Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

jadirko, gratulacje dla męża :) ale chyba nie puścisz go w dalekie trasy zagraniczna ? :( Trini, udanej zabawy :) pewnie pięknie wyglądasz po solarce i soczkach z marchewki, prześlij nam fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu, fotki przepiękne :) dziekuje. Hanusia jak modelka, a ty poprostu super; gdzie ty zmieściłaś tą córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olawd - pościel śliczna , wogóle te pokoiki sa tam przesłodkie - ale ja i tak bym nie miała miejsca w domu by urządzić dziecku taki pokoik :-(..... a powiedz znasz już płeć ?? , bo nie wiem czy ja cos przegapiłam czy nie pisałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadirko co do gastroskopii to aż mi ciary przechodzą. Karolciu ja będe prała w jelpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko, pytałas o nasze staranka, tak jak ty jakoś nie mam motywacji by cos dalej robić, a jednak mam świadomość że lata lecą, i czas działa na moją niekorzyść; ale walka w samotności jest bez sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko---ja plci jeszcze nie znam . w piatek mam rano wizyte to moze jak maluch bedzie chcial i cos pokarze to bede wiedziec a wtedy podziele sie ta wiadomoscia z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paziu---mama mi ostatnio kupila proszek jelpy - wiesz cos na jego temat?bo ja nie wiem czy jest dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi taki wlasnie kupila bo jakas tam promocja byla z plynem do plukania gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam🌻 U nas dzis swieci pieknie sloneczko , jest cieplutko , nie ma takiej duchoty - po prostu prawdziwe polskie lato - jak ja lubie taka pogode:):) A u mnie nic nowego i ciekawego sie nie dzieje:) Ja nie dostalam zdjec od akasi, wiec jezeli ktoras z Was moglaby mi przeslac to bylabym wdzieczna👄 Zagladane do Was jeszcze pozniej - caluski dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia - w samotności masz na mysli , ze mąż nie bardzo sie angazuję w sprawy leczenia ??? , mojemy nieststy tez nie pali sie do porobienia badań - ale powiem szczeże że duzo winy w tym jest tez mojej bo jakos specyjanie nie wymuszam na nim tych badań ani bardzo nie narzekam że ich nie robi.... sama jakoś nie mam motywacji. Martusia - witaj 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale czytania super;) justynka ja miałam gasrtoskopie jest troche bolesna i nieprzyjemna ale teraz poruwnujac mój cewnik włożony na 3 godziny w trakcie skurczy(co powinno byc zrobione tuz przed cesarką) to gastroskopia wydaje się przyjemna;)i wyszedł mi refluks i dzieki lekom które brałam przestałam cierpieć takze justynka warto zrobić to badanie mnie chyba rozebrało na dobre uff zdycham nawet palenie mi nie smakuje haha akasiu zaraz zdjecia zobacze bo jeszcze nie zdązyłąm wejść na pocztę olawd śliczne rzeczy dla maluszka:) trini kochana po weselu juz nie damy ci takiego urlopu od pisania niech bedzie ze teraz masz dużo na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martika zaproszenie wysłane:) akasiu jesteście dwie ślicznotki a mieszkano faktycznie super:) weszłam w sumie zeby wam napisac o moim \"traumatycznym\"przezyciu i tyle napisałyscie ze w sumie zapomniałam.jak wiecie wachałam sie czy oddać mała do żłobka wiec poszłam dzis do tego w którym dostałam miejsce aby zobaczyć co i jak. NA poczatku przeraził mnie płacz dzieci ze starszej grupy 2-latków, ale po wejściu na 1 piętro gdzie jest grupa najmniejszych dzieci doznałam wręcz szoku. Był tam jeden