Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

tesciów się nie wybiera, a ja w sumie się cieszę,ze ich nie mam,,,troche problemow z glowy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasia:) Trzymam kciuki za obronę pracy,dobrze ze już ja na pisałaś i wysłałaś,co tam u Ciebie?🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa..... jadira !!! rzeczywiscie masz ekstra krótkie włoski- jak się czujesz wnowej fryzurce?? a co do wieku i rodzenia to nie ma się czym przejmowac ! :-D jak mowilam ja bym chciała miec trójkę,więc to trzecie tez przypadnie grubo po 30-tce :-D naturalnie badz nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasia wiem ze teściów się nie wybiera... ale to głupie gadanie,tym gadaniem chyba nawet nie wiedza ze sprawiają drugiej osobie ból....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po staremu -- jutro bede dzwonic umawiac sie do kliniki z hanula -- trzymac kciuki ! spylam buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadanie boli,ale trzeba miec dystans bo inaczej sie zwariuje,a martynia chyba juz przyzwyczajona do swojej upierdliwej tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu, zdrowka dla Hanusi, i powodzenia !! Co do drugiego dzidzia to jeszcze nie. Poki co wracamy do Polski, potem chcialabym cos znalezc , mam na mysli jakas prace, ale tez opieka nad Nina pozostaje. Mysle, ze moze za 2 -3 lata zaczniemy sie starac i oby tym razem nie zeszlo nam tak dlugo ;) ( za 2 lata mala do przedszkola, ja do pracy i po kilku miesiacach moznaby sie zaczac starac) A ty ? Kiedy druga dzidzia ? U mnie odwiecznym marzeniem chyba jest zeszczuplec :( Ale po ciazy figura mi sie nie zmienila, mam troche wiekszy brzuszek( ale i tak mialam duzy przed nia ;) ) , nie musialam wymieniac garderoby. Nawet biust jest dokladnie taki sam. I waga tez :( Madzia, a ja ciebie mam na nk? Bo sie juz pogubilam. Ksenia, ale w Krakowie bedziesz z Tymkiem ? fajnie, bo sie dzieciaki by poznaly. Z Ninka sa w prawie identycznym wieku :) Martyniu, mam nadzieje, ze wyslalas paczuszke z palcuszkami za ocean? ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) nie piszcie nic o chudnięciu bo mi głupio :( niby sie zdrowo odżywiam itp ale schudłam tylko 1 kg, od 2 tyg waga mi się utrzymuje, ale niestety nie umiem całkowicie zrezygnować ze słodyczy; też jestem od nich uzależniona :( dlaczego jak chce schudnąć jedynie 5 kg to jest to taki problem; ale przybrać 5 to już żaden :P paziu tyle co ty ważyłam chyba w 3 klasie podstawówki :P akasiu, super że praca już oddana, teraz tylko pseudo stres na obronie i z górki :) trzymam kciuki za wizyte. voltare, jak idzie karmienie, pewnie się nie poddajesz? ty mi wyglądasz na taką twardą babkę, co sobie postanowi to musi być :) to dobrze, tak trzymaj :) będę z ciebie brać przykład, jak będzie mi dane. surfitko, nic nie planuj z 2 dzieckiem, że po pracy itp; ja tak myślałam i ani dziecka ani stałej pracy :( co będzie to będzie, oby sie udało naturalnie i w miarę szybko. martyniu, jakieś uzależnienie trzeba mieć, ja mam od internetu i tak jak ty od słodyczy; torciki też uwielbiam i chętnie bym zjadła :) jadirko - a ty to możesz sobie teraz śmiało jeść; tylko trzeba uważać by twoje wysiłki nie zostały zmarnowane, przecież tyle schudłaś i ładnie wyglądasz/ kseniu, mam nadzieje że w naszych staraniach jestem bliżej niż dalej, ale kto wie kiedy i jak to się zakończy... madziarku, opalaj się póki możesz, przyjedziesz do Polski to już pogody nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia, masz racje, ale...chociaz jadno w zwiazku musi miec dobra prace by moc sie postarac o dziecko. A my mozna powiedziec zaczynamy oboje od zera . - to po pierwsze. A po drugie, u mnie szanse na naturalisik sa na poziomie 1% :( Wiesz, ze mam wszystkie hormony zwichrowane, mimo ciazy pco w zaden sposob nie ustapilo, nawet zwyklej @ nie dostaje bez prochow. Nie wierze, ze moze sie udac bez leczenia. Jeszcze moze cos takiego, ze pierwsze dziecko pragnie sie niewazne od sytuacji, bywalo roznie a i tak staralismy sie o ciaze ( nie leczylam sie, ale wierzylam w naturalne poczecie). Teraz mysle o dobru Ninki, a na drugiego babla poki co nie mam tak silnego parcia. Moze