Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Nicolla ja od diagnozy do zabiegu czekałam dwie doby(i naprawdę wierzyłam,że serduszko znowu zacznie bić!).Potem zabieg,następnego dnia wypis.A minęły dwie kolejne doby i helikopterem mnie zabrali do szpitali,na wykończeniu-nie dokładnie oczyścili macicę.W sumie miałam zwolnienie dwa miesiące,z czego miesiąc wyprosiłam u mojego lekarza,nie byłam gotowa psychicznie na powrót do pracy,między ludzi.3 miesiące to chyba standard,najczęściej tak lekarze mówią,ale przecież są wyjątki od reguły,bardziej chyba chodzi o psychikę a nie ciało-żeby dojść do siebie.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no wiecie co,chyba jednak jestem bardziej tempa niż mi się wydawało:(Chciałam skopiować tabelkę i poprawić swój wiek i termi n ostatniej@.I robię wszystko tak jak któraś wcześniej tłumaczyła-i nic!Nie wychodzi mi,ale lipa:( A wracając do odchudzania-kupiłam sobie wczoraj herbatkę Slim Figura1,zobaczymy,czy coś da.Troszkę mi oponka urosła,chciałabym wrócić do 56kg,tyle miałam przed ciążą.A teraz waga waha się 59-61!Wysoka nie jestem,więc czuję się grubo:(Nie jem słodyczy,bo nie lubię,tylko czase chipsy,nie piję,bo nie mam kiedy,nie ćwiczę,ale w przcy chodzę po 8-12 godzin.Więc skąd ta oponka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o ciążę obumarłą to ja nosiłam ja pod sercem bardzo długo :( Miałam wizytę na 8 marca, ale wcześniej zaczęłam plamić i zgłosilam się pod koniec lutego na usg. do męża mojej lekarki. Dzidziuś miał się dobrze. Biło serce, ale ja tego nie pamiętam... Byłam bardzo przejęta, bo bałam się, że straciłam Maleństwo. Byłam szczęśliwa, ze wszystko jest dobrze. I zgłosiłam się na wizytę ponownie tego 8. Lekarka mnie zbadała na fotelu. Chciała zrobic szybkie usg, ale stwierdziłam - jakże naiwnie!!! :( - że skoro pare dni temu było dobrze to nie, dziękuję... nie chciałam Maleństwu zaszkodzić :( Potem wydaje mi się że czułam sie dobrze, może tylko nie tyłam... , aż na początku kwietnia zaczełam plamić i wizyta- 4 kwietnia- wykazła, że ... Byłam jak w transie i na drugi dzień mąż mnie zawióżł do szpitala. Miałam czekać do następnego dnia, ale nocą dostawałam bóli- w moim odczuciu porodowych- i skurczy. Źle się czułam i koło 3 nad ranem wzięli mnie na zabieg. Usg w szpitalu - przed zabiegiem- wykazło, że Dzidziuś rozwijał 9t1d... Czyli wkrótce po tym usg z końca lutego już nie było dobrze... Przez prawie miesiąc nosiłam Maleństwo i do Niego mówiłam... Cieszyłam się że mija 13 tydzień... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki Ewcie że pomyliłam - tak zdjęcia oglądałam - ale Ewy Marchewy:) Moją ciążę obumarłą tez nosiłam długo... W 6 tyg było usg i bylo ok a w 10 zaczęłam krawawić i lekarz który robił usg przed zabiegiem określił że około 6-7 tyg ciąża obumarła.... Następnego dnia po zabiegu miałam zaplanowaną kolejną wizytę ciążową u gina:( Dziewczynki - te co miały ciążę obumarłą - czy Wasi faceci mieli badane nasienie - bo nie daje mi to spokoju... Tak jak pisała Alekto jedną z przyczyn obumarcia ciąży może być złe nasienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam wszystkim, jesteście super. W wtorek wieczorem mam jeszcze jedno usg państwowe by potwierdzić ... diagnozę. Prywatny kazał czekać a zobaczę co powie ten we wtorek i tak zrobię. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poroniłam w 7 tygodniu a zabieg miałam w 11. Poniewaz nic sie nie działao, poszłam na normalną wizyte nawet nie podejrzewając ze cos jest nie tak. No i zabiegiem sie skonczyło. Moze dlatego decyzja o usunieciu była natychmiastowa bo za długo nosiłam martwy płód i bylo to już niebezpieczne. Ale skoro juz Nicolla wie ze dziecku nie bije serduszko to tymbardziej nie powinni kazac jej jeszcze czekac 2 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, to badanie może i byłoby dobre. Chociaż do tej pory nie wyczytałam, ani nikkt nie sugerował (Alekto jednak czuwa ), że te plemniczki, ąz tak często są słabe i że to ma taki wpływ na