Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

acha...niestety stała się rzecz straszna :-( :-( :-( :-( jak co miesiąc...taki mi przykro....teraz jest cieplutko i widzę piękne zaokrąglone brzuszki u kobiet ..... tez bym chciala taki miec !................................................... Tabelka nr 1 oczekujące Pazia/Warszawa..........26.............17........... ..... ..06.05.07 Trinity /k.Łowicza........30.............16...............ok .23-24.05.07 Lenka/Ostrołęka........ .28...............9...................15.05.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............7.......... .......ok. 24.05.07 akasia/ZielonaGóra.......26.............25.............. .... .ok27.05.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok..15.05.07 Surfitka/ Kraków............27.............30.................ok.11.04 .07 kukusia ......................25...............5.......... .......ok.09.05.07 karolcia_26...................27 ............11 ................ok.16.05.07 Eliza333/Kraków.............30.............7............ ......ok10.05.07 Monia80/ Kutno..............27.............30 ..................ok.21.05.07 lidka-kitka...................25..............3......... ..........0k 01.05.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............20............ . ... ..07.09.2007 Justyna/Londyn...........26.............15............ .........04.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31.............12......... ......... ...27.10.2007 Kseńka.......................28..............8....... .... ........02.12.2007 anisik/Wrocław..............28.............5............ .......... ? jutro dzwonię do szpitala się umówic na hsg :-D papa🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu ... bedzie dobrze zobaczysz i Ty zafasolkujesz ... wasnie poczytałam sobie w necie na temat słabych @ i wiecie - może byc to wina prolaktyny ... krótkie cykle i skąpe @ - boże ale mam doła dzis 4 dc a @ juz nie ma :( kurcze nawet jak juz przyłazi ta wstrętna zołza to nie może byc normalna ... plakac mi się chce - bo dzidzia chyba coraz dalej :( akasiu ja w szafce na buty nam prawie wszystkie buty na plaskim ... no szpilki tez sie znajda - góra 4 pary ...a tak - balerinki i nawet eleganckie z czubkiem na takim tyci obsasiukiu , japonki na plaskim , adidasy , mokasyny ... acha akasiu hi..hi... haluksy - tak fachowo ;) chyba się mówi ;) oj myszki - czy umiecie pocieszyc smutasa ? właśnie zrobiłam obiad i tak pieknie pachnie- ale i tak mi jakos smutno ... tp przez ta slaba @ karolciu przepis na szatlotkę zagniesc kruche ciasto - chyba przepisu nie musze podawać - zrobic tak na srednia blaszkę - potem poddusic jabłuszka /ok.1,5 kg/ - kwaskowe - i jeszcze potrzebane bedą jablka - 05 kg - tylko ich nie dusic tylko obrac i pokoic w czasteczki; duszone jabłka osłodzic wg gustu i dodac cynamonu i gozdzików - po ugotowaniu gozdziki powyjmowac z marmolady ... ciasto kruche podzielic na dwie czesci jedna wylepic blaszke razem z bokami - grubosc - średnia- nie za cienko - druga czesc wlazyc do zamrazalinika ... na pol godz. wylepiona blache włorzyc do piekarnika juz nagrzanego na 170 c na 10-12 min i zapiec ... wyjac i troszeczke podstudzic na to wyłorzyć delikatnie uduszone jabłuszka wymieszane z tymi obranymi i surowymi ... wczesniej ugotować budyń z 2 torebek najlepiej waniliowy ... [3/4l mleka] aha mozna ta masę jabłkowa posypac skórką pomarańczy ale z umiarem - to daje ciekawy smak! na mase jablkowa wylac ugotowany budyń i