Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

najlepiej zbadac estradiol na dzien przed podaniem zastrzyku i bedzie wiadmo,czy juz jajeczka wykształcone - po pregnylu pecherzyk pęka do 36h więc jak mają po 19-20 mm to ok.mi pękały na drugi dzień.A progesteron w zastrzyku to raczej na wywołanie @ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa... jak nie będzie pękał to poczekaj co najmniej do 28mm i dopiero progesteron :-) bez obaw torbiel się nie zrobi ....a nóz peknie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Martika, Akasia ma racje..mi tez podawali pregnyl dopiero jak pecherzyk mial co najmniej 21-22 mm. A tez zero seksu odkad wiem o ciazy :( U nas wszystko dobrze, spokoj, duuuzo pracy :) Co do glebiacego nas tematu..szkoda drazyc. Nigdy jednak nie pisalam zeby sie nie martwic, jednak raczej zworcic tez uwage na radosc bycia w ciazy i pisac o tej radosci i uczuciach zwiazanych z nia, a nie tylko o strachu i obawach :) A martwienie sie i tak nam kobietom przychodzi samo. I wcale nie znaczylo to ze mamy tez przestac pisac o obawach i dolegliwosciach. Raczej chodzilo o to by pisac o wszystkim. :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jak zwykle zycze by wszystkie z nas doznaly urokow macierzynstwa i trzymam kciuki za kazda z osobna :) Karolciu, zdrowiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Martiko miło ,że pytasz co u mnie,szczerze- nie bede was zanudzać . Surfitko-po co się tłumaczyć jakiejś nieznanej osobie,nic nie zrobiłas i niema co roztrząsać tematu.A jak ta osoba ma z tym problem to jej sprawa.Akasia też ma racje w tym co napisała inaczej do pewnych spraw podchodzą kobiety w ciaży ,a inaczej to wygląda z perspektywy patrzenia na to przez osoby starające sie o dziecko.Ale jedno jest prawda ,każdy ma prawo pisać co czuje.Najlepiej nie wracac do tego tematu i poprostu zapomnieć. Karolciu-kuruj sie i wracaj do dzieciaków ,pewnie tęsknią za toba.Tylko wyleż to choróbsko do końca,bo organizm osłabiony i znów złapiesz bakcyla.🌻 Akasiu-pozdrów jeśli możesz Martynie.Dziękuje Dobrze,że napisałaś kiedy podawac Pregnal, mnie dawali jak pecherzyk miał 18mm.Choć w moim przypadku to niemiało znaczenia.Ale może kiedyś to co napisałas mi się przyda. Martika-a ty niepisz ,że wiesz ,że tym razem sie nie uda .A skąd wiesz może to właśnie będzie udana próba.Nic straconego,myśl pozytywnie,choć to trudne🌻:) Tryni27-ale ten jajnik dał ci sie we znaki,oby to sie już nie powtórzyło. Macie pozdrowienia od Justynki24-pisała,ze u niej po staremu,pracy póki co nie znalazła.Tez dopadło ją przeziębienie,ale już się wykurowała.Miała nadzieje ,że napisze cos od siostry,ale jak na złosć internet jej padł.I póki co przesyła pozdrowienia smsem dla wszystkich,psiapsiółek i 👄całuski dla narodzonych topikowych maluchów i ich mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim , widze ze ciekawe rzeczy piszecie. Akasiu dzieki ze podałas takie informacje dotyczące jajeczek.Mi podawali zastrzyk jak jajeczka miały ponad 20mm jedno to nawet pekło tuż przed inseminacja a drugie po ale i tak z tego nic nie wyszło Ale z tym estriadolem to musze wypróbowac . A co do wczorajszych odwiedzin w klinice to jak zwykle wszystko będzie ok , dostałam CLO i za tydzień na wizyte zeby sprawdzic czy jajeczk rosna i