Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Witam ponownie wszystkie \'stare\' i \'nowe\' koleżanki!Dawno nie miałam możliwości,żeby tu zajrzeć i dziś już kilka godzin nadrabiam zaległości!Oczywiście wszystkiego najlepszego życzę \'ciężarówkom\'-pięknie,po prostu super:)A reszta niech się bierze do roboty zamiast zazdrościć!Ja niestety nie mogę-męża chwilowo nie ma. Tyle tematów poruszyłyście przez te 9 dni,kiedy tu nie zaglądałam,ze w głowie mi szumi,gubię się.Może jeszcze jutro zajrzę i coś dopiszę. Teraz napiszę tylko moją Wielką Nowinę-postanowiliśmy z mężem przenieść się na jakiś czas do Niemiec!!!!!On tam pracuje legalnie,ma załatwić pracę dla mnie,wynajmiemy domek...Tylko języka nie znam:(I szczerze mówiąc nie cierpię.I boję się jak diabli!Trzymajcie za mnie kciuki. Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no i stało sie :( zostałam sama. wczoraj w nocy mój misio wyjechał.... na bardzo długo :( najgorsze jest to ze takie wiatry sztormy a on ma dzis na prom wsiąść.... jak w tym miesiacu nam sie nie udalo (czego oboje nie orzyjmujemy do wiadomości) to trzeba bedzie odłożyc staranka bo pewnie znów bedziemy sie mijać :( no ale takie to zycie jest...ciągle pod górke... ale dzis spedzam dzien konstruktywnie ;) wlaśnie zauwazylam ze wypłata wpłynela na konto i troche tego jest wiec postanawiam zaszaleć... jade na zakupy :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavi-co do snów-ja mam ciągle sny o brudnej wodzie,wypadających zębach i ...dzieciach:(To podobno źle-kłopoty,choroba itd!Ale krwi nie widziałam-to dobrze? A co do przenoszenia się za granicę-wielu moich znajomych w ciągu ostatnich 2 lat pojechało za chlebem.Część wróciła,mówią-nigdy więcej.Część została,wpada w odwiedziny do ojczyzny i też mówią-nigdy więcej-nie wrócą tu na stałe!Więc zdania są bardzo podzielone.Sama miałam mieszane uczucia,niby trochę zazdrościłam im odwagi,ale sama się bałam ryzykować.Mówiłam,ze nigdy się nie odważę,nie wyobrażam sobie pozostawienia rodziny,znajomych,mojego miasta.Prawie rok czekałam aż mojemu mężowi skończy się umowa o pracę za granicą,żeby wrócił,żebyśmy mogli zacząć tu normalne życie.Dopiero na początku stycznia zapytał mnie o ostateczną decyzję,bo ciągle mówiłam-nie.I nagle pomyślałam,że może taka szansa nigdy sie nie powtórzy,zaczniemy od zera,ale sami,tam jest łatwiej,lżej,chociaż wiem,że siedzieć nie będziemy,zawsze możemy tu wrócić.No i opieka medyczna napewno jest lepsza niż tu a przecież najbardziej na świecie chcemy mieć dzieciaczki!Zdecydowaliśmy i jak dobrze pójdzie to już po świętach mnie tu nie będzie.Tylko na czerwiec przyjedziemy-ślub kościelny już zamówiony,wesele itd.Boję sie jak diabli,spać po nocach nie mogę a w dzień nie potrafię się skupić na pracy!Ale nie mogę się już doczekać,będziemy wreszcie razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaksiostra bardzo jest mi przykro :((( Jeśli mogę coś Ci do radzić to nie unikajcie tematu straty dzidziusia. Dla mnie jest to najgorsze, że każdy (poza może trzema osobami) udaje, że nic się nie stało, że w ogóle nie byłam w ciąży. Może się poprostu się boją, że wywołają smutne wspomnienia, ale te wspomnienia są cały czas we mnie. Nie zapomniałam i nie zapomnę, a te udawanie że jest ok mnie boli, odbieram to tak, że innych to nic nie obchodzi, a kilka słów mogłoby wiele zmienić. Ma-lenka bardzo mi przykro z powodu straty dziadka. Trzymaj się 🌻 Dziś w końcu miałam skok tempki. Jest 19DC. Dzisiaj lub jutro zacznę brać duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