płacz, wrzask, krzyk, .oczywiscie nie pozwolono mi wejśc zobaczyć co i jak gdzyż nie ma takiej mozliwości pytam wiec dlaczego skoro moje dziecko chcę tu oddac to chyba mam prawo zobaczyc wieć pani powidziała ze tak ale wtedy kiedy nie ma dzieci. no więc kiedy pani weszła do srodka stanęłam pod drzwiami i zaczełam podsłuchiwac dzieci cały czas płakały potem jedna babka wyszła i zobaczyłam jak niektóre leża w kojcach i wyją inne te troszkę starsze siedzą i płacza. \\Absolutnie nie mówię ze panie się nie zajmują czy coś takiego ale dzieci jest 25 a panie 4 więc same mozecie sobie wyobrazić, az łzy zaczęły mi spływac jak pomyslałam o mojej biednej córeczce, która miałaby wygladać tak jak te maluszki. Ze żłobka zrezygnowałam przedłuzam wychowawczy do wrzesnia przyszłego roku. nie wiem moze ja jestem zbyt wrażliwa, ale to wygladało strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu, rozumiem cie, też bym w takie miejsce dziecka nie oddała; panie napewno się zajmują, przynajmniej tak sądzę, ale dzieci jeszcze za małe żeby cokolwiek zrozumieć, że mama w pracy i za kilka godzin wróci, dzieciom się wydaje że mama je oddaje i już nie wróci. Już wolałabym jakąś opiekunkę, najlepiej sprawdzoną przez znajomych lub mamę oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no karolciu tez bym wolała mamę ale niestety pracuje, teściowa daleko zrestza jej bym i tak nie oddała,a opiekunka ja sama nie wiem, mam jedna babkę z poelcenia ale to jednak zadna moja znajoma więc tez nie oddam a z drugiej strony jak mam jej oddawac poł mojej wypłaty i jeszcze sie martwic co tam z nią robi ach szkoda gadac zostaje w domu!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego oddac dziecko do złobka w przyszłym wrzesniu wtedy bedziała miała 19 miesięcy to inaczej takiemu dziecku mozna wytłumaczyc zreszta widziałam jak te starsze płączą a potem zapominają i bawia sie z innymi a takie malutkie jest zdane na łąskę i niełaske ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu ja też bym raczej nie oddała takie malenstwo, szkoda maluszkow:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Aż przyjemnie się wraca do domu jak jest co czytać;) Martyniu - jakiś straszny ten żłobek:( Nie wiem, może się mylę, ale ja mam wrażenie, że takie panie w żłobkach to wykorzystują trochę fakt, że takie maleństwa nie potrafią mówić i się poskarżyć... To, że jest ich za mało w porównaniu do dzieci to jedna sprawa, a to, że dzieci siedzą tam biedulki zapłakane, zasmarkane itp - inna sprawa. Rodzice oddają swoje pociechy po to, aby były one bezpiecznie i dobrze się czuły pod ich nieobecność. A nie wiem czy taki maluch, który przez pół dnia będzie pozostawiony sam sobie i będzie płakał z tęsknoty za rodzicami, będzie szczęśliwy i czy to nie odbije się na jego psychice... Mam nadzieję, że ja będę mogła liczyć kiedyś na moją mamę w kwestii opieki nad moim bobasem;) Do żłobków nic nie mam - bo miałam kiedyś przykład u znajomych - dziecko w żłobku bardzo szybko nauczyło się ślicznie i wyraźnie mówić, umiało wyrecytować jak się nazywa, podać adres zamieszkania, dane rodziców - super! Ale z takiego żłobka jaki opisałaś, gdzie nawet nie można zajrzeć i przekonać się jak wygląda rzeczywista opieka nad maluchami - też bym chyba zrezygnowała. jadirka - gratulacje dla mężusia - nielada wyczyn z tym prawkiem tak od razu!!!