Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Widzę, że dziewczyny ostro się wzięły do pracy!!! Cisza na forum straszna!!! Zapraszam na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. No ja wczoraj wzięłam się za sprzątanie kuchni...Ale siostra wpadła z nieoczekiwaną wizytą i się nie wyrobiłam:) Dzisiaj będe konczyć. Zasiadam do kawki. Kasiula jak samopoczucie?Lepiej już? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ...nareszcie wyjrzało słonko...aż chce się żyć...!!!! :D Ja już po kawie, dom sprzątniety, nuda i dłużyzna...:P Poleżałam sobie wczoraj u kosmetyczki...cudnie raz na jakiś czas zrobić coś dla siebie...a jaki relaks...:) Kasiula, zdrowiejesz? (brałaś antybiotyki na tą krtań?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie prąd dopiero teraz włączyli, samopoczucie? Dziękuję, takie sobie, dalej zaciąpana i kaszląca, ale jak tu nie chodzić do pracy skoro tyle do roboty. Ja wczoraj przemogłam się i umyłam całą lodówkę porządnie i szafki kuchenne, mam nadzieję, ze dzisiaj skończę. Antybiotykówn nie brałam, na szczęście mam takiego lekarza, który próbuje pierwsze bez antybiotyków. A w sumie byłam u bioenergoterapeuty i jestem teraz na homeopatycznych kropelkach i powiem wam, że jest mi już lepiej. Hmmm kosmetyczka? Trzeba pomyśleć jeszcze przed świętami! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę w homeopatię....jak tylko cos mnie bierze to łykam oscillococinum i pomaga...antybiotyków unikam jak ognia, to ostateczność... Może Kasiula pij żeń-szeń...? Czas odzyskać siły, bal sylwestrowy tuż tuż... co właściwie planujecie na ten wieczor...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bio polecił mi, żeby odzyskać odporność to codziennie sobie przed snem wypić kilka kropli Citroseptu. A z Sylwestrem to nic nadzwyczajnego, chyba będziemy w domku siedzieć, znajomi wiedzą, że u nas zawsze drzwi otwarte więc zawsze kończy się, że ktoś u nas wyląduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja wczoraj skonczyłam sprzątać kuchnię a dzisiaj tylko łazienka m została i posprzatane:) Sylwestra powiadacie...My albo pójdziemy paczką zanjomych do mojej siostry albo Sylwek będzie u Nas. W przyszłuym roku pójde na jakoś sale i juz nikt mi tego nie wyperswaduje:) Dołączam do kawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie lubię \"chodzić na salę\" hihihi za młodu się dość nachodziłam, teraz to się cieszę jak se mogę posiedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem jestem, miałam tylko coś do zrobienia. Jakaś połamana się dzisiaj czuje,najchętniej już bym posżła do domku:) Chciałabym juz święta...tylko koneicznie śnieg na święta jest potzrebny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje Ci Kasiula. Własnie jem śniadanko. Może siły mi przyjdą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja A ja jeszcze nigdy nie byłam na prawdziwym balu sylwestrowym, w tym roku zamierzem debiutować...jeśli uda mi się zakupić odpowiednią kreację to idę szaleć do białego rana...;) Sypie u nas snieżek...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, a masz olejek Olbas ? Jak mnie albo Inkę coś łapie, robię gorącą kąpiel z olbasem...Rozgrzewa i inhalacja w jednym i katar z głowy po 3 dniach..Polecam :-) P.S. U nas sylwek na sali się nie sprawdzi, Damian nie lubi takich imprez, więc szkoda Go zmuszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posprzatałam troszkę informatykowi w jego biurze bo zaneidługo by się zasypał papierkami. W poniedziałek sobie troszke tutaj posprzatam, wyciagnę choinkę i świeta pelna gębą.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż widocznie dzielnie to zniósł, bo nie widziałam cierpnie na Jego twarzy. Moim zdaniem są ludzie, którzy lubią takie imprezy i tacy, którzy nie lubią, a w pewnych sytuacjach zachowują twarz... Jednak wesela swojego do sylwestra bym nie porównywała :P P.S. tak, wkropić kilka kropli i leżeć po 15 minut w wannie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię wesel, ale tez mam zdolność dostosowania się do sytuacji...:P Na swoim całkiem nieźle się bawiłam... :D Teraz coś mi się w głowie poprzekręcało i po balu andrzejkowym, ciągnę faceta na sylwestrowy...Na szczęscie Mój nie ma nic przeciwko, lubi sobie potańczyć...:) Zobaczymy...najpierw muszę przetrwać Święta, a to nie będzie proste... (już wolę wesela...)...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak osłabłam dziewczyny, że nie mam siły nawet chodzić...Głowa mnie zaczeła boleć i strasznie źle się czuje. Jak wróce do domu to chyba najpierw będzie drzemka a potem dopiero kontynuacja sprzątania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną dzieje się to samo. Wszystkim lecą głowy na biurka! Ale ja już uciekam i pierwsze co zrobię to też sobie walnę drzemke. Miłego weekendu dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona informtyka
Normalnie, pustki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×