Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Cześć wszystkim! Strasznie szybko te weekendy mijają! dziś zjeździłam z mężem chyba 5 sklepów z meblami. Szukamy sofy, a raczej rogówki. mamy już jedną, dwie na oku...ceny oczywiście powalające! Miałam w tygodniu śmieszną sytuację. Klientem banku w którym pracuję jest jeden z lepszych ginekologów w stolicy...pisze do pism kobiecych i taie tam. 20 lat pracował w anglii...mniejsza o to. On studiował na AM w białymstoku (dawno temu bo ma ponad 50 lat). Zgadaliśmy się, ze ja z Białegostoku jestem i że mój tato tez po AM..takie tam. Przyszedł do mnie w tygodniu i pomyślałam sobie, ze zapytam się go o tą moją macicę :) . Machnął ręką i powiedział zeby się nie przejmować! Powiedział, ze jak zajdę w ciążę to mamy z mężem nie roić seksualnych maratonów...poprosił mnie o kartkę i zaczął mi rysować tą moją macicę. Narysował poza tym wszystkie anomalie jakie mogą wystąpić. Dwurożne, przedzielone całkowicie, nawet rysował mi pochwy z przerodą....ja słuchałam i przytakiwałam i generalnie było śmiesznie, bo ja w pracy a on mi na cały głos o tych macicach...:). Sugerował mi laparoskopię, ale skoro to moja pierwsza ciąża to stwiedził, że trzeba próbować i mieć pozytywne nastawienie :). No i zaczęłam takie mieć. Jednak po tym dniu w nocy miałam straszny koszmar....śniło mi się że poroniłam, a w zasadzie pociągnęłam za coś i wyciągnęłam malutką dzidzię. I czułam jak mi się tam odkleja....straszne mówię wam. Mam w ogóle dużo do opowiadania. wpadnę poźniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidzia, witaj :) Sen miałaś koszmarny, - ale nie dziw się- wykład doktora poniekąd poruszył Twoją pamięć , ale i również tą ukrytą w podświadomości. Kiedy wreszcie przestałaś o tym mysleć i zasnęłaś, Twój mózg wszystko to przetrawiał, ale w tak luźnej i nieskordynowanej kolejności, że wyszedł ci nocny koszmar. - ale za parę dni zobaczysz, że strach nim wywołany zblednie, a kiedyś przekonasz się, że jako wyrocznia był kompletnie bezwartościowy. Opowiadaj za to co się działo już w ,,realu\" ;) Jestem już na siebie wściekła za ten mój marazm. Mówię sobie wyjdź z netu i zrób coś. Otrząsnij się! Ale nie widzę celu, sensu... może to już uzależnienie od netu? Tak mnie martwi moja codzienność. Wciąż czegoś poszukuję, ale raczej stoję w miejscu. Wiele godzin spędzam w domu sama, bo mąż pracuje w systemie 24 godzin. Więc zostawia mnie rano i w raca na drugi dzień-rano. Często jeździ na robótki. A ja tylko mam taki cel, żeby na niego czekać. I chyba ta rutyna mnie dobija. Nie mam przyjaciół w pobliżu. A jedyna kumpelasia wpada do mnie raz na rok, a ja do niej rzadziej, bo mam...tysiące wymówek. Od ludzi odpycha mnie ich nieszczerość, obłuda i toksyczność- dużo mówią, mniej słuchają, a jak słuchają to nie słyszą tak naprawdę mnie tylko wyczekują momentu, aby wejść w słowo, no i wciąż narzekają (jak ja teraz ;) ). A ja jestem taka, że szybko się otwieram i boję się, że moimi sprawami i zyciem ktoś będzie zapełniała sobie tematy do ploteczek. Domatorka. Leniwa. Sobek. I cóż więcej trzeba, żeby złapać dołka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dzięki Celavie i Celica za odzew dotyczący moich wczorajszych wywodów. Ja to już czasami myślę, że ze mną jest coś nie tak, że wszystko tak analizuję. Dziś elektryk u nas szaleje cały dzień a mój mąż razem z nim. Zakładaja nową instalację w naszym po PRL- owskim mieszkanku. Masakra normalnie. Alterantywy cz.2. A ja jak przystało na porządną panią domu ... sobie czytam. Jak zaczęłam o 10 rano tak do teraz nie