Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Kasic ja się bawiłam mając 16-19 lat:-P wyszalałam się na dyskotekach tak, ze w wieku 18lat z przyszłym męzem woleliśmy pójść do kina niż jechać na dyskotekę, a jakjuż pojechaliśmy to zmywaliśmy sie do domu o 23:00:-P widzisz jakoś wcześnie odezwał się we mnie instynkt macierzyński:-) wiem napewno, że chcę dziecka i wiem co się z tym wiąże:-) ja po tej stracie zrozumiałam dużo więcej..nie pragnę brzucha tylko dziecka.. stworzyć prawdziwą rodzinę z moim męzem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o staranka, mam takie myśli, że jeśli na teście zobaczę dwie kreski (BOŻE POMÓŻ !!!) to muszę szybko znaleźć lekarkę. Teraz jadę na foliku, ale chciałabym - jeśli będzie to konieczne- dostać dodatkowo witaminy i leki o których piszecie. No a wybór lekarza spedza mi sen z powiek. To fakt. Martwię się też zębami. Ostatnio byłam we wrześniu, ale czas leci i przydałaby się kontrola. Zwłaszcza przy tych słodkościach, które pochłaniam. niusia, raczej żadko słucham muzyki. Po pracy szukam wyciszenia. Ale jak sobię włączę to się nakręcam, że hej. Szaleję po panelach - przy szybkich. Za to Kaja, okaryna, Vanesa May, Jantarka itp. nastrajają mnie marzycielsko. Uwielbiam Beatlesów, ale mam czarną płytę bez adapteru, a kasetę mi wcięło. Marzy mi się płytka cd ! Mam swietną wieżę z kolumnami nieco za dużymi, jak do bloku. Ale czasem daje na full :). No i takich Beatlesów to dałabym na maxa. Muszę sobie zrobić taki prezent!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bawic sie tez przestalam kilka lat temu jak zaczelam byc z moim kochanie (jestesmy ze soba od 2002r, a od roku jestesmy malzenstwem) teraz wolimy posiedziec we dwoje w domku na kanapce niz isc na dyskoteke (nie pamietam juz nawet kiedy ostatnio bylismy w barze) nie kreca juz nas takie rzeczy. po prostu balam sie macierzynstwa. bo to nowy etap w zyciu. odpowiedzialnosc za druga osobe. lek o to czy sobie poradzimy czy jestesmy wystarczajaco odpowiedzialni zeby dac komus zycie. w swieta stwierdzilismy ze brakuje w naszym domy malenswa tupotu malych stopek dzieciecego smiechu dom bez dzieci jest smutny (teraz juz to wiem) malenko gratuluje dojrzalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Nie chce mi się już siedzieć nad opracowaniami i zaglądam co chwilę. Ja dojrzewam do myśli, że od lutego idę na całość. Trochę się boję, najbardziej grypy i przeziębień tak jak wcześniej pisałam. W sumie na grypę bardzo dawno nie chorowałam, chyba z 4 lata temu.Z drugiej strony jak bede miała ból migdałków,czy powiększone węzły chłonne, to bede mieć schiza,ze to pewnie ta koszmarna cytomegalia. Co zrobić, żeby się nie bać i nie myśleć o tych paskudztwach. Nie chce się tym razem stresować.Może nie jestem jeszcze gotowa?? Ja już sama nie wiem. Być może jestem przewrażliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Czesc Dziewczyny!:-) Caly czas Was sledze ale nie mam czasu napisac.Dzis znow zaczelam troszke grzebac po necie.I tak sobie mysle ze u mnie mozliwe ze powodem poronienia byl niedobor progesteronu!.Tzn. zaczne moze od poczatku.We wrzesniu poszlam do lekarza tak zapobiegawczo sie przebadac i wogole bo jakos tak z ta ciaza sie nie udawlo.I mialam dosc bolesne miesiaczki i zespol napiecia przedmiesiaczkowego, wiec powedzialam o tym wszystkim Pani doktor a ona przepisala mi duphaston niby na wyregulowanie miesiaczki i pozbycie napiecia przedmisiaczkowego.Duphoston wzielam i w tym samym cyklu zaszlam jeszcze w ciaze.ale po 4 tygodniach szpital i male plamnienia kaprogest i luteina dopochowo przez okolo 3tyg.Pozniej kontrola w poradni K ale juz Pani doktor nie przepisala luteiny!!Ani nie zrobila usg.Za 2 tygodnie od wizyty poronienie i zabieg:-(Teraz przed pierwsza@ mialam okolo 4-5 dni plamienia.A teraz za 1,5 tygodnia znow spodziewam sie @ i juz zolte takie jakby plamienia mam. Czy ktoras tez ma cos takiego wypowiedzcie sie prosze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Moj pierwszy wykres temki to po prostu "gory i doliny" od okolo 16 dnia cyklu utrzymuje sie tempka w granicach 37-36,8 i tak juz prawie 4 dni @ ma byc 13.01. Juz nawet podejrzewalam ciaze ale to raczej nic z tego:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
