Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Oj chyba dzisiaj wszystkie dziewczyny spią....albo spaceruja łapiąc wiosennego ducha:) A ja przykuta w pracy do biurka:P A moze by tak wziść parę dni urlopu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celicia każdy ma prawo do własnego zdania, być może w tym co piszesz jest odrobina prawdy ale dzięki temu znalazłam przyczynę mojej tragedii więc wyszło mi to na dobre. Na żółtaczkę i tak się zaszczepię, bo w przyszłości może to pomóc. A jeśli chodzi o starania, to musze je odłożyć na 3 miesiące, żeby zbić te przeciwciała:(:( Ja dzisiaj wydawałam moja dotację na działaność, bardzo przyjemnie jest nabywać nowe rzeczy i biuro staje się coraz ładniejsze, no i humor się odrazu poprawia:):). Poza tym nic ciekawego, zaczynam normalnie życ, coraz mniej rozpamietywać (co nie oznacza że zapominam). No i ta wiosna za oknem dodaje skrzydeł.Disiaj mam taki humor, że mam ochotę wykrzyczeć\"świat jest piekny\" Właśnie idę go podziwiać i robie sobie 3 km spacerek do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki, tak się upisałam, a potem w jednej sekundzie wcisnęłam ,,krzyżyk\" i zamiast wysłać...wyszłam z internetu. :( Czyli naprawdę jestem przemęczona. Wpracy latam jak samochodzik i nie mam czasu zjeść czy się napić. A niedawno wróciłam z zebrania. Ugotowałam z marszu ogórkowej z wkładką i ...do was wpadłam. Lody? Tak, jestem ZA! Ale mąż widzi konflikt interesów. Bo po lodach mam zaraz anginę, albo powracają zatoki. Poza tym chude mleko pije od lat i coraz mniej, bo lubie chłodne-surowe, a nie odgrzewane. No i komentarze pod artykułem, też wiele mówią. Bo badaniami też sterują koncerny, bo zatrudniają w tym celu ,,swoich ludzi\". Ale prawda lezy po środku. Więc jka któraś może jeść - to smacznego i na zdrowie. Ja muszę opracowac inną strategię na staranka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do staranek to jestem w zawieszeniu, bo dni płodne już przeszły- a miałam w tedy infekcję i teraz wciąż ma wydzieline z nosa. No i nie wiem , jaki finał tych staranek . Narazie jestem zalatana i nie nakrecam sie ,ale bliżej @ moze być różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zrobiłam dziś pyszny - późnieszy obiadek, właśnie zjedliśmy, mniam :) a teraz idziemy na spacerek z naszym piecholem juz tak poczułam wiosne w kościach i w.............. :) niech juz nie wraca zimno i chłody niecierpliwie czekam zakończania @ i nadejścia dni płodnych no to idziemy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł! :) Jest tu ktoś? Taka zmarnowana, ale się do was ,,doczłapałam\", a tu co? Cisza? Tak sobie skacze po topikach, nieco bezwiednie, i zaczęłam poszukiwać -pierwszych objawów ciąży. Czyli nosi mnie co? Mówię do męża, że za ok. 5 dni @, a on do mnie : a może nie ? I czas pokaże, ale co zrobić pomiędzy? Czyli do pogadania to ja dzis się tutaj nie nadaję- gledziołka jedna! Ale może odezwie się jakaś bardziej energiczna na ten czas osóbka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak bede krytykowac wielodzietne rodziny typu 11 dzieci. Moze ana jest bardzo bogata , ma kupe pieniedzy i nie pracuje. Bo trudno mi sobie wyobrazic ane z dziecmi na np. 47 m kw w blokach?! Ja w kazdym badz razie jezeli juz to dwójeczka. A w ogóle to wiecie bo wam pisałam ze długo w ogóle nie podejmowalismy decyzji o drugim dziecku z wielu konkretnych powodów. Brak umowy na czas okreslony, brak mieszkania itp. Oczywiscie moge miec teraz do siebie pretensje ze trzeba było odrazu rodzic drugie, ale i starsze ode mnie rodzą i mój syn wie ze dalismy mu siebie tylko dla niego. I odrazu mówie nie jest egoistą.Bo czesto ci z wielodzietnych rodzin tak okreslaja jedynaków. Moze dlatego ze 11 dzieci musi sie wszystkim dzielic, chodzi w ciuchach jedno po drugim itp itd. Mozecie mnie znowu do woli krytykowac, ale dziecku trzeba zapewnic nie tylko mamę tate i rodzenstwo oraz psa ale tez inne czasami kosztowniejsze rzeczy. Basen, ortodonta, przedszkole, komitet rodz. to wszystko