wystudzic trochę - wyjąc z zamarażalnika ciasto kruche i trać je na tarce obsypać całą górę ciasta - wstawic do piekarnika i piec ok. 45minut - mniej wiecej ciasto bedzie gotowe jak góra się zarumieni na zloto w 175 180 stopniach pycha mozna jeszce posypać wystudzone ciasto cukrem pudrem albo pomazac polewą z białej czekolady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi hi ....teraz też się posmiałam z tego co napisałam wyżej :-D tak tak haluksy a nie inne czesci ciala ;-) Trini ja @ miałam bardzo długie 6-8 dni a teraz po 3...dzisiaj mam 2 i tez juz tyci tyci.....mi się wydaje,ze to przez te leki. Robilam badania horm.i prolaktzna jest ok....Trinci a Ty koniecynie yrb te badania nawet na wasną rękę - przeciez nie mozesz zyc w ciagłej niepewnosci,. Zrobilam juz surowke, ide pakowac grila,papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć, tak dziewczynki, @ po lekach nie jest w pełni naturalną i dlatego może zmieniac swój czas trwania lub intensywność - w końcu leki zaburzają naturalną ilość hormonów. Ja po duphastonie nie miałam tak źle, ale były słabsze od tych \"naturalnych\", ale tłumaczyłam sobie, że musza byc słabsze bo są częstsze. A teraz moja @ niby trwa 4 dni, ale jest tak słaba, że szkoda mówić - właściwie jeden dzień krwawienia i trzy dni plamienia. Jak pytalam gina to mi wyjaśnił, że przy lekach wszystko jest możliwe - dobrze, że wogóle jest ! Więc juz niczemu sie nie będę dziwic. Ja dzis planuję małe zakupy i relaks przez resztę dnia. Moja mama jutro odlatuje do Polski. Poza tym wszystko gra. Po pozytywnym teście w piątek wczoraj i dzis zaobserwowałam już wyższą temkę, skończył sie płodny śluz więc chyba owulacja już była. Staranka były więc tylko czekać na efekty... A haluksy, mi raczej nie grożą bo ja wciąż na płaskim albo 2-3 cm obcasiku, może mam dwie pary na wyższym i jak je ubieram to przeżywam cierpienia, więc dzieje sie to stosunkowo rzadko. Chociaz moja mama ma straszne ! Babcia też miała. Ale ja mam stopę taty, więc liczę, że będzie ok. Ale jak widziałam szpile mojej mamy z młodych lat to się nie dziwię że je ma. Z reszta do tej pory lubi buty na obcasie, chociaz to u niej wogóle nie wygląda, a na operację się boi iść. Trochę ją tata ostatnio postraszył, bo jak zwykle jest problem z kupieniem butów, że musi zrobic tą operację. Dał jej kasę, ale zobaczymy co z tego wyniknie. Pozdrawiam i życze miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Ja właśnie znowu wróciłam,byłam nad jeziorkiem, nie ma upału ale pogoda bardzo ładna:)Słoneczko świeci- cudnie:) Co do @ to ja też mam 3 dni i koniec, ewentualnie 4 dzień jakieś plamienia. Kiedyś to miałam też w nocy a teraz tylko w dzień. Jeśli chodzi o te wasze haluksy to mi tez na pewno grożą:) Mam jedne płaskie buty które ubieram ewentualnie na rower, a tak cała szafa obcasów. Już na płaskim poprostu nie umiem chodzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak puściutko? pewnie korzytsacie z ładnej pogody?:) akasiu, kukusiu jak się czujecie? Mam nadzieję, że już lepiej Surfitko to super że miałaś owulkę, teraz tylko czekać na efekty starań...