Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Betty Nie wpadaj na razie w panikę, może wszystko jest OK, plamienia w ciąży się zdarzają, dużo tutaj było o tym mowy. Na razie się oszczędzaj, a po wizycie daj znać. Trzymamy za Was kciuki i ściskamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
betty - to obrzydliwe. jak w ogole tak mozna!!!! trzymam kciuki. jkos musisz wytrzymac do tej 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Justy ma racje.ja sama plamilam w 13 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
trzymam sie dziewczyny.Wam powiem szczerze dziewczyny ze czasem to mi sie wydaje ze my po takich przejsciach jakby nam dali te aparaty usg to bysmy sie mogly same zbadac i bardziej pomoc niz nie jeden z tych doktorow od siedmiu bolesci.Nie mowie ze wszyscy bo napewno sa jakcys ludzcy czasem.Ten do ktorego dzis ide tez nie jest jakis super starszy dziadek od lat w naszym miescie,boje sie ale jedyny ktory chyba mnie zbada dzis oprocz szpitala,a tam dokladnie tak jak monikapie wspomniala nikt cie nawet nie dotknie poki nie przyjma na oddzial a potem to lapy pchaja jeden po drugim.h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betty spokojnie może akurat wypada Ci teraz jakoś termin @ ja też miałam plamienie skąpe i prawdopodobnie od tego..a i pamietaj ze masz nas:-)trzymaj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie❤️ betty nie martw sie na zapas,podobno nic dwa razy sie nie darza.Trzymam kochana kciuki za Ciebie i koniecznie napisz pozniej jak po wizycie. monikapie Ty tez sie trzymaj ,moze to faktycznie macica sie rozciaga ale zawsze lepiej sprawdzic. u mnie tez zimno i padał deszc:( okropnie:( Madzia79 to my cekamy z Toba na wizyte za dwa tygodnie❤️ a wiecie ze u mnie chyba sie skonczyły dni płodne:( cykle mam tak 31/34 a dzisiaj jest 18dc.Wczoraj juz miałam taki bardzo rozciagliwy sluz ,bezbarwny i wygladał na ten owulacyjny a dzisiaj juz mam taki biały:( dziwne ,a moze w tym miesiacu mia cykl krotszy ze wzgledu na moj wyjazd;Juz sama nie wiem.Bede dalej sluz obserwowała.najwazniejsze ze było mochanko:) z drugiej strony lepiej by było jakby juz było to bo wczoraj mielismy z Krzysiem brzydką wymiane zdan i chyba mochanka narazie nie bedzie:( ale moze wystarczy to co było :P trzymajcie sie dziewczynki i zycze miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty - trzymam kciuki za Ciebie - to na pewno nic złego - Musisz byc dobrej mysli ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki... jejku ja zeświruje....ten ciągły strach przed pójściem do toalety....a zaczynam chodzić coraz częsciej, w nocy nawet po kilka razy co mi sie nigdy nie zdarzało... wiecie co?? ta szwecja....oni tam są pokopani ci lekarze. do 12 tyg wogóle sie nie idzie do lekarza a usg przysługuje tylko 2 razy w ciazy: w 12 i 32 tyg. a reszte zostawia sie naturze. żadnych duphastonów lekarz do którego dzwonił moj narzeczony powiedział ze wg nich duphaston nie szkodzi ale tez i nie pomaga. no i mam dylemat...ja tam przeciez zeświruje tu mam pewność ze w kazdej chwili mi usg zrobia i rozwieja watpliwosci a tam...zdac sie na nature.... nie wiem.... powiem wam ze wymioty to najgorsza rzecz jaka mnie moze w zyciu spotkać nie cierpie tego. ale... gdyby pojawil sie dzien bez nich to bym oszalala ze strachu... wiem ze dopóki są to musi byc ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskich w ten deszczowy ponury dzień!!! Nic mi się niechce jak jest taka pogoda. Dzisiaj jakoś