wywre na tobie swój gniew.... i nawet nie drgnie moje oko i nie zlituję się... poznacie ,że ja pan ,uderzam... z zewnątrz jest miecz, a od wewnatrz zaraza i głód , kto jest na polu padnie od miecza a kto jest w miescie , pochłonie głód i zaraza. gdy sprawiedliwy odwraca się od swojej sprawiedliwości.. - ..umrze człowiek który grzeszy umrze .. wydam cię na żer drapieznym pytakom, wszystkim uskrzydlonym istotom....na otwartym polu padniesz , gdyż ja tak powiedzialem - mówi wszechmogacy pan. jest tego dużo w biblii - nie zauwazyłaś? To są opisy nie nagłej śmierci ? Powtarzam to co słyszę .Mówi się ,że bóg grzeszników każe smiercią a gdzie są ci co nie grzeszą ?.A może wszyscy grzeszą?Dlaczego jak ginie gdzieś wiecej ludzi - mówi się ,że zgineło wiele niewinnych ?Coś jest nie tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kim jest ten twój bóg enamorado? wiesz coś o nim? znasz go? skąd go znasz? co o nim wiesz? a moze to tylko twoje własne mniemanie o Bogu, niezgodne z prawdą jaką On objawił o sobie w Jego Słowie. Ale cóż...w Jego Słowo też nie wierzysz...jedynie we własne fazntazjowanie o Nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Kamelio, ze sobie tego nie uswiadamiasz, ale wszyscy fantazjujemy o Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu - ja też trochę przeczytałem Biblii wg mnie za wiele tam nie ma o miłości. To co do nas dotarło to straszenie, że kto nie będzie wierzył bezkrytycznie zostanie ukarany. Wg Biblii (Mateusz) Jezus prawie co chwile wspominał \"tam będzie płacz i zgrzytanie zębów\". I ciągle mówił, że tylko on i tylko on. Trochę mi się to kojarzy z tym, jak to wierzący twierdzą, że Szatan chce zawładnąć wszystkim. Jak dla mnie to analogiczne działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a moze to tylko twoje własne mniemanie o Bogu, niezgodne z prawdą jaką On objawił o sobie w Jego Słowie.\" Kamelio - ale zgodne z tym co objawił we wszystkim, w naszym odczuwaniu. Popatrz dookoła, wszystko to jego \"słowa\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dreamer Dlatego nie rozumie biblii i mam coraz mniejszą ochotę na to aby ją rozumieć .Jest wiele wartościowych mysli spisanych w innych źródłach a najważniejsze to zacząć czytać siebie , rozumieć siebie .Wszyscy jesteśmy bogami - tylko tego nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są opisy gniewu bozego na niewiernych. Najprawdopodobniej cytujesz ze Starego Testamentu tak, szkoda że nie odajesz wersów i ksiąg. Bóg wielokrotnie mówił swojemu narodowi by byli wierni i \"Jego siętrzymali\" bo gdy nie będą posłuszni to ich ukarze. I tak się też działo w historii starożytnego Izraela. To samo dotyczy \"nowego Izraela\" czyli ludu Bożego. Jeśli nie będą posłuszni bogu , On wyleje na nich swój gniew. Bóg grzesznika każe śmiercią wieczna, jeśli nie nawrócą się do niego i nie obmyją swoich grzechów. Wszyscy są grzesznikami. Ale jedni grzesznikami uratowanymi przez Jezusa i obmytymi czyli nowonarodzonymi a inni grzesznikami, którzy wolą swoje grzeszne życie i nie potrzebują krwi ani prezbaczenia tych grzechów. To jedyny podział grzeszników na ziemi. A co już gadają....hmmm...różniste rzeczy....cóż ja mogę mówić? każdy mówi tak jak myśli. enamorado, a ty wiesz co to jest Duch święty? ja wiem , ze nie fantazjuję...bo dziwnie by się składało ze ci którzy otrzymali Ducha świętego fantazjują dosłowie identycznie, tak jak pismo naucza. Bóg za tym stoi. Bóg posyła Ducha tym którzy chcą być Bogu posłuszni i pragną poznania bozej mądrości. Ci którzy wybierają swoje wlasne drogi...mają własne fantazje. Wiem ze sobie tego nie uświadamiasz, bo wolisz mieć oczy zamknięte na własne fantazje. Poproś Boga, w którego \"niby wierzysz\" bo Jedyny jest bóg i nie ma innego. Skoro wierzysz w Niego to ten sam o którym ja piszę tu. zeby to On uświadomił ci gdzie jest prawda? czy Jego słowo to na prawdę biblia? czy to bajki? Pogadaj z Nim szczerze w modlitwie to On ci odpowie.Nie czyń własnych poszukiwań, jest Bóg, który cię usłyszy jak będziesz do niego wołać szczerze. Zobaczysz sama. On nie pozostawia niejasnośći tym którzy go na prawdę szukają i