Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Rozmawiam tutaj w swoim imieniu,a nie w imieniu SJ. Choć nadal moje stanowisko się nie zmieniło. czy te dwa zdania nie wykluczają się nawzajem? jeśli nie to miło się rozczarowałami cieszę się:) czyli czy twoje zdanie rózni się od ŚJ? ale skoro stanowisko sie nie zmieniło, co napisałaś w zd.2, to masz takie jakie mają SJ. Czy można mieć odrębne zdanie od tego czyje poglądy się popiera? hmmm. To tak jakbym powiedziała ze jestem katoliczką, popieram zasady głoszone w tym wyznaniu, ale moje zdanie na temat spowiedzi jest odrębne od głoszonego przez papieża i nie chodzę. Ja osobiście myślę ze albo się coś popiera całym sercem i jest się przekonanym do poglądów głoszonych , albo ma się wątpliwości:) Nie czepiając się :) pozdrawiam:) a może nie rozumię....... poza tym skoro o biblii i tylko o niej (jak to u mnie w zwyczaju:) ) to: czy tu nie jest jasno napisane ze \":Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony\" \"Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.\" czy tu pozostaje miejsce na pytania, domniemania ,domysły? Bóg daje szczeliwą pewnosc sytuacjii:) ale czy w to wierzycie, ze to Jego obietnica? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - nie traktuj tego jako czepianie się (jak zrobię błędy też je poprawiaj, jeśli chcesz), ale nie można być miło rozczarowanym. No chyba, że w wierszach, jako zamierzona sprzeczność. Bo nie podejrzewam Cię o to, żebyś lubiła być rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ktoś miał włączone radio i słyszałam fr ewangelii o tym jak z Marii Magdaleny wyszły demony , nie wiem gdzie to szukać wiec może ktoś bardziej zorientowany tu przytoczy ten fragment .I właściwie co z tego wynika , że demony odeszły ? A to ,że może nie jesteśmy istotami w pełni suwerennymi a więc mogącymi odpowiadać za nasze postępowanie .A jeśli tak to następny dla was argument ,że sądu niema .jesli coś jest to uzupełnianie deficytu miłości i leczenie dusz światłem , miłością i przebaczeniem i przygotowanie do następnej inkarnacji , jeśli tak jeszcze trzeba. światło ma moc rozbicia energii do puntu 0 czyli odprogramowanie jej .no ale to moja wersja zdarzeń i póki co mi się podoba.:) Jeśli coś jest , tam to jest praca światła nad okaleczona duszą . Okaleczenie duszy to brak miłości do siebie , drugiego istnienia , to poszanowanie godności człowieka i ziemi która karmi . Judasz nie poszedł do żadnego piekła , to był umiłowany uczeń Jezusa , dzięki niemu zrealizował się plan .Hitler też do piekła nie poszedł bo on też realizował plan on był ucieleśnieniem oczekiwań milionów .Niemców - szukających przywódcy który zrobi porządek , zapewni dobrobyt , żydów , którzy mogli dostąpić łaski a więc zrealizowania się wizji o męczeńskim narodzie , Stanom - pozwalając wyjść z kryzysu ekonomicznego i zrealizować plan przywództwa na skalę światową , itd.a wszystkim ,że wojna to świetny biznes ... A gdzie w biblii jest opisane piekło , proszę o podanie wersetu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio niezmiennie idę w kierunku, by w przyszłości ochrzczcić sie i zostać Swiadkiem Jehowy.. A zdanie w podstawowych naukach mam nadal niezmiennie te same. Niezmiennie również wierzę(w) i używam imienia Boga, Jahwe :) Natomiast w pewnych sprawach mam swoje. To tak jak np. nie wszyscy katolicy uwazaja za grzech stosowanie prezerwatyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Mam swoje zdanie\", oczywiście mam tu na myśli nieco odmienne niż oficjalne stanowisko(w danym temacie) SJ. Jednak nie rażąco-nie na tyle,bym nie mogla się z Nimi identyfikować .