NORMALNI !!! Pogadajmy

jak dla mnie wybaczone :)

ale mam kiepską sobotę....cholera...chyba pójde się upić....

witajcie Boska, ale nas zaniedbałaś...musisz nadrobić... Dula, nigdzie nie idź, chętnie się z Tobą napijemy...co nie dziewuszki!? Skończyłam pracę, zaczynam weekend...

Jasne, mam pół piwa w lodówce....Muza już leciii..o 20 zlot :D

u mnie muzyka też leci...co by zagłuszyć mysli... Jaka jestem zła....brr....

Dula, mów szybko co się stało...Słuchamy...

aaa do jutra musialabym pisać....po krótce....spalam u niego...z racji tego ze szłam dzisiaj do szkoly chcialam wczesniej sie polozyc...On chciał wyjsc na piwo....powiedzialam zeby szel ale wrócił okolo 24 mało ze po 24 wylączył telefon to wrócił po 2 w nocy....mało przytomny....Rano jak szykowalam sie nauczelnie też \"nie kontaktował\"....Potem dzownil....i to on miał do mnie pretensje ze rano krzycząłam!!! ech faceci... wiec wyłączyłam telefon...niech ma nauczke.... teraz pisze, bo zapewne nie ma odwagi zadzownic...ze przeprasza i czy pojedziemy do kina....Chyba nie rozumiem facetów... Niby glupota a jednak........

Też bym sie wkurzyła, ciekawe czemu wyłączył telefon...:-) straszna jestem.... Dula, lecę wykąpać dzieci, Żona pewnie też to robi...nie uciekaj wkrótce będziemy...a wtedy kielichy w dłoń...a co!!!

a ja idę się na troszke polożyc...starsznie niewyspana jestem...

Ja bym podziękował od razu za znajomość. Dla mnie to, jeśli tak jest jak to przedstawiłaś Dula, jest brak szacunku. To moje osobiste zdanie... widzę ze dziś znowu imprezujecie :) U nas leci www.polskastacja.pl

pasek się nie otwiera... A Ty Dula zdrzemnij się, mi sen zawsze dobrze robi na problemy... Tylko wróć do nas jeszcze na drinka... Mam płaty śledziowe, macie jakiś przepis...?

Dlaczego nie mogę odświeżyć prawym przyciskiem myszy...nie reaguje, skubana (ta mysz) :-D

jakby się ktoś pytał to ja już jestem...

Magda, zdarza się małej zgrzytać zębami ? Czy może tak być przy ząbkowaniu ? Katar nieiwelki, podałam stos leków pomagających, krople do nosa i śpi Malutka... Czekam na Damiana i piwkujemy, a jedną ręką mieszam galaretkę...

Nie, nie zgrzyta. Inez pewnie raz przypadkiem się udało i Jej sie spodobało... Mówiłam Ci o soku z cebuli na katar?

Oooooo na stole piwka, qrde no nieźle, też chyba jestem na liście ? :) Dla mnie soboty jak na razie są super! - jesteśmy na weselu - jesteśmy w domku cały dzień razem - jesteśmy u rodziców Kasi lub moich

No De Gie, jak sie pół soboty przesypia to rzeczywiście jest super! Ja też tak chcę!

Dziula ależ Ciebie słuchają (odnośnie pomarańczy), nooo nooo !

O co chodzi bo nie załapałam?

Już wiem!

Wystarczy grzecznie poprosić...:-D Dziękujemy...

hehe :) Niom ja czasami też tam coś wstawiam.

Ale chyba pół soboty to ja nie spałem :P Qrcze ale tak zmęczony byłem, że musiałem się zdrzemnąć...

Łazisz gdzieś po nocach to później musisz odsypiać...hihihihihihhiiii I nie zasłaniaj sie pracą...:-D

eeeee o 0:30 byłem już grzecznie w łóżeczku :)

Ładne mi grzecznie...Grzecznie to my (ja i Kasia) poszłyśmy spać...

? tak tak, a czemu sąsiedzi tak dziwnie patrzeli na mnie jak butelki po winach wynosiłem ? ;)

Nic na ten temat nie wiem...Kasiu, milcze jak grób...:-D Co z tą galaretką?

hehe. Galaretka chyba na jutro

W takim razie nie czekam. Idę spac. dobrej nocki dla wszystkich...