nicolla, bardzo mi przykro z powodu Waszego maluszka. nigdy nie wiem co powiedziec czy napisac w takich sytuacjach. nie udalo nam sie mochac wczoraj bo poszlismy do siostry meza, wypilam troche winka i grzanca z koglem moglem i jak wrocilam to zasnelam. oboje nie pamietamy kiedy zasnelismy. ale jeszcze nic straconego. boje sie jedynie tego przeziebienia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...fajnie,ze mam z kim pogadać.Jak zwykle-jak mnie nie ma to piszecie namiętnie po kilka stron dziennie.A jak już jestem to cisza.No nic,poczekam troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-lenka - bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego dziadka. Niezrozumiałym dla mnie jest fakt, że ze śmiercią spotykamy się codziennie, miliony ludzi umiera każdego dnia, a gdy dotyczy to naszych najbliższych nie potrafimy się z tym pogodzić, nie możemy tego zrozumieć, zawsze jest za wcześnie... nawet gdy zmarły był w podeszłym wieku. A guzem się nie martw, na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymaj się ma-lenka! Dziewczyny, dziekuję za pocieszenie i wsparcie, nie wiem co zrobiłabym bez Was. To jest niesamowite - nie znam żadnej z Was osobiście, a dajecie mi tyle nadziei i radości. Oglądałam zdjęcia. Wszystkie jesteście śliczne jak laleczki. Aż zaczynam w kompleksy popadać. Ewa-marchewa - na Twoich zdjęciach, poza urokiem Panny Młodej, zauroczyły mnie wnętrza. Piękne!! Co to za miejsce??? Aha... powiedziałam już szefowi :) Miałam powiedzieć później, ale sytuacja wymusiła na mnie to wyznanie. Szef najpierw parsknął śmiechem, a potem gratulował mi i powiedział, że po moich doświadczeniach muszę obchodzić się z sobą jak z jajkiem, dmuchać i chuchać z każdej strony. Miło, że tak się zachował... Tylko nie wiem, jak to będzie ze mną po powrocie.. znów pokrzyżowałam plany mojemu dyrektorowi. Ile on ma jeszcze cierpliwości??? Dawna Justy -widzę, że koszmry to Twoja specjalność. Witaj w klubie. Ja też ciągle śnię o jakichś bzdurach. Na szczęście kilka dni temu śniły mi się pięcioraczki. Ojejku ile szczęścia na raz!!! :) Wiecie co, tak często piszemy o budowach domu, o zakupach mieszkaniowych, że zachciało mi się nowego domu :) Wiem, wiem to chore jest, ale jest takie powiedzenie - pierwszy dom budujesz dla wroga, a następny dla siebie. I ono jest prawdziwe!! Gdy już się mieszka, to zauważa się masę błędów, o których nigdy wcześniej nie pomyślałam. W następnym już ich nie będzie. Podjełam decyzję, gdy będę już na zwolnieniu lekarskim idę do starostwa przekształcić posiadaną działkę rolną na budowlaną. Przy moim tempie działania za budowę wezmę się za kilka lat. Ale przynajmniej będę miała głowę czymś zaprzątniętą!!! A odnośnie kredytów, to ja jako bankowiec-kredytowiec z krwi i kości, nie boję się ich brać i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Dla zainteresowanych - PKO oferuje kredyty na 40 lat. A od 24 01 będą kredyty z dopłatami z BKG - więc będa dużo tańsze! Ale z tych kredytów mogą skorzystać osoby, które jeszcze nigdy nie miały własnego mieszkania. NIcolla - przykro mi. Pamiętam jak bardzo się cieszyłaś z dzidziusia. Nie rozumiem, dlaczego każą Ci czekać, jedź do szpitala od razu! Uffff. ... ale się napisałam... mam nadzieję, że nie tracicie cierpliwości przy moich wpisach i czytacie to czasami Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do waszych zdjęć-jestem pod wrażeniem!Nie gniewajcie się,ale jak tak wszystkie piszecie o mężach,domach,pracy itd. to jakoś tak inaczej sobie was wyobrażałam:)Nie zrozumcie mnie źle!Myślałam,że piszą takie jak ja zwykłe,spokojne babki,bardziej w typie kury domowej.A tu takie laseczki,że ho ho!Jest na czym oko zawiesić.Wasi faceci też zresztą niczego sobie:)Jak sie nauczę to też wam jakieś przyślę z naszego cywilnego.Mój adres jest pod nickiem,też poproszę o przesłanie,jeśli można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj marta77 .Faktycznie dziewczyny drukuja po kilka stron dziennie.Czasami nie ma mnie 2-3 dni i jak wchodze to troche czasu mija zanim wszystko przeczytam i juz jestem tak zmeczona ze nie mam sily juz nic napisac:) U mnie własnie skonczył sie 2 @ trwala 6 dni.Jeszcze tylko jeden cykl i........:):):):) mam nadzieje ze lekarz pozwoli:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
