Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Dzięki Gosiu (tak, wiem - przesąd mówi, że ma się nie dziękować :P) Właściwie zostały mi 2 egz. (bo jeden sobie daruję, za dużo bzdur i treści a na wykład nie chodziłem, bo w tym czasie miałem laborki :P). Wczoraj o dziwo zaliczyłem jeden w 0, a poszedłem zobaczyć jakich pytań się spodziewać (lubię egz. gdzie można mieć notatki - wtedy to sprawdza coś sensownego, a nie poziom wkucia). No więc zostały mi dwa wkucio - egzaminy, czyli to, co dreamery kochają najbardziej - blehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zulugilo, ja nie muszę rozmawiać z tak niemiłymi osobami, przykro mi.SJ już tłumaczyłam wiele spraw, dawno temu na tym topiku, więc jakbyś zechciała się cofnąć to otrzymasz odpowiedz. Zyczę ci pokoju ducha i miłosci do ludzi jeśli chcesz isc za Panem, nich Bóg da Ci dobrą i spokojną noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nawet lepiej, ludzie przeczytają:)nie zna chłopina podstaw psychologii tak jak bóg w opowieci o raju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że nie przypadnie Ci do gustu moja interpretacja To z ciekawości - po co o nią pytasz? Cyt dreamer) a gdybyś się modlił o mądrość do Ducha świętego poznałbyś nie twoją ale Bożą interpretację. hm? może warto?:). nie pytałam by sie z nią zgodzić, pytałam być napisał co Ty o tych Jezusowych słowach myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio wiesz co mysle, nie ma jakiejś szerokiej bramy do raju jak zjazd z autostrady którą wydaje Ci się że jedziesz, kazdy jest tak samo boski i dla kazdego jest osobne wejście, nie ma człowieka mniej ważnego:) wszystkiego dobrego dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu:) zanim poznałam egzegetów mojej \"organizacji\" jak to nazwałaś, Kościoła rzekłabym ja, modliłam sie o wyjaśnienie Bożych prawd, byłam katoliczką zupełnie nie znającą się na biblii, nie znałam egzegetów, pastorów, protestantów, miałam w domu Biblię, i czytałam ją przez 2 lata, modliłam sie do Boga i czytałam, Bog objawiał mi siebie. póxniej poznałam wspaniałych ludzi, uczniów Jezusa, którzy mieli tego samego Ducha o którego i ja prosiłam. Ducha Swiętego i nasze przekonania okazały sie bardzo zbieżne.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mt 7:13 Bw \"Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.\" J 10:7 Bw \"Wtedy Jezus znowu powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec.\" J 10:9 Bw \"Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.\" Jezus jest Bramą, drzwiami, nie ma innej drogi do Ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to ja napisałam:) Kamelia doskonale rozumiem to o czym piszesz , każdy ma prawdę taka na jaką jest gotowy, Ty akurat tego potrzebujesz ale nie jesteśmy tacy sami dlatego zycie jest takie piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a gdybyś się modlił o mądrość do Ducha świętego poznałbyś nie twoją ale Bożą interpretację. hm? może warto? \" Kamelio - ale gdybym nawet poznał tak Bożą interpretację, a nie zgadzała by się z Twoją, to i tak byś mnie odesłała znów do tej czynności. I wrócilibyśmy do punktu wyjścia. Więc Ty się módl po swojemu, a ja po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wtedy Jezus znowu powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec.\" \"Wtedy Jezus znowu powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec.\" Wszystkie inne gatunki (ludzi ) muszą poszukać innych. Z ciekawości - jak się odnosiły Kościoły protestanckie do niewolnictwa np. w USA (chociaż nie wiem, czy jest inny przypadek poza USA - chodzi mi oczywiście o tamtejsze Kościoły) przed Wojną Secesyjną? A teraz dobranoc - pchły na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wj 31:3 Bw \"i napełniłem go duchem Bożym, mądrością, rozumem, poznaniem, wszechstronną zręcznością J 16:13 Bw \"lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi.\" Gdy prosić bedziesz o Ducha Swiętego da ci poznanie wszelkiej Prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie inne gatunki (ludzi ) muszą poszukać innych. słowa swoje Jezus kieruje do ludzi, do Ciebie i do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie tego cytatu, to jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze :) \"Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.\" Po pierwsze fakt,że kogoś sądzimy nie oznacza ,że jest skazany. Ważne jest to,że to do Boga sąd należy,nie do ludzi.Gdyby ludzie mieli tę możność pewnie każdego kto nie jest \"z nimi\" skazaliby na śmierć. To Bog zna nasze serca i umysły i wie co nami kieruje. Druga sprawa jest taka,że każdy, kto wierzy głęboko w Chrystusa żyje w zgodzie z wolą Boga.A ci którzy nie wierzą, różnymi są pobudkami kierowani.Jedni nie wierzą z wygodnictwa i żyją wbrew nawet ludzkim zasadom,są też tacy ,którzy nie wierzą, ale gdyby ich ocenić są pełni miłości do bliźniego. Dlatego tylko Bóg będzie sadził.Sąd nie oznacza tylko i wyłącznie zagłady. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio \"...tak musi byc wywyższony Syn Czlowieczy\". Co to oznacza? Czy wiara w Jezusa Chrystusa juz onacza jego wywyższenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslę Jestem wierząca. :) Ale nie znam Biblii az tak jdobrze ak Kamelia wiec probuje ja poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia:\"ale zawsze mozesz zmienić zdanie i wziąśc ze soba Baranka gdy staniesz przed Bogiem po śmierci.\" Jeśli istnieje taka możliwość, to po cóż teraz nawracać ludzi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam... wiem ,ze kamelia jest gorliwa osobą,znam ją nie od dziś. Czasem miałam nawet wrażenie,że troszkę nadgorliwą (bez obrazy-kamelio ;) ) Jednak sam fakt,że ktos posluguję się dużą ilością przytaczanych wersetów biblijnych,nie oznacza,że dobrze je interpretuje. Jeśli kamelia uważa,że ważne jest tylko uwierzyć w Chrystusa,a to jest tylko przepustką do Raju(bo tak zauważyłam wynikało z rozmowy) to jest w błędzie. Bo czy w Mt 7,21-23 nie jest napisane: " To nie ci, którzy Mi mówią: “Panie! Panie!” wejdą do Królestwa Niebieskiego, lecz ci, którzy czynią wolę Mojego Ojca. Jedynie oni wejdą do Królestwa Bożego." Jaka róznica miedzy Panem(Jezusem),a Ojcem,którego wolę karze czynić nam Jezus,co jest przepustką do Królestwa? Druga sprawa to taka,że nie wystarczy uwierzyć w Jezusa i uznać Go za Pana, ważne są też uczynki, jak już wspomniał ktoś wcześniej .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle Nie jestem absolutnym laikiem jesli chodzi o Biblię. Znam ja troche, ale z nieco inna interpretacją niz ta, ktora tu jest przedstawiana. Chcę poznac ta interpretację. To wszystko. A jak ją poznam to przyjdzie czas na inne interpretacje. Podoba mi sie pokora Kamelii, jej zrównoważenie, anielska cierpliwość i wysoka kultura osobista. Podziwiam ja za to, ze tak dzielnie i spokojnie znosi prowokacje i ataki, niejednokrotnie niezbyt grzeczne, większości wypowiadajacych sie na tym forum. Myśle, że ktos taki jak Kamelia wierzy autentycznie, nie udaje i czerpie sily własnie ze swojej ogromnej wiary. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeznadziejnaOsobaWyważona "...ale kim jest szatan? i dlaczzego ma niby taką moc ? dlacxzzego Bóg go zostawił przy "zyciu" i straszy nim i piekłem śmiertelników ? i dlaczego akurat narodem wybramnym są żydzi? dlaczego ta cała potega swiata i pojedyńcze życie byłaby niby sworzona przez takiego boga który zesłał swojego syna i ze by ten pootem umarł na krzyżu przecież to trochę glupie jest Ja mogę odpowiedzieć dziś na kilka z twoich pytań :) 1.ale kim jest szatan? krótko mówiąc, to jeden z pradawnych książąt(pierwszych aniołów,syn boży),który przeciwstawił się mu i stał się największym przeciwnikiem Boga. 2.i dlaczego ma niby taką moc ? Szatan już w Raju przedstawił Jahwe jako kłamcę,który odmawia swym poddanym dobrych rzeczy.Tym samym oskarżył Go o to ,że jest złym władcą.