Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pivcia

kolejny topic ....od juztra zmieniam swoje zycie!!!ale tym razem................

Polecane posty

Gość pivcia

NA SERIO!!! nie bede oszukiwac ze zakladalam takie topiki juz 100 razy i zawsze po tygodniu umierały smiercią naturalną:( ale tym razem postaram sie nie poddac!szukam osob ktore razem ze mną podejmą walke o zbedne kilogramy,od jutra zmieniamy siebie siebie na lepszę-kto chetny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
hej ja sie chetnie przyłacze nie mam jakiejs duzej nadwagi ale chce wygladac lepiej i lepiej sie czuc we własnym ciele nie mam juz sił do siebie,ale teraz sie zawziełam, fajnie ze załozyłas ten topik tylko zeby nie padł tak szybko razem moze bedzie nam łatwiej, masz juz jakis plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
klapka ten topic juz na pewno nie padnie!musimy dac rade i byc silne,ja jestem studentką , od dzis zaczelam zajecia i wlasnie dlatego postanowilam wziac sie za siebie poniewaz w lato troche przybralam na wadze,a nawet bardzo,przez te wszystkie grillki,imprezki itd,plan mam taki: - nie bede jadla NIC po godz 18 -ograniczala weglowodany - 0 słodyczy(co u mnie jest wrecz nie wykonalne) - wiecej ruchu tzn codziennie 8 min ABS i wszedzie chodze pieszo dziewczynki przyłaczajcie sie jesli macie ochote! klapka a ty ile chce sz zrzucic ?i ile wazysz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
tez jestem studentką ze słodyczami u mnie podobnie, mam 169 cm i waze 60 kg chciałabym tak z 8 zrzucic ale nie wiem co z tego wyjdzie a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
uuu kochana to Ty jestes laseczka!!ja bym chciala wazyc tyle ile ty i niewiem po co sie odchudzasz no ale kazda inaczej sie czuje w swojej wadze !ze mna jest duzo gorzej n1,65 i 69 kg buuuuuuu tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
hej pivcia jeszcze nie jest tak tragicznie, a co do mojej wagi to tak jak piszesz kazda inaczej sie czuje w swojej wadze ja sie czuje zle i chce to zmienic tym bardziej, ze wokół mnie same chudzielce. Dzis na sniadanko była grahamka z masełkiem i kubek kakao pozdrawiam i oczywiscie trzymam kciuki zeby nam sie udało:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietka...
przyłączam się z miłą chęcią do Was:) nae mam wielkiej nadwagi ale pare kilo chciałabym zrzucić tak około 5kg :) Obecnie stosuje cos podobnego do kopenhaskiej ale bardziej urozmaiconą....Na śniadanie tylko kawa, na obiad bedzie udko kurczaka gotowane bez skóry na parze+ surówka, kolacja to 2 jajka na twardo + tarta marchewka........duzo wody no i codzienne jakiś sport ostatnio bieganie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
życzę wam powodzenia. Mnie nigdy żadna dieta się nie udała.Zbyt szybko się poddawałam ale trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
własnie podjełam ważną decyzję.Spróbuje jeszcze raz.Może tym razem uda się.LICZE na wasze wsparcie. Na dzień dzisiejszy wyglądo to tak: 162cm i 65kg.Moim marzeniem jest 58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
witajcie dziewczyny razem bedzie nam razniej i byc moze łatwiej gubic zbedne kilogramy stokrotka 65 nie łam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
dochodzi godz. 14 a ja ciągle czuje się pełna po śniadaniu.Zjadłam dzisiaj sporo :jajecznica z 2 jajek z tartym żółtym serem kilka kanapek chleba(białego) z szyneczką i na deser kilka ciastek w czekoladzie.To było przed decyzją o odchudzaniu . teraz piję czerwoną herbate i gotuje obiad(NIESTETY) ale jestem żoną i matką a reszta rodziny nie odchudza się a nawet było by wskazane gdyby troche przytyli.Oczywiście ja dzisiaj tego obiadu zjem tylko troche a na kolacje planuje 2 sucharki i twarożek. Może ktoś z was tak dla towarzystwa też napisze co dzisiaj zjadł i co zamierza zjeść.Będzie mi rażniej wiedząc że nie tylko ja tak mało jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
hej dziewczynki,wczoraj nikt sie nie wpisywal wiec myslalam ze topic umrze ale widze ze jest nas cosraz wiecej.Mi dzis dobrze poszla dietka tzn narazie bo najwiekszy apetyt mam w godzinach wieczornych wiec moge nie wytrzymac ,ale mam nadzieje ze dam rade.ja dzis zjadłam 3 kanapki z chlebem razowaym,poledwicą sopocką,do tego 3 jabłka,kubus i red bull wiec jest oki.Jeszcze wieczorkiem chce pocwiczyc abs.A WY jak tam sie trzymacie???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietka...
witajcie wieczorem:) dalej dietuję i jest całkiem dobrze, trzymam sie planu posiłków......nawet pobiegałam w lesie, było superowo! spociłam się niezle i o to chodzi:) za chwilkę zjem kolację ,a tak wogule to nie czuje głodu ale zjem żeby mnie nie dopadł głód w nocy.....trzymajcie się dzielnie i piszcie jak wam idzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