tak dziwnie się czuję. Pobolewa mnie troszke brzuch tak jak na dni płodne, ale to chyba niemożliwe. Jestem dwa tydodnie po zabiegu... Mnie gin powiedział że teoretycznie @powinna przyjść od 4-6 tyg po zabiegu ale to pewnie jest różnie u każdego... betty mam kumpele która będąc w ciąży co miesiac lądowała w szpitalu jak miał przyjść @ bo plamiła. Pewnie to nic strasznego ale będę trzymałą kciuki o 15.30. monikape daj znać jak tam brzuszek i co ta położna jutro powie balbinka ja na czwartek umówiłąm się do fryzjera i kosmetyczki. Też muszę sobie poprawić humor a to napewno mi pomoże... Od grudnia nie byłam u fryzjera.. jak tylko w lutym się dowiedziałam, ze jestem w ... odpuściłąm sobie a teraz idę i poszaleję... może zmienię fryzure niuusia ja na twoim miejscu brałabym ten dupaston. Zawsze coś tam pomoże.. podniosi estrogen a on strsznie ważny jest w ciąży, tak mówił zawsze mój gin.. Pozdrowionka dla wszyskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
nie zapeszajac, na razie ok. bylam nawet u ksiegowej i po drodze wpadlam do obuwniczego, kupilam butki na lato. wiec moze nie jest ze mna az tak zle. ide cos przekasic i odpoczac bo na 16.30 zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niuuusia No to jest właśnie to, czego najbardziej w medycynie nienawidzę - EBM. EBM to tzw. evidence based medicine, czyli \"medycyna oparta na faktach\". Jak na coś nie ma wiarygodnych badań naukowych, to znaczy, że to nie istnieje. Moi pracowi ginekolodzy też stosują te zasady. Dlatego moja koleżanka twierdziła, że nie ma co brać leków na podtrzymanie, bo nie ma dowodów, że pomagają. Dopiero po moim drugim poronieniu zmieniła zdanie (szkoda, że tak późno, może w ogóle by do niego nie doszło). Moim zdaniem lekarze oprócz wiedzy powinni mieć również serce, ale to chyba rzadko idzie w parze... Może nie powinnam tak mówić, bo połowa mojej pracy to lekarze, ale czasami mnie taka myśl nachodzi, między innymi dlatgo, że mam z tym środowiskiem tak często do czynienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Wzielam szybki prysznic cos czuje ze i tak wyladuje w szpitalu.Doszedl jeszcze bol brzucha i brzuszek jakby wklesl:-(Dziewczyny jak sie nie odezwe wieczorekiem do 21 to znaczy ze jestem w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Nareszcie mam komputerek tylko dla siebie!To prezencik od męża :) Sliczny, srebniutki laptopik :D Lidka a może @ nie przyjdzie?Życzę Ci tego i oby wszystko tym razem było ok! Madzia79 no to cierpliwie czekamy na kolejne dobre wieści po każdej z wizyt :)Bo teraz będą tylko dobre!!!! Dawna Justy mój mąż też chciałby być przy porodzie, a i ja, mimo wielu obaw, też chciałabym, żeby był ze mną :) Zawsze to raźniej :D monikapie oby się nic nie działo i obyś nie musiała jeździć po żadnych szpitaklach! betty82 wiem, że łatwo mówić, ale to plamienie to naprawdę nie musi być nic poważnego!Nie martw sie na zapas! rudi no to miejmy nadzieje, że tym razem udało się Tobie:D Oby :D Balbinka czekamy na zdjęcia w nowej fryzyrce :)A co do makijażu to ja podobnie jak mama Peppetti :Dnawet do pobliskiego warzywniakamuszę wyjśc w pełnym \"umundurowaniu\" :D P się zawsze na mnie złości, bo mamyiść tylko po warzywa, a ja stroję się jak na imprę roku :D. Teraz poprostu wstaję pól godziny przed nim i mam ten czas dla siebie :) niuuusia no to w szwecji jak w Anglii :(, ale jeżeli do tej pory wszystko jest dobrze, to może tutaj w Polsce zaopatrz się w niezbędne leki i jedź. a przeciez jakby