mnie wezmie jak troche mala podrosnie. A tobie zycze powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko - to fakt, niech najpierw jedno z was znajdzie taką pracę, by w razie czego móc utrzymać rodzinę :) pewnie jak już sie ma to pierwsze wyczekane i upragnione to ono jest najważniejsze :) ale mam nadzieję że Ninka będzie miała kiedyś rodzeństwo. Dawniej to cały czas mówiłam że chcę 2 dzieci, teraz to chociaż niech 1 mi się \"trafi\" :) masz jakieś wieści od Basi, bo jak poczytałam wasz topik pco to aż mi się słabo zrobiło, że ona znów w szpitalu i że tak poważnie to wygląda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka :) właśnie nie wiem czy mam Ciebie na NK. podaje swój mail: madziorek10@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia, nie mam zadnych wiesci oprocz tych podawanych na biezaco na forum. Modle sie o nia i jej dzieciatko, tak dlugo czekala a teraz takie ogormne zagrozenie. Mam nadzieje, ze doczekaja szczesliwego finalu. Madziorek wyslalam ci maila. Voltare 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wow ale czytania:) akasiu ja tyle wazyłam przed slubem -50 kg ale widac dobrobyt mi służył i cały czas waże juz 58 i ani kilo mniej:( a ile ty masz wzrostu bo chyba jestes wysoka ? ja mam 171 cm, ale po zdjęciach wydaje mi sie ze ty gdzies podobnie, co do drugiej dzidzi to ja we wrzesniu wracam do pracy, zamierzam rok pracowac i we wrzesniu 2010 zacząć starania o drugiego bobasa, a ty kiedy? xxmadziara ja mam problemy z kręgosłupem po ciązy przez 9 miesiecy lezenia tak mi sie pokrzywił mam jakies uciski na rdzen i wogóle cały powykrzywiany i srednio co 3 miesiące przestaje z bolu chodzic i biore zastrzyki - no to tak w skrócie akasiu trzymam kciuki za prace i obrone:) na pewno pojzie dobrze a swoja droga Ty mozesz jesc tak jak jadirka jestsie takie szczupłe ze wam to nie zaszkodzi:) karocliu a ty odhcudzac zaczenisz sie jak urodzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu zajdziesz na pewno!!! a przypomnij mi kiedy macie kolejną inseminację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie mam terminu, myślę że pod koniec maja, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to super bo cos mi sie ubzdurało ze w sierpniu, tym razem na pewno sie uda do trzech razy sztuka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia, pojdzie, pojdzie. I bedzie male Karolniatko ;), amoze 2. W koncu komus sie musi udac miec podwojne szczescie :) Martyniu, to ty tez szczuplak jestes. 5 z przodu to ja mialam ostatni raz w podstawowce ;) A mam tez prawie twoj wzrost ( jestem centymetr nizsza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zobaczymy :) wszystkie mamy podobny wzrost, tylko czemu nie podobną wagę??? ja bym się na 5 z przodu nie pogniewała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozkręciłyście,super już dawno tak nie było. Wracam z pracy i jest co poczytać. Co do wagi,owszem jestem chuda i mam 4 z przodu,ale wzrostowo mam mniej od Was to i zamiast 5 jest 4-ka. Oj Karolciu dużo mnie to kosztowało i teraz uważam na to co w siebie wrzucam,poza tym to kwestia przyzwyczajenia.Ale czasem poszaleje. Akasiu-fajnie,że zrobiłaś takie postępy z pracą,egzamin pójdzie jak po maśle:),a jedzonko Ci nie zaszkodzi.... Oczywiście trzymam za Was jutro kciukasy mocno. Co do mojej fryzurki to do końca nie jestem przekonana,ale czego nie robi się dla wzmocnienia włosów.Zresztą przyjda ciepłe dzionki to będzie chłodniej,bez dużej ilości włosów hi hi,.xmadziarax w końcu podsyła nam tu gorące ,słoneczne promyki. Surfitko-przyjdzie czas to i braciszka lub siostrzyczki doczeka się mała Ninka. Pozdrawiam resztę kobietek🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny w taki tempie to za miesiac bedzie 10kg do przodu...hehhe musz esie ograniczac. Teraz mam gdzies z 56 a wzrostu tyle co surfitka 170 a jesli chodzi o drugie dziecko to zgadzam sie z surfitka -- pierwsze najwazniejsze !! takie upragnione i wyczekane :-D wiec..te drugie dopiero jak hanula do przedszkola pojdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) akasiu i jak dzwoniłas juz do kliniki i co tam? muyslałam ze chcesz wczesniej drugie dziecko nie wiem cos mi sie ubzdurało