100krocia no wlasnie mi sie wydaje ze my to mamy chyba to samo:-(powiedz mi co Ci doktor na to poradzil?Przepisal ci progesteron (luteine albo duphaston)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasic - bardzo dobrze ciebie rozumiem! zawsze są inne sprawy, inne rzeczy. dlatego ja też powiedziałam STOP - dla mnie drugorzędne ma teraz znaczenie to co powiedza w pracy jak się dowiedzą że jestem w ciąży, jak bedie dalej toczyć się moja "nauka", czy moje odejście na jakiś czas z firmy bedzie miało wpływ na to co w przyszłości! w szpitalu przeleżałam prawie 2 tyg - przez mójpokój przewinęło się troszkę dziewczyn - te ich problemy, związane głównie z decyzją o macierzyństwie po 30stce uświadomiły mi, że jeśli teraz mogę zajść w ciąże i do tego bardzo tego chce to tzreba wykorzystać tę szansę, nie odkładac deczuji na potem! i dlatego znów jestem w ciązy i modlę się żeby ten stan trwał i trwał, póki nie zobaczę maluszka przy piersi:) wiem że tak bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie nic nie biorę, bo się jeszcze nie staramy i mam inne kłopoty. Chociaż przez jeden miesiąc coś tam jadłam i @ przyszła normalnie bez plamień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
100krocia a chodzisz dalej do dr Michalika?i Jak Cie leczy w zwiazku z Twoimi problemamy cysta i macica dwurozna?A czy wczesniej lekarz nie wykryl Ci macicy dwuroznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to czasami mam uczucie ze zmarnowalam tyle czasu, niektore moje kolezanki w mniej wiecej moim wieku maja albo dzieci albo szkole i iles tam lat pracy. a ja - studium administracyjne i zero szans na prace w tym kierunku (pracuje w spozywczym), kiedy powinnam sie uczyc nie bylo mi to w glowie wolalam powloczyc sie po swiecie a tam tez nie widzialam nic oprocz drogi do pracy i z powrotem (no moze przesadzilam troche zwiedzilam -niewiele ale to zawsze cos). chcialam isc na studia ale w moim wspanialym miasteczku bez znajomosci nawet po studiach nic konkretnego nie znajdziesz (mam kilka kolezanek ktore skonczyly studia i pracuja w sklepie) wiec teraz czas na dziecko. koniec marnowania lat na szukanie niewiadomo czego. moze macierzynstwo da mi sile zeby cos zmienic w swoim zyciu. a moze w koncu to bedzie to czego tak naprawde szukalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betty, macice dwurożną wykrył mi wcześniej inny lekarz, ale to już było jak byłam w ciąży. Wcześniej nic o tym nie wiedziałam. Tego nie da się leczyć. Co do cysty narazie lęczę się naturalnie tzn może samo zniknie. Nie chce mnie niczym faszerować przed staraniami, a uważa, że ona sama może się wchłonąć. W przyszłym tygodniu idę do kontroli, i jak dalej będzie tak samo to zobaczymy co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Czytam Was i czytam i w końcu cos może napiszę:) My z mężem postanowilismy że zaraz poślubie zaczynamy starania - nie wyobrażaliśmy sobie naszej rodzinki bez dzieci. Wczesniej bylismy ze soba 3 lata i na tyle dobrze się poznalismy że wiedzielismy czego chcemy:) Oczywiscie wyszło tak że za pierwszym razem się udało a potem... wielkieprzezycia i tak na prawdę powazny egzamin dle naszego małżeństwa... Zdalismy go na 5+. A teraz jak nam sie uda to olewam pracę i wszystko w około - będę o sibie dbać i kropka. Ja mam pracę siedzącą - 8-9 godz przed komputerem a to niezbyt dobrze dla fasolki:) Tak więc jak dobrze pójdzie to w lutym na zwolnienie... Dziewczyny a czy luteinę albo duphaston bierze się zawsze po pierwszej poronionej ciąży czy tylko w szczególnych przypadkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Madzia79 jednoznacznie nie odpowiem Ci na pytanie, ale mi lekarka po poronieniu powiedziala ze miesiac przed nastepnym planowanym zajsciem w ciaze mam przyjsc po duphaston lub luteine zeby zaczac brac wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
100krocia powiedz mi w ktorym dniu cyklu najlepej wykonac badanie LH i FSH zeby ewentulanie stwierdzic niedomoge lutealna?Zdaje sie ze najlepiej to oznaczyc w dwoch kolejnych cyklach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaaa26