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reine_ Sprawdzilam do tyłu moje wcześniejsze posty, ze szczegolnym uwzglednieniem postow do Ciebie i musze sie uderzyć w piersi. Sama nie wiem dlaczego w pewnym momencie tak ostro i niegrzecznie zareagowalam na Twój post. Przyznaje - taka moja reakcja nie była niczym uzasadniona. Jest mi glupio i przykro. Mogę Cie tylko przeprosić. Nic więcej zrobic nie jestem w stanie. PRZEPRASZAM! Moze to choc w części będzie jakims zadośćuczynieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś cd. Ewangelii jana (22) Potem Jezus poszedł wraz ze swymi uczniami do ziemi judzkiej i tam przebywał z nimi, i chrzcił. (23) Jan także chrzcił w Ainon blisko Salim, bo tam było dużo wody, a ludzie przychodzili tam i dawali się chrzcić. (24) Jan bowiem nie był jeszcze wtrącony do więzienia. (25) Wtedy doszło do sporu między uczniami Jana i Żydami o oczyszczenie. (26) Przyszli więc do Jana i rzekli mu: Mistrzu! Ten, który był z tobą za Jordanem, o którym ty wydałeś świadectwo, oto On chrzci i wszyscy idą do niego. (27) Jan, odpowiadając, rzekł: Nie może człowiek niczego wziąć, jeśli mu nie jest dane z nieba. (28) Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Chrystusem, lecz zostałem posłany przed nim. (29) Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w całej pełni. (30) On musi wzrastać, ja zaś stawać się mniejszym. (31) Kto przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi, (32) świadczy o tym, co widział i słyszał, lecz nikt nie przyjmuje jego świadectwa. (33) Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę. (34) Albowiem Ten, którego posłał Bóg, głosi Słowa Boże; gdyż Bóg udziela Ducha bez miary. (35) Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego ręce. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim. (Ew. Jana 3:22-36, Biblia Warszawska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ze to wspaniały fragment, pokazujacy wielkość Jezusa, ponad wszystkimi. Jan ponownie składa świadectwo o Jezusie. Czesto w Starym Test i w Objawieniu Jezus symbolizuje oblubieńca, oblubienicą zaś jet Kościół, wszyscy ci którzy należą do Pana. Jan raduje się niezmiennie widząc Jezusa, nazywa się przyjacielem Oblubieńca i dzieli Jego radość. \"30) On musi wzrastać, ja zaś stawać się mniejszym.\" Myślę ze ten wers wskazuje na prawdziwą postawę dziecka Bożego. On musi wzrastać, ja zaś stawać się mniejszym. Pozwolę sobie na małą analogię do papiestwa:( bo niestety tak to widzę, ze Papież jako \"Ojciec Swięty\" wzrasta, a Jezus malutki na rękach Marii ( wszystkie figury rzeźbione, obrazy przedstawiające Matkę Boską taką ,Matkę Boską Taką.... itd.) maleje coraz bardziej. \"(31) Kto przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi, \" On jest ponad wszystkim, On przychodzi z nieba. Jego swiadectwo pochodzi z nieba. \"35) Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego ręce. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim. \" Bóg WSZYSTKO oddał w ręce Syna. KTO WIERZY W SYNA MA ZYCIE WIECZNE, KTO SYNA NIE SŁUCHA, NIE UJRZY ZYCIA WIECZNEGO. Taka jest WOLA OJCA. J 5:23 Bw 22) Bo i Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi, aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał.\" \" To nie ci, którzy Mi mówią: “Panie! Panie!” wejdą do Królestwa Niebieskiego, lecz ci, którzy czynią wolę Mojego Ojca. Jedynie oni wejdą do Królestwa Bożego.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obietnica zbawienia Jedną z najbardziej kontrowersyjnych obietnic Pisma Świętego jest obietnica zwana pewnością zbawienia. Postawmy sobie zasadnicze pytanie. Czy współczesny chrześcijanin może być pewny swojego zbawienia? Otóż, może. Nowy Testament zawiera bowiem taką obietnicę. Każdy człowiek po spełnieniu pewnych warunków może z niej skorzystać. We współczesnym chrześcijaństwie wytworzyły się dwa stanowiska odnośnie pewności zbawienia i to całkowicie się wykluczające. Jedno charakterystyczne np. dla kościołów Rzymskokatolickiego, Prawosławnego, itp. zakłada, że człowiek do ostatniej chwili swojego życia nie może być pewien