Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Gość akasia
:-) Czesc dziewuszki Zakon Sióstr Dominikanek jest jak najbardziej prawdziwy-sprawdzilam i miesci sie pod Krakowem w Grodku przy ulicy mikolajskiej; zreszta jak dostaniecie medalik z modlitwa to zobaczycie same :-) nie zaszkodzi sie pomodlic..a nawet trzeba! gorace buzialki:-) p.s umyłam dzis lodówke- a w marketach takie kolejki do kas,ze glowa boli!stałam chyba z godzine!!makabra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... własnie wrociłam z kosciółka i za chwilke puszcze tego e-maila do sióstr ... wiecie ... ja właściwie wszystko mam zrobione ... dzis kupilam tylko torebki do prezentów ... kartki pocztowe - wypisałam je jak przyszłam z pracy i juz wysłałam w drodze do kościola ... także ... jakies drobne porządki ... no i gotowanko ... robie cycuchy murzynki ... domek ... 2 salatki ... no i pierogi ... w sumie nic więcej ... bo i tak wigile spędzamy u rodzicow ... najpierw u jednych potem biegiem u drugich ... potem święta znowu rodzce nas zapraszają na obiadki ... obiecalam sobie jednak jak bede miec pełniejsza rodzinke tzn. dzidziusia to wigile zrobie u siebie i zaprosze rodziców - swoich i mojego mężusia ... bedzie cudownie ... w sumie chodzi mi ten pomysł od 2 lat ... bo ciągle liczylam ze tego dnia powiemy rodzicom ze będa dziadkami - ale widocznie musze uzbroic się w cierpliwośc ... :( u mnie \"indianie\" odjechali i od piatku kochamy się na \"maxa \" zreszta święta idą i więcej czasu będziemy miec dla siebie ... a może ...?? tym razem sie uda - bo przecież kiedys sie musi udać ! spadam maleńkie bo araz męzus przychodzi z pracy ... pewnie jest glodny jak wilk - a ja dziś nie mialam na nic czasu - by coś rozsadnego zrobic do jedzenia - także makaron z białym serem musi mu wystarczyc :) ... papatki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Siostry mi odpowiedziały, wysłałam im adres bo mają przysłać mi pasek i będą się za mnie modlić. Wierze że Bóg Nas wszystkich wysłucha. Ja dzisiaj już odstawiłam luteine więc czekam na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..hej Paziulku ... ja też właśnie do nich napisałam ... nie wiem ale ostatnio strasznie zaniedbałam się w mojej wierze ... kiedyś było inaczej ... ale postanowiłam się poprawic - te rekolekcje to początek ... mojej naprawy - duszy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie do kościoła bardzo żadko chodze ale od czasu do czasu modle się. Jak siostry mi przyślą ten pasek to napewno będę pamiętała o modlitwie. Naprawde fajne to jest co robią. Nie napisałam im dużo tylko pare słów a już mi odpisały. Jestem ciekawa co mi przyślą, chciałabym jakąś modlitwe specjalną o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja sie modle o dziecko codziennie ... a do kosciola tez ostatnio rzadko chodzilam tak średnio raz na miesiąc ... staram sie ...ale czasem nie wychodzi ... wierzę ze nie jestem złym czlowiekiem ... ale chcę się troche naprawić :) mysle jednak ze wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka - to musi się czuć !zmykam bo waśnie męzuś przyszedł ..pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor kobietki, wiara czyni cuda a modlitwa zawsze pomaga:):):) i ja napisze do siostr! swietny pomysl! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
dzień dobry moje kochane...ja mam jakieś takie dobre samopoczucie..to chyba te święta cuda czynia:)ech..tylko mi śniegu brakuje:) Ciekawe jak tam Martynia? czy dobrze spędza czas w Krakowie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejki maleńkie .. to prawda ze święta wprowadzają nas w cudowny nastrój ... ja juz się cieszę ... nie wiem dlaczego ale jestem jakby szczęsliwsza ... może dlatego ze moj szef jest zakochany ?? i jest tym stanem odmieniony ?? zreszta ... juz się ciesze na wigilie ... pasterke ... ubieranie choinki ... na pierniczki i wszstko co bozo-narodzeniowe ... brakuje tylko sniegu ... uff ale byłoby pieknie ... całe drzewa w puszystym sniegu ... u platki wirujace - spadajace na nos ... rozmarzyłam sie ..do wieczorka kochane .... moze zajrze ale zaraz po pracy ide na rekolekcje a potem obiadek i do teściow ... ustalac wigilię ... papatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
