Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

ja też myślę że połowa maja jest OK :) dziewczynki której z was pasowałoby jeszcze spotkanko w Krakowie?

apropo jeszcze zwierzątek to na balkonie już 3 rok mamy wylęg gołębi :) kiedyś przyleciały 2 i zaczęły układać patyczki na rurce od anteny satelitarnej, zrobiły sobie gniazdko i wysiadywały :) w tym roku już pierwsza tura się wykluła, mają ok. 10 dni, w życiu bym nie przypuszczała że tak okropnie wyglądaja małe gołąbki, haha, mój mąż mały przyrodnik oczywiście robił zdjęcia ;)

Kukusiu - ja caly czas myslę ze moj lekarz powinien mi zbadac hormony ale co mam go pouczać ? - zobacz sama moje owu jest coraz później ok17-18 dc a @ pojawia sie w 27-28 dc pomimo tego ze biore duphaston ... te plamienia świadczą o tym ze mam w organiźmie za mało progesteronu ... jak wy bierzecie duphaston bo ja 1 raz dziennie ... zaczynam się denerwowac bo czas ucieka - a ja nawet diagnozy nie mam postawionej - spotykam sie z lekarzem raz na miesiac - i kurcze płakać mi się juz chce bo predzej osiwieje niz doczekam się dzidziulka! moj maz w przyszłym tygodniu idzie na badanie potem na konsultację ... a ja zyje od @ do owu od owu do @ i chyba tak juz nie chce - to mnie wykańcza - staram się myslec pozytywnie i cieszyc się ze mimo wszystko zycie plynie bez problemów - ale tak sie nie da ... w moim przypadku gdy teraz nie mam pracy - mam tak duzu czasu na myslenie !na razie czekam ale pewnie ten cylk jest stracony :( Kukusiu - ja faszeruje makaron - takim sosem jak do spagetti ... czyli mięsko plus sosik - mieszam i wtedy jest pycha!

ja nie lubie golębi - chyba ze takie do jedzenia ;) kiedys jeden o mały wlos na dworu w Warszawie by mi nie wleciał w twarz od tamtej chwili nie lubie i unikam ptaków! kurcze szkoda ze do Krakowa mam taki hektar chetnie bym się z wami spotkala ....

Tryni ja też za ptakami nie przepadam, też sie boje takich na dworcach, w Katowicach jest ich pełno, ale jakoś nie miałam serca wyrzucić im gniazda, po zimie przyleciałyby i nic by nie miały, a tak to ok 4 razy w roku wysiadują i potem ich nie ma :) a co do badań to następnym razem może zasugeruj żeby jakies skierowanie ci dał, zobaczysz co powie

ja też tak myślę jak Karolcia. skoro on jakiś taki ciężki to ty zasugeruj. wogóle uważam że już dawno powinien cie na nie skierować. ale z tego co wiem to niebardzo chcą wypisywać skierowania, więc może będziesz musiała zrobić je na włąsną rękę. Trini a pamiętasz co ja przechodziłam kiedyś przez to siedzenie w domu? aż na mnie najeżdżały osoby z poza topiku. tak właśnie jest jak sie nagle ma nadmiar wolnego czasu. ale idzie sie przyzwyczaić. zajmij sie czymś. mi też tak radziłyście.

pewnie ze jak u mnie by się powykluwaly na balkonie to bym ich z gniazdek nie powyrzucała - mam serce - kocham prawie wszystkie stworzenia ... chcialabym miec pieska - ale moj maz nie daje się namowic ! ostatnio rozmawialam z nim o adopcji - nie chce o tym slyszec - mowi ze na pewno bedziemy swojego boniusia ... ale jak nie to przygarniemy jakies dzieciątko! kocham go za to ... co do lekarza - spróbuję - powiem mu o tym ze mam krosty na buzi - kiedyś to byla żadkosc, do tego czesciej się depiluję i ta poźna owulacja ... porozmawiam z nim jak mi sie uda - teraz jak jestem w domu to mogłabym wszystkie hormony sobie zbadac i wreszcie zobaczyc co mi jest - bo tak po omacku - to troszke szkoda się truc

ja to mam zawsze słomiany zapał :) w piątek idę ostatni dzień do pracy, potem majowy weekend, wiec pewnie jeszcze nie odczuje siedzenia w domku, ale potem trzeba sie za coś zabrac, obrazek mam od roku wyszyty do połowy dla koleżanki :) ale nic sobie nie obiecuje bo potem co innego robię ;)