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrócilismy....bylismy nad rzeką a dokladniej nad Bobrem :-) jest piękna....takie pagórki wokól.,..cudnie napewno wam by sie spodobało! oczywiscie ubrałam sie ciepło - i całe szczescie bo tylko bym sie doprawila.Zrobiłam sobie pierś indyczą na grillu i powiem wam ze bardzo smaczna....lepsza niz z domu...bo nie była wyschnięta :-) mi niestety paskudna choroba nie przeszła,dalej biorę antybiotyk(moze dzisiejszej nocy sie wypocę).temperature mam caly czas 37. i do tego piersi mnie uwierają...hm...jakos tak juz za długo....bo to drugi dzien @. miłej nocki kochaniutkie🌻🌻 i owocnej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi narobiłaś smaka na grillka Akasiu, my niestety nie mamy gdzie zrobić, mieszakamy w bloku, czekamy zawsze na jakieś zaproszenia od znajomych, może sami się wprosimy niebawem :) czekam na fotke pieska ja idę jutro zarejestrować się w Urzędzie Pracy :( Trini ty byłaś niedawno, co mam zabrać oprócz umów o pracę??? może nie będzie kolejek Martyniu ty normalnie będziesz za niedługo opalona jakbyś z wczasów wróciła :) Kukusiu dobrze że już sie lepiej czujesz Surfitko, szkoda że teraz z mamą nie przyjechałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczta sie zawiesiła,jak tylko bedzie dostępna to wysle zdjecia :-) martyniu a Ty gdzie jezdzisz nad jeziorko ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszke mnie uspokoiłyscie z ta @ ale tylko troszkę - pogadam z ginem i może faktycznie porobie troche badań hormonów na wlasna reke - bo cały czas myslę ze cos nie gra - a tak bede miec jasno czarno na białym! Karolciu - nic nie trzeba oprócz swiadectw pracy - trzeba tylko taką karte wypełnic - w sumie ja ja sobie w domu wypełniłam bo tam trzeba podać wszystkie okresy pracy od kiedy do kiedy i pesel i nip ... poza tym weź legitymacje ubezpieczeniowa to CI podsteplują ... to chyba na tyle ... jutro spedzamy cały dzień poza domem - jedziemy do W-wy na małe zakupy - potem maz na spotkanie w sprawie programu a później jedziemy na kolacje do przyjaciół - oni tez staraja się o dziecko i nie moga go miec - takze troche wspolnych tematow nas łączy ... miłego wieczorku - buziole pa pa ... Ps. ja teraz mam całe 7 dni męzulka w domu - bo ma urlop - strasznie się cieszę ... całuski !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuje za przepis na naleśniczki i bakłażany . U nas cała niedziela do kitu zimno wiało i troszkę słońca - Dzis jak trzeba isc do pracy to słońce ale tyklo 5 stopni.Ale pogoda :( do zwariowania , a bylismy wczoraj u zanjomych wieczorkie na grilu to szybko zjedliśmy smakołyki i cieklismy do domku bo było za zimno . Spadam do pracy miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie słoneczka! u mnie tez zimno brrr... niby słońce swiecia ale za oknem 8 stopni :( ale pogoda poszalala - zawsze na wekend majowy było dosyc ciepło ... mnie od dwóch dni bola jajniki tak mniej wiecej od 2-3 dc - nie wiem co sie dzieje - bo na razie nie biore zadnych lekarstw ... zaczynam sie wkurzac sama na siebie - bo nawet nie chce myslec o problemach a one się same pojawiają - czy Was też tak czasem boli zaraz po @ albo czasem w trakcie ? żeby się tylko jakies torbiele mi nie porbiły ... znowu mnie ogarnia jakas schiza - sorki kobietki - jakos mi nie idzie to pogodne czekanie na własciwy moment ... chodze ciepło ubrana - spodnie na tyłku i majtki - bokserki - by sie nie podziębiac i nic ... oj czeka mnie pogadanka z ginem i to dluga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten majowy wekend zimny dzisiaj. Trinity mnie tez czasem bola jajniki w czasie @ i zaraz po i przed to normalne i napewno nie masz żadnej torbieli. Kochana nie wsłuch*j sie w swój organizm ja miałam kiedyś dużo schizów jak już mnie coś zakłuło a teraz nie zwracam na to uwagi. W tym cyklu bolał mnie bardzo jajnik aż w pracy musiałam przykucnąć bo nie dawałam rady iść ale okazało się