ile ich jest .A teraz do pracy Pozdrowienia dla Dzieciaczków i ich mam, dla ciężarówek oraz dla wszystkich starających sie :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje miłe :) Słuchajcie, może w koncu raz na zawsze skończmy ten temat \"Pani pomarańczowej\" bo rozwijanie się nad nim nie prowadzi do niczego :) Nie ma tematu. Martika- dostaniesz klapsa zaraz, za to że piszesz, że Ci się nie uda tym razem !!! Proszę tak więcej nie mówić. A jak Tobie w pracy ? jakoś wpadłas w rytm ? Jadirka- a Ty nas nie zanudzisz, pisz co u Ciebie i to już. Trinity a jak Ty się czujesz ? Już lepiej ? Karolcia- to samo pytanko do Ciebie. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki i mamusie 👄 👄 👄 A co u mnie ? Wczoraj się tak strasznie wkurzyłam. Rozmawiałam z moim mężem i zdecydowaliśmy, że pójdzie teraz na wyniki żebysmy mieli z czym sobie porównać, czy się poprawili czy nie. To co, że dopiero w styczniu pójdziemy do lekarza. Jak trzeba będzie to w styczniu też zrobi te badania. Bardziej teraz chcemy je zrobić dla siebie, bo Andrzej widzi że ja się martwię i chce mnie uspokoić. Zadzwonił do swojego brata żeby zapytać się o adres tej \"kliniki\" gdzie robią takie badania i w jakie dni można tam pojechać, bo nie pamiętaliśmy. Jego brat powiedział swojej zonie, że Andrew jedzie na badania i od razu Magda dała znać teściowej i powiedziała swoje zdanie, że to bez sensu by on to teraz robił, ze lekarz i tak będzie kazał mu zrobić w styczniu te badania itd. I co zrobiła teściowa ? Zadzwoniła do mojego męża z mądrościami, po co on te badania teraz robi, że to strata czasu itp. Wkurzyłam się strasznie. Po co się wtrącają ?? To nasza sprawa ? A brat Andrzeja z żoną najwidoczniej zapomnieli, jak to jest kiedy stara się o dzidziusia i się nie udaje i jakie sa nerwy i obawy. Eh ... Poza tym jestem podminowana, boli mnie wszytsko przed miesiączką, mam skurcze jajników jak podczas owulacji i łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Mój mąż to ode mnie ucieka :) Oki za dużo się o sobie rozpisałam, nie powinno tak być, ale się musiałam komuś wygadać. Buziaczki i pozdrawiam Was wszystkie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martik-2327
witam kobietki! Martt ja nie pracuje w tym pogotowiu dla dzieci tylko chodze tam narazie na wolontariat wiec kiedy che i na ile chce. Teraz idm dopiero jutro bo ma byc babeczka od wolontariU I CHCIALAM Z NIA POGADAC BO RESZTA PERSONELU ZAPOMNIALO JEZYKA W GEBIE. A co do tych telefonow, ja przekonał ze takie rzeczy lepiej zostawic dla siebie, co robicie , jakie badania i wogole nie mow oswoich zalamaniach, bo tak o tobie gadaja jak cienie ma w towarzystwie a po co?? ja znalazłam oprcie w mezu i jak chce sie yplakac to zawze słuzy mi ramieniem i potrafi wpoic troche optymizmu nawet mnie :) teraz nikt nic nie wie co u nas i mnie z tym lepiej :) Akasiu a ten estriadol to ma pokazac ze była owulacja czy ze jajeczka sa dojrzełe?? bo sama nie wiem.... W kazdym razie nie dam sobie zrobic zastrzyku z pregnylu zanim rozmiary nie przekrocza ok 21 chyba ze samo peknie. A z kad ty wiedzialas ze Tobie pekł na drugi zien?? byłas na usg??a po podaniu pregnylu kiedy najlpeij na usg?? przepraszam ze mecze ale jutro bede u lekarza i bede z nim gadała no i dzis dowiem sie czy sa pecherzyki