swojego zbawienia, musi oczekiwać na Sąd Ostateczny i on dopiero rozstrzygnie jego pozycję wobec Boga. Droga do stanu doskonałości prowadzi poprzez życie chrześcijańskie i przestrzeganie Bożego prawa, sakramenty i posługę kościoła. Każdy człowiek obok łaski zbawiającej musi zasłużyć sobie na życie wieczne poprzez swoją osobistą pobożność. Przeciwko takiemu stanowisku wystąpił Marcin Luter, który przypomniał zapomnianą prawdę biblijną dotyczącą zbawienia z łaski. Zbawienie z łaski jest pierwszorzędnym powodem omawianej obietnicy zbawienia. Według tej drugiej teorii zbawienie dokonuje się niezależnie od naszych uczynków a jedynym warunkiem jest wiara, uczynki zaś nie są traktowane jako zasługi w drodze do Boga ale jako skutek wiary i zbawienia, tak jak owoce na drzewie są konsekwencją jakości drzewa tak i uczynki są konsekwencją działania łaski w człowieku i nie mają sprawczej zbawiającej mocy. Problem, o którym wspomniałam powyżej jest tak stary jak kościół. W czasach apostoła Pawła powstał spór teologiczny na temat metod osiągnięcia zbawienia. Wytworzyły się dwa stanowiska. Jedno zakładało, że zbawienie można osiągnąć dzięki uczynkom, czyli innymi słowy przestrzeganiu pewnych reguł prawa. Zbawienie zależy więc w prostej linii od naszego zaangażowania w życie wiary. Drugie stanowisko, które prezentowali apostołowie, zakładało, że zbawienie jest darem łaski a więc nie zależy od naszych osiągnięć, ale od dzieła dokonanego przez Jezusa na krzyżu. Zbawienie jest więc niezależne od naszych uczynków. Podstawowe pytanie to pytanie o to, czym jest zbawienie? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie może nam pomóc rozstrzygnąć spór o \"pewność zbawienia\". Pismo Święte stwierdza, że Chrystus zbawił nas wtedy jeszcze, gdy byliśmy grzesznikami. Zbawienie więc od strony Boga dokonało się poza naszą wolą. Wyprzedziło nas historycznie, gdyż krzyż Chrystusa jest aktem zbawiającym nas, jest zadośćuczynieniem za nasz grzech. Posłuszeństwo Jezusa otwiera drogę do zbawienia (Rz.5,19), problemem pozostaje metoda jaką trzeba wybrać oby znaleźć się w zasięgu działania \"krwi Jezusa ofiarowanej za mój grzech\". Wybór metody osiągnięcia celu jest właśnie sporem chrześcijan o pewność zbawienia. Czy akt zbawienia dokonuje się na podstawie naszych zasług, czy całkowicie jest od nich niezależny? Apostoł Paweł pisze w liście do Rzymian w 6 rozdziale: \"zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według tych słów, jakikolwiek grzech przesądza o naszym przeznaczeniu. Bez względu na to, co uczynimy grzech skazuje nas na potępienie. Co więcej nie zależy to od ilości grzechów, ani od jakości grzechów a jedynie od faktu istnienia grzechu. Co więcej nie jest ważne, co dobrego uczyniliśmy, gdyż grzech niweluje nasze zasługi. To jest tak jak z przestępcą, żaden sąd nie bierze pod uwagę zasług, ale ocenia przestępstwa. Może być skazany na dożywocie człowiek, który popełnił tylko jedno przestępstwo a całe jego życie było doskonałe, dla sądu nie jest ważne to, co dobrego uczyniliśmy a jedynie to, co było złe. Nasz nawet najmniejszy grzech sprawia naszą wieczną śmierć. Z tego punktu widzenia nasze czyny dobre nie są w stanie przezwyciężyć naszych grzechów, gdy karą za grzech jest śmierć wieczna. Według tej zasady zbawienie z uczynków możemy osiągnąć tylko w jednym przypadku, gdy od urodzenia aż do śmierci nigdy nie zgrzeszymy, ale ta droga jest zamknięta przed wszystkimi ludźmi na ziemi, gdyż wszyscy zgrzeszyli. Dopiero dar łaski zmienia ten niekorzystny wyrok. W przypadku łaski nasze zasługi nie są istotne a jedyne wola osoby okazującej łaskę. W naszym kraju prezydent ma prawo łaski wobec skazanych, może według swojej woli z niej korzystać. Istotą nie są tutaj zasługi skazanego, z oczywistych względów nie mogą być brane pod uwagę, ale wolna wola prezydenta, który według swojego uznania