ja poza sniadankiem zjadłam jeszcze 2 jabłka, banana, talerz zupy pomidorowej, jutro musze skoczyc do sklepu i kupic herbate pu erh bo mi sie skonczyła i moze wypatrze jeszcze cos ciekawego, pierwszy dzien jakos mija oby potem nie było gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
dzisiejszy dzień zaczęłam od szklanki wody z cytryną i odrobiną miodu.Zazwyczaj dzień zaczynałam od kawy ale postanowiłam to zmienić.Wczoraj wieczorem skusiłam się na kawałek babki z polewą czekoladowa-ale tylko jeden więc jest ok.Gdy wczoraj podawałam swoją wage to podawałam ją z "głowy" a dzisiaj rano się zważyłam i jest 66 - czyli jeszcze jeden kilogram więcej od zgubienia. ALE DAMY RADE prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivcia
jasne ze damy:) ja wstalam,pocwiczylam trposzke,ale niewiele bo jakos brak mi checi,musze sie jakos zmobilizowac:/ teraz jem serek waniliowy na sniadanko, pozniej jade na uczelnie wiec wezme sobie jedną kanapke na przegryzonko,a reszta co sie nie nie odzywa??!! dziewczyny opowiadajcie co u Was??jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
zazdroszcze ci pivcia tego ćwiczenia, ja nie moge się przemóc - ale będe musiała zacząć się ruszać, ale na razie... siedząc przy kompie napinam mięśni pośladków - zawsze to coś a na śniadanie była jedna kanapka chleba gracham z twarogiem i kilkoma paskami papryki.Oby tak dalej...nie wiem dlaczego ale wcale nie czuje się głodna (super) [ kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietka...
cześć dziewczyny:) na razie jest dibrze, ale wczoraj wieczorwm jeszcze nie przepisowo zjadłam jogurt i dwie kromki grahama....ale tak burczało mi w brzusiu że szok. A dziś rano kawka i spacer do miasta ....na obiadek mięsko z kurczaka i surówka, może jakis spacerek z psem bo dzis Dzień Dobroci dla Zwierząt:):):) Pozdrowionka dla WAS.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki i ja sie przyłaczam, mam 171 cm wzrostu, ok 73 kg 😭 Pierwszym moim celem jest waga z 6 na przodzie:) a wogóle to marze o 60 kg:) Nie mam dużo tłumszczu, bo natura wyposażyła mnie w mięsnie, szczególnie ud, łydek:O Wyglądam topornie i mi sie to nie podoba, a i z takimi umięsnionymi łydkami cięzko mi kozaczki kupić. Będę mało jesć+woda+ ruch+ czerwona herbata+ herbatka z senesem+ balsam na cellulit. :) Mam nadzieję, ze szybko się nie poddam i jakoś będziemy wspierać się w tej walce:) Dla mnie jest tymbardziej cięzko bo walcze z kompulsami:( I jadłam prawie jak bulimiczka. Jak narazie siedzę w pracy nie mysle o jedzeniu, zjem obiad jak wróce z pracy, jak narazie nic nie jadłam, tylko wypiłam dwie herbatki jedna czerwona, jedna z senesem. Jak bede w domku to dam sobie wycisk:) Najgorsze dla mnie sa popołudnia tak po 17 godzinie, wtedy zeżarłabym konia z kopytami, a wogóle jak zaczne jeśc to od razu lawina żarcia pójdzie. Chce powiedzieć stop obżarstwu, znów być szczupła i pewną siebie laseczką:) Czego i Wam życzę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ma być odchudzanie
ja tak jadłam normlanie jak sie nie odchudzałam to co wy jecie przy odchudzaniu.powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
Witaj Cicchitti. Fajnie że jest nas coraz więcej. Własnie zaparzyłam sobie czerwoną herbate i zastanawiam się ile herbat dziennie można wypić chodzi mi oczywiście o herbate czerwoną i zieloną. A tak naprawde to mam teraz straszną ochotę na coś słodkiego ...ale nie , nie ,nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
czesc dziewczyny witam nowe, u mnie na sniadanko był jogurt i grahamka potem wypiłam kawke teraz popijam czerwona herbate i własciwie tez nie mam zielonago pojecia ile jej mozna dziennie wypic, zaraz mykam do szkoły bede po 18 a obiecałam sobie ze po tej godz nie bede juz jadła obiadu tez nie zdaze zjesc wiec wychodzi na to ze musze przetrwac na tym co zjadłam do tej pory, a wogóle to jakos mnie dołuje ta pogoda i tez bym zjadła cos słodkiego ale jakos musze wytrzymac wy tez sie trzymajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 65
wydaje mi się że zbyt mała ilość jedzenia nie jest wskazana nawet przy odchudzaniu.Klaaapka jeśli możesz to zabierz ze sobą choć jabłko czy gruszke bo na tym co do tej pory zjadłaś będzie ci ciężko wytrzymać .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaapka
dzieki stokrotka 65 spakowałam własnie 2 jabłka i mamusia wcisnęła mi "Grzeska". Jade do usłyszenia wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już kiedys sie tak odchudzałam jadłam jeden posiłek diennie- obiad ugtotowany przez moją mame. schudłam 6 kg w 14 dni. Nie było jako takiego efektu jojo, tyle, ze zaczełam się poprostu obżerać no i jest jak jest:O Dodam, ze wtedy jedynym ruchem były dla mnie spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×