dziewczyny, co byscie zrobily na moim miejscu? bylam chora, wybralam antybiotyki i jest lepiej. ale pozostal meczacy kaszel i boli mnie w klatce piersiowej. zawsze tak mam po chrobie i dosc dlugo mnie to meczy. no i nie wiem czy isc na calosc czy jednak przelozyc starania :-( wiem, ze pytanie troche glupawe ale ciekawa jestem Waszych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA I - PLANUJĄCE NICK.............WIEK.......MIAS TO.. ......@. ........strata..........start tiki_tak...........27......Wroc/Legn......?........11tc_ 06.09...styczeń niusieniek........26......Olsztyn...........?........8tc _23.09....sty/lut Mania78.......28......Lublin..............23.12.....7tc_ 13.09....sty/luty EvaWer........34.....Częstochowa....19.01......7tc_26.10 ..........? joka............30.........Ełk...........07.02.07......5 tc_13.09....?? Celica..........36.......Krasnystaw.....?..........11tc_ 18.10..........? Madzia79......28.......Kraków.........06.02.....10tc_23. 10....stycz/luty Agapa..........22.......Płock.............???.........12 tc_12.04.2006.... Alekto........27........Galway.........................3 1 tc...05.03.2006 -Marta77....29........Lublin.............29.11........9t c_22.09......? rudi26...26....Częstochowa.....25.12.....11tc_27.11.0 6... ..marzec 07 betty82....24.. Radlin(ok. Rybnika)..... 11tc_19.11.06....luty/marzec monikapie....28....Skierniewice..........16tc_31.10.06.. .styczen/luty alekto.........27........Galway.............31tc..05.03. 06.......kwiecień Lidka79.......27.....Białystok.......07.02.....13tc_02.1 0.06...luty Caroline_23..23.....ok. Wrocławia...17.12...9tc_16.11.06...kwiecień -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA II - STARAJĄCE SIĘ NICK........WIEK........MIASTO....... @........strata........starania_od OLI..........26.......ok.Siedlec....15.01.07.....9tc_22. 02......maj\'06 gawit_27...27.......Luton........8.12......6_7tc.10.03.. .październik niuuusia.....21.....Częstochowa...30.01...9tc_12.08..... .styczeń\'07! Ania_Białystok..27..Białystok.......5.12.....23tc_24.03. 06...listopad ma-lenka20..20..ok.Jastrzębie Zdr..03.01..13tc_20.10.....grudzień Zaba22.......24....Kraków..........28.12....13tc_ 29.05.06...sierpień 100krocia.......25.......Rybnik..........30.01.....7tc_ 06.09...styczeń -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III - Badania i Leczenie NICK..........LECZENIE.........................badania 100krocia...brak.......TSH.T3.T4.APTO.WZWB.MF.LH.FSH.PRL .Toxo,Cmv Lidka79........brak.......bilirubina,cytomegalia,chlamyd ia,toxo,d-dimery,ukł.krzepnięcia,glukoza,tsh,ft4,zesp.antyfo sfolipidowy,spermiogram+posi EvaWer............brak........................toxo Agapa.............heparyna/aspiryna.......toxo,cytomegal ia,różyczka,TSH,przeciwciała antykardiolipinowe Alekto......Warfarin,deltacortil enteric...zrobione wszystkie możliwe Gablis..............brak......................laparoskop ia mania78......................................toxo,różycz ka, CMV niuuusia...........brak.....................toxo,cytomeg alia, posiewy betty82........brak...przeciwciała antykardiolipinowe,toxo,CMV, CAroline_23.....brak.......................toxo -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA IV - dolegliwości NICK............dolegliwości 100krocia..macica_dwurożna,niedomoga_lutealna,podwyższon a_PRL,,cysta Peppetti - mięśniak macicy, wole tarczycy Agapa.......zespół antyfosfolipinowy. Alekto..NWC(nie wiadomo co)...