Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

witajcie :) a ja dziś wstałam razem z miniem on do pracy a ja na mszę za babcię - dzis 3 rocznica jej smierci - na 7 rano - troszke dla mnie to nietypowa godzina - bo musialam wstać wczesniej - prysznic , mycie włosków ale jakoś sie rozkręciłam - potem ryneczek i zalatwiłam sobie ziemniaczki na zimę ... Karolciu - to Wy nie mieliście zadnych polskich znajomych na tej wycieczce ? u nas w hotelu było troszke polaków - z czego 6-ro to nasi znajomi bylo tyle śmiechu i zabawy ... do tego poznaliśmy swietna rodzinke armeńską mieszkjącą w Moskwie - graliśmy z nimi w Warterpolo - mamy do nich telefon - zapraszali nas - powiedzieli ze mamy zapewniony u nich nocleg i ogolnie pokaza nam Moskwe i wszystkie piekne miejsca ... co do płyty z rejsu - to poznaliśmy tam swietnego egipcjanina - REDĘ -filmowal nas cały czas - płyta podobno jest super - oni super mowia po angielsku więc nie było problemu - co do slówek to znam troszke bo poznaliśmy wiele egipcjan - w barze przed hotelem tez poznaliśmy fajnego chłopaka IDZIEGO - on nas uczył slówek arabskich a my go polskich ! Tak - ajła Nie - laa oczywiście : Dziekuję - szukran i habibi - kochanie :) piękna - ahla śliczna - jamila kocham cię (do mężczyzny) - bahebbak kocham cię (do kobiety) - bahebbek oczy - ajni Proszę - Min Fadilak Przepraszam - Ann Eazinak Dzień dobry - Sabaa Alkair lub oczywiście salam alejkum Dobry wieczór - Masaa Alkair do widzenia - masalam Dobranoc - Laila Tiaba Ile to kosztuje? - Bi kam ? Co to jest? - Ma Hatha ? szybciej - jalla ok - meszi nazywam sie ... - ismi ... nie rozumiem - ana misz fahem cos tam jeszcze by było ale tyle mam w głowie ... u nas tez pieknie swieci słonko - zaraz chyba troszke posprzątak i nastawie pranko ... życze wszystkim miłego dzionka - do usłyszenia ...

wotam dzoewczyny ale jestem wsciekła!!!! :/ mam juz 37 dc i nic mam tylko takie jakies wewnetrzene plamienia ale wkladek nie mam pobruzonych wiec wybralam sie dzis rano do zpitala koło mnie i przyjął mnie lekarz mowie mu ze jetem po stymulacji owulki przez clo i ze mam plamienia i ze nie mam @ i ze to moze byc wczesne poronienie a on na to ze da mi skierowaniena usg i mam sie zapisac w kolejke wiec moze za jakis tydzien zrobili by mi to usg, jezu co to za lekarz ja gadam o poronieniu a on ze usg za tydzien. Przynajmniej dał mi skierowanie na prlaktyne morfologie i glukoze, przynajmniej nie zaplace za te badania oszczedze. W pon pjade do mojgo kochanego lekarza to cos poradzi. Żałuje ze oni wogolepodwyzki dostali ktore naleza sie pielegniarka. Do dzieciakow ide od poniedzialku na 11 bo rehabilitantki mi wszystko pokaza co i jak. A co do wieczoru to jesli chcecie wysoka adrenaline to zapraszam zis o 22 na Discowery channel, naprawde polecam ale nie zdaradze co to bedzie

Trini, to dużo znasz słówek :) nas uczył kiedys przez 15 minut taksówkarz z którym jechaliśmy do hotelu :D A byliśmy z 2 znajomych, więc nas 4 było i trzymaliśmy sie zawsze razem :P Martika leć na bete no i oczywiscie do swojego lekarza, ja już do pierwszego lepszego nie pójdę. Tymbardziej na NFZ :(

dianko - Dawidek jest przesliczny:*:*:*::**:*::* razy 1000 dla ciebie i dawidka:)

