JAK TO JEST Z MALO ATRAKCYJNYMI FACETEMI????????????????????????????????????????

Nie, odeszłam od niego, ale z zupełnie innych powidów Dla mnie był przystojniekiem jak razem bylismy, po prostu gdy sie kocha to nie widzi się wygladu i nie mysli o tym co ludzie powiedza

dlaczego twierdzicie że najwieksze brzydule chca ladnych ? czy im sie nie nalezy nic od zycia ? generalizujecie i szufladkujecie ludzi !!! brzydki tylko z brzydki, a ladny z ladna to rasizm !!!! segreganca ze wzgledu na wyglad... zastanwicie sie co piszecie ... oszolomy :-o

w sumie powiem szczerze ze raczej nie robi na mnie wrazenia opininia innych(kumpli kumpel znajomych)choc nie powiem ze nie lepeij byloby jakby go akceptowali ale glownie mi chodzi o moich rodzicow.moja mama mowi ze to w sumie moja decyzja jest ale ona by nie mogla byc z takim brzydalem ze dziwi sie jak moge go pocalowac.przykre to

nina kochana chyba jestes bardzo niedojrzala ludzie wiaza sie jednak pomimo wygaladu niestety raczej przyciagaja siewygladem , tak wiec moj maz jest przystojny to i zone ma... nie bede konczyc niech kazdy robi jak uwaza mysle ze bardzo wage przywiazujesz do wygladu nawet nie napisalam wprost a ty twierdziszz ejestem brzydka zreszta nie wazne moge byc wazne ze moj maz mnie kocha i jemu sie podobam nawt jakbym byla garbata i piegowata i z reszta

to nie do ciebie bylo!pisalam do "niezaladna"

i znowu stwierdzenie ze jestem niedojrzala!

hehe a ja to odebralam jak do mnie hehehe chyba jestem bojowo nastawiona przez stanczyka wybacz

a jak ty czujesz brzydzisz sie go calowac podnieca cie w lozku jak tu cie bedzie odpychal to juz koniec sluchaj rodzicow ale decyzje pdejmij sama

nie wlasnie nie!!!!!nie brzydze sie go w ogole!!!!a jesli chodzi o podniecenie to juz pisalam ze to jest ciezka sprawa bo mam niskie libido ale ogolenie to mnie pidnieca i to bardzo!w ogole jestem z nim szczesliwa nawet bardzo tylko boje sie zeby to sie nie zmienilo.i zeby moi rodzice zmienili zdanie o nim bo jak tak dalej bedzie to nie wiem jak ich gadanie wplyna na moja psychike narazie sobie w miare radze czasami tylko juz ich gadania nie moge na niego patrzec!ale bardzo rzadko!i to jest chwilowe

wiec mysle ze sobie odpowiedzialas:) nawet gdyby byl zabojczo przystojny i tak ie wiedzialabys czy wam sie ulozy czy po kilku latach malzenstwa cos sie nie stanie nie martw sie jak moi rodzi ce szczegolnie mama odwodzila mnie od poslubienia mojego meza twierdzac ze dla mnie to taki w garniturze z teczuszka ja jej nie sluchalam szlam za glosem szczescia nigdy nie ma idealnie w zwiazku , sa chwile zle i te dobre ale to sie zawsze przezwycieza i ogolnie jestem szczesliwa

hi tomek!:-).)

sama w koncu wybieralas :-) pozatym kobiety wyglad niby nie obchodzi ? ...

poradzcie co robic mam fajna babke, ladna, zgrabna ale tak beznadziejnie durna, ze sam sie zastanawiam - kopnac ja w tylek, czy jeszcze potrzymac u boku???

hm no to spojrzenie z calkiem innej strony:P

dziękuje Wam za wypełnienie ankiety tym którzy się wpisali a tym co nie zapraszam na moją strone. Jestem Wam kochani bardzo wdzięczna bo ta praca jest dla mnie wazna więc jeśli moglibyscie to Ci którzy jeszcze tego nie zrobili to zapraszam na moją strone to jest raptem chwilka a dla mnie wazna sprawa dzięki !http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3321832 ( nie wiem jak sie wkleja linki) :) dzieki za wyrozumiałosc!:)