+...przeciwciała przeciwkokardiolipinie -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA V -oczekujące dzidziusia Nick..............WIEK.....MIASTO.....OSTATNIA@ .....TERMIN gablis ............25 ........Poznań .... 3.12.2006 ......09.09.2007r. Peppetti.........30.........ok.Łodzi...14 12 2006.......22.09.2007r. iza iza............26........Rybnik.......3.12.2006....... Dawna Justy....38........Gdańsk......7.10.2006........14.07.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, porawiajcie tabelkę. Monikape ja bym poszła sie zbadać, bo moze to oskrzela albo płuca ot tak na wszelki wypadek jeszcze. Bo potem w ciazy wiadomo nie kazde lekarstwo mozna brac. A jak by było spoko tylko kaszel to bym sie nie zastanawiała tylko działała. jakasiostra współczuję bardzo i bardzo mi przykro. No i mam regularny @. To juz trzecia. Jak ten czas leci a dopiero co czekałam na pierwszą. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, porawiajcie tabelkę. Monikape ja bym poszła sie zbadać, bo moze to oskrzela albo płuca ot tak na wszelki wypadek jeszcze. Bo potem w ciazy wiadomo nie kazde lekarstwo mozna brac. A jak by było spoko tylko kaszel to bym sie nie zastanawiała tylko działała. jakasiostra współczuję bardzo i bardzo mi przykro. No i mam regularny @. To juz trzecia. Jak ten czas leci a dopiero co czekałam na pierwszą. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Do ciężarnych - cieszę się, że u was jest ok, dbajcie o siebie! Celavie straszne koszmary masz z zębami, ale powiem, że uśmiałam się z tych zębów jak żeberka :) . Ja na całe szczęście sny mam raczej spokojne i nie wzbudzające złych emocji lub myśli. Kilka razy śniło mi się coś dziwnego i nawet mam wielki sennik, ale po jakimś czasie przestałam sprawdzać co znaczą sny... Zazdroszczę wszystkim intensywnie starającym się, ale z drugiej strony mam jakąś blokadę - cały czas! Im więcej czasu od zabiegu mija tym ja nabieram dystansu...a czas leci i nie stanie w miejscu! Nie wiem czemu tak mam, ale mam i albo to zmienię, albo będę potrzebowała pomocy!!! Poza tym od kilku miesięcy zauważyłam, że mnie prawe oko boli i coraz gorzej na nie widzę. Już do tego stopnia, że zaczyna mnie to denerwować i bez szkieł na oczach strasznie się męczę :( . Musze iśc do lekarza zbadać wzrok i ciśnienie w oczach, bo mam złe przeczucia!!!! Tylko gdzie mam iść do tego lekarza? W białymstoku jestem tylko w soboty i niedziele, a w warszawie nie mam czasu i niewiem gdzie iść. Pewnie jak natknę się idąc ulicą w w-wie na jakiegoś \"ocznego\" lekarza to zajdę - zapłace pewnie 200% więcej niż w Białymstoku, ale już mi wszystko jedno. Ewa-marchewa nie dostałam zdjęć. A już jestem mega ciekawa ciebie i tych wnętrz!!!!!! Tyle komplementów przeczytałam na twój temat...dltaego tu napiszę adres i niecierpliwie czekam na fotki nitka_kitka@gazeta.pl Pisałyście o kredytach...jak dla mnie każdy kredyt to pętla na szyję!!! Wiem, że teraz takie czasy i ludzie często wyjścia nie mają, ale też często tracą pracę i co wtedy??? Można płacić dodatkowo ubezpieczenie od utraty pracy, wtedy ma się chyba około roku na znalezienie nowej pracy... rok temu tez napaliłam się na dwupoziomowe mieszkanie warte 280 tyś...niestety z mężem nie mieliśmy żadnej zdolności kredytowej. A rodzice nie chcieli się podjąć tego - wtedy byłam na nich zła, ale teraz rozumiem :) . Idę do męża...bo w poniedziałek znowu jadę do w-wy :(. Wpadnę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Do ciężarnych - cieszę się, że u was