ciążę obumarłą. Bardziej doszukiwałam się przyczyny u mnie :( Ja jednak jakoś nie sugerowałam mężowi i nie wiem nawet jak by na to zareagował. Myslę, że musielibyśmy jechać aż do stolicy, umówić wizytę... No i nie wiem, jaki byłby efekt? Sama nie wiem? Może dziewczyny coś dopiszcie, co? Plizka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nie musial robic tego badania bo przyczyna tego co sie stalo lezala po mojej stronie... dlatego nic wiecej na ten temat nie wiem... to co napisalam to wiem z doswiadczenia kolezanki - tak jej tutaj powiedzieli lekarze.. nie wiem czy juz jej maz zrobil to badanie i jakie sa ewentualne wyniki jak cos sie dowiem to napisze... a ja myslalam ze ewentualne przyczyny jesli juz dojdzie do zaplodnienia leza po stronie kobiety - jednak nie jak widac.. ona tracila te cviaze na poczatku tak do 12 tygodnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy wy przed zabiegiem tez mialyscie ostrzykiwana macice zelem o nazwie Pripidil --ktory to wywoluje skurcze macicy czyli wczesniejszy porod ja mialam juz to 2 razy (ostatnio 3 dni temu) i zastanawiam sie czy teraz w XXI wieku nie ma bardziej ludzkich metod---po 1,5 godz. od ostrzykniecia dostalam krwawienia i takich boli, ze myslalam ,ze bede lozko gryzla--polozne mowily ,ze szyjka musi sie sama otworzyc i sama musze zaczac rodzic , lekarze tylko dokancza i wyczyszcza wiem, ze wszystko jest do wytrzymania ale czy wy mialyscie to robione w inny sposob zabieg mialam na poczatku 8 tyg.---od poczatku bylam pod kontrola usg i wiedzialam ,ze ciaza sie nie rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moze ogladalyscie dzisiaj rano o 10.45 na 2 progranie film dokumentalny o poronieniach podobno jest kilka odcinkow --ja widzialam tylko dzisiaj niesamowite-- dziewczyna 25 lat po 6 kolejnych poronieniach i szeregu badan urodzila zdrowa corke--rzecz dzieje sie w Anglii--obserwacja dotyczy kilku par malzenskich ciekawe co powie mi moj gin jak pojde na pierwsza kontrole---ostatnio pozwolil mi juz probowac po 3 miesiacach od zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, ja nie oglądałam. Ale powiedz, czy znaleziono u tej dziewczyny przyczynę? Troszkę ,,poracowałam\" ;) Werowałam strony z projektami domów. Bez efektu. Nic nowego mi się nie spodobało. A głowa pęka w szwach! Chyba pomału godzę sie z tym, iż nadszedł @. Siedzę na necie. I strzeliłam sobie szklaneczkę piwa z sokiem. Tak mi sie chciało od paru dni, że wygulgałam tak szybko, że smaku nie poczułam ;), ale się... dziabnęłam... Chyba powinnam się spić i to porządnie. Czuję, że czasem juz mi się wyczerpuje rezerwa pod tytułem ,,trzymaj się\" i chciałabym odpocząć i wziąć na luz. Nie zabiegać. Nie martwić się. Nie myśleć... Wiem, wiem w życiu tak sie nie da. Zwlaszcza jak się chce przytulić Kochanego Bobaska. Więć dziś troszkę marudzę, a jutro ... naprzód marsz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się, czy wasze kompy są włączone non-stop i zerkacie na wpisy? Czy znajdujecie chwilę, wpisujecie się, a potem - żegnaj komputerze? A może częsciej jesteście na gadu-gadu? I czy Was necik też wciąga? Alekto, a jak ty spędzasz czas. Jesli Twój Luby jest w pracy? Ja, mam wolną chatkę, ale czasem mi wychodzi bokiem. Bo tak tu siedzę, a za oknem ciemno, zimno i deszczyk pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Ja tez nie ogladałam tego programu :( taka jestem ostatnio zabiegana i zapomniałam :( marta 77,ja bym wyjechała jeszcze dzisiaj jak by mi ktos zaproponował.bardzo lubie ten kraj,byłam tam wielokrotnie,mam miłe wspomnienia,znam troche j.niemiecki-nie jest trudny tylko troche twardy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczytałam właśnie, że ten salfazin dla naszych facetów to zwiększa ruchliwość plemniczków. Czy ta laska miała rację? Czy tylko chodzi o pozytywny wpływ witamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój czas juz się kończy. Limit na net na dziś wyczerpałam. :( Póki co, papatki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak - salfazin poprawia sprawność plemniczków:) Mój mąż łyka to codziennie według wskazań lekarza:) Nie udało mi się namówić mojej drugiej połowy na to badania nasienia - uparł się i juz...Kurde faceci to tacy są .I finał tego jest taki że teraz mamy dni płodne i mochanko na całego.... Pozostaje mi tylko mieć nadzieję że tym razem o ile się uda wszystko będzie git!!! Po pierwszej serii Małysz 5!