(Rodzaju 3:2-5).Adam i Ewa wybrali bunt przeciw Bogu.Postanowili sami decydować co jest dla nich dobre a co złe. Jak Bog mógł przekonać wszystkie stworzenia,że buntownicy nie maja racji? Mógłby zgładzić buntowników i zacząć wszystko od nowa. Jednak gdyby tak zrobił, nie uwolniłoby Go to od zarzutów. Taki dość fajny przykład: Wyobraź sobie,że nauczyciel wyjaśnia klasie,jak rozwiązać trudne zadanie.Zdolny lecz buntowniczo nastawiony uczeń twierdzi,ze sposób wybrany przez nauczyciela jest niewłaściwy.Kwestionuje kompetencje wykładowcy i upiera się,że on sam poradził by sobie z tym zadaniem znacznie lepiej.Część uczniów bierze jego stronę i też zaczyna się buntować.Jak powinien postąpić wykładowca?Jeśli wyrzuci mądrzycieli z klasy,to jak odbierze to pozostała reszta uczniów?Czy nie zacznie rodzić się w ich głowach wątpliwość,że tamci mogli mieć rację? Mogą stracić szacunek dla nauczyciela,myśląc ,że ten bał się po prostu zdemaskowania. Na coś podobnego zdecydował się Bog.Wiadomo,że świadkiem sporu były miliony aniołów(synów bożych)(Hioba38:7;Daniela7:10) Dlatego właśnie Bóg przyzwolił, dał pewien czas szatanowi na działanie. Tak jak ten buntownik z klasy i jego kompani, mogą wylądować za drzwiami,tak i szatan wraz ze swoimi poplecznikami stracą prawo bytu. Mamy możliwość wyboru,Bóg zawsze dawał drogę wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie trzeba czymś zapełnić przestrzeń i po to wymyslono, ma zresztą jak wszystko tylko taka moc i znaczenie jakie sami mu nadamy:) \"Kiedy przestaniesz wreszcie dostrzegać podział w Boskim Świecie - na to, co jest Bogiem i co Nim nie jest - wtedy odrzucisz ten ludzki wymysł, który nazwaliście Szatanem.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslę Milosierny, kochający świat Bóg posyla syna na Ziemię aby oddał zycie za nas grzesznych i jednoczesnie pozwala szatanowi aby pastwil sie nad swiatem bo inaczej, On - Bóg może stracic szacunek? Przciez to jest nie do przyjęcia. Bo obserwuje Go chmara aniołów? A co z miliardami ludzi, ktorzy coraz częściej zadaja pytanie: dlaczego Bóg do tego dopuszcza. Oni tez obserwuja Boga i widząc zlo tego świata przestaja wierzyć w Jego (Boga) istnienie. Czy o to Bogu chodzi? Powód, dlaczego Bóg nie zniszczył szatana od razu musi byc daleko poważniejszy. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wyobraź sobie,że nauczyciel wyjaśnia klasie,jak rozwiązać trudne zadanie.Zdolny lecz buntowniczo nastawiony uczeń twierdzi,ze sposób wybrany przez nauczyciela jest niewłaściwy.Kwestionuje kompetencje wykładowcy i upiera się,że on sam poradził by sobie z tym zadaniem znacznie lepiej.Część uczniów bierze jego stronę i też zaczyna się buntować.Jak powinien postąpić wykładowca?Jeśli wyrzuci mądrzycieli z klasy,to jak odbierze to pozostała reszta uczniów?Czy nie zacznie rodzić się w ich głowach wątpliwość,że tamci mogli mieć rację? Mogą stracić szacunek dla nauczyciela,myśląc ,że ten bał się po prostu zdemaskowania.