\'JAK TO JEST Z MALO ATRAKCYJNYMI FACETEMI????????????????????????????????????????\' -spytaj się ręki stańczyka vel niski i brzydki :P

moj chlopak jest malo atrakcyjny,ja mam duze powodzenie,on jest swietnym facetem...ale idealem jezeli chodzi o charakter tez nie jest..,moji znajomi twierdza ze nie pasujemy do siebie,ze ,,stac mnie na kogos lepszego,, a ja sama sie miotam za kilkanacie lat wyglada nie bedzie mial dla mnie znaczenia,ale czy jego charakter nie zmieni sie na gorszy..to mnie bardziej nurtuje,to co teraz napisze to z pewnoscia innych wkurzy,ale czesto mysle o seksie z kims kto nie ma 10 kilo nadwagi i jest wysportowanym przystojniakiem i chcilabym seksu z taka osoaba chociaz raz

ciekawe co myslą o swoich atrakcyjnych kobietach nieatrakcyjni faceci?

zaloz taki temat

to forum to akurat kiepskie miejsce bo męscy członkowie tutaj sa bardzo ograniczeni w swym użalaniu się nad sobą więc nawet nie chcę prowokować ich do rozmowy....w dodatku oni nie "mają"kobiet więc to by było pytanie idace w pustkę. Jestem ciekaw po prostu ile niedoskonałości jest w stanie znaleźć osoba w drugiej gdy obiektywnie mówiąc sama nie jest atrakcyjna...tu tylko wygląd, bo charakter to sprawa sporna i nie wiem czemu zawsze służy jako wyrównanie balansu w wizerunku czyjejś osoby....typu ona albo on jest np. gruby ale taki/taka urocza......tak jakby ludzie samni się usprawiedliwiali ,że z kimś są...jak chodzi o wygląd to mówimy o wyglądzie i kropka

nie pochwaliles sie swoja osobowoscia bluzgajac na,,bez takich manifestacji,,.chyba za duzo w tobie agresji..a kbiety potrzebuja czulosci i okazywania uczuc..drobnych gestow,nie chamstwa

ale jezeli chodzi o uczucie nie da sie rozgraniczyc wygladu i charakteru....przeciez na tym wlasnie polega ze jedno uzupelnia drugie,np.gdy zobacze zdjecie przystojniaka moge powiedziec..moglabym z nim byc..ale nie znam jego charakteru moze jest draniem...albo poznaje kogos kto jest mao atrakcyjny..ale ma ciekawa osobowosc i zaczynam sie zauraczac..

Receptą na szczęście nie jest uroda i elegancja , ani kupa forsy. Za ładny partner jest wiecznie adorowany przez płeć przeciwną . Zbyt dużo kasy też przewraca w głowie i skłania do dużych zmian w życiu. Można posłuchać opinii innych , ale wybór należy do ciebie. Nie poddawaj się sugestią. Ktoś może mieć inny smak i gust . Wtedy twój partner będzie wydawał się w jego oczach nie atrakcyjny , ale dla ciebie będzie inaczej i tego się trzymaj. W moim przypadku jest jak w bajce o SHREKU i FIONIE. Ja mam prawi 180cm. i 103 kg wagi . Sylwetka przez ciężką pracę poważnie umięśniona co przy pierwszym spojrzeniu nasuwa myśl że ściągam haracze.Twarz też nie należy do najpiękniejszych . Ogólnie typ spod ciemnej gwiazdy. Moja żona to filigranowa 48kg. Fiona , o cerze śniadej i dużej urodzie. Bardzo dobrze nam się wiedzie . Mamy dwoje bardzo uadnych dzieci. Finansowo też nie jest najgorzej.[od 10 lat mam własną firmę]. Jak ktoś pyta moją żonę co we mnie widzi to odpowiada żartem że ze mną może śmiało chodzić na spacery i wszędzie gdzie chce , bez najmniejszej obawy o własne zdrowie , bo z takim gorylem nikt jej nie ruszy.A tak na serio jestem bardzo opiekuńczy i miły . Nadrabiam tym moje braki w wyglądzie. Dzieci za mną przepadają [ a ja za nimi ] Całkiem dobrze nam się żyje. Czyli podsumowywując: ŁADNA MISKA JEŚĆ NIE DAJE. Życzę mądrości życiowej.

aarr gratuluję ja wiem jaki jest mechanzm tego ,że ktoś staje się dla nas atrakcyjny, po prostu patrzę sobie zadając takie pytania kto jak myśłi, czy rozdziela sfera wyglądu od charkateru itd. Bo jesli ktoś zauważa czyjeś niedoskonałości i one mu przeszkadzają to tak sie zastanawiam czy w ogóle coś czuje do tej osoby, czy jest z nią bo np. znając swoje miejsce w szeregu piękności osoba ta stara sie nadrobić całą resztą. I tak po chwili zastanawiam się kto tu jest naprawdę "brzydki"....