Witam moje kochane psiapsiółki. Chciałam Was poinformować, że zostałyście ciociami. Natalce się trochę śpieszyło do mamy i taty i 22.10.2007 o godz. 10.15 stwierdziła, że dosyć tego wiercenia się w brzuchu. Ważyła całe 3000 g i była 51 cm długa. Wszyscy mówią, że nosek ma po mnie a oczy po tacie. Jest grzeczna je i śpi i prawie wogóle nie płacze, do tej pory może ze 2-3 razy płakała. Na razie nie będę z Wami pisać i czytać, bo za przeproszeniem na dupce usiąść nie mogę, bo mnie szwy strasznie ciągną i bolą ale z każdym dniem będzie lepiej to wyślę Wam zdjęcia małej czarnulki. Buziaczki dla Was wszystkich i powodzenia w starankach. Pamiętajcie, że wiara czyni cuda. Trzymam za Was bez wyjątku wszystkie kciuki.

Paulisiu :D - tak myslalam ze malutka Twoja coreczka jest juz na świecie - Gratulacje moja kochana ! Z okazji narodzin Waszej córeczki małej Natalki ,która swoim przyjściem na świat uradowała tak wiele osób, życzę Ci PULISIU , aby rosła duża,silna i zdrowa, i żeby była dla Ciebie i męża źródłem nieustającej radości. Małe rączki potrafią ulepić kwiatek z plasteliny. Narysują słońce roześmiane. Zbudują domek z klocków. Małe rączki potrafią napisać mama, i przynoszą mi jabłko czerwone, ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. W małych rączkach mieści się cała miłość.

Poprawiam w takim razie tabelkę :D Tabelka nr 1 NICK/ Skąd-----------------Wiek------ilość cykli star.---------termin @ Pazia/Warszawa...........26.............23.............. .....ok 18.11.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............23.............ok. 18-19 .11 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. .........20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37.........................8.09.07 karolcia_26...................27 ...........17 ........................9.11.07 Eliza333/Kraków............30.............13............ ......ok.01.11.07 Marta 24/USA................24..............5..................... .31.10.07 voltare ........................30.............65................... ..28.10.07 Justynka24....................24.............24......... . ......ok.01.10.07 jadira/Kraków...............34..............12.......... . ......ok.??.11.07 Katia100/Gliwice............23..............11.......... .......ok.03.11.07 Martika-2327/cz-wa.......23.............16.............. ........15.10.07 Martt/Głogów ..............26...............3...................ok 11.11 .07 Mariejka28..................29...............9.......... .........ok 19.10.07 mychass/Kraków............35..............72............ ..........26.11.07 Tabelka nr 2: zaciążone :D NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu anisik/Wrocław............28............32.....................26.12.2007 Martynia/Legnica..........26............27.................28-30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26............16.....................03.04.2008 kukusia .......................25...........11.................... 08.04.2008 destination25/białystok......25.........6.............. .......17.04.2008 Surfitka/Kraków...........27.............7.........................06 .2008 Tabelka nr 3 Dzieciaczki urodzone :D NICK/ Skąd ------------ Płeć---------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn.........Adrian.....................08.10.2007 Paula76/Olsztyn .... córeczka...Natalka....................22.10.2007

Paula moje najszczersze gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo sie ciesze ze Natalka juz z wami :) Witaj Natalko na tym swiecie, badz zdrowa i szczesliwa :D:D:D:D:D:D:D

hej Gratuluję Paulko córeczki, dobrze że Natalka już z wami :) jak będziesz mogła opisz pokrótce poród :) A oto wieści od naszej Martyni: \"U mnie ok, mam zastrzyki i leki już do końca, skurczy i twardnień brzucha już nie mam, tylko ból przy chodzeniu. Narazie nie chcę wypisać. Pozdrowienia\" Anisik, teraz już TY pierwsza w kolejce, szykuj się :D

Miało być, że narazie nie chcą jej wypisać. Pewnie ona sama juz by chciała do domku :)

Witam:) Puluś - GRAULACJE!:D Dużo zdrowia i uśmiechów:), pisków, wrzasków i zabawy moc, radości z tupotu malutkich nóżek, łez szczęścia z pierwszego uśmiechu, ząbka, słowa i kroku, porozrzucanych wszędzie klocków, przytulenia okrąglej główki i uścisków małych rączek... I wiele, wiele radości:D