potrafię przerwać (ło matko 300 stron już przeczytałam). Wciągnęło mnie na maksa \"Bożyszcze tłumów\". Główna bohaterka uciekła przed całym światem i ukryła się w Indiach...ach też bym czasami tak chciała, wyprowadzić się gdzieś na koniec świata z moim C. i żyć swoim życiem bez wszystkich w koło. Bo ludzie tacy wymagający są i ciągle czegoś od nas oczekują, że bedziemy sie zachowywać tak, jak oni sobie wymyślili, a gdy my robimy po swojemu to się dziwią. Trudno wszystkim dogodzić. A mi przydałby sie kurs asertywności ... wara od mojego życia ludziska. Łatwo sie pisze, ale wcielić w życie trudno. No i tak mi mija kolejny dzień, a Wam widzę że po cichu Lidka79- przesympatyczny ten ginekolog. Mój działa na mnie jak balsam, po każdej wizycie wychodzę podbudowana. No niesamowity jest. Obecnie mam problemy z grzybicą, ale dla niego to drobiazg...i mam wogole sie tym nie przejmować. Pikuś. No i tak trzymać, bo najgorsze to przejmować się mikroskopijnymi drobiazgami:) Celavie- a słodyczy nie trawię, no chybaże wyjatkowo od święta. Papatki lecimy do znajomych na małego drineczka. Miłego wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie ja mam na szczęście w pobliżu wspaniałą przyjaciółkę(chyba moge tak napisać) która faktycznie potrafi mnie wysłuchać całą soba a nie jednym uchem. Dopiero niedawno ją odkryłam :) Ale wiem o czym myślisz pisząc o ludziach, którzy słuchają na niby, albo wcale nie chcą słuchać, tylko zmieniają temat. Ludzie nie maja czasu, siły ni odwagi żeby słuchać. To wielka sztuka. Na szczęście żyjemy w dobie internetu, gdzie mozna się wygadać, np. tutaj i na pewno nikt Ci w słowo nie wejdzie:):) no i nie bedziesz tematem do ploteczek. No chybaże moich z moim mężem na pzyklad:):) Ja osobiście bardzo lubie czytać twoje wpisy bo podnosisz mnie na duchu swoim podejściem do życia. Nie wiem, ale coś jest takiego energetyzującego w tym co piszesz. Nie potrafię tego wyrazić. Ciekawi mnie, ile masz lat? Jeszcze odnośnie słuchania to dobry słuchacz nie potrafi odpowiedzieć na zadane pytanie, ale potrafi za to zadać kolejne...tak myślę. Ja chyba nie jestem dobrym słuchaczem, ale staram się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! To zdjęcie, które wkleiłam jest jedynym jakie narazie posiadam!A fotka.pl to trochę powalony serwer i czasami są wielkie problemy, żeby się do niech \"dostać\" :) A co do moich włosów to są tylko do ramion :) co mi ciut dłuższe urosną to nachodzi mnie na zmianę fryzury i obcinam :( Poprosze mojego męża, żeby zrobił mi parę aktualnych fotek i tak z przybliżenia to wrzucę je na serwer i wtedy będziecie mogły pooglądać :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takaja, jeśli chodzi o ploteczki z mężem na mój temat ;) to pozwalam :) Pozdrawiam Pana Męża Mój mąż też o was dużo słyszy i juz wie, że wsiąkłam w topik na dobre :) Masz rację, że żyjemy szybko i słuchać nie umiemy. Ja juz mam kilka znajomych po 50, z którymi mogę polpotkować, ale szybko mnie męczą bo przerywają, wchodzą w słowo i głoszą swoje wieści. A ja szybko się dołuję, bo muszę choć trochę czuć, ze to dialog się toczy a nie monolog ;) Co do latek- tu postaram się nie krzywić twarzy i nie wzdrygać i odważnie stawić czoła prawdzie- wczoraj skończyłam 37 lat! Gawit, czekam na fotki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polpotkować- (z języka Celavie) znaczy robić coś bardzo nieeleganckiego- plotkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Celavie to Ty dojrzała kobieta jesteś, ja to jeszcze siksa jestem ale też dojrzewająca dwudzuestkaósemka:). To