że on rośnie do owulki i prawdopodobnie to była moja pierwsza samoistna owulacja od paru lat. Teraz też mnie kłuje czasem w brzuchu ale już nic z tego nie robie sobie. Ja jeszce pare dni i nowy cykl zaczne. A tak wogóle od lipca przestaje sie starać, zawieszam starania aż sobie prace znajde bo się zwalniam także albo do końca czerwca się uda albo koniec ze starankami na jakieś 2 m-ce tyle sobie daje na znalezienie pracy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas też bardzo zimno, rano tylko 5 stopni, teraz więcej ale chłodny wiatr wieje, Trini i Paziu mnie też kłuje raczej w okolicach owu, jednak testy nie wykazały nic, wiec sama nie wiem, wizyte planuję pod koniec maja, to się zobaczy co i jak :) ja zaraz biegnę do urzędu pracy, dziewczynki wy napewno znajdziecie odpowiednią dla was :) ;) aha, miałam cudowny sen: śniło mi się, że lakarz nam powiedział że nie możemy mieć dzieci, ale że 1 dziewczynka czeka na nas w szpitalu, ktoś ją zostawił po urodzeniu, biorę ją na ręce i jest taka cudowna malutka, i najlepsze że zaczynam ją karmić, nie wiem jakim cudem ale uczucie było wspaniałe :) spadam, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popopo
czesc prosze o pomoc na czym polega badanie tsh 3 generacja .prolaktyna. uroplazma prosze odpiszcie jak ktos miał takie badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, popopo ja nie robiłam jeszcze badań więc nie odpowiem właśnie wróciłam z durnego urzędu, spędziłam tam podad 1,5 godziny, a jakie wredne baby, z łaską odpowiedzą na pytania, jednej coś sie nie podobało moje świadectwo pracy i niby ja mam wiedzieć dlaczego tak mi napisano, mam iść do pracodawcy i żadać poprawnego, jak to określiła, nie cierpię załatwiać spraw urzędowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciu ja chyba coś przeoczyłam w czytaniu, bo niewiem dlaczego już nie pracujesz. u mnie też zimno ja niewiem co. niby słoneczko piękne ale wiatr daje popalić. ani tu grilować, ani nic,bo za zimno.niechce za długo przesiadywać na wietrze,bo zaraz mnie nerki bolą. ja robiłam prolaktyne,to jest chyba chormon stresu czy coś z tym związane.ale wyniki miałam podobno w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Akasiu ja jezdzę nad jeziorko do Rokitek, nie wiem czy kojarzysz- za Chojnowem:) Właśnie wróciłam od gina. Dziś dopiero 8 dc, na lewym jajniku kilka małych pęcherzyków- nie rosnacych, a na prawym też kilka małych i jeden duzy, który zaczyna rosnąć jest dziś 10 mm, ale to dopiero 8 dc cyklu wiec lekarz powiedział żeby od dziś do niedzieli sie przytulać z mężem, a w poniedziałek za tydzień mam kolejne usg, zeby sprawdzić czy pękł. Lekarz pwiedział że lek zadziałał oby tylko pęcherzyk sam pękł. Póki co cały ten tydzień staranka. :) W końcu jakieś dobre wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, martyniu trzymam kciuki, zeby pekl :) Zaklinam twoje jajo ...:D Ja tez nie wiem karolciu czemu juz nie pracujesz, a chyba czytam codziennie, albo cos mi ucieklo. A do polski nie moge teraz przyjechac, praca....ale planujemy na jesien. Kukusiu, uwazaj skarbie na siebie, z nerkami nie ma zartow. trynitko, przestan sie wsluchiwac tak bardzo w swoj organizm, pazia ma racje. Jajniki czasem tak kluja, a ty na dodatek bierzesz rozne leki, niewiadomo do konca jak to na nie dziala. Moja rada na ten miesiac - nie licz plodnych dni, nie rob testow owu, kochajcie sie kiedy macie ochote, a sama mozesz byc bardzo zaskoczona z rezultatow. Sama postanawiam sie niczym nie stresowac, co ma byc to