udziela lub nie łaski. Możemy powiedzieć więcej, aby łaska mogła zaistnieć musi wpierw być dowiedziona wina. Łaska bowiem może uwolnić od kary jedynie osobę obarczoną winą. Łaski nie można okazać, komuś kto nie jest winny, kto nie ma na sobie ciążącego wyroku. Dlatego tak ważnym elementem w akcie zbawienia jest nasza świadomość grzeszności i kary jaka nas za nią spotka. Apostoł Paweł mówi, że istnieje dar łaski, który wyrok skazujący może zmienić. Nie dzieje się to automatycznie, gdyż dar zakłada zawsze pewne warunki go uprawomocniające. Jakie ogólne warunki towarzyszą darom? Jest to dobre pytanie. W zasadzie istnieją dwa warunki, aby zaistniał dar. Musi być wola dania daru i wola przyjęcia daru. Wola dania daru istnieje, świadczą o niej liczne wydarzenia opisane w Piśmie Świętym, a co z biorcą? Bóg chce nam dać dar, a co my musimy uczynić, aby go otrzymać? W tym właśnie tkwi problem. Jakie są warunki otrzymania daru jakim jest obietnica zbawienia z łaski? Pismo Święte pisze o tym w wielu miejscach. Między innymi możemy przeczytać w ewangelii Jana w pierwszym rozdziale następujące słowa: Tym zaś, którzy go przyjęli dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego. Jan.1,12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostanie dzieckiem Bożym jest wielkim przywilejem ale z tego fragmentu wcale nie wynika prawda o obietnicy zbawienia z łaski. Dopiero sprecyzowanie pojęcia dziecko Boże otwiera przed nami perspektywę obietnicy zbawienia z łaski. Jak jednak zdefiniować precyzyjnie i poprawnie pojęcia dziecko Boże i przyjęcie Jezusa. Pojęcia te wydają się proste ale czy tak jest w rzeczywistości. Przyjęcie Jezusa jest tutaj widziane jako decyzja zaakceptowania tego, co Jezus nam oferuje, zaakceptowania jego osoby, a nawet więcej wprowadzanie tego w życie jest właśnie aktem, o który tutaj chodzi. Akt wiary nie jawi nam się jednak jako intelektualna zgoda na dominację Jezusa i jego prawdy w życiu ale o wiele szerzej jako postawa obejmująca wszystkie aspekty życia ludzkiego, w którym Jezus staje się fundamentem, podstawą i jedynym priorytetem dla nas. Akt ten nazywa się wiarą widzianą jako zawierzenie swojego życia Bogu. Przyjęcie daru to coś innego niż stosowanie zasad. Bóg nie wymaga od nas postawy: \"spróbuj być święty a ja się zastanowię, czy możesz być zbawiony\". Bóg mówi coś innego, odwracając niejako powyższą zasadę do góry nogami: zaufaj mi i powierz swoje życie w całości mnie a ja dam ci zbawienie za darmo i uświęcę twoje życie\". W liście do Efezjan w rozdziale 2 apostoł Paweł napisał słowa: Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Ef.2,8-9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze zbawienie następuje nie tyle na podstawie tego, co zrobiliśmy ale na podstawie tego, co zrobił Jezus na drzewie Krzyża, odbywa się więc całkowicie poza naszą wolą i czynami, a nawet jak to z łaską bywa wbrew naszym czynom. Podsumowując, zbawienie dokonuje się niezależnie od naszych zasług, niezależnie od przestrzegania zasad. Każdy z nas może być zbawiony poprzez wiarę, poprzez zewnętrzne odrodzenie dokonane przez Ducha Świętego, poprzez nowe narodziny w Bogu. Warunkiem tego jest przyjęcie daru zbawienia aktem wiary i woli. Takie ujęcie problemu prowadzi nas w prostej linii do obietnicy zbawienia. Skoro ono nie zależy od moich uczynków mogę mieć pewność zbawienia, gdyż jest ona darem, a dar albo się ma albo nie ma a zasługi nie odgrywają tutaj roli. W Nowym Testamencie znajduje się wiele fragmentów mówiących o pewności zbawienia, jako fakcie, który zachodzi tu i teraz a nie gdzieś w odległej przyszłości. Każdy z nas po spełnieniu warunków osiągnięcia zbawienia może mieć Boże gwarancje. Przeczytajmy na ten przykład tekst zapisany w pierwszym liście Jana w rozdziale 5 wersety 11-12: A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma Syna, ma i