Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Maziu..będzie dobrze..musi być! Życie juz takie jest..ale pomyśl..jeśli w małżeństwie byłoby spokojnie..jak nudno by było:) KOchanie..ja myślę, że się ułozy..jeśli razem chcecie, dacie radę. Wiara przenosi góry!!!!spokojnej nocy

Cześć! Dziękuje wszystkim za życzenia, dziewczyną zaciążonym bardzo gratuluje i życze spokojnej ciąży i zdrowych bobasków. Widzę że jutro chyba tutaj już nikogo nie będzie więc już teraz składam wam życzenia a więc Wesołych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Nie będę Wam życzyła dużo moje kochane, życzę Wam tylko jednego , jedynego marzenia żeby się spełniło w niedługim czasie-dzidziusia, zdrowego maleństwa. Bo chyba dla nas wszystkich tutaj najważniejszy jest bobas :-).Justynko a Tobie życzę żeby te cichutkie gratulowanie zamieniło się w oficjalne gratulacje i żebyś nam porozsiewała wirusków ciążowych :-) Maziu no to idziemy łeb w łeb ja @ dostałam przedwczoraj i wiem doskonale co czujesz. Ja chodź byłam przygotowana na @ to przeżyłam to bardzo nawet bardziej niż w zeszłym cyklu jak testy mnie oszukały wtedy nawet nie płakałam a teraz oczka przez dwa dni miałam zapuchnięte. Ale teraz jest dobrze, już mi przeszło i wierze że te święta Bożego Narodzenia będą ostatnimi świętami we dwójkę (ja+mąż). Na następne święta będziemy we trójkę:-). I wy napewno też, musi nam się udać :-) Tak jak już tu napisałyście Wiara czyni cuda. No dobra teraz idę sprzątać ale jeszcze tu zajrze. Może nie wszystkie wyjechałyście .

witajcie, ja na świeta nigdzie nie wyjezdzam wiec będę cąły czas tu zaglądać. Oliwko 21 faktycznie nie przeczytałaś, ale nasi męzowie(przynajmniej większosci z nas) robili już badania, ale dzięki za radzy. Ty mialaś to szczeście i udało się sie dość szybko, czego jesczcze raz gratuluję:)

... witajcie dzieczyneczki ... nie pisałam wczoraj bo mialam najgorszą wigilie firmowa jaka kiedykolwiek moglabym mieć ... boże skąd w ludziach tyle jadu i okrucieństwa ... prezenty oczywiście były dla wybrańców / koperty/ życzenia teża ale czy szczere?atpie bo po prastu po nich się poplakalam i tak juz zostalo do końca dnia - nie moge tam pracować ot - a powoli zaczynałam wierzyc w to że może cos się zmieni ?? i mam popsuty humor ... juz mi powolutku przechodzi ale - ten żal - jest cały czas we mnie ... kochanieńkie moje to zyczenia dla Was wszystkich: Wyszeptane w biegu zapisane w śniegu złorzone przy choince chłopcu czy dziewczyne niech sie spełnią wszystkie te dalekie i te biskie bo przecież wszystkie zyczenia sa dla spelnienia Kochane!spełnienia marzeń - niech się spełni wszysciutko co macie w swoich serduszkach ... Całuje was b.b. mocno Wasza Trinitka Ps. bede zagladac do Was ... bo jesteście dla mnie jak rodzinka :)

Martyniu ... mojego mezusia wyniki sa lepsze i to o 100% ..tylko jest nadal problem z zywotnoscią i budowa ..także ..faszeruj swojego mińka witaminkami ... i niech ograniczy palenie ! a będzie oki ... zobaczysz .... :)

A ja już się uporałam ze sprzątaniem teraz mam czas dla siebie :-). Już nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia. Papa

ja tez ... mam juz wszystko zrobione :) tylko jeszcze wieczorkiem zrobie polewe na ciasto ... jestem padnieta ... a jeszcze jade do chrześniaków .... a poźniej ...kapiel i mizianko :) juro zajmuje się soba ...maseczki ... robienie paznokietków ... włoski ... nie moge się doczekac swiąt ... jutro tez ubieramy z mińkiem choinke - bo to nasza tradycja - ubieranie choinki w wigilię :) kocham Boze Narodzenie :)