Ja tekże chce mieć dziecko mam już 8 letnią córe (jest boska )ale chce miec drugie dla siebie i dla niej niechce żeby była sama. Polecam testy owulacyjne i dobrego ginekologa.

enigma - gdyby wszystko u nas było w porzadku, to pewnie że testy owu wystarcza no i dobry gin też. U nas tak kolorowo nie jest :(

enigma - racja - testy i gin się sprawdzą u kogoś, kto ma problemy typu przejściowego, albo nie ma ich wcale, a problem poczęcia nie jest problemem samym w sobie a tylko zwykłym przypadkiem statystycznym - wszak wiadomo, że nie każde przytulanki nawet w okolicach okołoowulacyjnych kończą się dzidziusiem. U nas problemy leżą głębiej i mają podłoże zdrowotne. Tutaj testy i dobry gin niestety nie wystarczą. Ty wiesz przynajmniej, że w Twoim przypadku ciąża jest możliwa, u nas póki co wcale takiej pewności nie ma - jest tylko nadzieja...

Voltare jak łapki, pewnie z trudnościa piszesz na klawiaturze :) mnie pamiętam baardzo bolały.

Cześć kochane babolki. Witam się z wami teraz bo dziś mój Krzysko ma urodzinki i musiałem lecieć po prezęt i poświęcić mu dziś więcej czasu niż zwykle. Ale mamy nowinkę ; Paulko -GRATULUJE!!!!!! Z okazji narodzin waszej córeczki, która swoim przyjściem na świat uradowała tak wiele osób, życzę Wam, aby rosła duża, silna i zdrowa, i żeby była dla Was źródłem nieustającej radości.

karolcia - ze zgięciu w łokciu plamy zmieniają kolor - znaczy się będą schodzić. A te na prawej dłoni przybrały odcień dorodnej śliwki węgierki i się \"rozlały\" na pół ręki. Już więcej do tej baby nie pójdę - na szczęście jest ich tam więcej, więc jest szansa, że któraś na moje błagania zareaguje i przyjdzie tamtą zastąpić:D A boleć mnie boli - po prostu tylko głupio wyglądam:D:D:D martika - z lekarzami w przychodni to tak różnie. Ja u nas np. nie mam szans na jakieś miarodajne leczenie. Lekarze przyjmują wprawdzie codzień, ale tylko po 3-4 godziny,pacjentek multum, nie ma czasu na to, żeby się o coś dokładnie zapytać, wyjaśnić, ustalić. Wszystko na wariackich papierach. A na ekranie usg widać tyle co w starym poradzieckim telewizorze - szara plama. Na początku nie wiedziałam co i jak i zaczęłam tam robić pierwsze podchody do naszego leczenia - ale nic nie potrafiłam dostrzec na tym sprzęcie - nie widziałam nawet jajników, nie wspominając już o tym, żeby dostrzec co w nich siedzi... A może te plamienia to nie poronienie... hmm - robiłaś betę? Może w międzyczasie beta?

Jadiro, w takim razie złóż najserdeczniejsze życzenia Krzysiowi, życzę udanego wieczorku

ale gramatyka:D - oczywiście ze zgięcia miało być. Jadirka - witaj - może jakieś życzonka dla przyszłego męża od topikowych koleżanek?

eee tam, ze zgieciu w łokciu jest lepiej rymuje sie przynajmniej :) ja tez niekiedy tak piszę, dobrze że niekiedy czytam i zaraz poprawiam, bo niezłe rzeczy czasem wychodzą :)

była tu mowa niedawno o filmach, mąż mnie namawia dzis na Piłę 3 - widziałam 1 i 2, ale słyszałam ze 3 to juz przegiecie. Boję sie strasznie :( potem nawet siku będzie musiał ze mna iść bo będę się bała pięty wychylić spod kołdry. Może jednak wybiorę coś innego. A wogóle polecam Ratatuj :) bajeczka o szczurkach. Mnie się podobała, a mój mąż to był zachwycony - już mi smęcił że chciałby szczurka lub chomika. Ja mu na to że teraz w kolejce dziecko czeka - chomiczki już były :P

