Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Surfitko - ja mam owulacje a pregesteron niski - stad niedomoga lutalna ... mi lekarz od samego poczatku zapowiedzial ze bede przez I trymestr ciązy brac duphaston ... bo on pomaga rozwijajacemu się zarodkowi ... martyniu zrobsz jak bedziesz uwazala - ale ja też na Twoim miejscu chyba bralabym po jednej tabletce - /nie wiem czy luteina - ma takie same wlasciwosci jak duphaston /

dziewczyny a ja jak brałam luteinę to lekarz mi powiedział, że jakbym nie dostała @ a test byłby pozytywny to mam nie przestawać zażywac tego leku, bo on nie zaszkodzi a jedynie pomoże, no ale z drugiej strony jak mówicie każdy mówi inaczej, to niewiem. W moim przypadku brałabym dalej luteinę do czasu wizyty u gina, tak się ze mną umówił. Trini to też 7 czerwca wyjeżdzacie, my też :)

karolciu :) ciekawe jak wytrzymam bez naszego topiku - w sumie to tylko 4 dni - ale jak codziennie nie zajrze do Was to czegoś mi brakuje ... my w czwartek mamy 4 rocznice slubu - :) szkoda tylko ze dzidzi brak ! a wy kiedy wracacie - mowiłas cos o dwóch tygodniach ? ciekawa jestem czy fajna bedziecie miec wycieczke - bo ja tez marze o Egipcie ! Własnie robimy z mińkiem gorfy - mnimciu ... z dzemem truskawkowym i bitą smietaną i rodzynkami ... oraz z bitą śmietana i ananasem :) ...

... co do duphastonu - to wiem ze pomaga utrzymac ciazę ... a skoro mówisz karolciu ze luteina tez - to chyba wszystko jasne! mi tez lekarz tak kazal robic jak tylko test pozytywny to mam cały czas brac duphaston i gdybym nie miala to mam dzowic to on mi przepisze ...

tak, 2 tygodnie mnie nie będzie, więc ciekawe jak ja wytrzymam, ale jak będzie dostęp do netu to conajmniej raz do was zajrze :) i znów mam prośbę kulinarną - proszę o przepis na ciasto na goferki, bo zawsze trafiam na jakiś dziwaczny i sie nie udają :D

przepis na gofry :) Sładniki: - 250 g mąki - 125 g masła lub margaryny - 50 g cukru - Cukier wanilinowy - 3 jaja - otarta skórka z cytryny - łyżeczka proszku do pieczenia - 1/4 I śmietany lub mleka Masło utrzyj z cukrem i cukrem wanilinowym, dodaj sól i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodawaj po jednym jajku, ucieraj ręcznie lub mikserem do uzyskania gęstej, puszystej masy. Do dość gęstego ciasta dodaj utartą skórkę z cytryny oraz śmietanę lub mleko. Starannie wymieszaj. Ciasto lejemy małą chochelką na gofrownicę i smażymy. Każdy wafel piecze się około 4 minut. Zamiast cukru waniliowego można użyć aromatu w płynie, startej skórki cytrynowej, siekanych orzechów, cynamonu lub kakao (nie za dużo bo ciasto wyjdzie za ciężkie).

dziękuję bardzo za przepis :)

Martyniu mój gin też mi mówił że jakbym była w ciąży to duphaston brać Triniu co do tych punktów z gazety to staram sie żeby wszystko było jak należy. ząbki mam wyleczone co do jednego. na wynik z tokso jestem w trakcie czekania. infekcje w drogach rodnych raczej mam wyleczoną, na wynik z tarczycy czekam nadżerki to ja nigdy niemiałam poziomem cukru sie jeszcze niezajełam a jak to trzeba?

Karolciu ja też bym chętnie zjadła gofra, więc jak już będziesz robić to sie podziel bo ja nie mam gofrownicy a swoją droga to znów klapa z moim odchudzaniem bo normalnie mam wilczy apetyt!!!!

i wogóle nie chudne, ale podejrzewam że duphaston też robi swoje

kukusiu, no niewiem z czego ty chcesz schudnąć, wyglądasz fajnie i nie wiem gdzie te twoje 12 dodatkowych kg o których kiedys pisałaś???

a gofrem oczywiście się podzielę :D

Karolciu masz pewnie jeszcze moje zdjęcie ślubne więc sie przyjrzyj dokładnie to będziesz wiedziała gdzie mam te dodatkowe kilogramy wszyscy mi mówią że mi sie dobrze w małżeństwie powodzi bo i sobie dobrze wyglądam

kukusiu, twojego zdjęcia ślubnego nie mam, tylko inne

proszę wyślij mi ślubne :) :D

ok. zaraz ci prześlę a niemasz pewno dlatego że ślubne wysyłałam jak jeszcze cie z namie nie było

no pewnie dlatego, dzieki :)

poszło Karolciu

dzięki kukusiu, naprawdę nie widac różnicy w tych kilogramach, napewno nie 12 :D ja mam ślubne robione zwykłymi aparatami - nie cyfrowymi, więc jak uda mi się zeskanować i coś z tego będzie to wyśle :)