Czesc kobietki !! dzisiaj dzien bez zakupow..ufff jutro natomiast czeka mnie caly warzywniak!dlatego raniutko wstajemy i jedziemy na rynek.Musze jesze dokupic sledzi i ...no tak jeszcze surowe mieso na pieczenie i kaczka.\W tym roku nie bede przesadzac z jedzeniem,bo i tak wyjezdzamy 28.Wigilia jednak bedzie u nas..moze to i lepiej.. Zła jestem,bo @jeszcze nie ma.A dzisiaj 16dzien od odstawienia Paziu-:-( mam juz plamienie,wiec...czekam ciesze sie ze napisalyscie do siostr-trzeba podbudowac nasza wiare i umocnic koniecznie! Ide na 15 do dentysty,ząbki pucowac:-) do fryzjera dopiero w piątek. Jak znajde chwilke to jeszcze do WAS zajrzę,a tymczasem duuzo całósków bo ich nigdy nie za wiele :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
ciekawe jak Martyn--ia spędzila czas w Krakowie ,dzisiaj wraca?! pappaatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze wszystkie dziewczynki szaleja w kuchni ... albo na zakupach lub przy sprzataniu ... u mnie katastrofa ... wałasnie wstawilam kapustke na pierogi i grzyby sie zaczeły gotowac jak zabraklo mi gazu ... a niuniek w pracy ;( ... nie byłoby tak żle gdyby nie fakt że nie mam sobie jak poradzic - ponieważ nie ma mi tego gazu kto przywieźć - ja nie mam prawo jazdy ... więc zadzwoniłam do teścia ... uff juz spieszy mi na pomoc :) akasiu imponujez mi ta kaczką - to na rosolek czy do faszerowania ? przesylam buziaki dla wszystkich pracusiów ! cmok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
cześć a my..własnie ubralismy choinkę::)może szybko..ale mojemu kiciowi..tak się spieszyło..i jest juz tak radośnie i swiatecznie:)a jedzonko? dopiero będę robic w pt...ale zakupy mam zrobione..więc tylko czekać...dziś jedynie zrobiłam uszka do barszczu i pierożki:)reszta w pt:) Martyniu jak wrócisz...zdaj relację:) dla wszystkich 1000buziaczków...tak na radosny wieczór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane. Dziś wróciłam, Kraków piękny, wogóle wyjazd bardzo udany, niestety troszkę się przeziębiłam boli mnie główka, mam katar więc zaraz idę się położyć bo jutro do pracy. Całuję Was wszystkie bardzo mocno i do usłyszenia jutro! Bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
Cześc Martyniu:) fajnie..że juz jesteś..ale szybko wskakuj do łózka,abyś na święta się nie rozłozyła:) ja uciekam..mam jutro egzamin..i jeszcze nauke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
jestem juz po dentyscie :-) kupilam po drodze matiasy.. kaczka do faszerowania,,tak tak jabłkami. Dobrze,ze mamy kuchenke elektryczna :-) bo o tym gazie caly czas trąbią w tv.Ale wy Trinity macie jakies indywidualne zasilanie,z tego co zrozumialam,tak?! dobranoc i buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
p.s diano 24,a z czego egzamin? trzymam za 5 :-) pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... akasiu ... tak zasilanie bultowe :) skończyl mi się gazik ... u nas nie ma ziemnego ... a kuchenka jest podstosowana tylko pod butle gazową ... ale jakos się uporalam ... tesc przyszedł z pomoca i farsz na pierogi jest juz gotowy ... dziś robie resztę ... a w piatek ciasto ... w sobte salatki ... Faszerowana kaczka - ummm - to chyba przerosłoby moje zdolnosci ... całuje kochane moje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Ostatnio pisalam ze ide do innego lekarza i znowu wielkie rozczarowanie. Popatrzyl na moje wyniki i powiedzial ze polowa jest nie potrzebna czesc jest dobra. Zrobil mi USG i powiedziaal ze na jego oko to chyba nie pojrzewaja mi pecherzyki i cos z cialkiem zoltym nic nie zrozumilam bo zaczal operowac slownictwem lekarskim. Jestem strasznie rozczarowana a poza tym dal mi leki zastrzyki w brzuch ( puregon) ktore kosztuja 600 zl. Ale to nie daje do koncza pewnosci czy po nich zajde w ciaze. Co mam robic chyba wroce do swojej lekarz ale po clostryberycie nie reguluje mi sie okres caly czas mam co 33-40 dni.Moze ktoras z was miala cos takiego. Chyba zwariuje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trynity27
