Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Dziewczyny mam chorowitka w domu, do wtorku łącznie...Pozdrawiam... Właśnie zauważyłam, że jakieś nieobecne duchem i ciałem jesteście ostatnio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Ja też ostatnio jakoś na brak zajęć nie narzekam...pracy się troszkę uzbierało ale plus tego taki że czas szybciiej mija:) Za oknem dzisaj dużo cielej niż wczoraj...Chciałabym już wiosnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Jak patrzę za okno to mi się wszystkiego odechciewa... Debiutuje dzisiaj w kuchni ; piekę tort...pierwszy biszkopt nie wyrósł wcale, dałam więc sobie drugą sznasę, zobaczymy...Pachnie ładnie...:P Za tydzień egzamian, może uda się załatwić tak, że będzie jedyny, jeśli nie, będę miała dwa...;) Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Choroba mnie bierze coraz bardziej, nic dzisiaj nie robie przy tym biurku tylko kicham i kaszle...Echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona infomatyka
Remontu część dalsza...Pozdrawiam dziewczyny....Edyta przykazanie na weekend w Twoim przypadku to nie wychodzenie z łóżka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! I Edyta kup sobie kropelki R6 i bierz co godzine, mówię Ci rewelka. Zobaczysz następnego dnia pocczujesz się lepiej. Wiem, przetestowałam na sobie! :) W końcu zbliża się weekend! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, Ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu, brak najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania porozrzucane po stole, lodówka szeroko otwarta, psie jedzenie wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka pod stołem, a przy tylnich drzwiach usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, ze może jest chora, albo ze stało się cos poważnego. Zobaczył, ze spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów. Przyśpieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytająca książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała, jak mu minął dzien. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał: - Co tu się dzisiaj działo? Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała: - Pamiętasz, kochanie, ze codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam? - Tak - odpowiedział z niechęcią. - Więc dziś tego nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia mania
i tu jest racja bo kobieta która niepracuje zawodowo to podobno nic nierobi a wała kto prasuje , sprząta ,gotuje ,dzieci pilnuje ,z psem wychodzi itd normalnie to jest zero roboty w umyśle faceta który ciężko w biurze papierki przekłada cholera jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) dzisiaj u mnie już troszkę lepiej z samopoczuciem...W tym tygodniu czeka mnie troszkę pracy i nauki na zajęcia weekendowe na uczelni:) Musze powoli zaczać się też rozglądać za kreacją na przyjęcie weselne mojej siostry...:) A teraz kawka! Miłego dnia zyczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wspominałam?? A to gapa ze mnie! Zaręczyny były w 1 dzien Świąt:) Wieczorkiem bo chcieliśmy sami....Muszę przyznać, że Mój się postarał...Cały pokój był w śiweczkach...Szampan stał na stole...Jak weszłam do domu, bo byłam u rodziców na chwilkę (dziś wiem, że to było zaplanowane żebym tam pojechała:) )to pies biegał z kokardką na szyi:D a Mój klęczał z pierścionkiem i różą...Ech było rewelacyjnie...:)Reszty się mozna domysleć;) :) Teraz czekaja Nas oficjalne tylko nie wiem dokładnie kiedy...Musimy jakiś termin ustalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dula, moje gratulacje....Ale ze mnie gapa, kompletnie zapomniałam o zaręczynowych planach...(Wnioskuję, że się zgodziłas...;) ) A weselicho u siostry kiedy?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Dula!!! :-D (mam nadzieję, że się zgodziłas? hihihi) To zapraszam na kawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, to ja chyba tak z nadmaiaru wrażeń zapomniałam:) Tak oczywiście, że się zgodziłam. Siostra będzie miała tylko cywilny i przyjęcie na 25 osób...Jestem świadkiem:D Muszę jakąś odlotową kreacje sobie sprawić...Teraz kawka bo cos dzisiaj \"słabo na nogach stoje\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powróciłam do żywych :-) Wczoraj dostałam książki od przyjaciółki, kochana jest :-) Za tydz szuram do rodziców....uf...jak się cieszę...Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żon informatyka
Sprzątanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w niedziele jazde na uczelni...Echc byle do konca roku bo szału juz dostaje powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczka86
Sesja... Oż... Marność nad marnościami. Ja już nie wyrabiam psychicznie i fizycznie... Chyba dziś dla uspokojenia na jakieś zakupy do szmateksu pójdę :D Jeszcze na lovetrap.pl fajne perfumy wypatrzyłam, chyba też się skuszę. Poza tym już czwartek i byle do piątku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja non stop coś do pracy mam dokładane. Ale już czwartek, a wczoraj kupiłam fajowe buty w CCC, i to przez przypadek bo szłam tylko po parówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie zmęczone, zapracowane, zabiegane... Trzymajcie się...Byle do lata;) Nauka niexle mi szła, ale...już mam dosyc...Przerwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parówki były w Carrefourze! :-D jutro prześle fote to ocenicie czy na wasz gust. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa powodzenia, przypominam sobie jak ja jeszcze 2 lata temu siedziałam w książkach bleee !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!! W końcu piątek! :-D (a za chwilę znowu będzie poniedziałek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Taki mam dzisiaj kaszel, że aż mnie na wymioty zbiera ...:/ /masakra. No w pracy dzisiaj krócej, po pracy muszę skoczyć na szybkie zakupy do Reala, potem troszkę sprzątnąć w domu i na uczelnie...:) Dobrze, że tylko na 3 godzinki a nie dłużej:) Wczoraj byliśmy u mojej mamy bo miała urodzinki...posiedzieliśmy, pogościliśmy się...:) jak wróciliśmy to padłam na łóżko zmęczona ( a miałam pla się uczyć:)) No cóż co sie odwlecze to....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny ! No właśnie jak sobie pomyślę, że miałabym się teraz uczyć to mi słabo, a kuszą mnie podyplomówką ;d Inka na szczęście tylko z katarem, mam kilka dni na podleczenie Jej, a potem fruuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×