tupperware

dla mnie to nie jest nowy kanal sprzedaży......bo po pierwsze nie ulatwia to zakupu i reklamacji w razie....a po drugie chore jest szukanie nowych konsulatntek i rekrutacja......w tym momencie a pod trzecie: uważam że w innych krajach maja troszke inne produkty w katalogu uważam nowsze niz my,cenowo dla nich tańsze niż u nas,mozna to spr na ebayu i na dodatek polska w tym momencie jest skupiskiem resztek i ściepek tzw.......z cala sympatia do produktów oczywiście....

Zgadzam się w 100%. W porównaniu z ofertą Tupperware w innych krajach wypadamy słabiutko. Bardzo się zawiodłam nowym katalogiem. Spodziewałam się zdecydowanie więcej nowości. Pomijam już zmianę wysokości progów i fakt, iż części produktów nie można wybrać za punkty. Ale już nagrody za progi sprzedażowe i aktywność są tak beznadziejne w tym miesiącu, że gdyby nie fakt że nie chcę zawieść stałych klientek to odpuściłabym temat Tupperware. Pomimo, że bardzo sobie chwalę ich produkty, ale nie zamierzam się spinać dla głupiego obrusa czy kubeczków...Może da komuś do myślenia jak tym razem zamiast zamówień na 6-10 tys. w ciągu m-ca zejdę do 2-3 tys :P Tak dla idei :P Jak nie umieją szanować swoich konsultantów, to niech nie szanują...Ich strata :)

Zachęcam osoby zainteresowane mandochefem do zakupu teraz. Dzisiaj dowiedziałam się z dystrybucji, że niestety central jest bardzo zawiedziona poziomem sprzedaży tej mandoliny i podobno sprzedany tylko ok 30% tego co centrala sobie wymyśliła jako cel. Dlatego według informacji na dzisiaj, nie będzie już tego produktu w ofercie promocyjnej przez min. 2-3 lata

Jeżeli chodzi o sprzedaż przez centralę produktów katalogowych przez internet to myślę, że można się tego spodziewać. Ja też śledzę strony internetowe innych państw i zwróciłam uwagę, że tam każdy konsultant mający stronę prowadzi sklep internetowy. To nie jest złe, nie musi chylić czoła i czasami żebrać o kolejne part, po prostu zarabia i firma też korzysta. A tak przy okazji zaczęłam prowadzić blog na którym będę podawać przepisy. Już ruszył tupperwarenowysacz. wordrobpres.com.pl. Zapraszam

Według mnie pomysł ewentualnego sklepu internetowego byłby bardzo dobry. Gdyby np. wysyłali za darmo powyżej okreslonej kwoty i w ciągu max 3 dni od złożenia zamówienia, to od razu zrezygnowałabym z usług konsultantki na rzecz sklepu. Praktycznie zawsze czekam na realizację zamówienia ponad 2 tygodnie. Gdyby więc bylo znacznie szybciej, to byłby świetny pomysł

rzecz w tym, że niektórych produktów nie da omówić i sprzedać bez pokazu.

Nie da się omówić bez pokazu, to fakt. Jednak polityka firmy w tej chwili jest bardzo nieprzyjazna konsultantkom i gospodyniom.....

Zawsze można pójść na pokaz a potem kupić bez czekania np. w sklepie internetowym. Poza tym, jest mnóstwo rzeczy, które wiemy do czego służą i wtedy pokaz nie jest potrzebny. W każdym razie ja chciałabym mieć alternatywę wyboru możliwości zakupu.

Problem polega na tym, że chodzenie na pokaz, aby zobaczyć jak się posługiwać naczyniem a potem kupowanie np. w sklepie skończyłoby się upadkiem "instytucji" pokazów. Bo skoro nie będzie sprzedaży na pokazie, to nie zarobi konsultantka i takich pokazów nie będzie robić. Nie zarobi gospodyni i też będzie miała w nosie organizację spotkań. Jedynie zarobi firma...no chyba, że to o to chodzi. A swoją drogą to niezła forma radykalnego obniżenia kosztów działalności.