juz teraz wiem skąd te wpisy takie energetyzujące są. No przeżyte wiosenki wpływają na podejście do życia, równowagę i dojrzałość i dystans do niektórych spraw. Mam nadzieję, że się nie obrazisz ze tak piszę. Pełen szacunek dla ciebie i uznanie. I nie tylko dla Ciebie:) Moja koleżanka z pracy właśnie jest w 7 tygodniu ciązy (ma córeczkę, drugą ciążę poroniła we wrześniu) i ma tez 37 lat. Tak bardzo się cieszę, a jadnocześnie...no wiecie. Ale bije z niej takie ciplo...może mnie teez porazi. Jak byłam we wtorek u mojego gina to siedziała pani w wieku koło 36latek i była w ciązy. Ach jaki piekny widok. Patrzyłam na nią jak zaczarowana (choc na inne ciąże raczej reaguję panicznie). Też mi sie marzy ciąża w tym wieku. Wogóle marzy mi się ciąża. I ogolnie to fajnie, że długo zyjemy co nie? A nie jak motyle:) Jeszcze tylko szkoda,że ciąża nie trwa jak u chomika ok 3 tyg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie sie tez marzy, ale mam 35 lat... W piatek przyszła do pracy kolezanka która byla na urlopie wychowawczym. Ma 41 lat i synka pótorarocznego. Pierwsze dziecko urodziła w wieku 33 lat, potem drugie 37 lat i wreszcie na koncu synka. Ale zupełnie nie wyglada na swój wiek. No i jest dowodem na to ze w kazdym wieku sie da. I to mnie trzyma ... takie przykłady. Bo ja stara jestem, chociaz sie nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc, to osobowość mam całkiem młodą i duszę, ale czasem czuję się już stara. Sadzę, że ,,przyśpieszenia\" dostałam w ciągu ostatnich pięciu trzech lat. Czekając przed laty na operację serca żyła w straszny stresie. A miesiąc przed był katastroficzny! Przez trzy lata po operacji próbowałam dojść do równowagi i pokonać lęki, które zdominowały moje życie. Już byłam na dobrej drodze, kiedy straciłam Maleństwo i stres powrócił. To wszystko mnie zmieniało. Najgorzej chyba na wyglądzie. Przed operacją ważyłam 61-62 i chciałam schudnąć do 59. I schudłam przez operację, ale ponieważ uspokajały mnie słodycze waga poszła w górę. W ciąży miałam już 77 a po stracie i 80. Ale waga to jedno, ale chyba całe ciało się zmieniło. Cera, mimika itp. Badania wieku pewnie by wykazały mi z 47 lat. Ale dusza wciąz taka niedojrzała i zgubiona. Wciąż szukam, wciąż uczę się życia ... I wciąż mi sie wydaje, że rówieśnice wygladają jesccze gorzej... ale i o wiele lepiej też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej \"stara\" Eva, bo sie zaraz moja mama obrazi:):) (53 wiosenki, a wygląda kwitnąco)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! rozmawiamy o wieku!no ja w marcu skończę 28 lat!wszyscy mówia, że na tyle nie wyglądam no i sama na tyle się nie czuję!Byc może dlatego, że obracam się w młodym towarzystwie!mój mąż jest ode mnie młodszy o 5 lat i właściwie wszyscy znajomi, których teraz mamy to są jego znajomi!Moi rozjechali sie po świecie!Mam jedną prawdziwą przyjaciółkę. Znamy sie od pieluszek tetrowych :), razem chodziłysmy do podstawówki, potem liceum!Potem nasze drogi szkolne sie rozeszły, ale przyjaźn pozostała!!!Dzis ona mieszka na Majorce, ja w Anglii, więc narazie mamy kontak e-mailowy no i rozmowy na skype :) jak będę w marcu w Polsce to ona akurat tez będzie, wieć napewno się wtedy zobaczymy :) No i jeszcze co wieku to gdy urodzi się mój dzidzius będę miała te 2 8 lat, a on będzie moim pierwszym dzieckiem!Dla niektórych to trochę późno!a dla mnie dobrze!gdyby nie strata maluszka to juz jedno dzidzi by było!widac tak chciał Pan Bóg!Zresztą wyszłam za mąż w wieku 26 lat!Rok dalismy sobie na bycie tylko we dwoje!potem dopiero miały być dzieci!No i mam nadzieje będą :) Zdjęcia postaram się wkleic jutro :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro tu do Was zajrzę, a teraz zmykam, bo powaznie przeholowałam. powiem tylko, że rozmiłowałam sie w diecie south baech- jakoś tak- i skopiowałam fajne przepisy. Mam więc oczym rozmyslać. pracować mi się nadal nie chce, ale idę na tv. pewnie skończy się na lekturce do podusi. Zginęła mi duża litera, ale wróciła. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze na chwilkę!Dziewczyny jak to jest z rwaniem zęba w ciązy???Wypadła mi dziś plmoba!Została bardzo duża dziura i do tego ząb się rusza :( Nie wiem czy da się go uratować (nie boli)! Czy jeżeli zajdzie konieczność rwania to to może jakos zaszkodzić dziecku???a może, skoro nie boli, to zostawić go tak bez niczego???? Eh mam nadzieje, że jednak jeszcze da się go zaplombować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit z tego co ja wiem to rwanie i borowanie nie szkodzi. Ale idz do dentysty najlepiej i powiedz ze jestes w ciązy.Ale jezeli bys chciała wyrwac to wiadomo ze musiałabys miec znieczulenie i oto sie zapytaj. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ponownie Fakt, ze przez wiekszosc dnia nie moglam zalogowac sie na naszym forum, jest do przezycia. Ale to, ze ucielo mi polowe mojej wypowiedzi, to byl cios ponizej pasa!!!!!!! Celavie - jeszcze raz skladam Ci najszerdeczniejsze zyczenia. Duzo zdrowka i milosci... I malenkiej istotki ktora obdarzysz najpiekniejszym rodzajem milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit - musisz dentyscie powiedziec o ciazy, wtedy dobierze odpowiedni rodzaj znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój wybór ale ...
Znowu sobie liczyłam na kalkulatorku ze str 241 i mi wyszło ze dzisiaj jest 17 dzien cyklu i małe szanse ale to nic bo i tak mąż w pracy. Za to duże sznase mam w Dzien Wiosny 21 marca. Pozdrawiam i ide spać. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście moja dentystka wie o ciąży!Byłam u niej tydzien temu i od razu o wszystkim powiedziałam!bo dentystów się boje i wolałabym leczyc w znieczuleniu!Wypytałam czy to nie szkodzi itd! Także napewno wiem jak to jest jak sie leczy zęby, ale nie pytałam o rwanie, bo nie sądziłam, że będzie mi to potrzebne :( Wszystko się wyjasni w poniedziałek! Dzieki dziewczyny za Wasze odpowiedzi! Na Was to jednak zawsze mozna liczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Celavie- spóźnione, ale... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!! Ja też niedługo mam urodziny. To taka data, że praktycznie wszyscy o nich pamiętają, więc zawsze jest mi miło, bo dostaję tego dnia dużo telefonów i sms-ów. gawit-fajna z ciebie babeczka. Lidzia- kiedy wrócisz \"na stałe\" do naszego pięknego miasta? i w ogóle dziewczynki nawet nie wiecie jak się cieszę, że jesteście! :) Jutro napisze coś więcej, bo na razie piję sobie z mężem piwko i tylko na chwilę się wyrwałam. A propos dentysty, to mi się przypomniało, że ta moja nowa gina (ta, co wykryła robaki) kazała mi usunąć amalgamaty z zębów. Więc już w poniedziałek mam pierwszą związaną z tym wizytę. Buziaki i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie tu dziewczynki piszecie o tym ile macie latek kiedy urodzinki wysylacie fotki - ja musze miec wszystko poukladane bo inaczej sie gubie :( ja jestem wzrokowcem i mimo ze wiem jakie kazda z was ma radosci i smutki to bez obrazu osoby ciezko... proponuje wiec mała tabeleczke pt: POZNAJMY SIE LEPIEJ! :) nick: .. imię..... data urodzin...wiek......adres e-mail..........nr: gg alekto...marta...15,01,1979.....28.......myszamm@o2.pl.....6319780 kurcze mam nadzieje ze sie wpiszecie... albo wymyslicie jeszcze jakies rubryki do tej tabelki :) na przykład hobby, kolor oczu/ wlosow, miasto z ktorego pochodzę, link do mojej fotki czy cos... z tym linkiem to nie glupie bylyby fotki nas wszystkich w jednym miejscu... tylko kto mi wytlumaczy jak sie tam zalogowac? bo ja w zyciu to nie rozumiem tylko dwoch rzeczy: facetow i komputerow ;) poza tym dzis caly dzien biegalam po miescie za prezentami dla bliskich w przyszly czwartek lece do polski nie bylo mnie tam ponad rok... wiec juz nie moge sie doczekac.. ale dzis przepuscilam na te prezenty kasy!!! :) - mam nadzieje ze im sie spodobaja... czas mi sie zaczyna niemilosiernie ciągnąc... ale to chyba normalne przed taka wyprawą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki, wpadłam tylko na chwilke zeby powiedziec wam ze w nocy wrócił mój misio :) a druga radosna nowina to taka ze wczoraj przyszedł na świat Leonek :) synuś mojej kolzanki która wczesniej 5 razy poroniła... chlopczyk zdrowy i silny. i co nie da sie??!! oczywiscie ze sie da!! Leoś jest tego najlepszym przykladem. buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alekto fajny pomysł z ta nowa tabelką organizacyjną. Daty @ i terminy brzuszkow moznaby umieścic na suwaczkach tak jak np peppetti ma zrobione. Tylko są jeszcze badania i daty odejścia naszych aniołków... no chybaże razem z tabelką organizacyjną, ale to by juz bylo za dużo. (zaczęcie staranek, czyli rubryka ostatnia \"start\" byłaby jednoznaczna z umieszczeniem suwaczka dotyczącego przebiegu @ i cyklu-wtedy by było wiadomo że ktoś juz się stara)No sama nie wiem ale ja sie wpisuję do tej nick: .. imię..... data urodzin...wiek......adres e-mail..........nr: gg...miasto...strata alekto...marta...15,01,1979.....28... ....myszamm@o2.pl.....6319780... takaja79...Karolina..08.12.1979..28...karowal@interia.pl...1441071...ok Poznania...13tc09.2005,40tc11.2006 No zobaczmy jak to wyszlo? czy sie wmieściło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic może do wieczora coś wymyślimy bo tamta tabelka jest taka smutna jakaś i jednoznacznie dotyczy tylko tematu ciąży i wrednych @ i taka monotematyczna jest. Jak myślicie może zmienić troche jej tematyke tak jak proponuje alekto? Będzie weselej. proszę o szczere komentarze:) To by był mój suwaczek: [url=http://lilypie.com]http://tt.lilypie.com/CNSIp1/.png Później go wstawię na stałe, ale chyba działa? No zobaczmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niuuusia:):) Znowu sie okazuje,że nadzieja umiera ostatnia. I może sie udać wszytko co sobie zaplanujemy i wymarzymy:)Nawet jeśli wszystkie znaki na niebie i ziemi temu zaprzeczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie była u mnie siostra cioteczna ze swoją 10miesięczną córcią i kolejnym potomkiem w brzuchu. Jest w 4 miesiącu. nic jeszcze po niej nie widać. I lepiej. A ja w 30 dniu cyklu jestem, czekam na @...może nie przyjdzie....mdli mnie od jakiegoś czasu...nie nastawiam się jednak. ech a jutro znowu do warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Z ta tabelka to super pomysł :) Narazie dopisuje się do tabelki ułożonej przez alekto, jak cos dopiszecie to zmienie :) POZNAJMY SIĘ LEPIEJ: nick: .. imię..... data urodzin...wiek......adres e-mail..........nr: gg alekto...marta...15,01,1979.....28... ....myszamm@o2.pl.....6319780 gawit_27.Gabrysia.24.03.79.....27.....iskierka1979@o2.pl...2274584

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×