Kiedyś widziałem fajny filmik na Canal +. Tytuł był "Płytki facet ". Główny bohater jest mało atrakcyjny , a chce podrywać same "laski". Poddaje się hipnozie i patrząc na kobiety widzi je na tyle pięknymi na ile piękne są ich wnętrza i serca. W wyniku tego zaczyna spotykać się z ogromnie grubą dziewczyną . On widzi ją jako piękną "laskę". Rolę tę grała Gwineth Patrow [ chyba tak się to pisze]. Wszyscy jego znajomi próbowali go "ratować " , ale on był zakochany na zabój. Polecam film dla wszystkich nie zdecydowanych. A co do mnie to ja bardzo zyskuję przy bliższym poznaniu i jest mi z tym dobrze. Przynajmniej wiem że ci którzy mnie cenią i ze mną się przyjażnią , nie robią tego dla mojej urody .

Mo facet jest mało atrakcyjny. Jak zaczelam sie z nim spotykac 4 lata temu to duzo moich kolezanek a nawet rodzice mowili ze stac mnie na kogos przystojniejszego. ci bardziej zlosliwi wolali piekna i bestia. na szczescie moj chlopak jest super facetem i wszyscy sie do niego przekonali. jest tylko jeden problem ktory mnie drazni. moj chlopak uwaza sie za faceta przystojnego i mysli ze babki sie za nim na ulicy ogladaja (ja juz sama nie wiem czy on tak na prawde o sobie uwaza czy tylko probuje stwarzac pozory. mam powody zeby uwazac ze on mysli tak na prawde poniewaz to kwestia wychowania. jego mama zawsze mu wmawiala ze jest najmadrzejszy i najpiekniejszy. jego siostra tez tak o sobie mysli mimo ze jest brzydka jak noc). problem jest w tym ze on czesto oglada sie za innymi dziewczynami (mimo ze ma piekna kolo siebie) i nie wiem co jest tego przyczyna. czy on probuje sie przez to dowartosciowac czy tez naprawde uwaza sie na macho.

tez mnie wkurza u mojego faceta ze uwaza sie za niewiadomo kogo(czy on lustra nie ma):)

jeszcze jest jedna rzecz ktora mnie gnebi jesli moge wam jeszcze troszke potruc!chodzi o to ze boje sie konfrontacji jego rodziny kontra mojej.jego rodzice nie mieszkaja razem(tata jest w oogle jakis dziwny ma w d.... cala rodzine)mama mieszka u swojej siostry jest biadna,ubiera sie biednie .nie ma zebow itd.moja za to rodzina dba o to zeby nigdy nikt nie mial im nic zlego do zarzucenia moja mam jest elegancka tata tez reszte sami mozecie sobie dopisac!nie wiem jak oni zareaguja poznajac jego rodzicow raczej tylko mame lub jego cala rodzine!nie chce zeby to zabrzmialo ze moja rodzina jest materialistami ale sami wiecie zawsze chciali dla coreczki przystojnego madrego,kochajacego meza(nazyczonego) z kasa i z porzadnej rodziny,nic im sie niespelnilo oprocz tego ze jest kochajacy.hmmm.....

nikt mi nic nie odpowie?????:(

z wygladem- dla mnie sie nie liczy o ile - jak powiedziala 22 latka- pociaga cie seksualnie, to jest najwazniejsze tak naprawde i nie posadzac mnie tu o seksoholizm.... konfrontacja- no faktycznie wiem o czym mowisz, moze przygotuj na nia rodzicow, powiedz jak spawa wyglada ... pewnie beda mieli problemy z akceptacj ai nie ma tego co ukrywac