Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość megi2552
U mnie to dopiero zimnica na tej wyspie. Ucielam sobie drzemke a teraz cos przekasze. Strasznie mnie boli brzuch, az musze lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wcześniej już wspominałam - dzień fantastyczny...jutro mają być burze :(. Mąż pojechał po zakupy mięsne...bo nic nie ma na obiad jutrzejszy. A skoro już siedzę w domu to mogę coś ugotować :). Celavie przestań się zastanawiać czy w dobrej godzinie było mochanko...i tak już nic nie zmienisz, trzeba być dobrej myśli i tyle. Nie daj się dziewczyno zwariować...dobrze wiemy jak nasza psychika moze wszystko zniszczyć! Trzymam kciuki. Ja temp już nie mam...no jakies 37,2 albo 37 stopni. Za to znacznie zaczął mi się zmieniać głos...na taki bardziej męski, albo jak kobiety meliniary :)...kiedyś lubiłam mieć chrypki, ale dziś nie, nie takim kosztem. EvaWer kiedy będziesz miała internet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkocja - jejku, przestan takie bzdury wypisywac. juz niedlugo usiadziesz wieczorkiem, nalejesz sobie lampke wina i pomyslisz, ze jestes kobieta spelniona. troche cierpliwosci. ja tez na to czekam. poki co, znowu sciska mnie glowa ze stresu. niech ta piep....na szkola juz ruszy a dalej co ma byc to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No i odgniewaliśmy się z m:) jemu chyba udziela się moje zachowanie..... zmykam spać dobranoc laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Bardzo dziękuję za życzenia:) Kończę śniadanie i zmykam... kolejny długi dzień:O a i pogoda nie nastraja optymistycznie... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. monikapie jestem pewna, ze jak twoja szkoła ruszy to poczujesz ulgę, a potem będziesz miała tyle pracy co Celica :). co się dzieje z ewą-marchewą? Wczoraj zostawiłam jej wiadomość na gg, ale jeszcze nie odpisała.... pogoda faktycznie dziś kiepska. ciężkie chmury, wietrznie, fuj. a nas czeka chyba kolejny wydatek związany z samochodem (nienawidzę tego). Przez ostatnie dwa dni nie chciał nam zapalić, a dziś udało się za pierwszym razem. Jutro mąż ma wolne i jedzie do serwisu. Trzymam kciuki, za zły chumor samochodu :). jeśli to możliwe.... Nikogo nie ma z poranną kawką?? Tylko ja? No to idę po antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę nikogo nie ma??? mierzyłam temp i już tylko 36,9 - czyli zbiłam ją na dobre :). Jeszcze tylko katar i bolące gardło zostało... Skoro nikogo nie ma, to ja ide do łóżka :) teraz jak już się lepiej czuję to takie lenistwo może być przyjemne, ale z drugiej strony ciągle myślę ze w tym czasie mogłabym cos zrobić....zawsze musi być to coś! Nigdy człowiek nie ma spokojnej głowy! Może czas zacząć medytować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki U nas wczoraj cały dzień nie było neostrady... Wszyscy domownicy byli wściekli. Zastanawiamy się nad zmianą dostawcy internetu - tylko czy tu w Kościelisku jest jeszcze jakis wybór.. :P u nas w nocy kurzył śnieg i cały Giewont i Czerwone Wierchy białe:) A teraz jest zimno brrrrrr Dzisiaj mam na 15 wizytę. Jak po południu będzie net to Wam napiszę co i jak. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caluje Was poludniowo. u mnie dzis nastroj sredni ale lepiej niz wczoraj (chociaz nalatalam sie i nic nie udalo mi sie zalatwcic). a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mam straszne nerwy, bo wchodząc tutaj nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego co napisałyście. Przeoczyłam urodzinki Joki. :( :( Agnieszko - wszystkiego najlepszego. Zajrzyj na bloga. ;) Lidka - dla Ciebie też duużo zdrówka. Bardzo Ci potrzebne, bo co chwilę jesteś chora. No i oczywiście muszę już kończyć, bo Michaś postękuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja się w końcu doczekałam@ przyszła o tydzień za późno, no i nie wiem czy wyrobię się z badaniami przed wizytą. Mam się przebadać w kierunku PCO i to będa moje ostatnie badanka. Szkocja, może wpdanij do Polski na 2 tyg. i się tutaj przebadaj. A test ciążowy robiłaś ostatno?? Peppeti ucałuj Michasia pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Obiadek już nastawiłam. I postanowiłam dziś wykorzystać ,,jakotaką\" werwę i popracować więcej nad moimi szkolnymi sprawami. Wczoraj próbowałam, ale jakaś słaba byłam i szybko sie poddałam. Dziś planuję wszystko sobie nadrobić i jeszcze jak się da to z wyprzedzeniem. Pracuję w tym roku nad moją klasą ile sięda! :) Czuję, że dzieci mają potencjał więc musze z nimi pracować - zwiększając wymagania, a z niektórymi to i podnosić jeszcze wyżej poprzeczkę. Cięszę się najbardziej, kiedy ci z trudnościami wreszcie robia postępy. Lidzia, skoro tak mówisz..., to nie myślę wiecej czy się w dobrym czasie staraliśmy. Wszystko wkrótce się okaże=okarze, a ja i tak mam ciutkę komfortu że robię ile się da, żeby był pozytywny wynik. :) A to że mam dobrą cytologię, że jest owulka itp. też mi poprawia nastrój! Zajrzę do mielonych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... i już jestem! Ryż dochodzi, mielone rumiane, sosik sie na palniku rozmraża, więc mam jeszcze chwilę na pisanie. Madzia, a jaką drogą ,,idzie" Twój net? Ja mam na bloku antenkę i też net czasem siada. Zwłaszcza w pochmurne dni. Ale idzie wytrzymać. Peppettii, teraz chyba trudniej Ci zaglądać na topiki i blogi... Ale nawet jak nie doczytasz to choć troszkę melduj się u nas. Pisz co u Ciebie i chłopaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkocja, narzekaj skoro mówisz, że to dprecha, ale w żadnym razie nie wierz w to co mówisz! Jesteś super i dasz radę! Monikapie , trzymam kciuki za szkołę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny jeśli dostałam wczoraj wieczorem @ to do dzisiaj wieczór jest 1 dn cyklu??, czy dzisiaj to sie liczy jako dn cyklu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi czy dzisiaj to się liczy jako 2 dn cyklu, mimo, że dostałam @ wczoraj prawie w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania, gdzieś CHYBA czytałam, że dziś byłby 1 dzień. Ale kurczę nie mogę znaleźć tej info w necie. Tam też pisało, że liczymy od dnia pełnego krwa a nie od plam... Zobaczę może kiedyś na topiku podałam link do tamtej stroniczki, chociaż będzie ciężko to znaleźć wśród tylu stron, anie wiem czy na 100% ją podawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celawie dzięki własnie się nad tym zastanwiałam, ponieważ w 2-3 dniu cyklu powinnam zrobić badania i tak się zastanawiam, czy dzisiaj, czy jutro. Ale Chyba pójdę jutro rano czyli to będzie połowa drugiego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Joka, ja też przeoczyłam Twoje urodziny, więc składam Ci spóźnione, ale najszczersze życzenia: wszystkiego najlepszego, spełnienia wszystkich marzeń, a szczególnie tego jednego... Mania, też jestem za tym, że dziś jest 1 dzień cyklu. I nie chcę nic mówić o badaniu na PCO, ale jest straszne. W tym sensie, że trzeba być na czczo, pani pobiera krew do takiej ogroooomnej strzykawy. Potem trzeba wypić glukozę (tak wielką porcję, że pod koniec chce się wymiotować od słodyczy), potem pół godziny czy godzinę się czeka i znów pobranie krwi w wielgachną strzykawę i tak w sumie chyba trzy razy. Dokładnie nie pamiętam co i jak, bo dawno miałam te badania. Kiedyś zlecila mi je moja endokrynolog, ale na szczęście PCO nie wykazało. Lidka, kuruj się, kochana. Marchewa, żyjesz???? A ja jutro idę robić zalecone przez gina badania. Poza tym mamy klopot, bo pies nam zachorował. Zachowywala się