ze kiedys pisałas ze jak HAnia bedzie miała 2 latka:)ja tam bym juz chciałą miec drugie, no ale musze wrocic na jakis czas do pracy bo jestem teraz na bezpłatnym to by mi sie nic nie nalezałao jakbym zaszła w ciąże teraz jadirko a fryzutrka jets naprawdę extra mi sie bardziej w tej nowej podobasz:) ide sie pomału szykowac na spacerk chce wyjsć gdzies za godzinke bo inaczej mała mi znowu zasnie a potem rehabilitacja i znowu nie wyjde, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! Ho, ho, ho - ale żeście się rozochociły! Już widzę kolejne plany odnośnie dzieci na horyzoncie się pojawiły:D Mam nadzieję, że już nigdy żadna z Was nie będzie musiała czekać na rodzeństwo dla maluchów tyle, ile wynosiło czekanie na tego pierwszego dzieciaczka:) Co do swojej wagi, to póki co się nie wypowiadam - jak zbliżę się do tej sprzed ślubu to dam znać :P, bo pewnie \"chwilę\" to potrwa - lata brania różnego rodzaju prochów zrobiły swoje... A póki co pochwalić się mogę jedynie tym, że ważę 2kg mniej niż przed ciążą i wczoraj popołudniu udało mi się dopiąć w przedciążowych dżinsach;) Z Anulką nadal wojujemy jeżeli chodzi o pokarm. Tzn. jeden dzień mi ślicznie na cycku przejechała za to w nocy ryk niesamowity i nie dało się z tym nic zrobić, bo za skarby ssać nie chciała - więc była butla. Nie idzie jej wykapować, kiedy będzie akurat miała humor i będzie ładnie ssała, a kiedy po godzinnej walce i zaciskaniu dziubka to ja będę musiała się poddać. Ale póki co przynajmniej mam pokarm, więc jak nie da się po dobroci, to będę jej odciągała i tyle. Serce mi się kraje jak widzę jak ona płacze - nie potrafię jej tak \"na siłę\" przekonywać do piersi, kiedy ona aż zanosić się zaczyna... Sorrki, że nie piszę do każdej, ale zmykam załatwić stertę prasowania;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jednak nie wyszłam bo jakoś dzis zimno tak rano 10 stopni i wiatr, a mała mi przed chwila tak runeła głową na kafle ze myslałam ze normlanie bede jechac do lekarza, nie mogła sie uspokoic, a to wszystko moja wina bo szłam wywalic kupe z nocnika i jak go umyłam to zachlapałam podłoge i zanim poszłam po szmatę ona juz lezała:(:(:( ale juz jest chyba ok bo zachowuje sie normalnie voltare to dobrze ze udaje ci się karmic Anulkę, widzę ze bardzo Ci zależy na karmieniu takze na pewno się uda,:) widzę ze tu chyba tylko ja nie jestem zwolenniczką karmienia naturalnego;) a gdzie reszta odzywac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trnity_27
witajcie myszeczki :) widze ze tematy wagi zostały poruszone - ja niestety od jakiegoś czasu nie moge sie pozbyć 5 kg i balansuje pomiedzy 5 a 6 z przodu - niestety bardzo mi cięzko coś zgubić - bo uwielbiam słodycze i w zaden sposób nie moge sie od nich chociaż trochę odzwyczaić... drugie dziecko - hmmm- chciałbym tez robic takie plany - na razie tez podobnie jak karolcia zastanawiam sie czy chociaz jedno bedzie mi dane ....marzenia ... marzenia ....marzenia ... przeciwciala tarczycy , hiperprolaktynemia i niedmoga lutealna ... słabe wyniki meza - kurcze - dlaczego ? ale co zrobić i temu trzeba stawić czoło ... moja bratowa wczoraj sie dowiedziala ze ich synek ma problem z nerkami - modlę się o maluszka by wszystko było oki ...za tydzień konczy im się 7 m-c ciązy ... pozdrawiam Was kochane wszysciutkie i przesyłam gorące buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity_27
zjadalm jedna literkę ale to dlatego ze jeszcze bez śniadania ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Trini ty jak i karolcia doczekacie się wkońcu tego skarbu!!!!❤️ współczuje Twojej bratowej bo same przez to przechodzimy, a co dokładnie dzieje sie małemu(chyba ze oczywiscie nie chcesz pisac)buziaczki a sniadanie o tej porze powinno byc dawno zjedzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jem sniadanko ... martyniu nie wiem dokładnie co jest malemu - rozmawiałam wczoraj z mamą - powiedziala mi ze w jednej nerce jest mocz i nie chce zejsc ... nastraszyli biedulke ze jak sie nie poprawi to bedzie musiała wczesniej urodzic ... a małemu beda musieli jakiś cewnik zakładać - brr - na sama mysl boli mnie brzuch i bardzo sie boje ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×