czy on/ ona wróciła?

Marze o tym, zeby juz przestac lazic za plaszczem a miec go w domu :D

Poszukam czegos cieplejszego moze ... no nie wiem ... jeszcze mi pare sklepow zostalo, wiec sie rozejrze...

Siora ałłłaaa !! Piekne ...

\"są inni co się nawet po ciemku odnajdą lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać\"

Wtóry list Zakochanej Wtóry list zakochanej I czemuż znowu list piszę w udręce? Nie pytaj, miły, jaka w tym przyczyna, Bo cóż ci powiem, nieszczęsna dziewczyna... Ach, wiem, że tych kart dotkną twoje ręce. Gdym sama, w dali - niech list przypomina, Że w moim sercu płoną najgoręcej Zachwyty, smutki, nadzieje dziewczęce. To się nie kończy - ani nie zaczyna. I cóż ci powiem? Że o twych ramionach W snach i marzeniach, i w myśli, i w mowie Me wierne serce roi potajemnie... Tak kiedyś stałam w ciebie zapatrzona, Nie rzekłszy słowa... Cóż rzecz miałam - powiedz - Gdy cała istność spełniła się we mnie. Johann Wolfgang Goethe

Dreczy go wszystko, nie mozna zakladac ze to dla niego latwe... skomplikowane, bolesne...

A myslisz ze co ja bym zrobila ? To samo... Czytam wiersze ks.Twardowskiego, kurcze swietne ...

Ach... Gdybym sie w takiej sytuacji znalazla to ... znowu rozsadek by polecial w eter, wiem to... O naiwnosci...nie bedzie takiej sytuacji ...

Chyba tak, choc serce zabolalo ... Damy jakos rade Siostra, damy ...

Spij spokojnie ... Wrzucilam fragment wiersza, jest piekny ... O rety jak ja tesknie !! Ok wylaczam szumiacy sprzet...Buziaki.

A mnie pokonał sen, kurcze, teraz sie dopiero obudziłam. Wszyscy spią, więc może też wrocę do tej pięknej czynności :D

Dziewczyny, piekne te wiersze i smutne... A w moje ręce trafiła ta smutna piosenka , którą kiedyś miałam w stopcę \" Nie proszę o więcej\" , no normalnie o mnie. I popłakałam sobie przy niej:(

Dzis wieczorem minie miesiąc :(

cześć dziewczyny! Czytam Was i trochę zazdroszczę - tego nikłego kontaktu, chociaż spojrzenia, chociaż jednego słowa. Wiem, że to może być jeszcze gorsze, ale i tak zazdroszczę. Czy ktoś wie ile trzeba czasu, żeby żyć można było?

Ale te spojrzenia i słowa nie powodują ze jest lepiej, może na króciutką chwilę. One tylko za każdym razem rozdrapują rany, że coś było ale tego juz nie ma. I budzą nadzieję, niepotrzebnie.

Mario Magdaleno Czyli dzisiaj dla Ciebie trudny dzień, tak jak ostatnio dla Natii.. Ważne, żebyś dziś wieczorem nie miała nawet 1 wolnej chwili, zajmij cały swój czas.. Bo wtedy nie będzie go na rozpamiętywanie.. Ja wczoraj przespałam, umowiłam się na wieczór (niestety nie randka, hehe.. ale nie mam ochoty na randki teraz).. i wyszło, że nie mam czasu na wszystko - za dużo zapomnianych obiwązków, ale to miło, tak rzucić się w wir pracy i nie czuć, nie myśleć. I to jest na obecny moment najlepsze, co mogę mieć. PS. życie bez kaca jest cudooowne :D:D:D

A wiecie, dziewczyny, zastanawiam się, czy oni chociaż rochę to przezywają, te rozstania nasze..? Bo nie widać chwilami tego po nich. Ale może gdzieś w głębi serca jednak...?

Wieczorami nie jest mi źle o dziwo, tylko ranki są takie rozlazłe. Mój podobno przeżywa ( ale wiem to nie od niego), nie może znaleść sobie miejsca itd. ale jak się ostatni raz widzielismy wyglądał jakby się dobrze trzymał, poza tym powiedział że tak mu jest dobrze. :(

a my sie rozstalismy 2 raz niejestesmy razem od 2 tyg widzialem sie z niai prosiłęm o jeszczejednaszanse zeby tak tego nie konczyc..bo było cudownie..ale ona powiedziałą ze jest teraz sama i tak jej dobrze ale chce miec kogos..najgorsze jest to ze powiedział mi ze mnie kocha..ale pod koniec stwierdziłą ze jej sie tak wydawało..Ja jąkocham i ona to wie. Wiem ze teraz była w domu i spotkałą sie ze swoim byłym ..była z nim 5 lat ..mówiłą mi ze musi sprawdzic czy to miłoas bo ciągle jej wraca do głowy.mnie to strasznie boli...dziisaj sie spotykamy bo mamy zrobic razem referat a ja nie wiem jak sie zaczowac..poradzcie coś dziewczyny..Nie wiem czy pytac ja czy wrocilą do niego czy nie????

witajcie z rana:) ja udaje ze jest ok,probuje oklamac sama siebie.zaraz ide do pracy moze to mi lepiej zrobi,moze mniej bede myslec...zycze wam udanego dnia!Spokojnego!!!Bez zbednych mysli!!Do zobaczenia pod wieczor-buziaki!

moj mi wczoraj powiedzial abym zaczela wychodzic,poznawac nowych ludzi bo dzieki nim chce sie zyc.....czyli jemu juz wszystko przeszlo,powrocil do normalnosci,ja nadal nie potrafie sie tak dobrze bawic jak jestem na imprezie...caly czas czuje ze nie jest tak jak byc powinno...brakuje mi go nadal poprostu...:(

Cześć lonely soul! :-) Ale on ma racje, poznanie nowych ludzi pozwoli nabrać Ci dystansu. Spróbuj chociaż..

q...----> spytac możesz i odpowiedź Ci się należy, nikt jednak nie gwarantuje że to bedzie odp. dla Ciebie dobra. Ale chyba nie byliście ze sobą długo?

A ja niespotykanie aktywnie zaczelam dzień, chyba dla równowagi po wczoraj, które w zasadzie przespałam:-) Jeszcze tylko kilka spraw, i będę miała wolny wieczór, i prawde mówiać już się na niego cieszę:D Szkoda tylko, że pada tak ciągle za oknem, brrr.. I jak tu wyjść zprzeziębienia, jak ciągle wieje i zimno? A jak nastroje u Was?

Natka, mejl idzie

Śmigam na uczelnię, miłego dnia życzę i uśmiechać się proszę :-)

czesc dziewczynki wrocilam

Hej. Wrocilam z zakupow, nareszcie kupilam plaszcz na zime, zdobylam tez torbe i pasek ufff. Brak jeszcze szalika ale i z tym cos zrobie ;). D. chyba cos gryzie, znowu jakies problemy, zawsze jak cos bylo nie tak wpisywal w status na gg \" dzisiaj bez opisu\" ... Ciekawe co sie znowu tam u niego dzieje, Boze nadal mnie to interesuje ... Eh.

Nic mi się dziś nie chce, myślę o nim i smęcę:( Ale bywało gorzej. Co tam jeszcze u Was?

może mnie zlinczujecie, ale chyba wkraczam w następny etap pt. \" Potrzebuję kogoś\" Po prostu brakuje mi faceta i wcale nie chodzi o seks. Szukam i szukam, bo chyba nie potrafię być sama. Z drugiej strony wiem, że gdyby ktoś się napatoczył - to zranię taką osobę, przecież wciąż kocham....