Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Gość Brodka*
a spóźniłem sie bo przyszedł kolega ale jak zobaczył mnie na "nogach" to mówie "idziemy i bez gadania" :) i mnie wyciągnął na spacer ... i dostał smsa że go zgarniajana impreze :) ale skoro powiedziałem że będę to wróciłem do Ciebie :) .... a jakie zakupy miały być? szukasz jakichś ciuszków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brodku nie czaruj, impreza chyba musiala byc niezbyt kuszaca skoro nie zdecydowales sie pojsc :P Ja wciaz szukam, ciuchy jak najbardziej, dżinsów szukam, jakiś bluzek szukam, butów szukam, i buty w góry muszę kupić, a w ogole to w maju będę na chwilę w Krk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
:) o no to jak bedziesz no to zapraszam na zakupy :) osobiscie znam sie na tym :D poważnie ... a jeśli chodzi o impreze to nie chciałem sie wpychac a poza tym nie wziąłem ze sobą ani telefonu ani portfela byłem ogły i wesoły :) pojde nastepnym razem jak moja noga bedzie silniejsza :) ..a po co bedziesz w krakowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powiedz jeszcze ze z babami chodzisz na zakupy i ze to lubisz ? Blagam nie mow TAK bo nie uwierze :D Mam wyjazd ze studiow 8-12 maj do Zakopanego, a w ostatnim dniu zwiedzamy Krk i tam tez wyglaszam swoj referat uch :D Chca nas nauczyc, pilotowania, przewodnictwa, a Krk to dobry material do pogadania o historii i stylach w sztuce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
no nie bede sie chwalił i może i nie ma czym :P bo może wyjde na jakiegoś nienormalnego ale byłem głównym sylistą mojej byłej :D hehe nie dało się wyjść do pracy nie pytając sie mnie co do czego pasuje lepiej :D hehehe a o zakupach to już nie powiem :D ... ale oczywiscie co za dużo to nie zdrowo ale spokojnie można to wytrzymać ... a szkoda że tak krótko będziesz ... myśle że jak dorcia albo agusia się dowiedzą to już Ci nie przepuszczą zebyś się z nimi nie zobaczyła :) bo ja chyba nie mam za wiele do gadania ze wzgledu na niezbyt długi staż na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja należe do tych \" co za duzo to niezdrowo \" pamietam jak fajnie na to ex reagowal. Szukalismy sukienki. Dzien zero - jego propozycja, Karola jutro idziemy kupować kiecę, zawiozę cie wszedzie, bedziemy wybierac. Dzien pierwszy - jedziemy. Po 6h mamy juz oboje dosyc sukienki nie ma. On nadal deklaruje - jutro sprobujemy znowu, ja zrobie wszystko zebys cos sobie kupila. Dzien drugi - wyjezdzamy w poszukiwaniu czego ? Tak sukienki. Wydostajemy sie nawet poza Lodz, bo moze w miasteczkach okolicznych cos bedzie. Nie ma. Dzien trzeci - znowu lazimy tu i tam, nic mi sie nie podoba, on sie wkurza, oboje rezygnujemy. Dzien czwarty - wychodze sama i kupuje w drugim sklepie super sukienke. :P On chce mnie zabic :D A powaznie to naprawde wole chodzic sama, niz z kims, facet czy kolezanka sa mi w tym momencie zbędne, a wrecz pogarszaja sytuacje bo wtedy to juz w ogole ciezko podjac jakas decyzje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
bardzo dobrze Cie rozumiem :) ja ostatnio kupowałem buty zimowe :) ciągneło się to od roku 2003 do 2006 :) aż w koncu mama mnie zaszantażowała ze mnie z domu wyrzuci jak bede chodził w adidasach na mrozie -20 :) i z przymusu kupiłem ale nawet fajnie wybrałem :) mam manie że wszystko musi być idealne ... a moj zmysł techniczy wcale nie pomaga bo jak coś mi sie z wyglądu podoba to nie zawsze spełnia wyśrubowane normy wytrzymałości materiału :D nikt ze mną nie chce chodzić na zakupy :) wiec zawsze wybieram się na nie sam :) ale z tą kiecką to nieźle :) ja bym sie bardziej wkurzył na to że beze mnie a nie że tak długo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on sie cieszyl ze to nareszcie za nim :P Kieca jest a on juz nie musi lazić :D To taki typowy samiec co wie gdzie co ma kupic i wchodzi tylko do tych wyznaczonych sklepow, buty tu, spodnie tam, koszule tu itd :) Dla mnie to niepojęte hehe. A w ogole Brodek Ty w ogole na 26 lat nie wygladasz :) Chyba ze foto sprzed 3 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
to fota z sylwestra :) a moj wygląd jest rodzinny :) nikt u mnie nie wygląda na swoje lata ... może jeszcze nie jest to plus bo własnie kobiety biorą mnie za szczyla ... ale za 10 lat bede miał przewage ... bo bede wyglądał młodziej niż gość przed 40stką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pewnie ze to plus, mnie pytaja jeszcze czasami o dowod, odmladzam sie wiec czesto i czuje sie jak licealistka hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ja to jeszcze pół biedy .. ale moj brat ma 30tke ... jest deczko niższy i chudszy niż ja i ostatnio w barze nie sprzedali mu piwa :) a nie miał dowodu ze sobą :) hehehe ale miał obaciach ... kolezanka jego żony musiała mu kupić a ma 20 lat :D ... załamka :D a młody wygląd mi nie przeszkadza mogę swobodnie sie wygłupiać i szaleć jak duży chłopiec :) i nikt bardzo się nie dziwi :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ale to dobrze, ja czasami widze te wyfiokowane i wymalowane gimnazjalistki to mam wrazenie ze sa duzo starsze ode mnie. Moda sie troche zmienila i jak sie czasami takie panienki widzi na ulicy to rece opadaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
