Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

hello 🖐️ Madzia 79. Mania - co godzine????? Ja tu zagladam co 15 min :P w pracy bo w domu nie mam nete, jeszcze ale juz za 2 tyg bede z Wami 24 h.dobe :D chyba zbadam te antfosfolipidy, ile to kosztuje?? no juz niedługo nowy rok - ale fajnie:) nowy rok i nowe zycie - W CIĄŻY a potem macieżyństwo:) pomóżcie - nie wiem co mam wybrać. Mój mąż może mnie zapisać do swojej przychodni PROMEDIS (zakład opłaca przychodnie prywatną i tam są wszyscy lekarze, nie ma kolejek, jest laboratorium) nop i tam można tez chodzic do ginekologa i prowadzić ciąże, część badan napewno nie byłaby płatnych. A ja tera zchodze do młodej pani gin od momentu pobytu w szpitalu - to ona robiła mi zabieg i wszystko już o mnie z tej dziedziny wie - jest bardzo fajna( no tylko zadnych badan nie zaleca), tylko,że każda wizytak kosztuje mnie 50 zł + dodatkowo [łace za usg, no i wszystkie badania beda u niej płatne. i nie wiem czy mam zmienic gina na jakiegos z tej przychodni no bo nie znam zadnego, nawet nie wiem kto tam przyjmuje. PROMEDIS kosztuje 47 zł miesięcznie i wszyscy lekarze sa dostepni. może znajde tam dobrego gineko? tylko ta gin juz wszystko wie, mam do niej iśc z wykresami, lubie ją - no tylko ze jest droga i wcale nie wiem czy taka dobra bo nie znam nikogo kto do niej chodzi. z drugiej strony jesli zdecyduje sie na ta przychodnie to do 15 każdego miesiąca trzeba placiś i wtedy od 1 nastepnego miesiąca wszystko rusza, no i ja dopiero w styczniu mogłabym do lekarza iść :o hym? nie wiem co mam robic i wiecie co mam nadal niedoleczoną - lakką nie swędzącą - ale jednak mam od momentu zabiegu jakąs grzybice, czy taka dolegliwosc może spowodowac jakieś skutki niedobre jak sie ja przchodzi 2 m-ce? No bo musialabym isc tylko po recepte na to i zapłacić mojej lekarce 5 dych :o a moze po recepte pójde sobie poprrostu panstwowo? ach nie wiem już co mam robic z tymi lekarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tiki:-) ja tu jestem kilka razy dziennie, jak tylko czas pozwoli.. to naprawdę uzależnia:-P czytam to, co napisałaś i próbuję się skupić, żeby Ci coś doradzić:-D zacięłam się na słowach \'nowy rok i nowe zycie - W CIĄŻY a potem macieżyństwo\':-P mi mama powiedziała, że przy 2 ciąży lepiej iść prywatnie poświęcić te pare groszy, ale mieć to poczucie, że chociażby ten sprzęt jest lepszy. Na Twoim miejscu najpierw bym wybadała ta panią doktor:-)bo w sumie lepiej wcześniej do gina iść niż tyle czekać do stycznia? nie wiem czy sensownie napisałam, nie umiem się dzisiaj skupić za bardzo:-P:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki ja bym po recepte poszła do zwykłej przychodni! Po co płacić 50 zł za wypisanie recepty - uważam to za skandal i prywatne gabinety nie powinny tego traktować jako wizyta! No chyba, że robią badanie... A jesli chodzi o te badania to np u mnie w mieście tylko w jednym miejscu można je zrobić. W SPSK AM. W żadnym laboratorium nie robią. Tylko w szpitalu klinicznym. Ile kosztuje to nie wiem (czasem dobrze mieć rodziców w służbie zdrowia) :) ma-lenka20 poczekaj jeszcze kilka dni, a napewno dostaniesz. Ja dostałam dokładnie 6 tygodni od zabiegu czyli 42go dnia! Dołączam do grona uzaleznionych od tego forum! :) pozdrawiam ps. pewnie tu wpdanę jeszcze, hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki-tak ja bym na twoim miejscu spróbowała sie dowiedzieć, kto przyjmuje w tej przychodni i pójść