Laseczki, wasze dni są policzone!

LASKI! WY NAPRAWDĘ WIERZYCIE W MIŁOŚĆ FACETÓW? BŁEEEEEEEEE

Miliony zarazków zginą

no, to potraktujmy facetów Domestosem!

Domestos: Zawsze dobry na grzybicę pochwy!

też! widzisz jakiś użyteczny!

A tak poważnie. Czytałem co nieco z tego topa, nie wszystko bo nie mam tygodnia wolnego, ale powiem Wam, że ten Techno mówi prorocze słowa. Może nie za pięc lat, ale za pięćdziesiąt. Będzie się was pewnie oglądało jak dzisiaj Aborygenów w Australii ... Kto wie?

Poważnie??? Przecież tu nikt nie rozmawia poważnie!

A kto by chciał oglądac Aborygenów w Australii .. ? :D

No właśnie! Może po chwili namysłu powiążesz te dwie myśli: moją i twoją :-)

Może Ty powiąż i zobaczysz co miałam na myśli :P

Wiesz co, nalepiej sobie przeliteruj, powtórz ze trzy razy, a nuż się uda złożyć związek przyczynowo-skutkowy?

ech, mam capslockiem napisać ?

Ktoś tu wspomniał o wtyczce do ośrodku w mózgu odpowiedzialnego za orgazm ...

"Owszem, to fajnie się wzajemnie wspierać, ale u podstaw tego i tak leży sex. Bez niego, nawet ty Złotko o nicku hehezabawne, zostałąbyś odstawiona na półeczkę." He, he i tu trafiłeś w największe pudło, w jakie mogłeś. :D Mylisz się, techno dupku. Skąd wiem? Nie powiem, bo nie mam zamiaru wywnętrzniać się i opowiadać historii swego życia przed takim żałosnym pustakiem, który rozumie jedynie swoje samcze żądze. Wracaj na drzewo, tam Twoje miejsce, śmieszniutki pseudo facecie. :) Bardzo potrzebuję mojego mężczyzny w sensie emocjonalnym. Ale On tak samo (jeśli nie bardziej, ale to inna rzecz...) potrzebuje mnie. I to cała tajemnica. :) Dla niektórych nie do poznania. I Ci niektórzy wolą ośmieszać miłość, nazywając takie jak ja naiwniaczkami (w takim razie mój ukochany jest chyba większym naiwniakiem :) ), żeby poradzić sobie z własna jałowizną. Oszukuj się dalej, biedaczku (czytałeś może "Złudzenia, które pozwalają żyć"? polecam, he he :P )

Aliszja MqGueen - przykro mi, że ktoś taki jak techno bałwan skrzywdził Cię kiedyś i stąd Twoje myślenie, ale uwierz mi na świecie jest wielu facetów, którzy są po prostu normalnymi, zdrowymi emocjonalnie ludźmi. Oni potrzebują tak jak kobiety fajnej, wartościowej, głębokiej relacji z drugą osobą. Warto szukać takiego mężczyzny i nie tracić nadziei z powodu jakichś techno imitacji. :)

Czy autor tego topiku jest normalny?

Domestos : równie dobrze może się okazać że Was mężczyzn" będzie się oglądać jak Aborygenów w Australii ". Przecież nie tylko dla Panów istnieje wirtualny sex, zauważ że tak naprawdę to przemysł erotyczny nastawiony jest głównie na panie :-) A może okazać się równie dobrze ,że ludziom tak się znudzi sex i wszystko co z nim związane że będą to robić w sposób mechaniczny przy pomocy gadźetów erotycznych - a wtedy relacje damsko- męskie będą zbędne:-) No i wtedy Panów dni także będą policzone. Jak już rozważamy tego typu opcje to chyba należałoby wziąść pod uwagę różne możliwe opcje :-)

:D

Pussy1983 - Nie, z psychologicznego punktu widzenia jest upośledzony. :D Ale to tylko jego problem. :)

Swiat jest teraz pelen czubkow!