kosztuje. Ja nie mam potrzeby miec 4 dzieci bo mnie na nie nie stac. Koniec, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie ja juz dzień po teoretycznej owulce szukam oznak ciąży a topiki o objawach to już standard:) No cóż takie już jesteśmy niecierpliwe i w gorącej wodzie kąpane. W tym miesiacu tez tak jest, choć szanse raczej znikome. A kto wie może Ty się @ nie doczekasz. A sio, a sio @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EvaWer - nie zamierzam - ja bynajmniej - Cię krytykować za Twoją opinię, to są Twoje poglądy i masz do nich prawo, moge się nie zgadzać ale krytykować nie. I ani mi się waż mysleć tu znowu o jakieś awanturze, no no no! Spadam oberzeć z moim ukochanym jakis filmik 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ani mi na mysli awantura. Wyraziłam swoje zdanie. Jak zwykle. Pozdrawiam gorąco i zmykam spac bo jutro kolejny dłuuuuuuuuuuuugi dzien mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. To co teraz napiszę to bedzie nie po to aby wzbudzać jakieś kłótnie tylko chcę przedstawić inny punkt widzenia na wielodzietność. EvaWer wydaje mi się ,że masz prawo do własnego zdania ale nie do krytyki takich rodzin.To jest tylko wyłacznie ich sprawa jak żyją. Miarą wartości człowieka nie są chyba markowe ciuchy ani aparaty na zębach tylko to co jest we wnetrzu tych ludzi.My mamy wprawdzie swój domek nie mieszkanko w bloku ale do bogatych nie należymy.Powiedzmyże podstawowe potrzeby są zaspokojone,ale mniejsza z tym.To,że nasze dzieci chodzą w ubraniach po sobie nie czyni ich gorszymi od innych.To,że sie dzielą między sobą to robią to dlatego,że chcą a nie muszą.To,że nie maja wszystkiego czego chcą tez im na dobre wychodzi,bo jak dostana np wymarzoną rzecz na gwiazdke czy z innej okazji tym większa jest ich radość i potrafią to docenić.wiedzą,ze nie wszystko przychodzi z łatwościa.Takie dzieci z tego co wiem doskonale radzą sobie w życiu,a wiem to bo obracam się w kręgu takich rodzin jak moja a nawet sporo większych. Jeśli uważasz ,że nie mam racji to w porządku Twoja sprawa ale naprawdę nie zasługujemy na krytykę,bo krytykuje się i osądza cos co jest złe a czy my jesteśmy tacy be? Może warto poznać gdzieś takie rodziny i przekonać się jak wygląda ich życie nim sie wyda osąd. Jeszcze raz zaznaczam,ze nie chcę tutaj psuc atmosfery dlatego juz nie będę podejmować więcej tego tematu.Myślę,że wystarczy to co napisałam.Jest to temat rzeka ,czasem drażliwy a nie ma sensu sie sprzeczać. Ja ze swojej strony jeszcze dodam,że wiele informacji stąd mi sie przydało i dowiedziałam sie o rzeczach o których nie miałam pojęcia(kwestie medyczne mam na myśli) ,bądz zostały moje wątpliwości rozwiane.dlatego dzięki za wszystko .Życzę miłych i kolorowych snów.Dobrej nocki Jeszcze do EaWer mam nadzieję,że nie odebrałaś tego jako ataku na Ciebie ale jakoś tak ostro i groznie zabrzmiało to słowo krytyka w Twojej wypwiedzi, więc nie mogłam pozostać na to obojętna.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja mam dzis zły dzień, mimo zajebistej pogodny!A to wszystko przez moje samopoczucie :( najgorsze sa mdłości i to, że nic mężulkowi ugotowac nie mogę :( bo każdy zapach mnie drażni!Jedyne co jem to kanapki ze świeżym ogórkiem!eh i niech mi ktos powie, że ciąża to nie choroba ;) Co do rodzin wielodzietnych to ja mam podobne zdanie jak EvaWer! Jeżeli kogos na to stać to w porządku!Mnie tam nic do tego!!!Ale bardzo często rodziny wielodzietne cierpia biedę :( szkoda mi tych dzieciaczków!Pamietam, że ze mną do szkoły chodziła dziewczyna z takiej rodziny!Nigdy nie pojechała z nami na żadna wycieczkę, nie poszła do kina, często nie miała drugiego śniadania!a wiecie co?jak oferowalismy swoja pomoc, np. że zrzucimy się na to kino dla niej to jej matka nigdy nie chciała sie na to zgodzić!bardzo to było przykre. tez uważam, że dziecko to nie tylko miłość, która oczywiście jest bardzo ważna!dziecko to tez wydatki!duże wydatki! My zdecydowalismy sie na maleństwo dopiero teraz, bo wczęsniej oboje nie mieliśmy pracy, mieszkalismy w pokoju z kuchnia bez łazienki!Jak w takich warunkach wychowywac dziecko???Ja chcę, żeby moje dziecko miało wszystko co zapragnie, chociaz oczywiście nie chce wychowac rozpieszczonego brzdąca. No i tez chcielibyśmy dwójke, ale to sie zobaczy po trudach porodu ;) Ściskam i też nie chcę wywoływać żadnej awantury!Wyrażam swoje skromne zdanie! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wczesnym porankiem oto strona naszego blooga :) Mam nadzieję, że spodoba się Wam. Na razie jest tam puściutko i nie ma tam żadnych informacji, ale wierzę, że z czasem zapełni się. http://kafeteria.bloog.pl/ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
hmm...ja jestem jedynaczką...Nigdy nie pytałam rodzicow dlaczego?I nie mam właściwie ochoty zapytac.Ale gdzies tam w głebi wiem,ze moja mama nie chciała miec wiecej dzieci :( Co mam sobie o tym myslec?? Wiem tez,ze ten fakt ma duzy wpływ na moje podejscie do sprawy wielodzietnosci...wogole do ciazy i dzieci...Chciałam miec kilkoro dzieci,ale bałam sie,bo w domu taki temat nigdy nie istniał,ba wielodzietnosc była czyms godnym politowania.Tak mocno zakorzeniono we mnie te postawy,ze jak zaplanowałam w zeszłym rou ta ciaze,to wiecie co było dla mnie najgorsze...dla mnie,kobiety dorosłej,niezaleznej finansowo itp.itd..-najgoresze było jak ja to powiem mamie :( Głupie?Ale prawdziwe.Po stracie wasciwie nikt nie rozmawia ze mna na ten temat,mam wrazenie,ze moim rodzicom kamien spadł z serca,ze tk sie stało...:( moze sie myle,ale raczej nie jest im smutno.No i coz,chce to podsumowac...Wolałabym miec kilkoro kochajacych mnie dzieci,niz jedno któremu pozornie nic nie brakowało....mówie to z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Peppetti - nie wiem czy to tak ma byc ale jak klikam na link bloga to wyskakuje mi jakiś blog na wp - tzn mozna tam załozyć, zalogować albo napisać coś do bloga...:P Ja jestem zielona jeśli chodzi o blogi ale to chyba nie tak... proszę o wskazówki!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Kochane chciałabym Was zapytać czy któraś z Was może miała robione badania genetyczne? Moja przyjaciółka niedawno poroniła niestety drugi raz w bardzo wczesnej ciąży 3 tydzień. Lekarz skierował ją na badania genetyczne do instytutu genetyki w Warszawie na ul. Sobieskiego. Może któraś z Was tam była? Jeżeli tak to bardzo proszę o jakieś informacje (na czym polegają te badania i jak to wszystko wygląda). Będę bardzo wdzięczna ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie, ktoś mi usunął moje blogi. Ten co założyłam i ten stary co prowadziłam, muszę napisać do redacji co się stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Oli nie wiem nic o badaniach genetycznych, ale pewnie któraś z dziewczyn będzie coś wiedziała. Evawer mam podobne zdanie co do wielodzietności. Być może dlatego, że jestem jak Celica jedynaczką. Chociaż osobiście chcialabym mieć dwoje dzieci. Mam nadzieję, że już po kuracji odrobaczającej (tj. na początku maja!! :)) będę mogła spokojnie zabrać się do dzieła. Gablis odezwij się! A poza tym na północnym wschodzie Polski jest dziś tak pięknie, że aż chce się żyć!!! Ech, ta wiosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna, wiosna ......tra la la Peppetti - spoko nasz bloog a bedzie jeszcze fajnieszy, ale naj jest dlatego , że MY tam będziemy , hi hi 👄 nie chce mi sie pracować... chyba pójdę dziś do fryzjera sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