bedzie. Akasiu, szkoda ze przyszla paskudna @. A idziesz teraz na hsg? Pozdrawiam, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko, uważam na nie bo czasem mnie atakują. badałam je chyba rok temu,bo bolały ale lekarz nic nie wykrył złego.a tak czasem myśle że może w tym problem? postanowiłam że muszę jeszcze raz zbadać nerki i tarczyce, bo chyba mam powiększoną Martyniu ja też trzymam kciuki!!! a teraz to czekam na dobre wieści od surfitki bo ona już po starankach. ja w maju dobrej nowiny nieprzyniosę. tym razem sie niepowiodło ale za was trzymam wszystkie. ja poczekam na lipiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, ja juz nie pracuje w gimnazjum bo byłam w zastępstwie dziewczyny, która przebywała na macierzyńskim, a że juz jej się skończył to dla mnie nie ma etatu, ale dobre wieści są takie że od września mam prawie pewna pracę w podstawówce :) takze 4 miesiące wakacji, myślałam że będzie w miarę spokojnie, a tu panie w urzędzie pracy mi mówią, że mam się meldować jak bede gdzieś wyjeżdzać, bo wtedy niby jestem niezdolna do podjęcia pracy, po powrocie mam znów sie zameldować i dni które mnie nie będzie zostana odjęte od zasiłku, także to juz wogóle na waciki mi starczy, ale nie przejmuje się, byle do września :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie poczytałam znaczenie mojego snu - teraz nie ufaj znajomym :( zawsze jak śni się dziecko to źle Martyniu, życzę powodzenia, teraz chyba dla kilku z was jest dobry czas, u surfitki przełom i u Pazi :) oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wiecier Diewuszki Hihi .Musze sie wam pochwalic moim mężem .Słoneczko moje Kochane ślicznie łyka tablety i wogóle nie pije alkoholu nawet jedno piwko Ale jestem z niego dumna powiedział ze w końcu i on musi się postarac, Do tej pory to myslałam ze on chce dziecka ale nie tak bardzo jak ja Bo ja to pragnę -ale teraz widzię ze jemu również bardzo zalerzyn na tym jak i mnie :) Bardzo jestem szczęsliwa, może to pomoże i zaowocuje na przyszłośc . Mówiłam mu ze kiedys jedna Kobieta pisała ze jej mąż nie pił alkoholu przez 3 miesiące i potem zaszła w ciąże. Tak więc mamy plan działania na kilka miesięcy .Atu długi weekend imprezki i alkohol ale on sie nie złamie wiem o tym :) My pracyjemy 1 maja więc chyba nie mamy długiego weekendu ale Ci co mają wolne to chyba strasznie fuksuja ze pogoda do du..y Takie życie . DObranoc moje drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słonka ... dzieki kochane jestescie - wiem ze czasem fiksuje ;) ale to chyba dlatego ze za 3 dni 30-stka -a tu cały czas pod gorke ... zamierzam jednak posłuchac Was i dać sobie troche luzu ... wczoraj spedzilismy z mińkiem b. atywny dzień ... troche polazilismy po Arkadii potem maz polecial na spotkanie w sprawie programu ... a pozniej spotkalismy sie ze znajomymi na kolacji ... wrocilismy do domu ok. 1.30 dostałam od mojego kochanego cudne prezenciki - na urodzinki ... piekna bieliznę do spania - koszulka i szorty ... i strój kapielowy ... Karolciu - tak to juz jest z Urzędami Pracy - kazdy robi laske ze coś ci odpowie albo ze coś szybciej załatwi - ja tam nie licze na to ze te patałachy znajda mi prace - trzeba szukac na wlasna rękę ... no tak i to odchaczanie się i stawianie na termin do tego jak się nie ma konta to trzeba w kolejnym terminie chodzic do banku - po te grosze - chcialam by przelewali zasiłek na konto mojego meza to był taki problem ze zrezygnowałam - kurcze taka biurokracja ze szok ... do tego ruszaja sie babska jak