tam . Jak zajdziesz w ciąże to wtedy zdecydujesz kogo wybrać. Ta Pani ginekolog dobrze Cię zna ale to nie znaczy, że jakiś inny lekarz nie może Cię poznać. Skoro bedziesz miała darmowe wizyty i część badań i znajdziesz lekarza, który Ci będzie odpowiadał to przychodnia wypada korzystniej. Ja też mam upatrzonego ginekologa prywatnie, który bierze 80 zł, ale chodzę także do przychodni na refundowane wizty, znają mnie i tu i tu. Może troche to bez sensu lepiej miećjednego lekarza ale nie stać mnie, zeby z jkąśd robna infekcją biec na prywatna wizytę. Zresztą nie podjełam ostatecznej decyzji, kto będzie prowadził moją (mam nadzieję za niedługi czas) ciąże:). Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj pójde do luxmedu i zapytać ile kosztujate przeciwciała, bo tez jestem nimi zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Tiki-tak - ja tez uwazam, ze powinnas zrobic wywiad kto przyjmuje w tej przychodni i czy w razie czego bedziesz mogla w kazdej chwili skontaktowac sie z lekarzem. ja niestety nie mam takiej mozliwosci - moj gin bierze za wizyte 80zl +usg 160+ dojazd do W-wy jakies 50 zl . ale uwazam, ze warto, bo u siebie na pewno do nikogo juz nie pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaczynają się kłopoty finansowe.... Zadzwoniła pani architekt i wstępnie wyceniła kuchnie na 5300! 11 drewnianych schodów będzie nas kosztować ponad 4000! Nie wiem czy wystarczy nam na pralkę, lodówkę, piekarnik...załamana jestem! Już nie wspomnę ile kasy poszło a ile jeszcze trzeba wydać! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia79
Tiki - ja bym na Twoim miejscu spróbowała pójść do Promedis - ja jestem z Krakowa i tutaj w Promedisie jest suuper - warunki, badania itp, poza tym ta Pani doktor do której chodziłam pracuje również w szpitalu - więc wydaje mi się że jest ok. Po prostu umów się i sama wyczujesz czy jest ok Lidka 79 - łaczę się z Tobą duchowo - my dopiero zaczynamy budowę - ale potrafię sobie wyobrazić co nas czeka... Kasa, kasa, kasa... Ale zdrówka najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
i ja jestem przerazona - dopiero co prawda kupilismy dzialke i zastanawiamy sie nad projektem alewiem, ze jescze niera z zaplaczemy :-) No coz, ale to byla swiadoma decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
madzia79 - a moze Ty jestes bardziej doswiadczona w projektach i mozesz cos podpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kobietki tak zrobie - zapisze się do tej przychodni a najpier wybadam kto tam przyjmuje - szkoda, że na necie nie ma nazwisk lekarzy, przejde się tam i popytam poprostu. A teraz pojde panstwowo do gina do przychodni po recepte na jakis lek na ta grzybice, a do moje ginki najwyzej sie przejde na wizyte jak juz beda 3 wykresy zrobione . zabieram sie za robote bo normanie norm nie wyrabiam i mnie chyba zwolnia wkoncu :D alez ja wam zazdroszcze z tymi budowami domków - to moje najwieksze marzenie jest, niestety jeszcze nie mozliwe do zrealizowanie, i czy kiedys wogóle bedzie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia79