Mąż jest do 20 w pracy więc dzisiaj zajmuje się sobą. Już zrobiłam sobie po części paznokcie :-) Trinity ja też jestem jakaś padnięta i nie mam już siły ale pewnie jutro wstane jak nowo narodzona :-). Też kocham Boże Narodzenie :-). My choinke mamy już dawno ubraną ale fajnie jest ubierać tak jak ty w wigilie. Martyn--ia wyzdrowiałaś już?

w Boze Narodzenie się zareczyliśmy z moim skarbem ... to bylo 25.12.2000 roku ....

Trinitki to wszystkiego najlepszego z okazji zaręczyn :-)

Dziękujemy!! Ale ktoś ładnie napisał :-)

cudownie ... same mile chwile mi sie kojarza z swietami i Nowym rokiem .... od 1994 Sylwestra jestem ze swoim mińkiem ... szlismy wtedy za reke po sniegu - a bylo go duzo :) i stwierdzilismy ze chcemy byc zawsze razem ... nawet nie myslalm wtedy ze tak bedzie mialm wtedy 17 lat ... :) a teraz jesteśmy malrzeństwm ...juz 3,5 roku ...

spadam..j. ade do mojego chrześniaka a potem do chrzenicy mojego mężusia ... buzialki Paziaczku!

Papa Trinity, buziaki :-)

cześć kochane jestescie jeszcze?Ja już wyzdrowiałam, troszkę jeszcze boli mnie gardło, ale jest poza tym ok. Ale fajny nastrój panuje przed tymi świętami, też się cieszę, ze jutro już Wigilia, chociaż dzisiaj nie wiem czemu jestem jakaś smutna, wokół widzę pełno malutkich dzieci i kobiet w ciąży. Może dlatego że tak marzyłam, aby w te święta nosić juz pod sercem ta malutką istotę. Od dziś zaczełam robić testu owulacyjne, zobaczymy kiedy i czy wogóle pokażą mi owulację. Myślę, ze ten mój smutek wziął się też stąd, ze na codzień jestem zajęta pracą i innymi rzeczami, a teraz cały czas sie myśli o swiętach o rodzinie i tak jakoś mam smutek w ocach. Ale już nie będę Wam smucić, mam nadzieje, ze jutro nastrój mi się poprawi. :)

Hej martyn--ia ja jestem. Nie bądź smutna, ja ostatnio jak szłam do pracy widziałam starszą panią (babcie) z małym dzieckiem(może miało 2 latka) tak rano szły sobie bez wózka, ta mała tak szybko przebierała nóżkami i jak je zobaczyłam łzy w oczach miałam niewiem w sumie dlaczego bo takie widoki są na codzień ale one tak ślicznie wyglądały że jeszcze o nich myśle. Wiesz co ja też myślałam że w te święta będę mogła powiedzieć do mojej mamy \"będziesz babcią\" to byłby najcudowniejszy dla niej prezent a dla mnie i męża jeszcze bardziej. No, ale cóż i tym razem tak nie będzie. Może króliczek wielkanocny przyniesie dzidzie :-) Muszę się cieszyć z tego co mam a mam przecież najukochaniejszego męża pod słońcem którego bym nawet nie zamieniła na dzidzie. ężuś jest czasami jak mały chłopiec a jutro będzie się cieszył z prezentów pewnie jak dziecko :-). Jednak mam dla kogo żyć :-)

No masz rację paziulku dosc tego marudzenia, szkoda tylko że śniegu w tym roku nie bedzie , zawsze jest to taki fajny nastrój:)

Oj szkoda że nie ma śniegu, szkoda. Ale chociaż dobrze że jest zimno bo ostatnio czułam się jakby był październik a nie koniec grudnia. O której jutro macie wigilie?

my o 17 a u Was jak?