\" Otóż może wraz z buntowniczym uczniem i innymi uczniami przeanalizować ten nowy sposób rozwiązania. Tak by zrobił dobry nauczyciel, otwarty na wiedzę i chcący nauczyć, a nie \"odbębnić\". Takiemu nauczycielowi nie przyszło by do głowy, żeby wyrzucać takiego ucznia (efekt kompleksów) Powinien w otwarty sposób przyjrzeć się jego rozumowaniu - a nuż okaże się lepsze - a nawet jeśli nie, to oboje się czegoś nauczą. Zakwestionować kompetencje wykładowcy można tylko, gdy jest on zamknięty na wiedzę (m.in. na \"buntownicze\" sposoby rozwiązania), jeśli nie jest, wtedy sam wie, że nie ma czego kwestionować - bo właśnie otwartość jest jego główną kompetencją. Często zdarza się tak, że po jakimś czasie \"buntownicze sposoby\" doprowadzają do przełomu w jakiejś dziedzinie wiedzy. I co z tego, że wykładowca był wcześniej nawet autorytetem? To nowe sposoby widzenia napędzają świat, pchają go naprzód. Tymczasem wykładowca o którym piszesz (wb Biblii i jej otoczki) niby mówi \"no pokaż ten swój sposób\" - ale jednocześnie już na początku mówi \"kto wierzy w mój sposób, ten rozwiąże zadanie, kto nie wierzy, ten nie rozwiąże - dostanie pałę (nie za to, że nie jest to mój sposób bynajmniej, ale za to, że nie rozwiązał). Dostanie pałę i zostanie na drugi rok. Zatem macie wybór. Ale pamiętajcie. Tylko mój sposób wam zapewni zdanie do następnej klasy\". Dla Edisona, jak mu odcięto gaz (do oświetlenia), bo miał zaległe rachunki, była to motywacją do rozpoczęcia prac nad wykorzystaniem elektryczności do oświetlenia. Powiedział \"niech się wypchają swoimi pieniędzmi\". (Wszyscy wiemy jak się to skończyło. Ktoś z Was oświetla dom lampami gazowymi?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg biblii to bardzo zazdrosny Bóg, mówi: nie czcijcie innych bogów, nie ważcie się czcicc kogokolwiek innego, nie będę tego tolerował, kto stworzył takiego Boga? podobnie jest z bogami innych religii, to dlatego Budda nie wspominał o Bogu, mówił : jaki sens ma mówienie o nim ludziom którzy spią, będa słuchać przez sen, będą śnić o tym co się im powie i stworzą sobie własne bóstwa, całkowicie fałszywe, całkowicie bezsilne i pozbawione znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, Bog Biblii to zazdrosny Bog. I owszem daje \"warunki\" ale zawsze daje wolną wolę. To my decydujemy,czy chcemy żyć tak jak chce tego Bog,a nie On. Przykład jest bardzo dobry, Dream nie zgadzam się. Bóg daje wolną wolę.Do niczego nas nie zmusza,czy czujesz sie zmuszony przez Boga do czegos? Ja nie. Moją wolą jest to co robię. Spadam.Tak ludzie cierpią, ale Bog dał obietnicę każdy kto pokłada w nim nadzieje,wie że to cierpienie i śmierć będzię pokonane. Wiara i nadzieja oraz miłość pozwalają czlowiekowi znieść wiele,nawet nie wiesz jak wiele.To nasz znieczulacz na to wszystko,dlatego tak ważne jest skorzystać z tego. Mowisz,jakieś tam anioły...ale przecież to też istoty Boze,to też inteligentne stworzenia. A ludzie sami dokonali tego wyboru,skoro doskonali Adam i Ewa chcieli żyć wbrew Bogu teraz każdy musi ponieść ich konsekwencje. Gdyby Bog był niesprawiedliwy nigdy nie dał by nam nadziei i szansy. A daje .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieraz zastanawiam się nad pewną sprawą. Mianowicie dlaczego jest przyjęte, że każdy kto nie uznaje biblii, nie należy do żadnej organizacji religijnej uważa,że korzysta z wolnej woli. Natomiast każdy kto wierzy i chce służyć Bogu,żyć wg prawa bozego jest kimś zniewolonym i uważany za takiego który nie korzysta z wolnej woli? Dlaczego? Przecież to właśnie dokonanie świadomego wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dremer2006 przykład świetny, potwierdza, że wiąż to tylko nasze wyobrażenia które mogą nie być prawdziwe. A ja mysle jesli w systemie myslenia fałszywy jest piewszy krok, cały sytem się zawali tokwestia czasu. Przypomniałam sobie anegdotę o matematyku lecącym samolotem nocą, samolot ma awarię i pilot informuje że będą mieli opóźnienie bo zepsuły się dwa silniki i teraz lecą tylko na dwóch, za jakiś czas ponowny komunikat , że opóźnienie się zwiększy bo kolejny silnik trafił szlag i teraz lecą na jednym, a matematyk na to – jeszcze tego brakowało by i ten się zepsuł a spędzimy tu cała noc-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×