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żegnam miłe panie!Muszę wracać do miasta:(Jak tylko będe mogła to napiszę. Slim Figura nie zaszkodzi mojej ciąży,bo do lipca nie planuję,ale dzięki za troskę:) Mam teraz masę spraw do załatwienia przed wyjazdem,mam nadzieję,że ze wszystkim zdąrzę! Trzymajcie się ciepło!Papapapa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie jak dobrze zrozumialam ,bo operowano troche nazewnictwem medycznym--miala wprowadzony jakis nowy lek--chyba steroid,ktory zapobiegal zmianom zapalnym w tworzacym sie lozysku--bo podobno za ustanie tetna u plodu w najwiekszej mierze odpowiedzialne jest wlasnie lozysko -lek ten mial tez duzo p/wskazan ale udalo sie bede na pewno ogladala drugi odcinek to wslucham sie dokladniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Celavie,jestem zajęta remontem lokalu... pfuuuuuu....A to okazuje sie ze trzeba jeszcze worek cementu,a to jakies kolanka do kanalizacji,a to pięć pustaków i tak jezdze i załatwiam te rożne pierdoły,a to okno musze nowe zamówić itd... Dzisiaj od rana właśnie tak sie kręciłam i zapomniałam o tym programie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto go ogladnac chociazby dlatego ze daje duzo nadzieii sa tam kobiety ktore przechodzily to co my wielokrotnie a jednak im sie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już myślałam, że to tylko ja to oglądałam, doszłam do wniosku że w soboty zawsze leci coś związanego z ciążą i macieżyństwem (właśnie o 10.45) anik31 ja akurat nie oglądałam od samego początku bo od około10.55 i to chyba tylko jednoczęściowy odcinek. wyobrażacie sobie że w angli badania robią dopiero po 3 poronieniu i to czeka sie 3mies na wizyte w takiej poradni:(. Na tym filmie była tylko jedna dziewczyna młoda (około26lat) reszta to kobiety pod 40stkę. Wszystkie miały zasobą po kilka poronień, a tylko u 2 wykryto przyczynę... strasznie boli mnie głowa:( marta77 ja wierzę w sny, na szczęście ostatnio nic mi się nie śni:D... Od mamy znam znaczenie nie których elementów sennych i mogę ci powiedzieć iż puki nie ma krwi w snach z zębami to jest bardzo dobrze. Gdy śnią się wszy, bez względu w jaki sposób (pod warunkiem, że sie je widzi) to śnia się na pieniążki:D i to prawda:D peppetti zdjęcia były robione w pałacyku w Choroszczy;) (letnia rezydencja Branickich) o BOZE oglądam skoki, tragedia:( straszny upadek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sterydy sa najsilniejszymi lekami przeciwzapalnymi... nie polecam nikomu - bo ja sie tego juz w zyciu nalykalam i podczas takiej kuracji wygladam jak \"muminek\"... ostatnio 20 kg do przodu :( i zadne dietki nie pomagaja czlowiek puchnie i juz!!! ale nikt mi na ulicy nie podskoczy w takich chwilach :) na powaznie sterydy to najgorsze paskudztwo - ale jak trzeba to trzeba... a co robie jak moj luby jest w pracy? zawsze cos do roboty jest w domu sprzatanie pranie prasowanie gotowanie itd... a jesli mam luz to siedze na neciku albo peplam z kolezankami z polski przez skypea ;) albo czytam... (głównie z kompa bo tu biblioteki polskiej brak... ) albo wyszywam... uwielbiam haft krzyżykowy!!! przypomina mi puzzle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alekto---ja również uwielbiam haftować krzyżykiem, zaczełam w III klasie podstawowej:) ale od trzech lat nic nie wyhaftowałam:(:P brak czasu, no i te hobbi dość kosztowne:P a w domciu rodzinnym miałam tego fool bo mamcia haftowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
ja tez widziałam ten upadek,az mi sie płakac chce...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×