..niestety maziu ... ja na razie jestem przed wszystkim - w sumie sama nie wiem czy u mnie wszystko oki ... jutro ide na usg - a potem W-wa i gin juz inny - ten co mojego mińka - bo moj byl beznadziejny1także nikomu nie polecam wracac do beznadzijenych lekarzy ... maziu kochanie - niestety leczenie kosztuje ... i trzeba się z tym liczyć ... wiem ze to przeraza - bo mnie tez ... mysle ze tak na dluga mete to nie jestem w stanie sie leczyć gdy ceny beda przerastac moje zarobki ... ale na razie - mój maz bierze tony lekarstw ... a ja pracuje jeszcze 3 miesiace - co bedzie potem nie wiem ... ale bede walczyc o swoje maleństwo - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maziu.. Ja przyjmuje odpowiednik Puregonu tj. Gonal... faktycznie to bardzo drogie leki..a leczenie może być długotrwale..ale warto spróbować.. Clostilbegyt nie dziala na wsyztkie kobiety..dlatego dostałaś ten Puregon on jest zamist. Przy tym mam nadzieję przyjmujesz luteinkę lub duphasto...bo to oczywiście uzupełnia niedobór progesteronu..no i od tego reguluje się okres.. mam dokładnie 27 dniowe cykle, a bywało że miałam 90 i duuużo dłuższe... Ale leczenie nie jest proste i niestety jest czasochłonne. Ponadto Kochana usg jest nieodłącznym towarzyszem leczenia niepłodnosci.. Wydaje się na to również sporo kasy.. Cóż.. Coś za cos.. Ponadto.. laparoskopia..hsg... resekcja..itp.. Różnymi metodami diagnozuje się i leczy niepłodnośc.. Trzymaj sięKochana może się udać za pierwszym razem..a może to potrwać dłużej.. Pozdrawaim wszystkie Kobietki na forum.. Nie odzywam sie bo komp mi się w domu uszkodził.. pies mi go załatwił.. :-( Ech... No ale da siee to naprawić.. Tylko troszkę to potrwa. U mnie sporo się teraz dzieje ..ale podczytuję Was w pracy jak tylko znajdę chwilkę. Całuski Kochanieńkie Moje... cmok..cmok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w stanie zaplacic kase tylko niuech mi ci lekarze powiedza cos bardziej konkretnego bo na razie to jest takie zbywanie i juz sama nie wiem co robic gubie sie. A bralas ten lek (puregon) bo to ma pomoc w stymulizacji pecherzykow ale nie daje 100% gwarancji na pozniejsza ciaze.A gdzie ty sie leczysz bo ja mieszkam w bialymstoku niby swietna klinika leczenia nieplodnosci ale jakos dziwne podejscie maja ci lekarze. a moze to ja mam takie wrazenie nie wiem sama. Poleccie mi dobrzego ginekologa z bialego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam robiona laparoskopie, HSG, 2 insyminacje , hormony, wymazy, i chyba wszytko co tylko moze byc ale to chyba za malo bo nic nie wychodzi. Clostilbegyt nie reguluje mi okresu moze to na mnie nie dziala. Moze na prawde powinnam sprobowac tego Puregonu ale jakos sie boje. Caly czas lykam jakies swinstwa wogole ostatnio mam problemy ze zdrowiem nie wiem przez co wszystko mnie boli caly czas jestem na jakis tabletkach . Moze to przez te wszystkie swinstwa nie moge zajsc w ciaze. A ten gonal ile kosztuje bo to chyba jest zamiennik? A ile bierzesz ten lek czy juz po miesiacu ureguluje mi sie okres czy nie? Sorki ze zadaje tak glupie pytania dla innych moze oczywiste ale ja juz sama sie gubie. Moj maz na pewno juz nie da rady mnie sluchac bo ja caly czas biegala bym po lekarzach aby tylko ktos mi pomogl. A tu nic .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak lecze się w Białymstoku u Profesora Wołczyńskiego.. Jestem z Ostrołęki.. On ma duuuże osiągnięcia.. Byłam i na Puregonie..ale potem przestawił mnie na Gonal-f .. Nie wiem ale to chyba tylko inny producent.. a i 15 zł drożej.. 