dzięki dziewczynki - wiem - tylko zawsze mnie tak nachodzi przed @ takie smutki!staram się wynajdowac rożne zajecia ... i jakos zycie plynie tylko te miesiące starań robia swoje! Lekarze skierowan nie wypisuja - bo hormony i tak kosztuja takze sama nie wiem czy robic cos na własna reke ... mój profesorek jest dośc srogi - nie chce by mnie wyrzucił z gabinetu ... ale tym razem nie dam mu się zbyć ! i moze mu cos zasugeruję !

no pewnie Trini. a jak nie pomoże to przejdz sie do innego gina zobaczyć co by powiedział inny a ja sie martwie ginem bo jakoś niemogę sobie znaleść odpowiedniego. a przecież już muszę wybrać któregoś. ide jeszcze do swojego w tym tygodniu i zobacze jakie będzie zainteresowanie mną. myśle że powinnam mieć teraz jakieś badania.co myślicie?

ale to wyszło, że jakimś morderca jestem, nie chciałam ich z gniazdek wyrzucać tylko pomiędzy jednym a drugim wykluciem jest ok miesiąc przerwy i gniazdko puste, to wtedy chciałam sie go pozbyć, ale potem ptaki miałyby schize że może piętro im sie pomyliło, narazie nie brudzą wogóle to niech się rozmnażają, chociaż one :)

Kukusiu, myślę ze jak pójdziesz to on zadecyduje o badaniach, ale uważam że powinni ci zrobic, narazie spadam na zakupy pa

gdyby nie ten wekend majowy to w tym miesiacu mialabym hsg a tak musze czekac - piewszy raz nie wyjezdzamy gdzies i chyba się z tej przerwy nie cieszę! - w tamtym roku bylismy w gorach - kocham gory - pieknie było ... hotel z basenem i sauną ... smakowite sniadania i pyszne obiady - do tego ten klimat i ludzie - teskni mi sie ale niestety - budzet naprezony jak baranie j..a :(

niemartw sie Trinko, nie Ty jedna niewyjeżdżasz. będziemy sobie pisać jak będziemy sie nudzić.

kukusiu - tobie potrzebny jest spokoj - pewnie organizm sam się wyreguluje ... u mnie w moim miescie nie ma specjalistow od płodności - dopiero Warszawa albo Łódz ... Płock ... to daleko ... moj gin ten do ktorego teraz jeżdze jest pierwszym i chyba przy nim zostanę - na razie mojemu miniowi pomaga - a i na efekty trzeba czasu - tylko my jestesmy w goracej wodzie kapane i bysmy chciały cudow ... mi prawie wszystko pasuje w moim lekarzu tylko te badanie hormonow bym mu zasugerowala i moze monitoring od czasu do czasu a tak to jest spoko ... jest miły i zna się ... może tak trzeba ? oj cierpliwosci to ja sie nauczę - na pewno tego jednego - doskonale!

Kukusiu - Ty mieszkasz w tak pieknych stronach a u mnie tak normalnie - przyroda taka zwykła ... dlatego teskni mi się za czyms innym!

oj tak . ta cierpliwość

zmykam do robienia obiadu ... zajrzę poźniej!

a dzisiaj Anasik miała być u gina ciekawe kiedy podrzuci nam dobre wieści no i zleci do tabelki z terminem grudniowym jeszcze pewno. ale będzie miała prezent na święta.tylko pozazrdościć

Karolcia nie wiem dlaczego nie dostałas mojej wiadomosci ale może któras z Was dziewczyny podesle Karolci moj emali Proszę bo nie zapisywałam go i juz dokładnie nie pamietam co pisałam Dzięki .A ja pedze na badania

ja też już uciekam, zajrze potem

ja jej podeśle ale na razie niemam dostępu do poczty.coś sie zawiesiła

Elizo powodzenia na badaniach, dziewczynki to prześlijcie mi maila od Elizy, ja jestem jakaś zmęczona, spać mi sie chce a dopiero 17 Kseniu, a jak ty się czujesz?