jest ok, dbajcie o siebie! Celavie straszne koszmary masz z zębami, ale powiem, że uśmiałam się z tych zębów jak żeberka :) . Ja na całe szczęście sny mam raczej spokojne i nie wzbudzające złych emocji lub myśli. Kilka razy śniło mi się coś dziwnego i nawet mam wielki sennik, ale po jakimś czasie przestałam sprawdzać co znaczą sny... Zazdroszczę wszystkim intensywnie starającym się, ale z drugiej strony mam jakąś blokadę - cały czas! Im więcej czasu od zabiegu mija tym ja nabieram dystansu...a czas leci i nie stanie w miejscu! Nie wiem czemu tak mam, ale mam i albo to zmienię, albo będę potrzebowała pomocy!!! Poza tym od kilku miesięcy zauważyłam, że mnie prawe oko boli i coraz gorzej na nie widzę. Już do tego stopnia, że zaczyna mnie to denerwować i bez szkieł na oczach strasznie się męczę :( . Musze iśc do lekarza zbadać wzrok i ciśnienie w oczach, bo mam złe przeczucia!!!! Tylko gdzie mam iść do tego lekarza? W białymstoku jestem tylko w soboty i niedziele, a w warszawie nie mam czasu i niewiem gdzie iść. Pewnie jak natknę się idąc ulicą w w-wie na jakiegoś \"ocznego\" lekarza to zajdę - zapłace pewnie 200% więcej niż w Białymstoku, ale już mi wszystko jedno. Ewa-marchewa nie dostałam zdjęć. A już jestem mega ciekawa ciebie i tych wnętrz!!!!!! Tyle komplementów przeczytałam na twój temat...dltaego tu napiszę adres i niecierpliwie czekam na fotki nitka_kitka@gazeta.pl Pisałyście o kredytach...jak dla mnie każdy kredyt to pętla na szyję!!! Wiem, że teraz takie czasy i ludzie często wyjścia nie mają, ale też często tracą pracę i co wtedy??? Można płacić dodatkowo ubezpieczenie od utraty pracy, wtedy ma się chyba około roku na znalezienie nowej pracy... rok temu tez napaliłam się na dwupoziomowe mieszkanie warte 280 tyś...niestety z mężem nie mieliśmy żadnej zdolności kredytowej. A rodzice nie chcieli się podjąć tego - wtedy byłam na nich zła, ale teraz rozumiem :) . Idę do męża...bo w poniedziałek znowu jadę do w-wy :(. Wpadnę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Do ciężarnych - cieszę się, że u was jest ok, dbajcie o siebie! Celavie straszne koszmary masz z zębami, ale powiem, że uśmiałam się z tych zębów jak żeberka :) . Ja na całe szczęście sny mam raczej spokojne i nie wzbudzające złych emocji lub myśli. Kilka razy śniło mi się coś dziwnego i nawet mam wielki sennik, ale po jakimś czasie przestałam sprawdzać co znaczą sny... Zazdroszczę wszystkim intensywnie starającym się, ale z drugiej strony mam jakąś blokadę - cały czas! Im więcej czasu od zabiegu mija tym ja nabieram dystansu...a czas leci i nie stanie w miejscu! Nie wiem czemu tak mam, ale mam i albo to zmienię, albo będę potrzebowała pomocy!!! Poza tym od kilku miesięcy zauważyłam, że mnie prawe oko boli i coraz gorzej na nie widzę. Już do tego stopnia, że zaczyna mnie to denerwować i bez szkieł na oczach strasznie się męczę :( . Musze iśc do lekarza zbadać wzrok i ciśnienie w oczach, bo mam złe przeczucia!!!! Tylko gdzie mam iść do tego lekarza? W białymstoku jestem tylko w soboty i niedziele, a w warszawie nie mam czasu i niewiem gdzie iść. Pewnie jak natknę się idąc ulicą w w-wie na jakiegoś \"ocznego\" lekarza to zajdę - zapłace pewnie 200% więcej niż w Białymstoku, ale już mi wszystko jedno. Ewa-marchewa nie dostałam zdjęć. A już jestem mega ciekawa ciebie i tych wnętrz!!!!!! Tyle komplementów przeczytałam na twój temat...dltaego tu napiszę adres i niecierpliwie czekam na fotki nitka_kitka@gazeta.pl Pisałyście o kredytach...jak dla mnie każdy kredyt to pętla na szyję!!! Wiem, że teraz takie czasy i ludzie często wyjścia nie mają, ale też często tracą pracę i co wtedy??? Można płacić dodatkowo ubezpieczenie od utraty pracy, wtedy ma się chyba około roku na znalezienie nowej pracy... rok temu tez napaliłam się na dwupoziomowe mieszkanie warte 280 tyś...niestety z mężem nie mieliśmy żadnej zdolności kredytowej. A rodzice nie chcieli się podjąć tego - wtedy byłam na nich zła, ale teraz rozumiem :) . Idę do męża...bo w poniedziałek znowu jadę do w-wy :(. Wpadnę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