żywot, a żywot ten jest w Synu jego. Fragment ten stwierdza, że żywot wieczny wypływa z Syna i każdy, kto jest w nim ma go. Nie wypływa on z heroicznych poświęceń ale z relacji człowieka z Jezusem. Ktoś, kto podporządkował swoje życie Jezusowi, w jego słowie szuka inspiracji do życia, a zaufanie Jezusowi jest priorytetem - ten ma żywot wieczny. W ewangelii Jana ten problem jest jeszcze bardziej i wyraźniej przedstawiony w 3 rozdziale, wersetach 18-17: Kto wierzy w niego nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego. A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Jan.3,18-17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara, o której mówiłam poprzednio, chroni przed Sądem Ostatecznym, zabezpiecza człowieka przed potępieniem. Już w momencie zawierzenia swojego życia Jezusowi. Oczywiście to zawierzenie jeśli jest autentyczne, w drugorzędnym skutku zmienia nasze życie, przekształca je, uświęca poprzez wewnętrzną przemianę dokonywaną w naszym życiu przez Ducha Świętego. Ten proces jest tak radykalny, że Nowy Testament nazywa tę przemianę nowym narodzeniem. Dalej w ewangelii Jana w 5 rozdziale zapisane są słowa w wersecie 24: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy w temu, który, mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota. I ponownie widzimy tę samą obietnicę, wystarczy wierzyć temu, który posłał Jezusa na świat, aby mieć żywot wieczny. Nie ma i w tym fragmencie mowy o heroicznych czynach, o uczynkach a jedynie jest mowa o zawierzeniu Bogu. I to wystarczy. Wystarczy słuchać słowa i zawierzyć Bogu. Słowo Boga to Biblia. Poznając wolę Bożą poprzez czytanie Słowa Bożego możemy następnie stosować zapisane tam prawdy w swoim życiu. Dalej w 6 rozdziale są zapisane jeszcze bardziej jednoznaczne słowa: Zaprawdę powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny. Jan.6,47 Krótkie stwierdzenie, ale jakże mocne. Wiara jest jedynym warunkiem zbawienia. Nie tylko te fragmenty mówią na ten temat, istnieje wiele innych miejsc mówiacych o zbawieniu z wiary a nie z uczynków i o pewności zbawienia. Obietnica zbawienia zwana też pewnością jest jedną z najbardziej fundamentalnych obietnic Pisma Świętego. Wszystkie inne obietnice są ważne, pozwalają nam na budowanie swojego życia ziemskiego w oparciu o Boga, ale ta obietnica mówi coś znacznie więcej, pozwala nam nie tylko pokładać zaufanie w Bogu w trakcie życie doczesnego ale poznać naszą wieczną przyszłość. Pozwala nam stwierdzić jestem zbawiony - już dzisiaj. Mogę z radością a nie z niepokojem oczekiwać na spotkanie z Bogiem, gdyż jestem zbawionym człowiekiem. Szkoda, że ta wielka i fundamentalna obietnica nie jest powszechnie znana chrześcijanom, że tak wielu ludzi szczerze wierzących żyje w niepokoju, w strachu i oczekiwaniu sądu nie wiedząc, że Bóg ich zbawił i już dzisiaj ta prawda powinna być obecna w ich życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowując należy stwierdzić. Pewność zbawienia może być faktem dla życia każdego chrześcijanina, gdyż zbawienie nie dokonuje się poprzez nasze osobiste zasługi, ale jest darem. Zbawienie jest bowiem skutkiem ofiary Jezusa Chrystusa na drzewie krzyża. To On poprzez swoją śmierć otworzył nam drogę do nieba. Każdy, kto uwierzy Jezusowi, narodzi się na nowo, i podda się działaniu Ducha Świętego ma zbawienie, ma pewność, że jego miejsce jest na wieki w niebie. Zarazem trzeba pamiętać, że wiara, o której mowa to znacznie więcej niż przyjęcie do świadomości, że Bóg jest, wiara według Nowego Testamentu to decyzja podporządkowania swojego życia Bogu w taki sposób, że zamiast nas - Bóg staje się centrum decyzyjnym. Wiara w Nowym Testamencie niewiele ma wspólnego z dzisiejszym słowem wiara. Dziś wiara to stwierdzenie: \"Bóg jest\", które nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. Biblijna wiara to decyzja postawienia wszystkiego, co składa się na życie człowieka do dyspozycji Boga, to życie w bliskiej społeczności z Bogiem, to modlitwa płynąca z serca, to poznawanie Pisma Świętego jako słowa samego Boga, to droga poszukiwania woli Bożej na każdy dzień naszego życia, to wreszcie rezygnacja z własnych planów i ambicji na rzecz planów Boga dla naszego życia. Jeśli słowa te dotyczą ciebie, jeśli tak rozumiesz wiarę, to obietnica zbawienia jest perłą jaką możesz mieć w swoim sercu na wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długo dosyć:) ale to na temat rozdz. 