Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

trini, dziewczynki, dzieki🌻 bede miala syneczka! ❤️❤️❤️ jest tylko jedna martwiaca rzecz, dzidziulek ma za maly zoladeczek i idziemy na kolejne usg 13.06.07 zeby sprawdzic jak tam. przeryczalam wczorajszy dzionek z tego powodu, martwie sie tym bardziej ze jest malo inf na ten temat. mam nadzieje ze bedzie ok, 3majcie kciuki za moje malenstwo, prosze. buziole i wszystkiego dobrego mamusie obecne i przyszle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki .... ale upał ... maakra ... kwiaty dla mamusiek kupilismy ... mamie męza 20 czerwonych róz takich 40cm ... mojej pęk gożdzikow brodatych - białaych takich mini - pachnących - do tego kolale ... wiecie - co do naszego ogrodka spadła z gniazda mala wrona - ledwo zyła - zauwazyłam ją i ruszyliśmy z minkiem na pomoc - takie maleństwo - wielkosci dłoni - nie wiem czy cos z tego bedzie - spadła najprawdopodobniej z dachu :( - napoilismy - ja się poryczalm tak sie rozczuliłam nad zwykłaą gapa - ze szok - połozylismy ja na dachu garaży w cieniu drzew ... dalismy jeszcze raz wody - moze gawrony ja wytropia i odratuja ... Justi słoneczko - mam nadzieje ze z dzidziulkiem bedzie wszystko w porządeczku - wszystko się ładnie ukształtuje ... az mi serce mocniej zabiło jak napisałaś o swoim strachu - ja wierze ze zolądeczek mu podroscie i juz nie bedzie zadnych zmartwień ... gratuluje syneczka - ;) myślami jestem z toba i nie zamartwiaj się kochana - przesyłam mnostwo pozytywnych fluidkow! wysle ci to samo na Wasz topik - bo nie wiem czy często do nas zagladasz - a chce zebys wiedziala ze mysle o Tobie ! zmukam do robienia porzadkow - bo o 16 - jedziemy na bitwę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trini kochana az sie poryczalam poraz kolejny! mam nadzieje i bede sie o to modlic aby kolejne usg bylo ok i zeby ten malusi zoladeczek podrosl, bo tak to wszystko ok, widzielismy serduszko, pukalo jak zwariowane i mam wszystkie pomiary glowki, obwodu brzusia, buzka, kregoslupik, mozg, szyjka, skora, klatka piersiowa, nerki, na tym prywatnym usg zrobil pisiu! byl pecherz pelny i ta babka az sie usmiechnela jak nagle zrobil sie pusty:) to jest takie ciezkie, czytam i czytam na ten temat i nic konkretnego nie mam. jakos bede musiala przezyc te kilkanascie dni do 13 czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi nie płacz proszę - dzidziulek odczuwa Twoj niepokoj - przezyjesz wszystko - po prostu musisz myslec pozytywnie - bo to połowa sukcesu - pozwól ze i ja się o Was pomodlę - musi byc dobrze - uszki do góry ... [ serce] nie pojechalam na ta bitwę - byla wielka burza i stwierdziliśmy ze nie chce nam się juz jechac - bo wszedzie kałuże i slizga trawa - posiedzimy sobie troszke w domku ... potem mykamy do tesciowej na ciasto ... ptaszek nie przeżyl :( poszlam po tej burzy zobaczyć co z nim - nie utrzymal sie na daszku i spadł :( smutne - takie sa prawa natury - słabsze nie ma szansy na przezycie i wiecie co - choc nie lubie ptaków - takich duzych - /z powodu tego gołębia co mi chciał na stacji PKP wleciec w twarz/ - strasznie mi smutno z powodu smierci tego małego gawronka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyno nie mart się Kochana będzie dobrze właśnie dla tego maleństwo jest jeszcze w brzuszku zeby mogło sie bezpiecznie rozwijac , tak więc wypoczywaj, zdrowo sie odżywiaj niech mały rośnie . A my Ciotki z topiku wymodlimy sie zeby było wszystko Ok i zeby przyszedł na swiat w odpowiednim czasie. Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak Justyno. nie martw sie bo napewno będzie dobrze. wszystkie za ciebie trzymamy. Karolciu jutro też sie pewno tak z rana zamelduję, bo znów idę na uczelnię. muszę sie pochwalić że dziś zdałam 1 zaliczenie a drugie oblałam, ale to z czystego lenistwa bo nawet ksiązki i zeszytu nie otwarłam. ale po prostu miałam w piątek taką niechęć do nauki że za nic nie mogłam sie skupić. rezultat natychmiastowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziś pierwsza jestem :) trochę nieprzyzwoita pora, ale za wczaśnie sie położyliśmy po ... :D no i pić mi sie zachciało w środku nocy Justynko, napewno wszystko będzie dobrze, syneczek ma jeszcze dużo czasu aby ładnie wszystko się ukształtowało, może z niego taki właśnie ewenement pod tym względem 👄 dziewczynki a ja myśle ze wcale sie nie zmieniłam, tylko włosy wtedy do pasa upięte, a teraz ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja jako trzecia się melduje :-) Justynko kochana nie martw się to za wcześnie żeby coś rokować moim zdaniem żołądeczek nadgoni ile razy słyszałam że podczas usg coś tam źle było a dzidzia rodziła się zdrowa jak ryba ba nawet zdrowa jak rekin i nie masz się czym martwić przynajmniej to za wcześnie a dzidzia to czuje że ty się martwisz i się boi. żobaczysz wszystko będzie dobrze. A u mnie @ za tydzień i już czuje że przyjdzie bo wczoraj chodziłam zła jak osa. Pozdrawiam was wszytkie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz meldję się jako czwarta :-D Justynko tak jak dziewczyny napisaly trzymamy mocno kciuki za kolejne usg,,,wypoczywaj i zdrowo sie odżywiaj. Martyn--iu TY tez kochana uważaj na siebie ! 🌻🌻 Trinci ja kiedyś miałam mała sroczkę - - ale nie przeżyła :-( nie chciała w ogóle jesc...i trzeba ją było karmic na siłe. Nietoperza (!!!) też mieliśmy ,ten to dopiero był kochany ! z tym,ze ja musialam koło niego robić bo wszyscy się go bali- nawet u weterynarza z nim byłam :-D od tamtej pory bardzo lubię nietoperze.:-) buziaczki,milej niedzielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane ... chyba mi przyszło zameldowac sie jako piąta :D pozno wczoraj poszlismy spac i dlatego obudzilam sie dopiero po dziewiatej ... niuniek poszedł do pracy :( nie lubię jak go nie ma w niedziele - ale jak to wczoraj uslyszalam żeby ktos nie musiał pracować - ktos musi pracowac - wcale mi się to nie spodobało - ale wiecie - jak na razie tak sie rozleniwiłam ze nawet Cv wcale na razie nigdzie nie wysyłam ... po prostu stwierdzilismy z mińkiem ze moze poczekamy po tych wszystkich badaniach i moze bede potrzeba w naszej firmie takze jak na razie mam sie zająć soba i leczeniem - oczywiscie najbardziej wskazana byłaby ciąża - a potem dopiero powrót do pracy jak to bedzie wszystko się okarze ... dzis znowu ladny dzionek sie szykuje - ale juz zapowiadaja na wieczor burze :( szkoda - bo wczoraj polowa dnia przez to była zmarnowana ... wczoraj troche bylismy na zakupach i wogóle na dworku a juz się opaliłam mimo woli - ręce mam sniade i ramona a na stopach slady po japonkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka my zaraz do Szczyrku sie wybieramy :) Trini trzymam kciuki żeby najpierw była ciąża a dopiero później praca 🌻 apropo ptaszków, to mąż kiedyś jechał i zobaczył na