EvaWer - no wlasnie o to chodzi, ze u mnie nigdy nik nic nie slyszy a kaszel meczy. zostawiam to losowi, zobaczymy co bedzie wieczorkiem. :-) teraz szykuje sie na korki i na choinke do szkoly. Nie chce mi si bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to moze to jakies alergiczny kaszel. Albo za duzo palisz?! heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie ja też bym się przebadała. Moja kolezanka jest teraz w ciaży i łapie każdą infekcję. Nie może wyjść z jednej a już ma kolejną. jak nie angina, to grypa, zapalenie oskrzeli, wiecznie coś z gardłem , katar, stany podgorączkowe....nic jej nie pomaga. Także lepiej ciążę zacząć świadomie i w zdrowiu! Eva-Wer zazdroszcże ci tych regularnych @ . Ciekawe jak to u mnie po tych tabletkach będzie...mam nadzieję że ok, bo jak jeszcze dojdzie mi problem z regularnością to już zacznę wątpić we wszystko! Dobra idę, bo zaraz zacznę marudzić, bo ostatnio doły często mnie dopadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Ale wczoraj mielismy fatalny dzień - w pracy zapierdziel niezły - głowa mi pękała a potem jechalismy do Kościlieska i.... stłuczka. My najpierw nie wyhamowalismy i uderzylismy w tył faceta jadącego przed nami a potem z wielkim hukiem baba jadąca za nami walnęła w naszego opelka:( I tak oto mamy troszkę zniszczony przód i prawie całkowicie zniszczony tył... Ale i tak podziwiam mojego mężą - zachował zimną krew i nawet tak bardzo się nie wkurzył.... Chyba najbardziej przejął się tą panią która w nas uderzyła bo sięokazało że jest w ciąży i wieizie jeszcze jedno małe dziecko w samochodzie...Ale na szczęście nic nikomu się nie stało tylko auta pogniecione:( Na szczęscie ja pracuję w Towarzystwie Ubezpieczeniowym i zadzwoniłam do kolegi z likwidacji szkód i wszystko mi wyjaśnił co i jak trzeba zrobić... Dziś już trochę ochłonęliśmy ale zostajemy na pewnien czas bez samochodu i to jest najgorsze... Dobra dośyć marudzenia... Marta - gratuluję decyzji o wyjeździe - ja bym się chyba nie odważyła... Ale to dobrze że będziecie razem z mężem:) Zmykam może wpadnę wieczorem Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikapie może niech cię zbada inny lekarz,dla pewności i świętego spokoju.Moja bratanica ciągle łapała jakieś infekcje,ciągle kaszel,gorączka(no nie ciągle,tylko co jakiś czas,od nowa)i oczywiście antybiotyki.W końcu bratowa zawiozła ją do innego lekarza i okazało się,ze tamte antybiotyki dziecko brało zupełnie nie potrzebnie,bo nie działały.Dostała co innego i jest ok.Także to,ze wzięłaś wszystkie antubiotyki to nie znaczy,że juz jest ok,a wiadomo,że my starające sie musimy o siebie dbać bardziej niż inni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva Wer - dopiero obejrzałam Twój plenerek - suuuper zdjęcia:) Kurcze chyba to jednak najpiekniejszy dzień w naszym życiu - ślub i wesele - wygląda się wtedy tak pieknie i młodo - ach...