pragną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu - myślę, że to co jest nazywane w Biblii Bogiem musiało by siebie samo nie rozumieć - jeśli by to \"napisało\". A nawet jeśli by siebie rozumiało - to za dużo w tej postaci okrucieństwa, gniewu, zazdrości, karania, straszenia (typowo ludzkich przywar i ograniczeń) jak na uosobienie miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proście o Ducha Świętego a zrozumiecie Biblię. Nie dziwię się nie rozumiecie jej bo macie oczy zamkniete przez tego który nie chce byście ją zrozumieli. Zapragnijcie aby te łuski spadły z waszych oczu to zobaczycie. Zweryfikujcie swoich \"doradców\" życiowych i otwórzcie się tylko na Boga to zobaczycie to co tam jest napisane. pragnijcie tego a stanie się tak. Najpierw trzeba otworzyć serce na poznanie prawdy, a nie twerdzić ze tą prawdę już się poznało, myląc ją z fałszywa i złudą filozofią własnych a nie bozych przekonań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Pogadaj z Nim szczerze w modlitwie to On ci odpowie.Nie czyń własnych poszukiwań, jest Bóg, który cię usłyszy jak będziesz do niego wołać szczerze. Zobaczysz sama. On nie pozostawia niejasnośći tym którzy go na prawdę szukają i pragną.\" Kamelio - ten Bóg o którym tu mówisz nazywa się Pranie mózgu. Dajesz receptę: - proś tak długo o to żeby uwierzyć, aż uwierzysz. W ten sposób to i szczerze można w stalinizm uwierzyć. Zamiast \"Nie czyń własnych poszukiwań\" myślę że lepiej powiedzieć zupełnie odwrotnie \"Szukaj!\" Niezależnie do czego dojdziesz to będzie Twoje, prawdziwe. Nie szukając nigdy się niczego nie dowiesz. \"Nie wierz w żadne słowa, prawdy, przekazy, tylko dlatego, że mówiący to dla Ciebie autorytet. Sprawdzaj sam, tak jak sprawdza się jakość kruszcu\" - Budda (w wolnym \"cytacie\"). Dajesz komuś złoto i mówisz \"wierz, że to złoto, bo ja wierzę\". A co jeśli ktoś wreszcie sprawdzi i okaże się to nie złotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie fragmenty tylko pomagały umacniać potegę Kościoła, nie jestem pewna czy sa zgodne z naukami Jezusa. Jezus, który określał siebie jako \"jedność z Ojcem\" i z tej racji mówił w imieniu Wyższego Ja-Ojca, powiedział uczniom JESTEM DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM. Jezus mówił o sobie jako o ŚWIETLE świata i kiedy uczył, że tylko przez Niego można dostać się do królestwa niebieskiego, mówił symbolicznie o rozwoju Świadomości, DRODZE do wyższego Ja . Zapytany zaś przez faryzeuszy, kiedy nadejdzie królestwo Boże odpowiedział: Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dający się zauważyć. I niech wam nie mówią: Oto tu jest lub tam. Królestwo Boże jest bowiem w was http://www.diecezja.waw.pl/cgi-bin/bwp.cgi?cyt=%A3k+17+&x=34&y=9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle myślisz że Bog to tylko miłosc? z miłosci do człowieka Bóg zrobił wszystko. Ale Bóg ma też inne cechy...i o nich nie wolno zapominać. Ojciec, dobry Ojciec, tata, to ten który na wszysto pozwala? Kocha i zrobi dla dziecka wszystko, ale jest też kiedy trzeba konsekwentny i surowy a nawet się gniewa, co nie wyklucza ogromnej miłosci do dziecka, które gdy przyjdzie i przeprosi to je przytuli i przebacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Królestwo Boże jest bowiem w was. Łk 17 Ten link celoowo podałam żeby nie było:) to biblia warszawsko - praska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochajacy rodzic karze dziecko tylko wtedy, gdy to ma przyniesc jakis pozytywny efekt, a nie w akcie zemsty. Jaki pozytywny efekt mialoby przyniesc wieczne potepienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio, gdyby wszyscy tylko goraco wierzyli i nie sluchali wlasnego rozumu, to swiat bylby pieklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolisz wierzyć ze to Budda ma rację ...ok, twój wybór. Ja wierzę w Jezusa Zmartwychwstałego:):):) A co jeśli ktoś wreszcie sprawdzi i okaże się to nie złotem? wszystkich których znam \"sprawdzających\"...to po sprawdzeniu, nazwali ten towar \"złotem pierwszej klasy\" Spróbuj a zrozumiesz, dopuki nie spróbujesz nie będziesz wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×