Ech....dziewczyny. Skoro miałoby nie być sprzedaży przez nas konsultantki....to po co to wszystko...? Nie mnie się tutaj wypowiadać w imieniu firmy ale sprzedaż bez nas, to ewidenty upadek firmy w krótkim czasie, bo przecież ogrom ludzi kupuje tylko i wyłącznie dzięki nam, owszem są wyjątki osób które zaopatrują się w necie, ale wierzcie mi...to są wyjątki. Myślę i mam taką nadzieję że wszystko pozostanie na takich samych zasadach. Wielka szkoda jedynie że moc produktów nie można wybrać za punkty, ogólnie zmiana poszła w bardzo złym kierunku i raczej nie przyniesie to zysku firmie tylko straty, liczba kupujących raczej spadnie....a może się mylę... W każdym razie dziewczyny głowa do góry...

Ja myślę, że nie ma mowy o zastępowaniu konsultantek przez sklep. To nie o to chodzi. Sklep to nowy kanał sprzedaży dający szansę na ewentualne zwiększenie sprzedaży. Zatem to może być coś zupełnie "obok" konsultantek. Inna rzecz, to tak się zastanawiam, jak to jest. Dzięki nigdy nie kończącym się akcjom rekrutacji, prawie co druga Polka jest już konsultantką a sprzedaż generalnie z roku na rok jest coraz niższa. Ceny produktów nie wzrosły o tyle, aby stały się barierą. Coś zatem jest nie tak, że firma musi kombinować. I nawet przykład tej mandoliny. Wszyscy od dawna pisali i mówili, że to wielki HIT, niesamowita okazja, cudo a nie produkt a rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Skoro centrala nie jest zadowolona ze sprzedaży, to coś poszło nie tak. Nawet na allegro sprzedawały się te mandoliny tak sobie mimo, że cena była w granicach 190-200 zł. Sama nad tym się zastanawiałam, więc obserwowałam, co się dzieje na allegro.

to nieprawda że co druga kobieta jest konsultantką * masa Polek firmy nie zna i gdyby nie pokazy to by nie znały i nie kupiły.Wiem, bo jestem w tupperware już 9 rok

Oczywiście napisałam w przenośni o tej co drugiej Polce. Chodziło mi o to, że w wyniku położenie największego nacisku na rekrutację, statystyczna liczba konsultantek w ciągu ostatniego roku wzrosła pewnie 3-4 krotnie. Sama znam konsultantkę, która zwerbowała ok 30 osób w ciągu roku. Zatem, gdzie jest problem że przychody spadają? Coraz więcej konsultantek, coraz więcej spotkań i jakoś niespecjalnie przekłada się to na wyniki.

Czy któraś z Pań może zna wymiary Ultra Pro 5l obecnie w promocji.Czy jest ona okrągła czy w kształcie prostokąta. Proszę o odpowiedz.

Ultra pro 5l wymiary około 30/27 wys.12cm bez pokrywy Jeśli któraś z Pań szuka rzetelnej konsultantki, bądź porad, proszę pisać na adres; mhrog@wp.pl Dla wszystkich klientek wysyłam gratis przepisy.

Naczynie jest jajowate o zaokrąglonym dnie.

Dziękuję bardzo za opis.

Chciałbym kupić nożyce do drobiu i jak patrzyłam na cenę tupperware z wymienianym na tym forum często (przy okazji noży) fiskarsem, cena jest zbliżona. Na allegro takie nożyce tupperware to ok. 90 zł a fiskars 70 zł (lepsza seria FF). Czy ktoś używał jednej lub drugiej firmy? jakie macie opinie?