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Lekarz określił czas czekania na 2 tygodnie gdyż dla organizmu kobiety jest lepiej gdy sam się oczyści. Zobaczymy co powie we wtorek. A tu jeszcze praca w której wiedzieli. Wcale nie mam ochoty tam isć. Czy wy chodziłyślie do pracy? A mam jeszcze pytanie czy wam też lekarz powiedział, żeby starać się koniecznie o drugie dziecko po odczekaniu 3 miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Laseczki i Kurki Domowe ;) Bo tu jakaś selekcja następuje. Brrry! Ale taka nasza już natura, że porównujemy się z innymi pod każdymi względami. Ja choć pracuję od matury to zaliczam się do tej grupy, ale w znaczeniu ujemnym i przestarzałym!!! Bo, uwaga, kury domowe czasem są bardziej zadbane, niż te co pracują, a nie maja do tego głowy, czy pomysłu - czyli ja! Do laseczki więc mi daleko... Ale diabeł tkwi w szczegółach i ważne jest, aby z obserwacji wyciągać dobre wnioski i stale, choćby próbować negatyw zamieniać na pozytyw :) Ale czasem to cho...e trudne. A zatem - metoda małych kroczków. Na pewno nie schudnę od tak. To kara za lata objadania i zero wysiłku. A dobrze mi tak! Ale małymi krokami zmieniam jedzonko i myślę ;) przynajmniej o zwiększeniu ruchu. Poza tym chyba moim minusem jest to, iż jak mam doła to zamiast się pocieszyć i ciągnąć do góry, to ja schodzę w dół, aż po dno. No i wyglądam jak wygląda. Często jak widzę koleżankę w nowym ciuchu lub fryzurze to myślę: a ja to teraz dziękuję, ja to muszę być zrelaksowana i na luzie, żeby mi się chciało... I to sprawia, że koło się zamyka. dlatego, jak tylko czuję, że pojawia się choć cień jakiejś motywacji, łapię sie tego i małymi kroczkam zmieniam to co mi przeszkadza. Najgorzej z ciuchami. Prowincja, mały wybór, albo ja kapryszę. Do miasta żadko wypadam! Smuteczek. Ale i tak czasem wychodzę na obchód sklepów, aby się rozkręcić i zobaczyć, czy nie ma czegoś na mnie. Dziś nie było;( Ale połaziłam i złapałam powietrza :) No i wpadłam do fryzjera :D Oczywiście z dylematem, co tu zrobić z włosami. Ostro pogłówkowałam;) i z pomocą fryzjerki je wycieniowałam. Fryzura jest lżejsza. Z długości jednak zostawiłam, aby nie wyszedł efekt pyzy. No i narazie gra! A poza tym cały czas studiuję mój organizm. Staram się obserować jak pracuje. To co wyczynia w tym miesiącu bardzo mnie zastanawia. Czyli pogłębia mi się hipochondria. Ale nie będę tego analizować bo obciach. No może w kawałkach i po trochu jakoś to tutaj przemycę. Monik, lekarz może cię osłuchać i stwierdzić czemu kaszlesz. Możesz się w razie potrzeby prześwietlić. Szybko poznasz wynik, a potem mozesz dalej zdecydować. Ja też jestem taka ,,bakteria\", ale na razie trzymam się. Jem owoce i warzywa. Wietrzę mieszkanie. Jeśli duzo pracujesz musisz też odpoczywać i relaksować się, bo stres obniża odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja jeszcze kilka słów w kwestii mieszkań i domów. Milion lat temu, bo w 95 roku, kupiłam małe mieszkanko na poddaszu w kamienicy tuż za Plantami, między Pocztą Główną i Wawelem. Zapłaciłam za nie wtedy jak za zboże, ale nawet nie chcę myśleć, ile jest warte teraz. Wynajmuję je, bo za nic w świecie bym się go nie pozbyła (no chyba że nas okoliczności życiowe do tego zmuszą, tfu tfu...). A co do domu. Mój małżonek od zawsze marzy o domu z drewna. Moja koleżanka z liceum wybudowała sobie taki niedaleko Warszawy. Wygląda super, twierdzi, że jest bardzo ciepły. Mój M. jest inż. technologiem drewna i twierdzi, że za dwa lata zaczniemy budować swój własny drewniak. Ja bym wolała dom w technologii szkieletowej (zakochałam się w takim jednym, widziałam go \"na żywo\" w Warszawie na Choszczówce, niedaleko mojego brata), więc na pewno jeszcze będziemy o tym dyskutować. Nie wiem, skąd weźmiemy kasę, bo dużo inwestujemy w firmę M. i w doprowadzenie naszego podupadłego domostwa do stanu używalności, no ale będzie, co będzie. Zwłaszcza że za dwa lata to wiecie... CZTERY DYCHY :D (groza, czy ja jestem forumowym dinozaurem????) Poniżej link do strony firmy, która buduje te domy, które mi się podobają (dla zainteresowanych): http://www.dworekpolski.pl Trzeba wejść