ale juz z gory wiem ze jakis juz jest bo mnie boli jajniczek prawy a poprzednio było w lewym. Aha i chcialam zapytac ile mozna ych stymulacji przeprowadzac bo mnie pozwolił tylko na 3 miesiace, cyli bez tego cyklu został mi jeden raz :( Jadirka ta odpowiez nie jest zadowalajaca.:/ Surfitka a ty ie nie przejmuj, ja rozumiem z kad ta klutnia wynikla i faktycznie jest ak ze myslenie sie zmienia od tego czy jestes w ciazy czy nie, sama sie przekonalas. Faktycznie nie warto tlko narzekac ale cieszyc sie ciaza ale puki nie skonczy sie 3 miesiac i dziecko bedzie bezpieczne to martwim sie jak wariatki czy jest oki chialabysmy robic usg codziennie. Ale czasem punkt myslenia wpływa na rzebieg wydarzen wiec dziewczynki wiecej optymizmu, ah i kto to mowi, ja ktora sie juz poddała ale jakos tak zahjelam sie teraz mezem i łamaniem rytyny w sypialni :))))))))))))))))))))))))) i powiem wam ze jest superrrrrrrrrrrrrrrr oki zmykam bo mam duuuzo sprzatania na dzis, odezwe sie pozniej a Ty Akasiu i Surfitka jak cos macie jeszcze to piszcie :) dziekuje zgory aha Voltare dzieki za pocieszenie mailami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie ... u mnie lepiej - juz jajniczki się uspokoiły - nie wiem dlaczego ale myslę ze z moim zdrowim jest juz troszke lepiej - moze dlatego ze tarczyca zaczeła normalnie pracowac i czuje sie inaczej - wiąze z tym wielkie nadzieje - kurcze przecież kiedyś musi sie wreszcie udać ... jutro jade do gina i endo - ciekawe co mi powiedzą ? martiko - u mnie tez zaczynamy odnawiać relacje pomiedzy sobą - bo przez to staranie sex nabrał innych wymiarów - czasem człowiek tak potrafi się zgubić - zaczynaja opanowywac go jakieś mechanizmy - także staramy się jak najbardziej umiemy by było przyjemnie ... kupilam ostatnio tyle świeczek - po prostu było cudownie się przytulać i rozmawiać godzinami - zapominając o tym co nas gnebi ! dziewczynki - a teraz mała niespodzinaka - podjeliśmy z mezem decyzje o budowie domku - własnych czterech kątów ...na razie to plany ale mamy nadzieję ze do 40-stki nasze marzenie się spełni ... najpierw chcieliśmy większe mieszkanie potem doszliśmy do wniosku ze lepiej kupic działkę ale zważywszy na ceny - chyba skorzystamy z działek rodzicow - co mi sie nie za bardzo uśmiecha - bo moje kontakty z ojcem co dosyc napięte - lecz moze nie bedzie tak żle ... z braciszkiem moim - jest kreślarzem - opracowaliśmy już projekty naszych domków - on tez się chce budować - zwazywszy na to ze w przyszłym roku się zeni - to super pomysł! teraz robi nam wycene naszego projektu i moze niebawem cos zaczniemy dzialać ?? to byłoby na tyle i az tyle ... Dianeczko dzieki za zdjecia - malutki jest piekny - widac jak się zmienia - z dnia na dzień większy i śliczniejszy ! Ty też wygladasz cudownie ... pamiętam jak nam oznajmialas ze jesteś w ciązy i Twoją radość a teraz Twój skarbulek ma już skończone dwa miesiące ! Oby byście byli zdrowi i kochali się tak mocno jak dotychczas to wszystko bedzie dobrze ! zycze Wam samych pogodnych dni 🌻 Karolciu - lecz się kochana - mnie też dzis cos drapie w gardle - i sama nie wiem od czego - bo bardzo dbam o siebie - do tego katar z małymi skrzepami krwi - znowu naczynka mi pekają :( biorę rutinoskorbin - moze bedzie ciut lepiej ... Voltate a gdzie Ty się podziewasz - wczoraj Cie u nas nie byo ... meldowac się :P jadirka Ty tez nie odpuszczaj sobie - jak tam przygotowania do ślubu ? jak staranka ? martt - dzięki za pamieć - zobaczysz wszystko się poukłada 🌻 ja moge liczyc na pomoc rodzicow zawsze wspieraja i motywują do działania - chca zostac dziadkami :) nie ma zadnych nieporozumień ... tylko czasem nie wiedza jakie to wszystko skomplikowane - chyba dla nich to za trudne ... nie wiem może Twoja teściowa boi się ze coś z jej synem nie tak i dlatego tak mówi ze nie ma co sie śpieszyć ? trudno powiedzieć co jest powodem jej zachowania ! wiadomo taki temat jest bolesny - dlatego dyskrecja i delkatność jest na pierwszym miejscu - nie rozumiem zachowania Twojego brata i jego zony - po co puszczaja wiadomosci w obieg ? musisz to z nimi wyjasnić - że sobie nie zyczysz takiego zachowania - bo jak tak dalej bedą robic to im przestaniez ufać ... to na tyle kochane - bo się strasznie rozpisalam ... Pozdrawiam wszytskie dziewczynki : mamusie , przyszłe mamusie i nas - staraczki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mogę trochę pomarudzić...? kochane Martyn--i wczoraj odłączyli kroplówki.Bierze leki i zastrzyki.Na całe szczescie te skurcze ustały.ALe trzeba dmuchac na zimne i dalej modlac sie do Bóczka by Lenka jak najdłuzej w brzuniu wytrzymała. martika-2327 estradiol zabadać 24h przed owulacją - jak jest wysoki to wiadomo,zę coś w pęcherzolkach się dzieje :-) zmykam na obiad :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulka
dziwczynki moze wiecie jaka to faza cylku 11dzien?czy faza folikularna czy przed owulacyjna ?bo nie wiem jak odczytac wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchane...5 listopada minął rok od kiedy z Wami jestem:)pamietam jak dziś swoje słowa...że to horror spotkać Mamę na ulicy..że serce boli, płacze...5 stycznia dowiedziałam się od lekarza..że jestem w ciąży..potwierdził ją...dziś jest 6...każdego dnia od kiedy mam swoją kruszynke dziękuję Bogu za to że On jest...że pozwolił mi cieszyć się macierzyństwem...Dziewczyny, rozumiem każdą z Was...patrzę na Dawidzia i myslę o WAs...nie bede pisała ....że wytrzymajcie, że jeszcze trochę - nie chcę się powtarzać. Chcę jedynie abyście wiedziały..że to forum jest oparciem.TRudno jest żyć samemu, ciężko we dwoje...dlatego pamiętajcie że można tu zawse powiedzieć \"jak mi ciężko...\". NIe ja to forum załozyłam tylko Pazia...ale dzięki niemu uwierzyłam, że nie jestem sama. I teraz kiedy doczekałam się swojego szczęścia piszę dla Was...może dla kogoś będzie lepiej jeśli będzie wiedziała...że nie jest sam. Całuję Was moje drogie z śnieżnego Olsztyna:) P.s wysłałam zdjęcia Dawidzia;)...uszy do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Powinnam czuć sie lepiej, ale tak nie jest, boli mnie dalej gardło, chyba cos niebardzo mi leki spasowały :( Dianko, dziekuję za śliczne zdjęcia Dawidka, cudny jest, tak pięknie się uśmiecha :D Martt, nie przejmuj się, mogliście sami zadzwonić do tej kliniki, jak brat z żoną mają takie długie języki. Ale jak to mówią bogaty biednego nie zrozumie, i na odwrót. Oni mają już dzieci, to nie zastanowią się ze ktoś chce a nie może. Trini, ty to masz zawsze dobre pomysły, zawsze wszystkim pomożesz. Niedługo napewno będziesz mamą. Akasiu, pozdrów naszą Martynię, no