Tabelka nr 1 oczekujące Pazia/Warszawa..........26.............17........... ..... ..06.05.07 Trinity /k.Łowicza........30.............20...............ok .25-26.04.07 Lenka/Ostrołęka........ .28...............9...................15.05.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............7.......... .......ok. 24.05.07 akasia/ZielonaGóra.......26.............24.............. .... .ok29.04.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.20.04.07 Surfitka/ Kraków............27.............30.................ok.11.04 .07 kukusia /Kraków...........25...............5.......... .......ok.20.04.07 karolcia_26...................27 ............11 ................ok.16.05.07 Eliza333/Kraków.............30.............7............ ......ok10.05.07 Monia80/ Kutno..............27.............30 ....................16.03.07 anisik/Wrocław..............28.............4............ ..........ok.14.04 lidka-kitka...................25..............3......... ............0k 01.05.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............18............ . ... ..07.09.2007 Justyna/Londyn...........26.............15............ .........04.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31.............12......... ......... ...27.10.2007 Kseńka.......................28..............8....... .... ........02.12.2007 Tabelka nr.3 nieobecne myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07 Ave/Rzym....................31.............48........... ...... ??? mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............25................. .19.03.07 Uaktualniam tablekę. Od srody zaczynam Clo, niestety w zwiakzu z tym iż jest weekend majowy mój lekarz wyjezdza i nie bedzie przyjmował cały przyszły tydzień- wtedy kiedy miałam chodzić od 10 dc na usg:( Jak pech to pech, także przyjmuję leki, ale nie będę w tym mieisącu wiedziała czy wróciła mi owulacja,:( pójde do gina dopiero po weekendzie majowym ale to bedzie trochę późno bo w 18 dc. No coż :( Kochane mam do Was prośbę - wszystkie wasze zdjecia skopiowałam sobie do albumu i wykasowały mi się wasze adresy. Możecie podać ostatni raz maile(obiecuję że już sobie zapisze) to napisza Wam daty moich urodzinek i imieninek. Przepraszam z góry za moje roztargnienie:)

Martyniu a może w tym cyklu sie uda bez sprawdzania USG :) życzę powodzenia moj adres: marzenkakal@o2.pl

Hej Ja tez sie pisze na Krakow, poczekajcie na mnie ;) Mam nadzieje, ze to spotkanie pierwsze nie bedzie ostatnim i sie zalapie na jakies jesienne :) Mnie bardzo zaczal kluc jajnik, wiec owu chyba tuz, tuz. Okaze sie po tempce czy cos ruszy. Jak nie to po zastrzyku ruszy na pewno. Chociaz u mnie nic nie ma napewno. Po za tym wciaz trzyma mnie zniechecenie po probie hsg. Znowu odchodzi mi ochota na staranka. ech.... Czekam na wiesci od anisika, a jak sie maja pozostale panie, ktore sie nie odzywaja? Sysiu, napisz co u ciebie. Dziekuje za wszystkie maile, chociaz jeszcze nie dostalam od kazdej z was z powrotem.

Martyniu ... podaje mojego e - maila - u mnie tez przez ten wekend majowy hsg mi przechodzi na następny miesiac ... :( Surficiu ja Ci nie odpisywałam na e -maila bo moje dane umiesliłam bezposrednio na forum .... ja tez jestm ciekawa co u naszego Sysiaczka - cichutko siedzi i wcale do nas nie zaglada! a Paziaczek - pewnie caly czas harcuje z mezulkiem - mogłaby jednak dac ze zyje ;)

Trinity wysłałam ci maila oraz wszytskim dziewczynką któe mi napisały odpisała:)Od pozostałych czekam na maile:) Też dzisiaj właśnie myślałam o nasyzm paziulku czemu sie tak długo nie odzywa:(

Paziulek - pewnie teraz pracuje nad dzidzią :) mowiła przeciez ze niedługo bedzie miec owu ... ale powinna dac znać ze zyje - bo tęskimy za nią ...

masz racje Trini, Paziaczek i reszta powinny sie odezwać co jakiś czas żebyśmy sie niemartwiły. wiecie że wtedy co ostatnio niemiałam dostępu do netu to sie domyślałam że sie o mnie bardzo martwicie no i tak było jak zobaczyłam co pisałyście to było mi bardzo miło za to że tak o mnie pamietałyście ja na razie niemoge wejść na poczte a obiecałam karolci wysłać maila od elizy.