drodze, niewiem co to był za ptaszek, zabrał go do domku i tam poczuł się lepiej, latał po całym przedpokoju, oczywiście dużo zdjęć ma porobionych, potem mąż zawiózł go w to miejsce mniej więcej gdzie go znalazł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko dziewczynki - kupilam szparagi - zielone - macie przepis na to by je jakoś przyrzadzic i smacznie zjesc ? na razie połowę gotuje w osolonej wodzie i zjem polane maselkiem i bułeczką ale nie wiem - bo jeszcze nigdy nie jadłam ... macie jakies propozycje ? - moze pod beszamelem - akasiu a jak Ty je robisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszam
Hi Dziewczyny, Przyznam ze nie czytalam wielu wypowiedzi ale napewno pierwsza. Mialam bardzo podobna sytuacje, mam 25 lat i od 5 lat nie stosowalam zabezpieczenia. Nie zebym baaaardzo chciala zajsc w ciaze, po prostu nie zachodzilam. Ale bylam zbyt przerazona faktem ze nie moge zajsc w ciaze zeby isc do lekarza i zaczac badania lub terapie...Tez mialam marzenia o dzidzi. I stalo sie. Nie wiem jak to mozliwe ale po 5 latach "staran"" zaszlam w ciaze. Za miesiac mam termin, wszystko idzie ksiazkowo. Dziewczyny nie zalamujcie, czasem natura plata figle. Ja przestalam wierzyc a stalo sie. Wierze ze wam sie uda tak jak mi. Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiq
Cześć, Rozumiem Cię i to bardzo dobrze tez wcześniej miałam instynkt, mi akurat udało sie mieć dziecko tak ja sobie to wymarzyłam tylko z dwu tyg. opóźnieniem więc chyba jestem dobra w takich obliczeniach(równe 4 tyg. po odstawieniu tab. anytykoncepcyjnych).Pamiętajcie o kwasie foliowym ja brałam go już dużo wcześniej to bardzo ważne dla dziecka Wszyscy ginekolodzy twierdzą ze po odstawieniu tabletek trzeba długo czekać na ciąże ale wszyscy specjaliści od zapładniania twierdza ze najlepiej zachodzi sie w ciąże po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Mojej koleżance lekarz zalecił wziąść dwa opakowania tabletek hormonalnych i je odstawić wtedy zachodzi burza hormonów i jej też się udało. Warto spróbować,życzę powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻 dziukuje🌻🌻🌻 bylam w ksociele, ksiadz powiedzial zeby modlic sie do Matki Boskiej, i tak robie, pelna wiary ze bedzie ok, bardzo milo ze mnie wspieracie, dziekuje z calego ❤️ i rzecz jasne prosze pomodlcie sie za naszego Adrianka ❤️ dzieki jeszcze raz 🌻 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj pustki tutaj. ale nie ma sie co dziwić, pogoda piękna i niedziela. wiecie co podrapał mnie kot po nogach i mi sie troche krew puściła. myślicie że powinnam to zbadać? miłej nocki, jestem padnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane wpadłam się tylko przed pracą przywitac. Justynka na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki i modle się za Twojego maluszka, (za mojego też) głowa do góry Karolciu-piękne zjęcia- wyglądaliście cudnie:) U mnie wszytsko ok, poza ciągłymi bólami podbrzusza, cały czas jestem na nospie bo inaczej chyba bym nie wytrzymała, ale lekarz powiedział ze to normalne, że u niektórych występują wymioty a u niektórych takie bóle podbrzusza. zajrze później całuję Was kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. No znów kochane mamy bowy tydzień. Matryniu dbaj o siebie i sie nie stresuj ani za dużo nie przemęczaj. jedz ładnie witaminki i na nic nie narzekaj, bo przecież spełniło sie twoje wielkie marzenie. a