w \"nasze realizacje\" i obejrzeć zdjęcia domów jednorodzinnych. Ten \"mój\" to białe ściany z elementami drewnianymi (sporo zdjęć) i mansardowymi oknami. A co do kredytów na mieszkania, domy itp. Biorąc pod uwagę to, co dzieje się na rynku, wartość nieruchomości w błyskawicznym tempie przerasta kredyt. Moja kuzynka i jej narzeczony nabyli działkę z rozpoczętą budową (wszystkie formalności, przyłącza, media, projekt) pod Warszawą. W chwili podpisywania umowy kredytowej działka była warta 1,5 raza tyle, ile za nią płacili - jej wartość znacznie przewyższała kwotę kredytu, który wzięli po części już na kontynuowania budowy. Ja swoje mieszkanie kupowałam bez złotówki oszczędności, wychodząc z założenia, że gdyby mi się noga powinęła, to wrócę do tego, z czego wychodzę, czyli do wynajmowania. Więc te z Was, które mieszkają z rodzicami lub teściami, niech sobie powiedzą, że najwyżej do nich wrócą (ale ryzyko jest raczej niewielkie). I znowu się rozpisałam :D Ruszam na zakupy. Co prawda teraz to chyba tylko skarpetki sobie moge bez obaw kupować (bo się naciągają i noga mi się tak dynamicznie nie rozrośnie, jak brzuch i pierś), a w sklepach same wyprzedaże... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie kochana to nie ja to ewa-marchewka. Chodzi o jej zdjęcia. Ja tam ślub brałam 10 lat temu i nawet zdjęć w kompie nie mam tylko w albumie bo to nie były czasy aparatów cyfrowych, hehehe.Madzi sie chyba pomyliły evy. Nicolla moze i dobrze jak organizm oczyszcza sie sam, ale wiekszość z nas miała robiony zabieg w celu usunięcia wszystkiego a macica usuwała juz po zabiegu jeszcze jakies pozostałości. Moja lekarka od razu skierowała mnie na zabieg. Nie było mozwy o czekaniu 2 tygodni aż poronie sama. Dla kobiety niebezpieczne jest noszenie obumarłego płodu (grozi to m.in brakiem krzepliwosci krwi). Do pracy chodzilam, dopiero po zabiegu dostłam tydzien wolnego - wszystko miałam pełnopłatne. 3 miesiace to konieczność , mnie akurat lekarka kazała czekac pół roku. Ale z tym różnie bywa. Tak jak mówię - 3 m-ce to taki pewniak i można juz planować. Oczywiscie mozna to wczesniej skonsultowac z lekarzem. Napewno po 3 @ bedzie cię badał kontrolnie czy juz wszystko ok. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie ja jestem - nie widać,Hihi.Dawna Justy fajnie masz z tym mieszkankiem na poddaszu. A ja o 16 ide w sprawie mieszkania bo umówiłam sie z babką na kupno. Zobaczymy. Chce 120000 ale mnie ciagle brakuje tych 20000. Wiec zobaczymy czy zgodzi sie poczekac z miesiac zebym wzieła pozyczkę. Dogadałam sie z siostra i zamelduję ją narazie w swoim pokoju z kuchnią a potem moze się wynajmi. Nieruchomosc to zawsze nieruchomość. a ceny mieszkan idą ciągle w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nie wiadomo. Ja chodziłam z obumarłą drugą ciążą prawie 2 tygodnie, zanim zaczęłam coś podejrzewać, ale w pierwszej ciąży, kiedy się okazało, że dzidziuś nie żyje, lekarka, która potwierdzała diagnozę postawioną w nocy w szpitalu, również kazała się zgłosić na drugi dzień na zabieg, tłumacząc to tym, że mogę mieć jakieś problemy z krzepnięciem. A w szpitalu znowu lekarka, która przeprowadzała wywiad przed zabiegiem, powiedziała, że w macicy środowisko jest jałowe i nie ma obaw. I bądź tu mądry... A za tym drugim razem miałam zabieg mimo że poroniłam samoistnie - tłumaczono to koniecznością sprawdzenia, czy na pewno poroniłam kompletnie, czy coś w macicy nie zostało, bo wtedy to już na pewno byłyby problemy. Wiem, że lekarze mogą podać jakieś tabletki, które wywołają poronienie w przypadku obumarcia ciąży, więc może powinni zastosować takie postępowanie, a nie czekać 2 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×