3 Ewangelii Jana:) ❤️ dobrego dnia wszystkim zyczę. Słonecznych, kwiecistych chwil, takch jak dzisiejszy dzień. Zapamiętajcie je, bo już niedługo dzień dzisiejszy przejdzie do historii:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i niedlugo do historii przejdzie nasze zycie, wiecie juz gdzie spedzicie wiecznosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty wiesz? To podaj adres :P No i może nie do historii - \"Historia to zbiór ustalonych kłamstw\" Napoleon Bonaparte (chociaż historia jest ciekawa, ale tego nie da się jednak ukryć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer to coś jak kłamstwo powtarzane po wielokrotność uznawane zostaje jako prawda .Ja pójdę tam skąd przyszłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuuuuja
Fajna ta Wasza dyskusja,macie też inne zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za clemensa
------------> dreamer2006 jeśli Ci sie spodobała wypowiedź niejakiego clemensa to tutaj jest cały tekst, a ten Clemens to po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo Mark Twain :) Ostatnio znalazłem fajny tekst Twaina (nie pamiętam dokładnie brzmienia, a też nie bardzo w której książce było to cytowane) - \"Przeżyłem w swoim życiu wiele przerażających rzeczy, a niektóre z nich wydarzyły się naprawdę\". :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuuuju - a mamy - wszelako - różnorakie - każdy po trochę coś innego :P Nasze topikowe kółko dało by radę ściemniać na każdy dostępny temat, byle by nie był za bardzo ścisły, bo wtedy to była by nuda :P Pozdrowienia dla wszystkich dyskutantów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dreamer Mark pisze jak buddysta;) podaję adres www.tuiteraz.pl coś czytałam i przypomnaialm sobie o Twoim wpisie \"Adres nieskalanej ziemi, adres królestwa Boga, adres pokoju i braterstwa jest ‘tu i teraz’. Jeśli chcesz spotkać Buddę, jeśli chcesz dotknąć Boga, jeśli chcesz dotknąć absolutnego wymiaru, to jest właściwy adres: ‘tu i teraz’. Gosiu wszyscy tam pójdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1Kor 2:9 Bw \"Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.\" J 14:2 Bw \"W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce.\" Flp 1:23 Bw "Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej;" To w związku z adresem wieczności:) a w skrócie: w ramionach Boga Pana naszego. w obecności Jezusa Chrystusa. Jednym słowem w niebie:) w Raju:) W domu Ojca poprostu.:) Tam gdzie jest najlepiej, tam gdzie miłosc nigdy się nie skończy, gdzie Bóg przebywa pośród dzieci swoich. ❤️ cudny kraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładnie brzmi też Dom Ojca, Mieszkanie(przybytek) Boga, świat doskonały i niewidzialny :) \"Usłuchałem głosu Pana, Boga mego, postąpiłem we wszystkim zgodnie z tym, co mi nakazałeś; (15) spójrz tedy ze swego świętego przybytku, z nieba, i pobłogosław twój lud\" Pwt. 26. 14-15 6) Ty jedynie jesteś Panem! Ty stworzyłeś niebiosa, niebiosa niebios i cały ich zastęp, ziemię i wszystko, co jest na niej, morza i wszystko, co jest w nich, Ty też wszystko to utrzymujesz przy życiu, a zastęp niebieski oddaje ci pokłon. (7) Ty, Panie, jesteś tym Bogiem Neh. 9,6-7 w tym Domu zastępy aniołow oddają pokłon Bogu naszemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×