już się nie mogę doczekać jak myslę o tych pysznościach:)

U nas o k 18,18:30 ale to dlatego że mój brat pracuje do 17. Ja też się nie moge doczekać w sumie wszystkiego:-) A jeszcze wybieramy się na pasterke do kościoła ale to jeszcze nie jest pewne.

a wiesz paziu że ja jeszcze nigdy nie byłam na pasterce, jakoś nigdy nie chciało mi się wychodzić z domu w takie zimno tak póżno. Mój maż zawsze chodzi sam

No właśnie martyn--iu nam też nigdy się nie chciało wychodzić z domu i podejrzewam że jutro będzie to samo. Ale pamiętam czasy kiedy to chodziło się na pasterke pod kościół i jakoś mi się chciało :-)

ja bedę juz uciekac paziu ide cos zjesć a potem poleniuchowac w łóżeczku troszę. Mam nadzieję, ze jeszcze jutro sobie do południa pogadamy, całuski

Ja też już ide jutro jeszcze zajrze ale nie wiem o której bo rano jade na cmentarz i niewiem o której wróce. Także miłej nocki wam życze.

Moje kochane ..dzis Wigilia:) pragnę wam powiedzieć, że o 17, bo wtedy będę miała wierzerzę, dzieląc się opłatkiem z rodziną..pomyślę i w sercu będe z Wami:)Będę WAm zyczyła wtedy..tego co sobie-aby Bog spełnił mareznia, nie jedno marzenie...aby kolejne święta były już z maluszkiem, ukochanym i upragnionym:) Cieszę się, że się poznałyśmy, bo dzieki WAm życie jest trchę łatwiejsze bez dziecka!Dziękuję WAm wszystkim za to:) Martyniu...tak to juz jest, że święta budza w nas instynkt rodzinny, macierzyński, wtedy bardziej sie pragnie domwego ciepła, u boku męża i dzidzi...ale pamiętaj, że to wszystko przed nami!!Życzę Ci dużo wiary...a co do Pasterki-ja chodze co roku..niezapomniane przeżycie...Trinity..nie wiem czy będę na neciku 25..ale jeśli nie..to juz dziś przesylam Wam gorące życzenia..z powodu WAszego tak dłuuugiego życia razem:) MAm nadzieję, że będziecie zawsze szcześliwi:) POzostałym dziwczynom-Paziulkowi, Lence, Justynie,Akasi,Oliwi i tym wszystkim o których zapomniałam wypisac, ale nosze z serduszku-Wesołych Swiat..rodzinnych, świątecznych, pełnych refleksji i marzeń...bo święta to czas marzeń:)CAłuję was:)

Dzięki Dianko za życzenia. Jeszcze raz wam życzę Wesołych Świąt, super Wigilii i oczywiście spełnienie marzeń, zwłaszcza tego jednego :-)

Witajcie Aniolki :) dzieś wigilia ... juz czuję się jak w świeta - bo mam wszystko zrobione ... teraz jeszcze troszke poprasuje .... ubiorę choinke ... i moge odpoczywać :) o 16 ...idziemy do moich rodziców ... o 18 do rodziców mojego miniusia ... także cały wieczór poświęcamy na świętowanie ... uff jak wytrzyma to mó brzuszek nie wiem ?? kochane moje jeszcze raz Wszystkiego najcudowniejszego - ja też przy łamaniu oplatkiem pomysle o Was !! jesteście dla mnie jak siostrzyczki :) dzięki którym moje zycie się odmieniło! całuje Was mocniutko .... cmok!

witajcie kochane! Dziękuję wszytskim którym jeszcze nie dziękowałam za życzenia. U mnie dziś jest 1 stiopień, jest taki lekki mrozik, szkoda tylko, ze bez śniegu, j eszcze będę tu dziś zagladać:)

widzę, ze nikogo nie ma? Pewnie szykujecie sie do Wigilii, ja ide do rodziców, wiec nic nie musiałam nic gotować i troszkę mi się nudzi więc cały czas tu zaglądam:)CAŁUJĘ wAS MOCNO