cześć Natiu :) nie obraź się ale ja sie troche cieszyłem że Cie nie ma bo miałem czas pomęczyć Twoją siostę ;-) hehehe żart ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
no własnie musze wykorzystywać każdą wolną chwilę ;-) ... a że dziś sie troche opierniczam to przynajmniej zagadać moge :) i dzień nie pójdzie na marne ...przyjemne z pożytecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brodek bajeruje :P Siostra nie mam pojecia jak to bedzie wygladalo i ile bedzie trwal pobyt w Krk, ale bede miala plan wyjazdu a przynajmniej taki nam obiecali wiec wiesz noł problemo, ja bardzom chetna na spotkanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ja nic nie bajerune z uśmiechem na twarzy "mówie" .. jakiś dobry mam humorek dziś :) ... ide robić tosty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natii
natia czemu pisalas na innym topiku ze ci sie wszystko rozpada???czytalam twoje hostorie..wiem ze zeszlas sie po wielu miesiacach..powiedz nie uklada sie wam??znowu sie rozstajecie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do natii - to znowu Ty cvs? Milego dnia dla wszystkich, Siostra 👄 ❤️ Lece do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ja dziś zaszalałem :) obudziłem się 20 min temu :) dzień dobry Natia ... a Karoli jak zwykle już nie ma :P ide po śniadanie i siadam do pracy ... a pogoda super trzeba bedzie gdzieś iść jak już moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ja też już ciesze się ostatnimi dniami "studenckiego" życia ... jeszcze może tydzień dwa i koniec wolności ... ale za to będzie mnie stać na nowe zabawki :) a spanie do południa to nie dla mnie :) nawet jak mam wolne to wstaje przynajmniej o 8 ... dziś wyjątkowo jakos się nie obudziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natii
hmmm nie rozumiem za bardzo....czytalam wasze posty i mnie to zwyczajnie interesuje...skoro pisalas przez tyle czasu o swoim bolu wiec pytam sie najzwyczajniej w swiecie czy nadal z nim jestes?czy juz nie mozna czytac waszego topiku nie dorzucajac nic od siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
noga boli jeszcze troche ale gorsze jest że miesień na udzie zrósł sie w pozycji wyprostowanej nogi tak jak w gipsie i teraz mam kłopoty ze zgieciem jej więcej niż 60 stopni bo wiecej się nie da ... może jakoś to rozciągnę bo nie bedzie się dało na rowerze jeździć ... a jutro ide na basen :) odwiedze moją panią ratowniczkę ... nie wiem czy miała na kogo patrzeć jak mnie nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natii
kto to cvc?? nie dorzucalam tu trzech groszy od siebie nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
jasne że wróce na rower jak tylko będę na tyle sprawny żeby z niego nie spaść od razu :) ... do biegania jeszcze mi daleko ale ćwiczyć też już zacząlem :) właśnie dziś mam zakwasy i mnie rece bolą i klatka bo wczoraj troszke pomachalem moją sztangą :) .. ale przynajminej czuje że żyje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
zalezy jaką masz kondycję i siłe w mięśniach brzucha ... podstawowa i chyba najlepsza dla kobniety jest wersja taka : leżysz na plecach nogi zgięte 90 stopni (możesz je gdzies sobie zaczepić) dłonie płasko na brzuchu i podnosisz plecy z ziemi naciskając dłońmi na brzuch druga ciezsza wersja to po prostu w takiej samej pozycji podnoscisz sie do momentu kiedy bedziesz siedziałą ... trzeba pamiętać zeby plecy były proste i na dolną partie brzucha.... lezysz wyprostowana dłonie płasko pod pośladkami (lekko poniżej) i powoli podnosisz nogi tak o 45-60 stopni nad ziemie zatrzymujesz i potem powoli opuszczasz jeśli masz drążek w domu możesz zawiesić się i podciągac kolana do klatki piersiowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
no to dla Ciebie pierwszy wariant ..(tylko odrywanie łopatek od ziemi) plus przytrzymanie w pozycji napiętej no i machanie nogami do góry. rób na sile do momentu aż już nie będziesz mogła i nawet wtedy zrób jeszcze kilka :) jak skończysz serie to przewróć się na brzuch i powoli wypreż plecy do tyłu żeby rozciągnąć miesnie (tylko powoli) ale jak nie masz tam mieśni to nawet możesz pominąć ostatni punkt :D (bo nie ma obawy że wyprostujesz lordoze ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ja na szczescie jestem jedyn z tych gości którzy wcisną w siebie pizze popiją litrą cola'i i za 10 min zastanawiają się czy nie zapomnieli zjeść dziś śniadania :) hehehe a dzięki temu że nie moge usiedzieć na miejscu tylko cały czas sie ruszam to wygląd sam sie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
a to jak sie chce schudnąć to nie powinno się robić tak zeby jeść małe posiłki co 3-4 godziny ? wtedy przemiana materii się nie zatrzymuje na dłuższy okres i jak nie ma się nic w brzuchu to zjada takankę ... ? nie znam sie akurat na tym bo nigdy nie stosowałem żadnej diety :) tzn ja mam jedną diete :D "dużo i dobrego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodka*
ta 18 to u mnie niewykonalne :) ja dopiero koło 19 jem obiad :D a kolacja to tak 22 :D albo poźniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×