i możesz coś pomarudzić :P Martiko, powodzenia w zajmowaniu sie maluszkami, i nie mów że ten cykl starcony, skoro chyba 7 dc dopiero. Pozdrawiam i wracam do łóżka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście,że forum jest po to by nie czuć się samemu.:-) mnie przez te pogaduchy poprawiły się relacje z mężem ;-) przynajmniej wy mnie zawsze rozumiałyście.,..!!! i rozumiecie,mam nadzieję :-p Marty--ni powiedzieli,że albo zostaje w szpitalu do stycznia albo wychodzi jutro do domu i w razie czego przyjezdza..bo bóle już bedzie miala --tylko zeby skurcze nie wrocily.wiec prawdopodobnie bedzie lezala placuszkiem w domku i ładnie łykała lekarstwa (zastrzyki i kroplowy-odstawione). mój najkochańszy braciszek ma podejrzenie żółtaczki........bbbrrrrr jutro odbiera wyniki--ja oczywiście już panikuje cały dzień....a mój mąz jak zwykle stoicki spokój...jak mnie to wkurza......! zmykam odpoczywać- buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem mamą dwójki dzieci, ale pragnę trzeciego. staramy sie juz trzy miesiące. dla mnie , kobiety po 30, jest to dość niepokojące. w poprzednie ciąże zachodziłam zawsze kiedy chciałam (a były trzy w sumie). teraz moje myśli cały czas krążą tylko wokół jednego tematu- jest to niesamowicie męczące psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) 😡 napisałam się jak głupia, a tutaj mnie wywaliło i wszystko od początku...:O akasia - a pewnie - marudź tutaj sobie ile wlezie - przynajmniej będziemy miały więcej newsów do poczytania:) A co do żółtaczki - to miejmy nadzieję, że nawet jak podejrzenia względem braciszka się potwierdzą - wirusowi nie udało się Ciebie i Twojego maleństwa dogonić:) Martyniu - a za Ciebie Słonko trzymam kciuki 🌻 Jeszcze tylko trzy miesiące - fakt: długie i pełne obaw - ale miejmy nadzieję, że zlecą równie szybko jak pierwszych 6 ❤️ Dianko - no rzeczywiście - łatwiej stawić czoła wszelkim niepowodzeniom gdy się wie, że ma się wokół siebie tak silną \"grupę wsparcia\";) I prędzej zrozumie nas ktoś, kto zmaga się z podobnymi do nas problemami. 😘 dla Dawidka - foteczki super! Tryni - a Tobie gratuluję decyzji o własnym domku - rany ale mi się marzy taki chociaż malutki ale własny. Może kiedyć... Ale zawsze to przyjemniej, gdy ma się świadomość, że to jest tylko Twoje i nie trzeba tego dzielić z bandą sąsiadów - nieraz niezupełnie takich jakich byśmy sobie życzyli... Dzięki za maila - no widzisz - fakt - do zapłodnienia potrzebny jest tylko jeden jedyny malutki plemniczek - tyle milionów ich jest - a taki problem, aby choć temu jedynemu udało się dotrzeć w odpowiednie miejsce. Strach pomyśleć co by było, jakby faceci mieli podobnie jak kobiety tylko po jednej komórce dającej umożliwiającej poczęcie - dopiero byłaby loteria:P Karolcia - a trzeba się tak było spieszyć po L4 do roboty?!:P Przynajmniej teraz wygrzej się, wylecz, wypocznij i dopóki nie staniesz na nogach w pełni sił - nie myśl o powrocie do dzieciaków i tych wszystkich jesienno-zimowych wirusów! Martt - a co do leczenia - to myśmy już dawno doszli do wniosku, żeby się szczegółami nie dzielić z nikim - no za wyjątkiem Was, ale to inna sprawa - Wy jesteście na bieżąco w temacie i żadna z Was nie udaje, że jest mądrzejsza od kury! Komuś, kto nie zmierzył się z podobnym problemem - ciężko jest to wszystko ogarnąć i coś mądrego doradzić. Wszystkim wszystkim życzę spokojnego i owocnego wieczoru! