NORMALNI !!! Pogadajmy

Jak tam Lejdis? Kawe leje! :-)

Podstawiam kubek, bo 7 godzin snu to dla mnie mało, a było na własne życzenia.... Zachciało mi się książek czytac hehheeh

Dopiero na 20 idziemy na lejdis także nie wiem jeszcze czy było warto;) Ja juz po obiadku...ale się objadłam...:)

I znów ja pierwsza.... :-)

Opijam zaliczone egzaminy.... Dula , mam nadzieję, że Tobie też się powiodło...;) Jeszcze \"tylko\" dopisac trzy rozdziały pracy, obrona i koniec...;) a potem podyplomowe:D bużka...:))))

Dziulaa moje gratulacje!!! :-D

cześć dziewczyny! Ja te dwa co miałam to też zaliczyłam, ale przed mną jest troszkę więcej niż przed Magdą. No ale co zrobić;) Ja dzisiaj pierwszy raz w pracy po L4 i niemoc mam okropną. Do tego w sobotę ząb mi podszedł ropą i wyglądam jak chomik z jednej strony;) Aaa Lejdis rewelacyjny, 2 godziny śmiania aż mnie brzuch potem bolał. Mamy z Danielem Nasze Mamy na niego wysłać więc nie wiem czy nie pójde drugi raz:) Zalatany tydzień mi się zapowiada, muszę auto oddać na warsztat bo tłumik mam dziurawy a przegląd mi sie w przyszły wtorek konczy, ubezpieczenie auta jutro też się kończy:) W środę mam urodziny a w czwartek walentynki:D Do tego muszę zacząć się rozglądać za jakaś kreacją na siostry wesele bo już byli nas w sobotę prosić, do wesela miesiac a ja nawet butów nie mam nie wspominając o reszcie:) Ale się rozpisałam....:) Zapraszam na kawę;)

Halo halo gdzie się podziewacie?? Bo nie mam z kim wypić urodzinowej kawki:) pozdrawiam

Dula, sto latek...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście, że dosiadam się do urodzinowej kawki...mało tego, liczę także na kawałek tortu:D Wszystkiego najlepszego, zdrowia dużo, szczęścia jeszcze więcej, spełnionych marzeń i sama nie wiem czego jeszcze... Wielka buźka!!! ;)

kawka z tortem oczywiscie:) Dziękuje bardzo:)

Witam ! Najlepsze (spóźnione) życzenia urodzinowe. 4 dni byłyśmy z Inką w szpitalu z powodu wstrętnego rota, ale teraz już jest dobrze i do przodu. Jak to miło obudzić się w swoim łóżku heheheh

No cóż, każda dostaję burę za nieobecność :P

Cześc dziewczyny, bura przyjęta! Chwilę mnie tu nie było, a tu tyle się dzieje! Dula już bardzo spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe, Kasiu widzę, ze też masz niespodzianki, ale dobrze że się wszystko pomyślnie skończyło. A ja jak na wariackich papierach, ostatnie 3 no może 4 dni do pracy i w czwartek wieczorem wylot do koleżanki do Irlandii, boję się trochę! Miłej niedzieli!

Nie ma się czego bać, my walczymy jeszcze z kaszlem, ale jest mała poprawa, więc będzie dobrze :-) Leć, a potem napisz nam jak było...Ile Cię nie będzie ???

Dziewczyny ja po całym weekendzie na uczelni jestem...mam dość...

Tylko tydzień, wylatuję 21 a wracam 28 więc to nie aż tak długo, ale już mi strasznie ciężko z domu się ruszyć i zostawić R i w ogóle cały dom! Dula ale mi Cię żal, na szczęście już po!

No no widzę, ze tu pustki swiecą, ja takie urwanie w pracy, że w środę to nie wiem czy z niej wyjdę! Dziewczyny no gdzie jesteście!

ja jestem, tylko ciągle biegam z Inką do lekarza, bo kaszel męczy, a organizm po szpitalu osłabiony, ale widzę małą poprawę, więc musi być dobrze....Dziulaa już do nas wcale się nie przyznaje... a Dula dużo pracy ???

Cześć Kasiu, trzymam kciuki za Inkę! Ja dalej rzucam sięw papiery! Miłego dnia. :-D

cześć dziewczyny. Dzisiaj już jestem! Wczoraj mialam cieżki dzień i w pracy i popołudniu, sporo załatwiania, przed 21 dopiero wróciłam. Dzisiaj biorę się za sprzatanie, pranie, prasowanie bo mam spore zaległości po weekendzie spędzonym na uczelni:) A wieczorkiem skoczę na solarium co by załapać opaleniznę na wesele siostry:) A w przyszłym tygodniu w sobotę babska impreza z okazji Dnia Kobiet:) Zapraszam na kawkę.

inteligencją widzę, że nie grzeszysz...

Wiecie co, ja już mam alergię na kaszel Inez....wrrr...Kiedy Ona będzie zdrowa ????

Współczuję Ci Kasiu. Ja też już mam dość wszelakich chorób. Jak mnie pzeszło to Danielowi buzia się wczoraj nie zamykała taki ma kaszel a do tego wieczorem miał 39 stopni gorączki. Echhh Zasiadam do kawki. Któraś chętna??:)

Ja poproszę....

A proszę bardzo:) Taka jest pogoda za oknem, że nie przestaje ziewać...

Dziewczyny nie wiem czy dam radę jeszcze jutro się odezwać, trzymajcie kciuki za mnie wracam 28 o 16,30, tzn. mam nadzieję, że wrócę :-D Trzymajcie się ciepło!

Kasiulaa co to znaczy, że masz nadzieję, że wrócisz ??? Wrócisz wrócisz,a potem nam wszystko ładnie opowiesz co i jak było...a ja myślami polecę razem z Tobą, wtedy zapomnę o wszystkich wstrętnych choróbskach, które nie chcą nas opuścić...

Powodzenia Kasiula. Ja wczoraj miałam dzien sprzatania....ale się odrobiłam i mam głowe spokojną:) Jeszcze dziś, jutro i weekend....Wreszcie:)))

Cześć Dziewczynki...A co tu tak pusto i cicho...? Ja rozpoczęłam sezon cięzkich i zajmujących prac w ogrodzie...Odżyłam...i nie ważne, że po wczorajszym dniu mam niezłe zakwasy...;) Już po kawie...wybieram się na spacerek, szkoda tylko, że słonko zaczyna chować się za chmurki... Pozdrawiam...:)))

No kochana, a kiedy byłaś ostatnio na kafeterii ??? heheheh