działo się cos złego to chyba tego nie zbagatelizują?W Anglii po 12 tc już na serio traktuja takie sprawy!Nie zajmuja sie tylko ciążą do 12 tc, bo jak już pisałam stosuja \"naturalną selekcję\". Dla mnie to trochę niedopomyślenia :(dlatego ja tutaj w ciążę już zachodzić nie zamierzam! Pozdrawiam cały pozostały babiniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawna Justy - święta prada co napisalaś o tych lekarzach - ja tez po moich przezyciach odwiedziłam chyba 4 i tak na prawde tylko mój obecny to człowiek serce - tak to odczuwam - zawsze usmiechniety - a jak trzeba zatroskany - dzisiaj na prawdę był suuper na wizycie. Wyjął swój telefon komórkowy i kazał podyktowac mój nr - a potem puścił mi sygnał żebym miała jego nr gdyby coś się działo albo gdybym miała jakieś wątpliwości :) A jesli chodzi o duphaston - to na pewno nie zaszkodzi a jak ma pomóc to ja jestem za. Ty Justy - tez go bralaś na początku ciąży?? - dobrze pamietam?? - Miałas w związku z tym jakies dolegliwości tzn np wzmozone mdłości??? :P Betty nie możesz zakładać z góry najgorszego - głowa do góry - wszystko będzie dobrze!! Tiki odezwij się :) peppetti - a jak Twoje samopoczucie - te ciążowe i te chorobowo-grypowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia Brałam Duphaston do 20. tygodnia, do czasu całkowitego wykształcenia się łożyska. Nie miałam żadnych dolegliwości, ale przez te pierwsze miesiące (bo brałam go również przed zaciążeniem) przybyło mi kilka kilo. Potem w ciaży zwolniłam z tym przybieraniem na wadze, więc może jakoś się to unormowało. I Madzia - ja nie miałam w ogóle porannych mdłości. Rzyganko zaliczyłam tylko raz, jak głodna pojechałam do hipermarketu i zapachy kosmetyków mnie zmuliły. Mdliło mnie tylko przy myciu zębów, ale i to z czasem minęło. I w ogóle nie miałam żadnych klasycznych objawów ciąży, trochę tylko bolały mnie piersi i to nizebyt długo (oczywiście jak przestały - natychmiast schiza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie piersi napierdzielają i to nieźle - najgorzej jest w nocy - a jeszcze dzis mój ginek zasugerował spanie na brzuchu ze względu na tyłozgięcie macicy - i jak mu powiedzialam że to raczej nie mozliwe to sie usmiał no i kazał w ciagu dnia polegiwac na brzuchu :P No i dzis mnie tak dziwnie muliło - tak jakby odrzucało od jedzenia - pewnie to początek tych przykrych dolefliwości - oby się nie nasilały :P No ale co ma byc to będzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko czytałam wczoraj Wasz topik :) Nawet próbowałam cos tam do Was skrobnąć, ale wszystko wydawało mi się takie banalne ;) Ale pewnie tam wpadnę, choćby pozdrowic lolę :) Zaczął bolec mnie brzuch, więc może @ idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie jak nie urok to .. przemarsz wojska :) Zarżnęłam się wieczkiem z puszki. SKaleczenie jest w takim miejscu, że jak się zapomnę i ruszę kciukiem to mi się otwiera na nowo i od wczoraj ciągle leci mi krew. bleee... Odnośnie choroby - to chyba zdrowieję... ale jeszcze zdrowa to ja nie jestem. Celica - witaj ... teraz zapewne wiele z nas zastanawia się o kogo Ci chodziło i przypisuje to sobie. Przynajmniej ja szukam w pamięci - czy rzeczywiście się wymądrzałam czy to ja jestem mądrzejsza od TV?? Mimo to, miło jest czytać Twoje wpisy.. i brakuje tu Ciebie. Nawet jak masz kiepski humorek... może właśnie takie wygadanie się troszkę Ci ulży.... Madusia - jak z @??? joka - zabieg robiłam w prywatnej klinice, bo zależało mi na