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) u mnie sprawa wygląda tak: w 13 dc był jeden jedyny (nie licząc takiego w 3 dc pod koniec @ bo na szczęście jest krótka) seksik... jajniki bolały jak na owu w 11, 12 i 13 dc... wtedy też występował śluz płodny. W 14 dc już ewidentnie niepłodny... Ten seksik... to właściwie taka powiedzmy \"seria\" w różnych pozycjach;) - no nieistotne- w każdym razie sam koniec mojego K. nastąpił poza mną- czyli przerywaniec:) dziś 19 dc... brzuch boli... ostatnie cykle: od 25 do 29 dni... i ostatni rekordowy- 31 ale było dużo stresów (egzaminy, wyjazd zagraniczny, zmiana klimatu, samolot)... myślicie że... są jakieś szanse?? pzdr ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianeczko, bardzo dziekuje za zdjecia Dawidzia, jest przeuroczy. :D Martyniu, lez slonko i trzymam za was caly czas kciuki..zeby Leneczce sie nie spieszylo i chciala jeszcze troche pomieszkac u ciebie w brzuszku. Voltare, no to jutro dobre mysli kraza wokol Was, aby cos wreszcie drgnelo :) Jestem pewna ze drgnie..popatrz, sama probowalam sie leczyc u zwyklych ginow i zajelo mi to 5 lat zanim trafilam do kliniki nieplodnosci..pare miesiecy i jaki skutek. Oby tak samo bylo u ciebie :D Mart, ja sadze, ze czasem pewne sprawy warto zatrzymac dla siebie. I nie ma co sie denerwowac. :) U nas nikt z rodziny nie wiedzial kiedy idziemy na badania czy ze mamy inseminacje. Akasiu, mam nadzieje, ze to nie to u brata ....Nie denerwuj sie, ale iwem ze to nie latwe. Zycze bratu zdrowia :) Karolcia, duzo zdrowka 😘 Trynitko, gratuluje decyzji :) Wiesz, wspolne cele i plany jeszcze bardziej zblizaja :D Martiko, widzisz, moze ja jestem jakas wyrodna, ale w swojej ciazy nie dostrzegam strachu, owszem martwie sie i to normalne, ale zyje normalnie, pracuje i codziennie mysle o tym, jaki jest juz moj maluszek, jak urosl, i jaki bedzie jak sie juz urodzi, czy sobie poradze? Bardzo sie ciesze ze w koncu po tylu latach udalo sie mi poczuc ( moze jeszcze nie do konca czuje ;) ) ze we mnie rosnie nowe zycie :) Chcialabym aby kazda z nas pragnacych bycia matka tez to poczula :) I nie znajduje miejsca na czarnowidztwo, ktore gdzies tam zawsze sie plata, a raczej staram sie myslec optymistycznie, bedzie dobrze, bo nie moze byc inaczej :) Elizko, mi w cyklu z inseminacja tez dobrze podali pregnyl, a mimo to nie zaszlam w ciaze. Lekarz mi powiedzial, ze jak sa spelnione wszyskie warunki zdrowa para ma szanse na dziecko w cyklu zaledwie 25 %. Wiec glowa do gory, wierze, ze wkrotce sie uda i ze jestes w rekach specjalistow :) Chcialam nadmienic, zeby nie czekac zbyt dlugo, jajo przejrzale, jest niezdolne do zaplodnienia, zbyt stare endometrium nie umozliwi implantacji. Kiedys w Polsce to przechodzilam, tzn. gin czekal az mi jajo samo peknie do 25-27 mm i dopiero jak nie pekalo dostawalam pregnyl..owu miala miejsce po 20 d.c, w ciaze oczywiscie nigdy nie zaszlam. Wiec, wydaje mi sie ze optymalna wielkoscia jest ok 21-22 mm :) I wtedy pregnyl. Tak mi robili teraz w klinice. Dziewczynki pozdrawiam serdecznie i zycze milej nocki i kolorowych snow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Powiedziałam wczoraj wszystkim co myślę o takim