Hura w koncu mamy drukarke bardzo sie ciesze.Imprezka urodzinowa byla super chlopaki taniec erotyczny robili.Wczoraj niewyspana bylam masakrycznie.Dzis na szczescie mam wolne i sie wyspalam ale dalej chodze lekko zakrecona hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki - to samo nam łazi po głowie - ja tez myslę o fryzjerze - moze sobie w dzień kobiet zaszaleję i pójdę się wyfryzować :P No i moze jutro zaczniemy baraszkować - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie a kiedy powklejamy do naszego bloga twarze?? i jak to sie robi????:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie narobilam. Poprzycinalam wszystkie krzaczki i drzewka. Jest tak pieknie ze chce sie pracowac w ogrodku.... ale strach jest wiekszy! Na dzis koniec pracowania. Ja mam takie samo zdanie,jak Eva, Celica. Jesli mnie na to naprawde stac to moge miec gromadke dzieci. A jesli nie to pozostaje przy dwojce, czy trojce. Nikt mnie nie przekona, ze milosc jest wystarczajaca by te dzieciaki byly szczesliwe. Na pewno z zalem patrza na fantastyczne zabawki, super ubrania swoich kolegow z zamozniejszych domow. Ja widze to juz na przykladzie kilkuletnich brzdacow. Odnosnie blooga mam pytanie. Mam troche Waszych zdjec, czy moge je zamiescic na blogu? No i kto pisze sie na tworzenie stronki, komu mam wyslac zaproszenie do wspoltworzenia stronki. Prosze o adresy mailowe. Aha, nie zapominajcie ze to nasz wspolny blog. Jesli bedziecie uwazaly, ze warto cos tam zamiescic, napisac lub zmienic to prosze glosno mowic Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - na razie tylko ja mam uprawnienia do wklejania zdjec.. noa bez Waszej zgody nie moge tego zrobic. O! fryzjer tez mi sie marzy. Zawsze mialam blond wlosy, ostatnio zrobilam sobie ciemniejsze i zle sie w nich czuje. Taka zaniedbana, nieuczesana... Czekam az skonczy sie trzeci miesiac i biegne do fryzjera zrobic sie na blondi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Forumowiczki :) Co do rodzin wielodzietnych i biedy. Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej, równolegle ze mna uczęszczało do niej kilkoro dzieci z takiej rodziny. Było ich wówczas trzynaścioro w różnym wieku - jedna z dziewczyn była nawet przez krótki czas moją nauczycielką. Na pewno im się nie przelewało w domu, ale też takie życie potrafi nauczyć pracowitości, szacunku dla grosza i odpowiedzialności za innych. Może nie wszyscy poszli na studia i wyszli na tzw. ludzi, ale na pewno nie byli żadnym marginesem. Paradoksalnie, na złą drogę zeszła ta z sióstr M., która została oddana na wychowanie do tzw. dobrego domu, w którym niczego jej nie brakowało. Nie należy więc generalizować. Podzielam zdanie, że w dzieciństwie nie jest najwazniejsze to, że człowiek dostaje wszystko, co mu się zamarzy, ale to, czy jest otoczony miłością rodziców, rodzeństwa i krewnych. Ja mam tylko brata, ale kiedy byłam mała, w naszym domu się nie przelewało. Rodzice starali się nam dać jak najwięcej, ale pamiętam, że w domu zawsze były odłożone pieniądze na \"czarną godzinę\". Mieszkaliśmy w pokoju z kuchnią bez łazienki. Ja spałam z mamą, brat z tatą. Miałam w swoim życiu trzy lalki, które przetrwały w idealnym stanie cały okres \"zabawowy\". Kiedy byliśmy strasi, przez część wakacji pracowaliśmy, żeby zarobić na swoje zachciewajki i wyjazdy. Skończyliśmy dobre uczelnie, ja studiowałam na dwóch fakultetach i jednocześnie pracowałam. Dzięki temu, że tak było, wiem, że nie muszę mieć najlepszego samochodu, najmodniejszych ciuchów, 42-calowej plazmy itd. A moje bratanice, które mają dosłownie wszystko, nie potrafią się cieszyć drobiazgami i trudno im pojąć, że życie nie polega na ciągłym braniu. Prawdopodobnie gdyby każdy się zastanawiał, czy stać go na dziecko, dawno byśmy wyginęli :) A moi rodzice, którzy nie zdecydowali się na więcej dzieci, po latach bardzo tego żałowali. Stwierdzili, że dwoje udało im się wychować, to i trzecie by się wychowało :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - ja chętnie pouczestnicze w tworzeniu blooga naszego :) tylko ! jeszcze nigdy tego nie robiłam - ale szybko się ucze :p zdjęcia jakieś wyszukałm najładniejsze to puszcze Ci dzisiaj na maila, a mój mail pod nick;iem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja służę pomocą...znam się na html-u:-) sama tworzyłam stronki i portfolia;-)więc jak coś będzie trzeba to postaram się pomóc:-) a i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych ..i wklejenie moich zdjęć:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×