karolcia - mi wystarczyła tylko scena z narkomanką i strzykawkami (chyba w 2 części - tak?) i do 3 części póki co nie startowałam:D A wiesz - kiedyś K. pisze na GG z dzieciakami od swojej kuzynki (po 12 lat) i pya czy oglądali Piłę, a oni - \"wujek, co Ty, to słaaabe, pooglądaj sobie \"Smakosza\" albo \"Kostnicę\"! \" Pooglądaliśmy sobie jedno i drugie:P Bez komentarza:P. Kto dzieciakom takie filmy pozwala w ogóle oglądać?!

To straszne, ze takie dzieci oglądają te filmy; ja bym nie pozwoliła. Pewnie jak rodzice w pracy to oni oglądają???

Kurcze ja nie mam kablówki, a Martika polecała film na Discovery Channel - popatrzyłam i będzie coś o duchach :) to pewnie lepsze od Piły 3 :P

a to jak o duchach to na wszelki wypadek nie ma mowy, żebym to oglądała!:D K. w pracy i wraca ok.23:00, a ja sama jakbym się wbiła w fotel, to bym mu pewnie nawet drzwi nie poszła otworzyć:P Nie lubię takich programów jak jestem sama w domu.

Voltare - jak byłabym sama to w życiu, a tak to mam eskorte do wc :) no i całonocne przytulanie mnie we snie, żeby czasem nic złego mi sie nie podziało :) a to lubie :D

Takie atrakcje to mi się najlepiej w dzień ogląda:) A jak już dzisiaj mowa o takich cudach to ja jak chodziłam jeszcze do podstawówki pożyczyłam sobie od koleżanki (no widzisz - pozwalanie rodziców nie miało tutaj w moim przypadku nic do rzeczy - po prostu nie mieli zielonego pojęcia!:P ) książki \"życie po życiu\" i życie po śmierci\". Jedną i drugą przeczytałam od deski do deski. Ranyyy co ja potem przeżywałam! Spałam przy zaświeconym świetle, a jak przy zgaszonym to cała z głową pod kołdrą - spocona ze strachu! Bałam się na drugi bok przekręcić:P Długo to trwało i od tej pamiętnej chwili unikam dla własnego zdrowia psychicznego takich rozrywek - filmowych, książkowych itp. Bo to raptem chwila przyjemności z zapartym tchem, a potem w efekcie miesiąc strachu!:P

ja akurat nie czytałam tych książek, ale sama przyznaj że czytanie ukradkiem książek a obejrzenie filmu to różnica. Z książką możesz sie pod kołdrą schować i mieć latarkę - tak czytała moja koleżanka :) a jednak film to coś innego - no chyba że sami wepchnęli dzieciom do pokoju telewizor lub komputer, to się nie dziwię. A niektórzy może nawet nie chcą wiedzieć co dzieci oglądaja. Zamiast razem iść do kina na komedię :)

karolcia - ale w tej książce było o tym, że jakiś duch podszedł do łóżka do kobiety i odkrył ją . Od tej pory to chowanie pod kołdrą nic mi nie dawało i tak miałam nieodparte wrażenie, że za chwilę mnie coś spod niej wyciągnie:P:P:P A co to to racja - niektórzy rodzice wolą zrzucić cały ciężar wychowywania dzieci na szkołę, telewizor, internet - to może jest wygodne, ale czy przynosi faktycznie wychowawcze efekty - wątpię:)

He, sorki ze sie wtrace, ale wiecie o tym , ze zakazany owoc najlepiej smakuje? Jak bylam dzieciakiem uwielbialam ogladac horrory i wogole na mnie nie robily wrazenia. Oczywiscie ogladalo sie je u sasiada kiedy mamy nie bylo w domu ;) Dzis juz ogladanie takich filmow wogole mnie nie bierze, morze ketchupu i chodzace zombie...wole prawdziwe dreszczowce. Ale i tak najbardziej lubie romansidla i to te ktore sie dobrze koncza :)