monikapie - jesli chodzi o projekty to niestety nie jestem doświadczona...:( Nam projekt narysował teść bo ma do tego uprawnienia:) I na projekcie wszystko jest pieknie-ładnie tak jak chcelismy - zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądać jak domek juz stanie...:) Jeśli chodzi o podpowiedź - to z tego co nam wszyscy mówili - to teraz jest tendencja do budowania domków 2-poziomowych - na pewno nie więcej - bo trzeba brac pod uwage koszty w utrzymaniu takiego domu - a one niestety są duże... My na dole mamy salon, kuchnię i łazienkę a na górze 3 sypialnie i łazienkę. Jest jeszcze piwnica - ale typowo gospodarcza... jak będziesz miała jeszcze jakieś pytanka to wal smiało... Sciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny! widze ze jest tutaj nas wiecej z dzialeczkami i budowanie domków. my tez niedawno zakupilismy dzialke pod czestochowa i pmalu przygotowjemy sie do budowy ;) a póki co jestem zmuszona zmienic autko bo moje juz mnie nie slucha i juz wczoraj moj misio pokazywal mi zdjecia jakie bedzue nastepne i juz sie nie moge doczekac. powiedzial ze to jest autko rodzinne dla dzidziusia :) fajnie.... a @ wciąż nie ma... wiecie ile sie naczytalam na necie ze te testy potrafia nie wykrywac ciąży??? ze 100 przypadków znalazlam i nie wiem co myslec...........mysle ze 3 dni to za wczesnie zeby leciec do lekarza.....poczekam do poniedzialku a do tego czasu pewnie zbankrutuje na testach......najchetniej co 5 minut bym je robila. temperatura ciągle wysoka. gdzies czytalam ze jak jest wysoka 16 dni to moze to swiadczyc o dzidzi. u mnie wysoka jest 14.... co o tym myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niuuusia mam nadzieję, ze wam się udało! A jaką masz temperaturę ciała? Ja zwariowałam, ryczę od 20 min z powodu tej kuchni. Dziewczyny wpadłam w taki dół - nie wiem kiedy uda mi się z niego wyleźć. Idę zapalić papierosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidka ja mam 37,1 cały czas....raz mialam 37,5 ale to zapomnialam zmierzyc rano i mierzylam pózniej wiec chyba sie nie liczy......... i tez rycze od rana....z bezradości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia79
Tusia77- mam nadzieję że Cię nie uraziłam, po prostu jak jeszcze byłam w ciąży to czytałam takie czasopismo gdzie porównywano maleństwa w poszczególnych etapach właśnie w ten sposób - fasolka, truskaweczka itp... I po prostu przyzwyczaiłam się tak nazywać mojego aniołka:) Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
madzia 79 - no wlasnie o takim myslimy. ok. 120 m z poddaszem uzytk.tylko ciagle mysle o tej dzialca. dziewczyny, ja mam za plotem las - nigdy tam sama na noc nie zostane. ale moze jak ludzie sia tam zaczna budowac to inaczej na to spojrze. Lidka -wiem ze latwo mi mowic, ale nie przejmuj sie kuchnia. zebysmy tylko takie problemy mialy :-( teraz nedzie ciezko a pozniej jak fajnie bedzie w pieknej kuchni kaweczke pic a dzidzius w pokoju obok lub gdzies na gorze jeszcze spi :-) niuusia -trzymam kciuki. ktoras z nas musi byc pierwsza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie - no ale ty się boisz wilkolaków czy zboczeńców, czy złodziei :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
chyba zboczencow i zlodziei :-) wezmiemy sobie jescze jednego pieska i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie też pewnie bym się bała, bo to obcy teren. Ale jak się przyzwyczaisz to pewnie nigdy byś tego nie zamieniła...Ja bym baaaaardzo chciała mieszkac pod lasem, a najbardziej to w lesie! Wtedy byłoby strasznie :) . Ja bym ryzykowała i bez mrugnięcia brała ta działkę, chyba ze macie coś jeszcze na oku...? Boli mnie strasznie brzuch na @. Przed pierwszą po zabiegu tez miałam takie bóle brzucha! jeszcze 5 dni i powinnam dostać @. Dziwne, że jeszcze nie kupiłam testu ciażowego...chyba jednak mam stracha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia79