🌻 olawd - zakupki urocze:D Justynka24 - Ja tam póki co nic nie kupuję - najpierw zrobię objazd po rodzince:P:P:P Bo mam obiecane ciuszki po 2 dzieciaczkach - chłopczyku i dziewczynce - oboje mają teraz po kilka miesięcy. Więc najpierw przejrzę to co dostanę, a potem będę ewentualnie uzupełniać;) karolcia - do Twojego męża też z czasem dotrze, że chce dzieciaczka. Samemu rzeczywiście trudno się z tym zmagać, ale razem idzie znacznie szybciej... Tylko rzeczywiście czas leci nieubłagalnie. Ale skoro mnie - starej d...:P:P:P nie przekreślono, to Ty w końcu też trafisz na jakiegoś lekarza, który sobie z Wami poradzi;) gastroskopii na szczęście mieć jeszcze nie musiałam i oby nigdy mnie takie \"szczęście\" nie spotkało! zaraz lecę zajrzeć na pocztę to pooglądam sobie zdjęcia:) Tryni - udanej zabawy! I zaglądaj częściej jak tylko zdołasz:) Kukusiu - Ty również!:) Buziaczki dla córci 😘 Pazia - 🌻 Buziaczki dla całej reszty! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz volatre ja w sumie nie mam zalu do tych pań bo one starały się podchodzic do dzieci i brać na ręce ale wiesz przy takiej ilości naprawde nie jest to mozlwie zeby wszytskie zostały przytulone, co innego fakt wielką bzdurą jest to iż nie mozna zobaczyc co i jak, pewnie dlatego zeby mam od razu zabrały swoje pociechy, chociaż z drugiej strony gdyby sytuacja materialna nie pozostawiała mi innego wyboru to moze i musiałabym oddac dziecko do żłobka. szkoda ze u nas nie ma żłobków prywatnych wiem ze są drogie i wychodzi to jak za opiekunkę ale gdyby byla tam odpowiednia ilość pan na dziecko wolałabym zainwestowac w taki żłóbek niz w jakąś obcą babę o jadirko ja jestem chyba ślepa ze nie doczytałam o twoim męzu ode mnie tez gratulacje, jeździc takim wielkim autem to juz wyczyn mi czasem małym wydaje sie ze gdzies nie wjade hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyniu - a u nas to już w ogóle - jeden żłobek i koniec! I to dopiero od 9 miesiąca chyba... A co przez ten czas pomiędzy macierzyńskim a żłobkiem?:O Dobrze, że moja mamuśka ma czas i ochotę do opieki nad dziećmi;) Póki co ma zajęcie z moim bratankiem, ale fajnie by było jakby oba szkraby wychowywały się razem - będzie między nimi tylko rok różnicy - miałyby prawie jak w prywatnym żłobku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka moich koleżanek wróciło np na pół etatu, a dziecko zostaje z mężem, bo ma możliwość pracy na zmiany, ewent babcia; no ale tą babcie trzeba mieć, a nie pracującą jak martynia :) u nas w mieście 1 żłobek, jeszcze chcieli go zamknąć :( ale póki co jest, z tego co wiem to nawet ok, tylko ciężko trafić na wolne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana a co sie dzieje z resztą? gdzie się podziewacie spiochy???? mi łeb pęka i juz sama nie wiem czy to z przeziebienia czy z uderzenia bo parę dni temu znowu uderzyłam sie w szafkę, cholera mam teraz taki nawyk ze jak wyjmuje mleko z szafki zeby zrobić lence to jej nie zamykam biorę butelkę obracam sie zeby schowac mleko i buch w łeb, ostatnio tak się walnęłam ze musiałam się na chwile połozyć mam nadzieje ze nic mi sie z głową nie stało hahahaha, a szafka jest solidna z grubego szkła więc bolało oj bolało haha karolciu ten złobek do którego złozyłam podanie ma najlepszą opinie u mnie w miescie poprostu uwazam ze nawet jak bedzie dobry zobek (panstwowy z taką iloscią opiekunek bo tak jest wszędzie) to to jest za mełe dzieciatko piszcie coś bo nie będe sama ze sobą gadac;) jadirka jak tam uczciliście zdane prawko.hm;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynkaC_24