Dziwi mnie, że rozstrząsacie istotę Party, gospodyń, pucharu gospodyń. Wystarczy porównać Tupperware do Avonu - jest masa sklepów drogeryjnych, jest masa sklepów internetowych, co druga (i tu już to nie przesada) z Nas była jest lub będzie konsultantką, a produkty nadal sie sprzedają, mając nawet silnego konkurenta na rynku jak Oriflame, i co śmieszne zaczynają podpatrywać obie te firmy Tupperware, bo wprowadzili nagrody za sprzedaż tak jak w Tupper. Każdy ma prawo bytu na rynku i sposób na klienta. Niestety nie mamy tak dobrego systemu finansowania jak Ori czy Avon i wciąż testuje się na Polsce różne warianty rekrutacji i nagradzania sprzedaży. Słyszę głosy, że się zawiodłam na katalogu itd itp... owszem osoby znające katalog od 10lat trudno zaskoczyć czymś nowym, ale wystarczy pokazać go "świeżej" osobie i zachwyci się prawie każdą stroną - każda nowa konsultantka (nie taka co zostaje konsultantką po byciu 10lat gospodynią) chce mieć każdy produkt. My już wiemy (te doświadczone) co jest cool, a co ble... możemy podpowiedzieć, ale nie możemy zabronić. Mandolina sprzedawała się dobrze i juz nie słucham nowości typu "sprzedaż nie odzwierciedliła zalożeń czy coś w ten deseń", bo wiadro Jumbo też miało zniknąć z produkcji na całym świecie, a wciąż mają je w ofercie Rosjanie i po tej wieści jak się wyprzedały stare zapasy wrzucili nowy model do ulotki. Łapiecie wszystko co Wam podrzucą i przekazujecie dalej... chyba tylko po to, żeby wyprzedać zapasy allegrowiczów. Co do pucharu gospodyń - w Niemczech nie ma już Pucharu... tam jest sprzedaż bez prezentowa - a ceny nie zmalały. Chociaż i tak wiem, że są zwolennicy zakupów w PL, bo w przeliczeniu na euro to mamy taniej. Raz jest źle, raz dobrze. Sprzedaż nie spada, a się ociąga. Klient czuje presje na kieszeń i woli oszczedzić, ale woli zainwestować w lepsze. A to, że Tupper jest na Topie świadczy to że Lidl sprzedaje prawie identyczne miski z kołnierzem, biedronka wypuszcza sniadaniówki jak Tupper, a Tchibo kubki ze słomką... Możecie narzekać, komentować, ale Tupper i tak będzie na wierzchu... gdyby nie był, nie byłabym jego konsultantką. I jestem nią nie dla kasy, a dla produktów. Miłego dnia

Zastanawiam się nad zakupem tarki z 3 wymiennymi ostrzami (zielona). czy ma ktoś jakieś opinie na jej temat? warto, nie warto?

wielki szacun!

czy ma ktoś do sprzedaży szatkownicę w cenie nie wyższej niż na allegro z dostawą w ciągu 24 godz po wpłacie? Kontakt: zuzia@artuvia.pl

Dziewczyny, powiedzcie, czy warto kupić zestaw CRISTALLO (jest teraz w promocji). Czy pokrywki są szczelne? Jak działa wentyl? Podnosi się go, przesuwa? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji. Myślałam o noszeniu w tych pojemnikach "obiadków" do pracy i odgrzewaniu w mikrofali. Czy to się sprawdza?

Pojemniki ceistallo mają pokrywki z pierwszą klasą szczelności,można w nich transportować,przechowywać i podgrzewać od 0 do 120stopni .Zrobione są specjalnie do trzymania w lodówce, transportu i odgrzania w pracy lub w innym miejscu w mikrofali.

przed wstawieniem do mikrofali trzeba otworzyć wentylki.

Dzięki za info.

potrzeba więcej informacji to proszę hona1525@ wp.pl

Witam Panie! Mam do sprzedania w promocyjnej cenie: Stolnice 59,90zł Cud Kuchenny 65,90zł Garnuszek Ryżowy 39,90zł Zestaw Optima: pokrywka z kratką kontroli kondensacji+zwykła pokrywka+2xkratla+ pojemnik 1,5l+pojemnik 0,7l- 125,90zł Kuchcik kolorze zielonym 109,90zł Gdyby ktoś był zainteresowany piszcie śmiało!

Zapomniałam dodać, produkty są nowe!

proponuję zajrzeć na allegro. Tam te produkty są znacznie tańsze. Skoro to są ceny promocyjne, to na allegro są super-promocyjne. I co ważne - u coraz większej liczby sprzedających dostaniecie formularz zakupu potrzebny do ewentualnej reklamacji.