muchy w smole - /przynajmniej tak jest u mnie /... teraz ide się jutro odchaczyć i w sumie gdyby nie to - wyjechalibysmy z minkiem na pare dni nad morze a tak zostałam uziemiona - bez mozliwości przesunięcia terminu - tak Karolciu teraz to jestesmy bezrobotne i nigdzie nie mozemy wyjeżdzać - smieszne to jest jak cholera - pamietaj slonko trzeba dokladnie w danym terminie się stawiac w Urzędzie bo nawet te pieniądze na waciki przepadna CI nieodwracalnie ;) chyba ze bedziesz na dany dzień miła zwolnienie lekarskie ... ja zawsze nastawiam sobie w komórce przypomnienie - bo niekiedy mozna się zapomnieć! na razie mykam do mińka - do lozeczka ... papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Trynitko, problem konta można łatwo rozwiązać: wystarczy, że twój mąż zrobi cię współwłaścicielem swojego rachunku i wtedy kasa idzie na konto bezproblemowo, gdyż oboje będziedie włascielami konta! pozdrawiam serdecznie paziulku, jak sprawy stoją? mam nadzieję, źe dobrze:):):):) 🌻 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 jeszcze nigdzie nie pojechalismy,rzeczywiscie pogoda nie sprzyja ku wyjazdom...ponieważ jeszcze bardzo chora jestem-łykam antybiotyk i juz ciut lepiej ale kaszel to mam paskudny nie mówiąc o samopoczuciu.....jednakze staram się jak mogę .....wczoraj było małe winko i małe baraszkowanie :-) a co mi tam skoro @ takie prawie nic... dzwoniłam do szpitala ...umówiłam się z lekarzem wstępnie na wtorek(8 maja),będę dzwonić jeszcze w piatek,zeby ustalić juz konkretna godzinę :-D mój mąz bardzo ten zabieg przeżywa....nawet nie wiedziałam,ze tak się martwi.....kochany jest.\\ buziolki dziewczynki-trzymajcie się cieplutko!! 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Omego - wlasnie jutro idziemy w tej sprawie do banku i juz od przyszlego miesiąca bede miec przynajmniej jeden dzień z głowy - bo tak bym musiala konkretnie w danym dniu odebrac zasiłek a tak przeleja pieniądze i po sprawie ... akasiu - gdzie tak paskudnie się przeziebiłas myszko ? u mnie tez zimnica - słońce troche swieci - ale wieje - brr ... własnie pieke drożdzowe chrusciki - mniam i pije kawke - cały dzień leniuchujemy - w lozeczku ;) jest nam tak dobrze - ponadto mizamy się wtedy kiedy mamy ochote - a to jest takie ummm ekscytujące ... jutro musze pochodzic po sklepach i kupic cos chrześnicy mojego minka - bo wiecie plany organizacyjne mojej 30-stki uległy transformacji i robimy wspolne urodziny Olcia 10-te a ja 30-ste :) także gosci troche wiecej ale i praca podzielona na połowę - bo mama Oli też ugotuje pyszne potrawy ... dzisiaj byliśmy juz utalic menu - by się nic nie powtórzyło i żeby wszystko miało jakis okreslony sens i porzadek ... uff a juz myslaąlm ze cały piatek spedzę w kuchni a tak tylko połowę ;) hi..hi ... akasiu kuruj sie słonko - nie wyłaź z łózeczka - soczek z malin z herbatką i cytryny z miodem ... polecam - mnie zawsze troche pomagaja ... co do hsg mój kitek tez się mna martwi ale jest dobrej mysli - taki z niego optymista - za nas dwoje chyba ... obiecał ze weźmie sobie na ten dzień urlop pojedzie ze mna do szpitala - kocham mojego skarbulka! Elizo - to super ze meżus jest tak zdyscyplinowany - mój tez lyka wszystko pieknie -piwko pije ale rzadko i po jednym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też zimniutko.ma być lepiej od piątku,zobaczymy. ale masz dobrego męża Elizo. mój niestety nierezygnuje ani z papierochów, ani z piwka, a i drineczka też cieżko byłoby odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×