115 zł ampułka..;-) Ale jestem zdania ze nie ma lepszego miejsca Maziu.. Kobiety z Warszawy...z Siedlec...Ostrołęki...Grudziądza..Płocka.. przyjeżdzają.. Wiem bo z nimi rozmawiałam w poczekalni..Czesto pytam skad ktoś jest.. Ten Profesor może mało sam mówi, ale wie co robi..zapewniam. Tylko jedna rada..poczytaj o tym leczeniu na forach internetowych..i zadawaj pytania.. MÓW NIEROZUMIEM.. wyjaśni ci napewno.. warto być czujną.. Bo to jest tylko człowiek a ma wiele pacjetek. I zapewniam taniej nie znajdziesz... W warszawi podobno duużo drozej biorą lekarze..Kobieta z Warszawy powiedziała mi że opłaci jej sie dojeżdzać do białegostoku. Więc Ty i tak masz dobrze..przynajmniej za podróze nie płacisz.. Będzie dobrze. Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maziu.. Purogen i Gonal pozwalają pecherzykowi dojrzeć.. stymujują jego wzrost...a niedomogę lutealna trzeba jeszcze wspomóc Luteina lub Duphastonem..Ale to w moim przypadku bo ja nie misiączukuję bez tego..widocznie z moim Progesteronem jest jeszcze gorzej niż u Ciebie.. od duphastonu względnie od luteiny mam rególarny @..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walsnie wczoraj bylam u dr wolczynskiego slyszalam ze jest dobry ale on malo mowi a ja jak sie nie znam to po prostu nie jestem zadowolona ale to tak jak kazdy chyba. Od razu dal mi ten lek nie wiem tak bez badan bez niczego jakos tak dziwnie a moze tak mi sie wydaje. Wiec rco mi radziecie zebym chodzila do niego a bede szczesliwa mamusia? Moze musze go troche lepiej poznac i isc jeszcze raz tym razem z mezem bo teraz bylam sama. Dzieki ja odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maziu..idź z mężem nawet do gabinetu wchodżcie razem. Poczytaj fora internetowe.. i zadawaj pytania.. Wierz mi to ze lekarz dużo lub mało mówi nie świadczy o jego kompetencjach.. Ja uważam ze to dobry lekarz i dobry człowiek.. TAKI NAUKOWIEC.. bo jeździ na sympozja do USA..do Francji itp.. Pozatym jedna z leczących się u niego dziewczyn opowiadała mi jak czekałyśmy na inseminację , że kiedys prosto z pociagu jeszcze z walizkami (miała poronienie :-() telefonicznie się z nią umówił.. bo zadzwoniła do niego jak był w drodze z Krakowa..i przyjechał żeby osobiście się nie zajać.. Niestety nie wiele mógł już pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki chyba przywrocilas mi nadzieje :-) masz racje sama wiele rzeczy o nim slyszalam i na pewno jest dobrym lekarzem i mi pomoze. A wiec ruszam do apteki wykupic ten lek i zaczynamy ...... Dzidzia jest najwazniejsza.... Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trynity27
maziaczku ... mój mąż chodzi do prof. Zieniuka i ten lekarz też jest specyficznym czlowiekiem ... trzeba go uwaznie słuchac i wogole ... ma tez osiagniecia na swoim koncie i dwie spcjalizajae bo jest andrologiem i ginekologiem ..także od stycznia ja tez trafiam do niego ...widocznie te typy tak maja - że nie sa bardzo kontaktowymi osobami ale wybitnymi... jezeli Lenka CI podpowiada żebyc byla bardziej ciepliwa to może na razie spróbuj ... wiadomo niczego nie ma od razu - a w naszym przypadku - to sie sprawdza doskonale ... także uszki do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cape-town-mom
Dla Pazi: Wlasnie czytalam Twoja wiadomosc rozpoczynajaca topik, bardzo mnie wzruszyla. Doskonale Cie rozumiem i po tylu wypowiedziach chyba juz wiesz ze nie jestes sama. Wszystkie kobitki starajace sie od dluzszego czasu nie sa same, jest nas tyle... Opowiem w skroocie swoja historie : Od 7 lat "staralam sie" o baby, tzn poprostu nie stosowalam zabezpieczen, i po jakims roku zastanowilo mnie ze nie zachodze w ciaze :( I tak latka mijaly, i nic. Ze strachu nie robilam badan, nie chcialam slyszec wyroku. I stalo sie, 3 miesiace temu zaszlam, nie wiem jak to sie stalo, po ta dlugim czasie. Cuda sie wiec zdarzaja. Trzymam kciuki za Was i Wasze przyszle Baby ktoore napewnoi przyjda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×