Witam! Jestem w 17 dniu cyklu i wyczytałam,że przy 26-dniowym cyklu (a takie na ogół mam) dzisiaj przypada ostatni mój dzień płodny. Postanowiłam więc z partnerem dziś własnie podjąć próbę poczęcia dziecka. (Poprzednie dni były dość stresujące, zalatane, pokręcone i jakoś nie było czasu na czynne starania ;-)). No, ale wkońcu praca została wykonana, mam nadzieję,że pomyślnie! ;) Jestem po 30-tce i czuję,że nadszedł już odpowiedni moment na potomstwo. Tyle,że czytając Was , boję się,że to nie będzie takie łatwe. Chcieć,to jedno, a móc, to drugie i nie zawsze jest wtedy, kiedy się pragnie. :-O Jestem jednak dobrej myśli i trzymam kciuki za rychłe,szczęśliwe \"zaskoczenie\" , czego i Wam życzę (jesli marzycie o dzidziusiu);-) Pozdrawiam!

hej Inari, trzymam kciuki, oby się powiodło, nie zawsze te książkowe wyliczenia dają oczekiwany rezultat, ale może w Twoim przypadku tak właśnie będzie :) ja nie teraz to następnym razem sie uda :D Kukusiu, poszedł mail, jak będzie sie dało wogóle coś dostrzec, to innym też wysle :)

Karolciu, dzięki za \"duchowe\" wsparcie. ;-) Każdy kciuczek się przyda. Tak bardzo chcę już dziecka,że o niczym innym ostatnio nie myślę. Będę próbować, próbować, próbować...aż do skutku... ;-) ps-Fajny topik, pozwolę więc sobie tu do Was zaglądać. Trzymajcie się cieplutko!

Wiatjcie. Zgadzam się ,że progesteron się bierze na podtrzymanie ciązy. I pewnie nie zaszkodzi...to amerykańcy tu dają jakis inny progesteron na którym nawet jest napisane ,że nie wolno w ciązy. Co do owulacji to nie gniewaj się Trynitko, ale skąd wiesz że ją masz? Jak wiemy testy owu są baaaardzo zawodne, ja miałam piękny śluz, skok tempki,, test na plus a jednak owu nie było. A znamy przypadki że test był nagatywny a owu było. Tak naprawdę owu moze potwierdzic tylko ciąża i usg. Wierzę, że się nie mylisz i masz owulację i bardzo bym tego chciała, ale niestety niczego nie mozna być pewnym. Ja tez 12 kg nie widzę na Kukusi. I nie wierzę że tyle przytyłaś. Może troszeczkę na buzi,, ale napewno nie tracisz urody z tego powodu :D Od dziś lecę 1 dzień na progesteronie - w końcu trzeba wywołać tą nieszczęsną @. Pozzdrawiam was gorąco.

Czesc Dziewczeta :) ale pogoda. wiecie co jeszcze na temat Luteiny i duphastonu - róznica między nimi jest taka ze Luteinna jest łagodniejsza (słabsza) bo jak miałam problem z @ to najpierw łykałam Luteinę a jak nie pomogło to wtedy dostałam Duhpaston. Kukusia ja tez prosze o zdjecie slubne Ale mi bolące pryszcze wyskoczyły na buzi a to dopiero 17dc - nerw mnie bierze .Papa uciekam do pracy :) Miłego dnia i uwaga na burze

Witam z ranka Martyniu jeszcze raz gratuluje szczęściaro :-) Elizo wiesz czasami na owulacje robią się takie też bolące krosty tak mi się wydaje bo mi też takie coś wyskakuje w polowie cyklu i przed @. W wawie znowu upał ide w sobote na basen jak tak dalej pójdzie pozdrawiam

U mnie też cieplutko Elizo wyślę ci ale później bo zaraz zmykam. Surfitko nie podnoś mnie na duchu z tymi kilogramami bo i tak wiem że przytyłam i ludzie którzy mnie widzą w realu to mi to wprost mówią. pewno na zdjęciu tak nie widać. Karolciu zdjęcia super widoczne i piękne. ale dużo sie zmieniliście bo bym cie nie poznała.

Inari witamy w naszym skromnym gronie. odwiedzaj nas częściej i pisz częściej. Mam nadzieje że wasze staranka sie powiodły i niebędziesz musiała wpadać do naszej górnej tabelki tylko od razu do zaciążonych. A jeszcze o owulacji ja też uważam że testy kłamią.jeszcze nigdy mi nie wyszły pozytywnie! a przecież wiem że czasem miewam owu.

Witajcie kochane - pogoda od samego rana - jak to sie mowi zajebista - teraz jest chyba ze 25 stopni :) także czeka nas bardzo ciepły dzień ... Surfitko ... w grudniu u swojego starego lekarza na usg idzialam swoje pecherzyki ... pieknie rosły - a potem pekałay same :) - bez Prenegylow i tym podobnych ... dlatego mniemam że owulka u mnie jest - do tego sluz ostatnio leje się \"litrami\" i kłuja jajniki w dniu owu ... - ale czy owulka jet pełnowartosciowa to oceniu dopiero lekarz - bo jade w tym cyklu do innego na monitoring ... ;) dzisiaj idziemy do znajomych na grilka - więc wieczor mamy z glowy ... a jutro tak sobie wymyslilismy jedziemy na rekonstrukcję bitwy napoleońskiej ... czeka pewnie nas pelen wrazeń wekend! zmykam na kewke - bo potem lece na ryneczek po warzywa!

Kurcze ale ci fajnie Trini. ciągle gdzieś wybywacie i nie tylko wy bo większość z was a ja sie muszę przyznać że chyba sie postarzałam bo mi to sie nie chce wogóle nigdzie jeździć.najlepiej to przesiedziałabym z moim kitkiem w domu. taka sie dziwna zrobiłam, bo dawniej to mnie nikt w domu nie uświadczył, lubiłam sie gdzieś plątać

Elizo wysłałam ci zdjęcie