gadaniu i chyba zrozumieli. Wiecie my nikomu nie mówiliśmy, że chcemy iść na badania. Mąż zapytał sie tylko w jakie dni tam je robią, bo się wybiera, ale kiedy co i jak, nic nie mówił. Podejrzewam, że szwagierka powiedziała tylko, że ona uważa, że to teraz niepotrzene, że lepiej zaczekać do stycznia jak już idziemy do lekarza w styczniu. A teściowa podłapała i zadzwoniła z radą, jalbyśmy jej potrzebowali. Dobra nie zastanawiam się teraz. Teraz jestem na etapie wybierania firany do dużego pokoju i nie mogę się zdecydować ;/ Podobają mi się 3 i mam dylemat :) akasia - pozdrów martynie ode mnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A twój braciszek na pewno będzie zdrowy. Zobaczysz. Voltare- miło, że się pojawiłaś u nas znowu :))) Trzymam kciuki za Ciebie !!! Surfitko - buziaczki dla Ciebie i maleństwa 👄 Dianko - dziękuję za zdjęcia :) Dawidek jest śliczniutki 👄 xxxxx5_30 - Witaj przede wszystkim. Nie panikuj na razie. Teoretycznie zdrowa para nie powinna się martwić do pół roku, jeśli się nie udaje. A jeśli chciałabyś się uspokoić, to idź do lekarza i przebadaj się. I mąż też koniecznie niech sięp rzebada. I wyluzuj. smutna_lala - ale szansa na co ?? na ciążę ? Stosunek przerywany nie jest dobrym sposobem na zapobieganie ciąży. A to, że teraz boli Cię brzuch nie musi oznaczać, że w nią zaszłaś. Za mało czasu upłynęło by twój organizm mógł cokolwiek odczuwać. Więc póki co nie panikuj. I jak Ci się spóźni okres, to wtedy zrób test. Pozdrawiam moje kolezanki serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO i Synek mi się rozchorował...katar, kaszel...pół nocy nie przespane, przepłakane. NA 12 idziemy do lekarza:( Pozdrawiam WAs ciepło...MArtyniu trzymaj się dzilenie. Lenka jeszcze niech troszke podrośnie w brzusiu bo za szybko by chciała \"wyjsć\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko ja ez sie za pierwszym razem cieszyłam i nawet o nic sie nie balam i co stracilam szczescie, drugim razem troche bardziej rzalam bo nie chcialam przez to jeszcze raz przechozic a przeszlam. Trzecim razem jak zajde w ciaze to i tak wiem ze poronie i sie nie łudze ale widzisz jak sie tego nie przezje to nie ma powodu sie bac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻 Zdrówka dla Dawidzia i KArolci ❤️ brat nie jest chory...uuffff....mozliwe ze ma zatrucie.. cmokasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martika, wiesz ze nalezy ci sie porzadne lanie? Jest mi bardzo przykro, ze spotkalo cie tyle nieszczescia, ale wcale nie znaczy to ze znowu poronisz. Musisz zmienic nastawienie...A tak wogole to juz wiesz dlaczego poronilas? I co mozna zrobic by temu zapobiec nastepnym razem? Zycze wiecej wiary i optymizmu. Dianko, przytul Dawidzka, niech szkrabek zdrowieje. :) Duzo zdrowka dla was. Pozdrawiam wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa.... w końcu widać,że jestem w ciąży ;-) dziś kolega się lekko zdziwił i zapytał :-) a widujemy się parwie codziennie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czuję się znacznie lepiej :) dziękuję za pozdrowienia A dla Dawidka dużo zdrówka, może to tylko przeziębienie 👄 Akasiu, dobrze, że brat zdrowy, gratuluje ze brzuszek już widać i dzidzia sobie rośnie :) pozdrów Martynię, niech leży w łóżku i nigdzie się do stycznia nie wybiera 