że brzuszek boli, to sie ciesz, bo przynajmiej wiesz że fasolka robi sobie lokum na 9 miesięcy. czy któraś z was czeka jeszcze na okres? Pazia napewno i chyba Trini. ale wydaje mi sie że pewno jakbyy coś było to załapią sie na początek czerwca. Dziewczynki które sie nieodzywają- proszę szybciutko podpisać listę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już witam z rana :D dziewczyny chyba macie najwięcej moich zdjęć, a prześlę wam dzisiaj z wczorajszej wycieczki jeszcze :) chyba że któraś nie chce mnie już oglądać :) Martyniu, nie przejmuj się, ja tam wolałabym chyba bóle brzuszka niż wymioty, także napewno wytrzymasz i będzie OK dzięki za słowa pociechy od nowych osób 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w przerwie okienkowej. Justyna - uwierz mi ze wiem co przezywasz ale zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze tylko sie nie stresuj. Karolcia-zdjecia fajowe i czekamy na jeszcze....ja póki co nie mam nic nowego. Byłam w piątek u laryngologa i chyba wszystko w porządku-mam krople do płukania gardła ale nie jest zle.Jutro wizyta u gina - i mam cholernego stresa czy wszystko sie dobrze zagoiło i czy nie ma zadnych powikłań. Ja do tabelki sie na razie nie wpisuje bo czekam.....i mam nadzieje ze przyjdzie juz niedługo @ bo chyba bede spokojniejsza. Karolciu -kiedy wyruszacie na wojaże? Ja odliczam dni do wakacji bo mam troche planów i nie moge sie juz doczekać. To tyle,zmykam zaraz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kseniu nie denerwuj się wizytą u gina, zobaczysz wszystko będzie dobrze 👄 wyjeżdzamy 7 czerwca, więc jeszcze tydzień i kilka dni i nas nie ma, już nie mogę się doczekać :D czyli Ty już wróciłaś do pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kseniiu, trzymama kciuki aby wszystko ładnie sie zagoiło...ale przede wszystkim niech zagoi się rana na serduszku...abyś miała siły dalej walczyc:). Justyniu...cieszę się razem z Tobą z synusia-Adrianka:) muszę Ci powiedzieć, ze ja zanim zaszłam w ciążę modliłam się do Matki Bożej...i myślę ze wymodliłam sobie swojego Aniołka:) Będzie dobrze kochana, tylko nie wolno się zamartwiać. Wszystko się pięknie ukształtuje i Twój synus będzie w pełni zdrowy:) Tylko sie nie zamartwiaj bo tylko niepotrzebnie powoduje w Tobie napięcia i szkodzi dzidzi! Martysiu...ciekawe jaka płeć Ty nosisz pod serduszkim? na razie przewaga mężczyzn:) Jednak chyba szybciej dowiemy się od Pauli co będzie miała:) Kukusiu...zapomniałam Tobie napisac opinię na temat zdjecia..ale sie poprawiam..wyglądasz bardzo ładnie, teraz tak bardziej kobieco:) Wtedy jak dziewuszka:) Moim zdaniem jest super. A co do tych nadmiernych kg..to ja nic nie widzę:) Trynius z szparagami ja nie pomoge...bo ic nie lubię i nie robię:) ale mam nadzieję, ze ktoś zna jakiś fajowy przepis. U mnie dobrze. Synek kopie mnie nadal. Ja spędziłam weekend z mężusiem na działce i było bardzo fajnie. Całuję Was moje drogie i miłego dnia:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane - ja dopiero się obudziłam po nieprzespanej nocy ... nie wiem czy mnie jakis wirus zaatakowal - ale wieczorem mialam ponad 39 stopni goraczki i straszne wymioty - myslalam ze umrę - do tego trzęsło mnie takie zimno że po dwoma koldrami nie bylo mi za cieplo ... zasnełm po 2-giej w nocy ... trzeslam się z zimna i oblewałam potem - mój niunius chcial mnie zawieść na ostry dyżur -ale jakoś