zupełnie normalnie, żadnej osowiałości, aż tu nagle wczoraj zaczęła sikać krwią. Mój mąż w ciężkim szoku zadzwonił, żebym szybko przyjechała z pracy. Pojechaliśmy do weta, zrobili jej wyniki i stwierdzili krwotoczne zapalenie pęcherza. Dziś znów byłyśmy u weta i dostałyśmy zastrzyki do domu. Mam jej robić te zastrzyki przez 5 dni. :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania Mnie ginekolog kiedyś tam powiedział,że jeżeli @ zaczyna się po 22 to jej pierwszy dzień liczy się od dnia następnego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wizyte w piatek, ale mysle , ze polece do Polski na pare dni i pojde do ginkologa. ale chce poleciec do Wawy, nie chce do mojego miasta, nie mam kontaktu z rodzina. kolejna sprawa to pieniazki. to nie byl najlepszy pomysl, zeby sie zwolnic bez znalezienia kolejnej pracy. peppetti-------ucaluj Michalka joka--------duzo zdrowka mania------- u mnie to chyba PCO podnosi swoj parszywy leb mmonikapie--------- nic sie nie martw, ze szkola bedzie wszystko dobrze.dasz rade, juz wkrotce wszystko ruszy na maksa pozdrawiam was serdecznie pyza---- co u Ciebie??? takaja-----gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na chwile,pozdrawiam wzsystkie!!! mmonikapie,wszystko jakos sie poukłada i ruszysz ze szkoła,tylko sie nie stresuj!! oj,myslałam ,ze napisze wiecej ale juz musze isc bo kursanci przyszli....pa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celica czy ty masz chwilę dla siebie??? ewa-marchewa żyje :), odezwała się do mnie na gg - chyba zapracowana jest. Ja na raty robię obiad. Już wysmarowałam kotlety schabowe musztardą i ziołami, no i postanolwiłam pierwszy raz w życiu zrobić buraczki zasmażane na patelni :), już jednego wielkiego starałam na tarce...i trąc stwierdziłam, że po wypłacie kupię żelazko (bo kupuję je już chyba ponad pół roku) a po następnej jakiś mikser, malakser czu coś w tym rodzaju...bo ja do tarcia się nie nadaję :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 21 dc...i od kilku dni już mnie strasznie piersi bolą i brzuch na @....no w tej sytuacji to chyba lepiej jak przyjdzie, bo antybiotyk, wysoka temperatura raczej dobrze nie wpływają na te sprawy. ech i tak od @ do @ - kiedy to się skończy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej wszystkim:) ja też dziś zrobiłam schabowe, ziemniaczki polane sosikiem i poszłam na łatwiznę. Nie chciało mi się robić surówki, więc wzięłam ogórki w chili ze słoika:) ujakaś taka senna jestem. Brzuch też boli na @. Powinnam dziś lub najpóźniej pojutrze dostać. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam wlasnie rozmowe kwalifikacyjna przez telefon. juz wiem, ze nic z tego. czuje sie daremnie, beznadziejnie.moze ja po prostu powinnam wrocic do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkocja nie załamuj się...może powinnas zrobić sobie jakiś wypad, nawet do Polski, spotkac się ze znajomymi?? odetchnąć, spojrzeć na wszystko pod innym kątem. Jak się załamiesz to nie będzie ci łatwo znaleźć pracę, normalnie żyć - przeciez wiesz o tym. Ciekawe kiedy ja dostanę @. Czy zaskoczy mnie tak jak ostatnio w 26 dc, czy moze przyjdzie normalnie w 29, czy może tytm razem się przedłuży...? Jeden wielki znak zapytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkocja nie załamuj się...może powinnas zrobić sobie jakiś wypad, nawet do Polski, spotkac się ze znajomymi?? odetchnąć, spojrzeć na wszystko pod innym kątem. Jak się załamiesz to nie będzie ci łatwo znaleźć pracę, normalnie żyć - przeciez wiesz o tym. Ciekawe kiedy ja dostanę @. Czy zaskoczy mnie tak jak ostatnio w 26 dc, czy moze przyjdzie normalnie w 29, czy może tytm razem się przedłuży...? Jeden wielki znak zapytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×