NORMALNI !!! Pogadajmy

Dula trzymam żeby jak naszybciej Ci na uczelni zleciało, obiad to już se wczoraj zrobiłam, dzisiaj tylko wstawić do piekarnika i zapiec, bo też chcę po pracy na zakupy do Lidla podskoczyć. Kasiu jakie fruuu? Czy ja o czymś nie wiem?

Kasia jedzie do rodziców:)

Kasiula gdzie fotka butków...? (i parowek:D)

fajnie, też bym chciała se pojechać, ale za daleko :-( a fotka zarz będzie tylko tu pokombinuje? parówki też?

nie dam rady teraz, ale obiecuję, że jak będę w domu to zaraz wyslę

a te parówki też? one już zjedzone w hot-dogach

skoro zjedzone to sobie darujemy :D Fajna wiosna tej zimy...pada deszcz...

u mnie też pada taki sobie kapuśniaczek, a mnie głowa na biurko leci! Byle do drugiej!!!!

http://img408.imageshack.us/img408/4227/dsc00219ao7.jpg

będę próbowała do skutku! http://img408.imageshack.us/my.php?image=dsc00219ao7.jpg

nie wiem,. który link się tu wkleja [url=http://img408.imageshack.us/my.php?image=dsc00219ao7.jpg][img=http://img408.imageshack.us/img408/4227/dsc00219ao7.th.jpg]

Witam! Kasiula buciki ładniutkie:) Ja po weekendzie spędzonym na uczelni:) Wyniki za dwa tygodnie ale będzie dobrze;) A dzisiaj znowu poniedziałek....Echhh nie lubię:) Zapraszam na kawkę

Witam! Jeszcze 2 dni i jadę...hurraaaaa....Buty bardzo fajne :) Kasiulaa a jak wyniki badań ? Coś ruszyło do przodu ????

uffff. I mi Dula całkiem nieżle posżło...Wyniki za tydzień a kolejny egzamin za dwa tygodnie...i koniec...:))) (poprawek nie przewiduję...) Pozdrawiam...Dawno nie piłam z Wami kawy...czas nadrobić...Może jutro się uda... buziaki...

Cześć dziewczyny! No to zapraszam na kawkę:) Ja Dziulaa za dwa tygodnie mam kolokwium i narazie będzie luzik...ale ja mam zajęcia do konca roku a Ty już chyba kończysz prawda??Kiedy się bronisz?:) Miłego dnia Wam życzę ! buziaki

Witam Dziewczęta ! Kolejny deszczowy dzień, z radości można się pociachać. Nadstawiam kubek na kawę, poproszę z mlekiem i do tego kawałek ciasta ...mniam....

U mnie lało cały poranek...teraz nieśmiało wychodzi słonko...Zobaczymy... Kasiu, mam paczki i tort czekoladowy...posyłam kurierem do Grudziadza...:) Kto jeszcze ma chęć...? :D

uuu. leje.... Dula, kończę za dwa tygodnie a potem biegiem biorę się za kolejne rozdziały pracy i mam nadzieję, że uda mi się obornić do czerwca...Bardzo bym chciała.... ;)

U mnie też leje, potem nie, potem kropi i tak w kółko...ładna zima :D Ja będe miała zajecia tak gdzieś do kwietnia a na początku lipca będe miałą obronę. U mojej Pani promotor nie ma czegoś takiego, że ktoś nie da rady się obronic w pierwszym terminie bo np. nie napisał pracy czy coś tam. Kazdy musi sie bronić na pierwszym....Ja MAM DO KDONCZENIA TYLKO DRYGI ROZDZIAŁ TEORETYCZNY i musze się brać za badania i analizę ich.... Ja chętnie tort czekoladowy poproszę:D

heheh..Ja pisałam pracę mgr 2 lata, a mój mąż 2 tygodnie ... heheh

Cześć dziewczyny. Która chętna na kawkę?? Ale się dzisiaj źle czuej, dusi mnie, z nosa cieknie...głowa boleć zaczyna...echhh.

Niestety Edytko, tak jest jak się człowiek nie wyleczy, a zaleczy...Pewnych rzeczy niemożna przeskoczyć...Ja poproszę o kawę :-) Inez wstała dziś o 6... Ja o 8 :-P

Masz rację Kasiula. Jak do jutra nie będe się lepiej czuła to zmykam do lekarza. I jak spałaś to Inez sama się soba zajęła??:) Czy mąż był w domu?:) ale mi się dzisaj czas wlecze....

Kasia a nie Kasiulaa...Chyba dzisiaj średnio mam z myśleniem...:)

Mam sprytne dziecko, samo się sobą zajmuje ;D

heloł dziewczyny, torchę mnie nie było ale w poniedziałek był urlop na żądanie, a wczoraj bylam na wyjeździe w innej firmie. Co ja tu widzę wszyscy chorują :-(

No to nic tylko się cieszyć Kasiu :) No ja mam już dosć powoli tej choroby...

Żegnam Was do poniedziałku :)

Hej dziewczyny! Dzisiaj wreszcie piatek!!!:) Zrobiłam sobie kawkę i dzisiaj będe się obijać bo wczoraj to taki miałam młyn że nawet nie mialam jak tutaj do Was wejść....Ale widzę że nie ja jedna:P Pozdrawiam i miłego dnia życze.

Egzamina zaliczyłam na 4,5...:D Ale ze mnie geniusz...;P Okropnie wieje...Ciekawe co przywieje...może snieg, choć wcale mi nie tęskno, tylko dzieci trochę szkoda, bo nowe saneczki nadal nie wypróbowane... Odpoczywam, od poniedziałku nauka...paaa ;)