udało mi się zasnac ... teraz mam ponad 37 stopni i juz czuje się troszke lepiej - ale jestem slaba jak mucha - po prostu reką nie moge ruszyć ... wypiłam mocna herbate i na razie nie czuję żeby cos miało sie dziac ... nie wiem po czym takie złe samopoczucie - jedlismy z mnińkiem wszystko to samo ... oprocz szparag ... dlatego - tą polowe co odłorzyłam sobie na poźniej juz wyrzuciłam do kosza - bo to może od nich :( na razie jednak - wracam do łóżka do po prostu padam na pysk ... ps. kukusiu ja nie czekan na @ - u mnie dziś 7 dc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryniu to się załatwiłaś, biedulko 🌻 może rzeczywiscie jakiś wirus, bo od szparagów to chyba nie, wracaj szybciutko do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 Biedulko Trinci !!! wypocznij dzisiaj ....tak jak Karolcia mysle,ze to raczej nie szparagi./Bardzo mi przykro,pewnie jestes strasznie wyczerpana--pij duzo bo napewno sie odwodnilas i zdrzemnij sie koniecznie! Justyno modlimy się wszystkie - patronem ciężarnych jest św.Dominik. Martyn--iu bolesci szybko przejdą - pamiętam,ze chyba Paula tez takie miala. Kukusiu ja czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć kochane:) Trinity bardzo mi przykro, ze dopadła cie jakaś choroba uważaj na siebie i kuruj się Dianko ja marzę o córce, ale ja poprostu czuję, ze jeśli wszytsko bedzie ok (o co się modlę każdego dnia) to bedzie syn. Nie wiem czemu ale jestem tego pewna, poza tym odrzuciło mnie totalnie od słodyczy, a to chyba na syna? P.S Dziękuję Wam wsyztskim za miłe słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracam do krainy zywych - kochane jesteście - dzięki za troske - ja mysle że musiałam sę czyms zatruc - teraz je się dużo nowalijek - kapusta, pomidory i ogorki - wiadomo czy nie pryskane ... jedlismy wszysko razem ... nawet młode ziemniaki ale moze ja mam bardziej wrażliwy żołądek ? i pewnie stąd ta temperatura i wymioty ... dawno tak nie byłam chora chyba ze 4 lata temu albo dalej ... cały dzień dziś przespałam dopiero wstalam godzine temu ... tempka juz mniejsza i apetyt wrocił - także zjadalm sobie bułeczke z masłem ... Martyniu kochana uwazaj na siebie - dbaj o fasolka - poczatki zawsze sa najwazniejsze i naprawdę warto czasem sobie czegoś odmowić - by było dobrze - także nie forsuj się i dużo sypiaj ... potem pewnie jak skończy sie I trymestr - to bedziesz mogła odetchnąc ... wiecie jak tak sobie myslę ze zawsze marzyłam o chłopczyku - ale teraz jak obserwuję małe dziewczynki to po prostu uwazam ze jak trafi mi sie taka słodycz - to tez bede szczęśliwa ... w sumie faceci maja łatwiej w życiu - ale my kobiety musimy sie trzymać razem - tzw. \"solidarnośc jajników :) \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, martyniu z tymi zachciankami to rożnie bywa już kiedys pisałam że moja koleżanka jak była w ciąży to jadła same pikantne rzeczy, zero słodyczy (nie mogła patrzeć) a urodziła śliczną dziewuszke. Także to różnie bywa. Dbaj o was bardzo i pięknie być w ciąży zapewne prawda? Tryniu pewnie złapałaś jakieś grybsko żołądkowe naszczęście to szybko mija ale namęczyć się trzeba. Dobrze że już lepiej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale puściutko dzisiaj .....martyn--iu a jaki Ty brałas lek przez dwa miesiące i nie mogłas się starac w tym czasie.... hej Paziu :-D zmykam........ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×