Pomyśl, że to może być Twój sąsiad

Noooooooooooo:)To moze byc moj sasiad:)

Nie czytałem wszystkiego, tylko początek i końcówkę. I stwierdzam, że facet tylko trochę bredzi. To znaczy w kwestii tego, że kiedyś coś zastąpi fizyczny kontakt między kobietą a mężczyzną. Natomiast w dużej mierze, co aż kipi w waszych wypowiedziach, ma bardzo realne i spostrzegawcze spojrzenie na wasz ogólny charakter i światopogląd. Nawet, jeżeli nie zgadzacie się z nim i nie potraficie zanleźć argumentów, by go przekonać o swej słuszności, nie przystoi sięgać do tak niskich sformułowań i epitetów. Ot, chociażby "hehezabawne": myślisz, że jesteś wiele lepsza od niego. Twój sposób myślenia jest OK, ale nienawiść kipiąca od Ciebie jest nie do zaakceptowania. Nie zgadzasz się z nim, dobrze. Ale czemu od razu miałby być PUSTAKIEM? Mówiąc tak, to raczej Ty dajesz świadectwo o sobie, że to Ty jesteś takim pustakiem. Pozdrawiam

KAŻDY wie, że wszystkie laski dzielą się na: 1) Damy (pełno wszędzie), które tutaj nie występują (niestety), ale za są dostepne w wielu innych miejscach 2) Nie-Damy (chyba większość Pań na tym forum, pewnie - jak to kolega słusznie ujął - WIELORYBÓW oraz sfrustrowanych czytelniczek Wysokich Obcasów); tutaj pozostawię bez komentarza 3) NIE-KAŻDEMU-DAMY (np. Pani "hehezabawne" - daje, ale wytypowanemu i myśli, że tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej) Cóż, pierwsza grupa jest kompatybilna, druga nie potrzebuje nikogo poza sobą samym, a trzecia musi w życiu przejść parę rozczarowań, by dołączyć do drugiej. A tak w ogóle, większość z was to i tak walnięte na tle swojej domniemanej wartości matrony :-)

Współczuję Ci Techno, trafiłeś na podłą babę!

Jesteś rozżalony na cały świat, bo żona Ci nie daję. A dlaczego nie daje? Bo nie ma z tego zadnej przyjemności. Moja rada postaraj się trochę. Kto sieje wiatr zbiera burze-proste. Miałem podobny problem. Parę lat po ślubie żona straciła całkowicie ochotę na sex. Byłem zły sfrustrowany. Nie będę opisywał szczegółów. Z perspektywy czasu to jej się nie dziwię- nigdy nie miała orgazmu. Sama owszem, ale ze mna nigdy. Wydawało mi się, ze to z nią jest cos nie tak.Jednak udało się i w tej chwili to ona prosi sie o sex. Dlatego koleś nie bluzgaj wokoło tylko bież się do roboty. Podejrzewam, ze u Ciebie jest podobnie. Wystarczy szczerze porozmawiać z partnerką.

Dyplomato Jesteś wielki :D

Jasne stary do roboty Techno!!!Jestem ze swoją kobietą 5 lat i Ona jest moim najlepszym przyjacielem, sex owszem jest ważną sferą naszego wspólnego życia, ale na szczęście jest udany. Łączy nas wyjątkowa więź i wiem że Aga to miłość mojego życia. Gdyby manipulowała moją osobą za pomocą sexu, to uznałbym to za swoją życiową porażkę. Kumasz stary? ZA ZYCIOWA PORACHę!!!! Bo to by oznaczało że jestem kiepski w łózku i nie ma z sexu ze mną żadnej przyjemności....Dlatego swoje opinie na temat ogólu facetów ogranicz do swojej osoby. Owszem takich facetów jak ty jest wielu, tylko dla mnie oni są zakompleksionymi facecikami którzy próbują coś udowodnić a już najbardziej samym sobie. Tylko co i komu??? współczuje żony ale może po prostu spróbuj ją trochę dopieścić jeśli wiesz o czym w ogóle mówię.

No pewnie stary. Przecież jej wcale nie chodzi o sex.... No, trochę :-) Poczytaj dobrze Technosa, a może zrozumiesz ten trudny wątek :-)

trudny wątek to widzę że jest jednak dla ciebie, przeczytałem topik od pierwszego postu tego żałosnego gościa, no ale rozumiem że resztki twoich szarych komórek mogły nie zrozumieć mojej wypowiedzi.