czasie, by jak najszybciej zacząć staranka, a w szpitalu musiałabym czekać aż do kwietnia. Być może dlatego nikt nie protestował i dostałam znieczulenie ogólne. O samym zabiegu powiedzieć wiele nie mogę, bo smacznie spałam :) A po zabiegu miałam nosek w gipsie a w nosie setony (takie tampony). Tampony wyjęłam sama po pięciu dniach, a gips miałam zdjęty po tygodniu. Wtedy dopiero spuchł mi troszkę nosek. Ale nie za wiele. Najgorsze były siniaki pod oczami. Wyglądałam jakby zupa była za słona :) Jeśli chodzi o samopoczucie to najgorsze są dni do chwili wyjęcia setonów. Miałam wrażenie jakbym miała mega katar, bo oddychałam tylko przez usta. Przez to gardło trochę ucierpiało, ale non stop ssałam tabletki tantum verde i jakoś przeżyłam. Prawdę mówiąc myślałam, że będzie gorzej. Czy są efekty - u mnie tak. Zauważalne, bo ja w środku miałam całkowicie zatkaną jedną dziurkę. Nareszcie oddycham pełną piersią. Podobno objawem tego też były moje bóle głowy, ale teraz nie mogę powiedzieć czy jest lepiej, bo w ciąży też miewam migreny. monikapie - czytając o Twoich wczorajszych przeżyciach dostałam gęsiej skórki ze strachu o Ciebie... dobrze, że nic się nie wydarzyło. mozzarella - trzeba mieć nadzieję, trzeba wierzyć, że się uda!!!! Wiem , wiem... mądra jestem bo jestem zaciążona..... Madzia - super, że widziałaś swoją Kropeczkę!!! betty - wierzę, że wszystko będzie dobrze. Plamienia nie zawsze oznaczają to najgorsze. Nie denerwuj się i bądz dobrej myśli. Trzymam za Was kciuki i z niecierpliwością czekam na Twój kolejny wpis. rudi - to teraz trzymamy kciuki za dwie kreseczki!!! Balbinka - Kamilek kolosem nie jest, tylko 15 kg. Ale gdy straciłam poprzednią ciąże, to w kręgu \"podjerzanych\" jest dźwignięcie ciężkiego kwiatka. Teraz nic nie podnoszę, nic nie dźwigam, bo się boję. Na szczęście dziś brzuszek mam mięciutki i nic mnie nie boli. niuuusia - czyżby w Szwecji było podobnie jak w UK??? Ja wciąż biorę duphaston. I choć wiem, że już teraz w niczym mi nie pomoże, to przeraża mnie wizja, że biorę go tylko do wyczerpania. Miałam już skończyć brać go po 20 tygodniu, ale ja wymyśliłam sobie jak to przedłużyć - zamiast 3 x dziennie, biorę go 2x. Niestety zostało mi 8 tabletek. Branie tego działa na mnie jak porządne leki uspokajające. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinka ja Tobie wysłałam fotki i to chyba jako pierwszej wiec nie wiem dlaczego nie dostałas.Sprawdz jeszcze raz i jak nie masz to wysle jeszcze raz:) a jaki jest temat Waszego topicu? Madzia79 to dobry znak skoro są dolegliwości.Cały czas trzymam za Ciebie kciuki:) gawit to teraz mozesz z nami byc cały czas skoro juz masz laptopa:) peppetti mam nadzieje ze tym razem bedą 2 kreski:) a z tym palcem to kiepska sprawa bo w takich miejscach najdłuzej sie goi; kiepsko sie czuje od wczoraj chyba cos z cisnieniem bo kręci mi się cały czas w głowie i jestem rozleniwiona;bolą mnie piersi chyba przez owulacje:) to teraz zostaje mi tylko cierpliwie czekać:) a moze mojemu Krzysiowi przejdzie i jeszcze na koniec bedzie mochanko:P zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Rudi - Peppetti - juz dawno zabaczyła 2 kreski - jest w ciąży z duzym brzusiem :) hi hi hi - ale sie usmiałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi hi - Madziu a teraz ja się uśmiałam. W swoim poście pisałam do Rudi że trzymamy kciuki za dwie kreseczki (u Rudi), no i Rudi odpisała, że ma nadzieję, że tym razem wyjdą JEJ dwie kreseczki. :) :) :) :) :) Buziaki i zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze a ja tez sie usmiałam:) madziu tak jak napisała Peppetti ja pisałam o swoich 2 kreseczkach bo wczesniej pisałam ze skonczyły mi sie dni płodne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P :P :P Teraz to o mało z krzesła nie spadłam ze śmiechu - ale sierotka jestem!!! To miłego popołudnia - ja zaraz zmykam do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) jak tam mija Wam popołudnie? 