nasza działka jest pod lasem ale wkoło jest duzo innych domów:) Więc ja się nie boje a poza tym mamy zamiar mieć psa wartownika ha ha ha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej popołódniowa pra..ja przy obiadku gotuje spagett dla niezwiedzia który zaraz przyjdzie z pracy..;) co do budowania domu to nam tez się marzy ale to w pzyszłości..narazie sa inne rzeczy do zrobienia.Szukam pracy(jestem w tarkcie studiów) studniuje zaocznie pedagogikę specjalną i chiała bym podjąć prace w przedszkolu czy złobku (narazie jako pomoc przy dzieciach) a póxniej wiadomo..marzy mi się praca w przedszkolu integracyjnym ;) ale to po skonczeniu studiów.ale wiem ze chce jeszcze zacząc drugi kierunek moje wymarzone połoznictwo :) wiem ze to zrobie ale narazie praca,slub...póxniej drugi kierunek(na nauke nigdy ni ejst za póxno) ;) zycze miłego popołodnia kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia79
no dobra muszę się zbierać bo o 17 wizyta u gina... Zaczynam się stresować:( Trzymajcie kciuki. Jutro zdam relację.. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Lidka -dzialka juz prawie nasza,podpisalismy umowe przedwstepna :-) dobra spadam bo zaraz mam zajecia. mam im dzisiaj wlozyc do glowy strone bierna i tryby warunkowe. ciezko bedzie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -MARTA77
Celica-głowa do góry!Zmień lekarza,na takiego,który nie uwarza,że w twoim wieku nie możesz mieć dzieci.Wydaje mi się,że jesteś z woj. lubelskiego (Krasnystaw?).Ja też,ale mieszkam i pracuję w Lublinie.I też nie jestem nastolatką-w niedzielę obchodzę (o zgrozo!) 29 urodziny.I mam nadzieję,ze jednak będę mogła poznać uroki macieżyństwa,czego tobie i innym forumowiczkom gorąco życzę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadam w dół jak czytam o waszych domach, działakch, kuchni za 5 tysięcy. Fajnie wam. A ja się staram zamienic ten mój pokój z kuchnią. a jak mi sie uda to niestety na remont juz mi nie starczy. Tez sie uzalezniłam trochę od tego forum. Ale jak tak czasami czytam to wszystko i czytam i widzę ile wy badan robicie to czasami mam wrażenie że trochę przesadzacie. Ja rozumiem że chcecie zeby było wszystko w porzadku zeby nie wyszło następnym razem tak jak teraz ale ja czasami kompletnie nie wiem o czym wy piszecie. Ja wam napisze tak. W pierwszej ciązy miałam 24 lata, studiowałm i przygotowywałam prace dyplomową. Nie mieliśmy samochodu, obrazy nosiłam na uczelnie sama, tak jak teczke z rysunkami itp. Nie brałam w ogóle kwasu foliowego tylko materne (bo tylko to mi lekarz kazał brac). Miałam jedno usg i to na moją prośbę w 7 m-cu. Mój Mateusz urodził się wterminie , zdrowy i duży. To wszystko co sie dzieje to nie jest norma. Wiecie ze nastepne ciąze moga byc wspaniałe i donoszone. Ja uważam cały czas że zarodek był słaby i naprawde wierzcie mi ja nie chciałabym zeby mi dziecko umarło po urodzeniu albo było ciązko chore. Przede wszytskim myślcie pozytywnie i nie rozmyślajcie tyle o tym. Oglądam sie ciagle za małymi dzidziusiami ale nie rozpaczam. I staram się dopatrywac we wszystkim czegos dobrego. Dziewczyny wybudujecie sobie domy a za chwilę zamieszkacie w nich z dziecmi. Dużo napisałam i juz koncze. Pozdrawaim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaa
Ja wczoraj byłm u swojego lekarza. Oczywiście powiedzaił ze nie am sensu robić badań, po pierwszym poronieniu. Ale wytłumaczył mi to dosyć sesnownie. Mówił też że nawet robiac te wszytkie badania i tak często nic nie wychodi w nich, a mimo to kobiety mają problem z donoszeniem ciąży. Wec teraz to juz sama nie wiem co robić. Powiedział że hormonów nie ma sensu badać, bo przy nastepnej ciąży i tak będę od początku na jakiś hormonach. A jesli sie tak bardzo boje to mowił ze przed kolejną ciążą przepisze mi luteinę. Wiec trochę ostudził mój zapał odnosnie robienia tych badań. Sama już nie wiem co robic i czy zastosować sie do jego rad. Myslę jeszcze tylko o przeciwciałach antyfosfolipidowych. Nie wiem tylko do jakiego czasu można je zrobić po zabiegu.Agapka cos pisała ze do kilku tygodni, mi już miła ponad 3 więc mogłabym je jeszcze wykonać. Wiecie może czy są jakieś przesłanki, objawy które wskazują że powinno się wykonać te badanie? Agapko ile mniej wiecej płaciłaś za te badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec moje kochane powiem wam szczeże co ja mysle i co wiem na temat badań!!!! gdy starciłam ciąże chociłam do (ponoć dobrego) lekarza w moim mieście,po stracie poszłam do niego i zażądałam badań! on na to żę ...\" nie potrzebnie,że duzo kobietom tak sie zdaża,że to pierwsza ciąża,ze miał takie przypadki a za drugim razem było juz wszystko wporządku...\" blee blee blee......wiec nic nie robiłam.Nie dawało mi to jednak spokoju..zapisałam się prywatnie do babki (ginkolog-połoznik) którą klka osób mi poleciło.Poszłma a ona bez niczego dała badania na (toxoplazmoze,cytomegalie,różyczke,hormony) byłam zaskoczona że daje ..no bo ..\"tak może przeciez sie zdazyć..potem bedzie dobrze\" tak jej powiedziałam..ona na to \" nie mozna bagatelizowac zadnej starty dziecka,to nie katar!!! to obumarcie płodu,nowego życia którego nie mozna bagatelizowac i trzeba zrobić wszystko aby wykluczyć jakies możliwości i znaleźć jak najlepszą droge aby nastepnym razem nie zażucić sobie ze sie nie zrobiło wszystkiego co w naszej mocy...\" .Oczywiście te badania nic nie wykazały! i tez tak jak wy pomyslałam..ze zdazyło sie to raz ..bo badania przecie z dobre!..ale jak poszłam z tymi wynikami..pwoiedziała że dobre ale że da jeszcze na zbadanie przeciwciał antykardiolipinowych! (nawet niewiedziałam co to jest pierwszy raz słyszałam taka nazwe) kazała szybko robic bo steżenie przeciwciał utrzymuje się do 6 lub 7 tygodni od zabiegu(dlatego ze te przeciwciała skaczą w góre tylko w ciązy i tylko w ciaży i zaraz po niej są wykrywalne.Poszłam ..zapłaciłam 50 zł ..poszłam z wynikami i co sie okazało...że znalażłm przyczyne! żę przeciwciała są podwyższone i ze to one spowodowały strate dziecka! Moja pani doktor wytłumaczyła mi żę jesli bym nie zrobiła tego badania to traciła bym ciąże a każdym razem! że wiele kobiet tak ma i nie wie od czego! bo lekarze nie robia badań wtedy kiedy powinni czyli po pierwszej starcie(bo po co przeciez tak sie zdaża wielu kobietom) a wiec po to! ja i wiele kobiet które znam są tego przykładami! tylko trzeba trafic na dobrego lekarza ! to podstawa...bo inni będa móili tak jak mój poprzedni..ze nie trzeba! A wiec apeluje jesli możecie zróbcie badania które pomoga ustaliś przyczyne wiem że nieraz wcale nie mozn jej wykryć,ale chociaz spróbujcie! to bardzo ważne!..oczywiście nie mówie tu o popadaniu w przesadę....ale swoje wiem i bede polecac i namawiac kobiety aby zrobiły kilka badan które moga im pomóc! ściskam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×