🌻 Martiko, nie przesadzaj, ze teraz znów poronisz, a niby skąd ty masz to wiedzieć, a jak będziesz tak o tym myślec, to kto wie. Musisz tylko pozytywnie myśleć. Trini, super z tym domkiem, nam też sie marzy, ale z działką mamy problem :( Pozdrowienia dla wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martiko-należy Ci się wielkie lanie,klaps to mało za tak niepoważne myślenie.Dlaczego to ma się znów nie udać,uda sie zobaczysz i prosze wybic sobie takie mysli z główki.Wiesz,że modle sie za ciebie i mocno Ci dopinguje,dlatego pomóż mi i staraj sie myśleć pozytywnie nawet w tych chwilach zwątpienia.:) Akasiu-dobrze,że brat zdrowy,no i teraz jak przyznałaś sie,że brzusiu widac jesteś zmuszona przyslać nam jakieś fotki.🌻 Dianko-pielęgnuj synka i niech szybciutko przeziębienie przechodzi.❤️ Karolcia-dobrze,że już lepiej się czujesz🌻 Tryni-super pomysł z tym domkiem,oby szybko to marzenie zostało przez Was zrealizowane. Matt-Dobrze,że sprawa została wyjasniona.A jak z wyborem firanek do pokoju zdecydowałaś?????:) Voltare-trzymam kciuki:) Surfitko-🌻 Akasiu-pozdrów Martynie ,niech malutka siedzi sobie w brzusiu spokojnie i niestraszy mamy.100👄dla Was . Pozdrawiam reszte koleżanek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie skarby! martiko - faktycznie masz złe podejście do sprawy - ja też bym sie martwiła - ale w Twoim przypadku to chyba juz przesada - nie sądziesz ? klapsa dostniesz i tyle za te głupie myśli ... masz wyeliminowac przyczynę poronień - tak jak pisała Surfitka - a bedzie dobrze 🌻 dla martyni duży buziak - niech dba o siebie i Leneczkę 👄 Akasiu - my nadal czekamy na Twoje \" ciązowe\" zdjęcia :P karolciu - kuruj sie kochana ... teraz takie pogody są ze za nic nie można być super zdrowym - u mnie leje od rana - bleee martt - tak trzymać - zobaczysz - wszyscy Twoi najbliżsi - nabiora wyczucia i moze już pewien etap masz za sobą ... ja dzis byłam u lekarzy ...w sumie na razie jestem zadowolona - endo powiedział mi ze moje Tsh pieknie spadło i mam pozostać przy tej samej dawce - za dwa miesiące mam mieć ponowna kontrolę Tsh i prolaktyny - bo sie chce temu dokladniej przyjrzeć , do tego przy tym poziomie TSH moge spokojnie ubiegać się o ciąże - bo on nie widzi przeciwskazań-w razie ciazy mam się do niego szybciutko zgłosic - wtedy dobierze mi odpowiednia dawkę leku ... co do gina - dostałam dwie gigantyczne recepty na te bakcylki - dla siebie i mina ... do tego zrobi mi te wszystkie posiewy w przyszłym miesiący na NFZ - także się ciesze - przynajmniej ten wydatek odpada ciekawe co u naszej Voltarki - kochana odzywaj sie i zdaj nam relacje z wizyty w klinice ... zmykam bo jedziemy do apteki - pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare to się napewno pochwali wizytą w klinice na koniec dnia ;-) Trinity gratuluję - tak trzymać 🌻🌻 Karolciu humerek już lepszy -mam nadzieję chorobsko idzie precz..! ❤️ oczywiście przyłączam sie do klapsa dla martiki - to ze stało się tak dwa razy nie jest powiedziane ze bedzie za trzecim....nie poddawaj się ! doskonale rozumiem Twoje obawy i napewno jak juz sie uda bedziemy Cie wspierały....nawet sie nie obejrzysz jak bedziesz przy finishu ;-) p.s ucałowania od Mart--ni , jutro jak wyjdzie to może się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×