🌼 Ja cały ten wielki deszcz spędziłam w pracy. A jak wychodziłam to zaczęło wychodzić słońce. No, i mimo, że zdjęłam bluzę to byłam w bluzce, kurteczce sztruksowej i w kurtce i mi nieźle dogrzało! Ufff! Dlatego kiedy już zrzuciłam te ciuchy, odświeżyłam się i opiłam sokiem z marchewki dochodzę wreszcie do siebie. Co do stanu zębów to wiadomo, że wciąży nie powinno się przechodzić żadnych stanów zapalnych ( z zębiskami włącznie ;) ), a najlepiej ich unikać trzy miesiące przed ciążą. Ale znam przypadki, iż kobieta nie ma zdrowego zęba!!!!!! a rodzi dzieciaczki na schwał! Więc jak mamy coś do leczenia lepiej wyleczyć, ale nie ma co też panikować. [ I tu jestem mądrzejsza od TV, bo wiem, zę mam iść do dentystki, a omijam ją szerokim łukiem !!! ] No i myślę o tym teście na owu ale jestem taka leniwa---- a któraś pisała, że jestam tyle zasad postępowanie, że już nie wiem ,czy zdołam ich dopełnić ??? A po za tym nie wiem ile dni przed owu --- najpóxniej mogę zacząć stosować taki test? Ja od dawna zastanawiałam się czy mąż chciałby brać udział w porodzie=towarzyszyć. Jednak ponieważ zawsze sądziłam i sądzę, że z racji wady serca pewnie będę się kwalifikowac do cesarki ( a z powodu histerii to napewno ;) )to myślę, że męża nawet tam nie wpuszczą. Po za tym zauważyłam, że choć mąż udziela pomocy ofiarom wypadków- nawet bardzo cięzkich to jeżeli chodzi o pewne sfery jest bardzo wrażliwy. Więc sądzę, że dla mnie to by się zgodził asystować, ale ja dla niego bym go raczej z tego zwolniła :) A w ostateczności mógłby spróbować a wrazie czego... wycofać się :) Życie jednak pokaże jak to się ułoży. Może nie będę miała zagrożenia, a mimo to zdecyduję się na cesarkę? Uważam, że dobrą mamusią nie zostaje się tylko dlatego, że się rodziło w bólach, jak przed wiekami, tak samo jak można być wspaniałą matką dla dziecka , które urodziła inna kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidzia, wspaniała maść na oparzenia to maść z dodatkiem srebra - chyba dermazin. Rana goi się w oka mgnieniu -powaga. ale to chyba jest na receptę. Jak pójdę do lekarza to sobie załatwię receptę i maść będzie leżała w lodówce- na wszelki wypadek ( a takie wypadki to moja specjalność :( ) !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
dziewuszki, myslicie, ze skoro w nocy nic nie bolalo i dzis tez nie to juz nic zlego sie nie dzieje? no bo chyba jakby to bylo cos zlego to bole by nie ustaly, ale nie wiem. caly czas sie wczuwam czy cos nie zaboli :-( sorry, zejestem dzis taka monotematyczna ale nadal sie troche boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, Rudi, Peppetti !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I ja też się uśmiałam!!! :D Co za ,,słowna szermierka" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, trudno mi coś powiedzieć... Najwięcej chyba by powiedziało badanie. Ból bólowi nie równy. I nie wiadomo co tak naprawdę odczuwałaś. Staraj się jednak być dobrej myśli i zgłoś się do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×