Cześć dziewczynki :-) Martyniu - ty jak zwykle ranny ptaszek i oczywiście jesteś pierwsza na topiku :-). Z tym twoim nawykiem to faktycznie niedobrze a nawet niebezpiecznie :-) :-) , ale moze to tym razem tak jak piszesz jakies przeziębienie czy coś takiego. Ja sobie tez nie wyobrażam oddac takiego maluszka do żłobka , zwalszacza , ze tak jak piszesz na jedna Panią przypada ok. 4 dzieci - dziekuję bardzo , siłą żeczy nawet ja bardzo chca to nie sa wstanie zająć się każdym a wiemy jakie dzieci potrafia byc w tym wieku. Najrozsądniejsze wydaje mi sie przedszkole od 3 lat - no ale nie kazdy ma warunki żeby zostać w domu lub wynająć opiekunke czy babcie do opieki. No właśnie Jadirko - poswietowaliscie coś ?? , a to nowe prawo to na poczet jakies nowej pracki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Cześć Martyn-iu:) Ty to bidusiu to masz pecha z tym obijaniem się.Oby szybko ból przeszedł. Co do żłobkowego tematu-u nas są dwa.Ale ja nie zdecydowała bym się ,by oddać tam malucha,jakoś kojarzy mi się to z domem dziecka.Leża takie bidulki i płaczą ehhhhhhh....ja mam za miękkie serce. Co do zdjęć Akasi to mogę sobie wyobrazić jak wyglądają nasze dwie gwiazdy -na pewno ślicznie. Co do świętowania prawka-nic z tych rzeczy ,ja zajęta paniami byłam ,potem lekcje z Miśkiem,a potem K.poszedł na noc do pracy. Ale kazał Wam podziękować🌻🌻za gratulacje. Życzę wszystkim miłego dzionka i zmykam do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ranny ptaszek to ja jestem bo od 4.30 na nogach :) ale nie pisze bo wy spoiochy pewnie jeszcze spicie :) Martyniu no niestety praca w delegacjach nie jest ciekawa jak dla mnie ale szef znajdzie kogos kto chętnie bedzie z nim podrozował a ja znajde sobie prace bo mam szczescie bo szukania i znajdowania, mam nadzieje ze limit szczescia sie nie wyczerpał :) Paziadzieki za wiare i dodanie mi otuchy, ja czasem sama mysle sobie ze wierze i bardzo chce walczyc o dziecko a za chwilke nic nie chce od zycia i sie załamuje. Ale chyba nie ja jedna tak mam... Justynka24 milo ze o mnie myslałas, ja o was tez i to bardzo często a problemmai z zołądkiem trzeba sie zając bo jak zaniedbasz to poniej beda jeszcze wieksze problemy wiec im wczesniej zapobiegasz tym lepiej a wrzody zoladka to teraz ma chyba juz co trzecia osoba Olawd fajnie z tymi ciuszkami, gromadzenie ogladanie kupowanie, to bardzo cieszy :) ja mam juz cala szafe bo dostaje zawsze od kogos ale nie mam na kogo :( ale mam nadzierje ze i moj czas nadejdzie :) Trini a Ty nie za duze tempo sobie narzuciłas?? odetchnij troche i zycze miłej zabawy na weselichu, czekamy na fotki :) Jadirka gratulacje dla męża, zdolniacha z niego 🌼 Akasia a ja zadnych fotek nie dostalam :( moze mi ktos przeslac ?? bede wdzieczna :) Martynia nie oddawaj narazie dziecksa do żłobka bo to co napislas przypomina a raczej jest jak lustrzane odbicie tgo co widzialam w domu opuszczonego dziecka. Tam tez sa tylko 4 opikunki i duzo dzieci, one placza nikt nie ma czasu sie nim zajac bo trzeba kazde po kolei nakarmic i nhikt nie patrzy ze twoje placze, niech sobie poplacze bo akurat opiekunki karmia inne dzieci i nie moga przerwac, sama wiem jak to jest i lepiej poswiecic troche czasu, praca nie zajac a dziecko bedzie spokojniejsze z mama w domu :) a jak bedzie wieksza to juz bedzie inaczej bo sama sie pobawi zabawka i nie bedzie sama sobie zostawiona :) a ja dzis w kiepskim humorze, moze slodka kawka latte mi poprawi humor bo wisielczy jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martika a co to za kiepski humorek? i skoro wstałas o 4.30 to nie mow zew nie piszesz bo my spiemy ja tez często piszę sama z sobą a pozniej dziewczyny to czytają haha zaraz ci zdjecia podeśle justynka na jedna panią nie przypada 4 dzieci a 5,5:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×