ja też u siebie podejrzewam ze mogę mieć za mało progesteronu. Od około roku skróciły mi się cyle, ale nie mam żadnych plamień przed @. Zaczełam tez mierzyć temperaturę, ale pierwszy cykl po poronieniu pewnie jeszcze nie jest prawidłowy (w każdym razie skok temperatur do 36,8 miałam w 17 dniu cyklu, a cały cykl trwał 27 dni; temperatura po tym skoku do @ kształtowała się na poziomie od 36,6 - 36,9. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Zobaczymy jak będzie w tym cyklu. Jak pytałam lekarza czy moz nie ma konieczności zbadania moich hormonów to stwierdził ze nie ma sensu bo i tak przy kolejnej ciąży będe je dostawać, a jak się boje to żeby przyjść do niego przed staraniami to dostanę luteinę dopochwowo. Nie mam już siły na lekarzy i na zastanawianie się co było przyczyną poronienia. Chcę zrobić sobie jeszcze czystość pochwy, a potem to już nie wiem co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie mam dzisiaj podły nasrój. Poszłam do pracy godzine wczesniej , bo tak wychodze z synem który maszeruje do szkoły i tak sobie siedziałam w pokoju naucz.. I akurat weszła kolezanka i wiesza na tablicy zaproszenie na slub w lutym. Pytam ja czemu tak szybko bo wiem że planowała ślub w wakacje. a ona na to ze jest w 3 miesiącu ciaży i musieli przyspieszyc slub. Ale to jeszcze nie wszystko. Oczywiscie była u lekarza i wszystko jest ok. Ma 28 lat. Najlepsze bedzie teraz. Otóż w pazdzierniku z okazji dnia nauczyciela bylismy na wycieczce 2 dniowej. Ja wiedząc że jestem w ciąży (wtedy jeszcze nie wiedziałam ze juz była obumarła) oszczedzałam się. Nie uczestniczyłam w nocnych piciach alkoholu, nie paliłam i nawet zrezygnowałam z wyprawy na Morskie oko zeby sie nie nadwyrezac. Natomiast owa kolezanka przez dwa dni piła , imprezowała z reszta towarzystwa, juz nie wspomne o tym że paliła jak smok (paczka dziennie, nawet w pracy musi zapalić). Ona dzisiaj sie smiała, ze tak balowała w Zakopcu a juz była w ciąży. Normalnie załamało mnie to. Potem przyszła do pokoju jeszcze inna kolezanka i zaczeły gadac o ciąży, w którym szpitalu lepiej rodzic itp. Akurat obie nic nie wiedza że poroniłam. Ja siedziałam i słuchałam i normalnie byłam załamana. Ciesze sie ze ona jest w ciąży i ma sie dobrze. Ale ja nie piłam, pale i tak mało (2 na dzien) , a jak sie dowiedziałam o ciąży to zero fajek. I prosze. Taka sprawiedliwość. A najlepsze jest to - tak odnosnie nikotyny- ze jej lekarz powiedział ze skoro paliła paczke dziennie, to ma teraz palic dwa trzy papierosy bo jak zupełnie przestanie to organizm zacznie oczyszczać sie z toksyn i dziecko moze sie udusić. Taki mam dzien nieciekawy , ze az mi sie gadac nie chce. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, EvciaWer, jak ja rozumię Twój smutek. Ale może nie wymawiaj, nie wymawiajmy, że dziewczyny nie dbają o siebie i swoją ciążę a rodzą zdrowe dzieciaczki. Niech te myśli nie idą ciosem w ich, bogu ducha winne głupoty swojej matki, dzieci. Raczej to możemy mieć jako maniunią pociechę, że może rzeczywiście te BŁEDY, które tak sobie TU wymawiamy, jakże skrupulatnie, nie miały wpływu na Nasze Maleństwa. Może to rzeczywiście tragiczne przypadki genetyczne lub stany chorobowe, których nie mogłyśmy przewidzieć. Więc, chwytam się jak koła ratunkowego tej myśli: to nam i NASZYM DZIECIOM się więcej nie przydarzy!!! Ja mam też takie smuteczki, że dziewczynyy, które były ze mną ,,w tyle\" , bo po 30 nie miały pociech - już je mają lub noszą pod sercem. Ostałam się taka samiutka. A przecież wciąż będzie takich mamusiek wokół nas przybywać! Nie dajmy się więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alekto, pomyliły mi się co prawda godziny, ale przed trzecią też trzyma łam kciuki!!! Odezwij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam, nie bardzo mam czas wszystko przeczytać - przyznaję że tej strony nie doczytałam. maleńka dostałas @ jak ci zazdroszczę!!!!!! Ja niestety dziś cały dzień co godzinę biegałam do kibelka sprawdzać, bo co chwila mi się wydawało, ze dostałam - i jeszcze kurde nic. Za to brzuch mnie troszkę zaczął boleć - może jednak coś będzie. Już drugi dzień spóźnienia! I nie wspomnę, że mokro straszliwie. Zaraz idę z dziewczynami na szaleństwo w galerii m,okotów...żeby tylko za dużo nie wydać :) . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Dzisiaj, po raz pierwszy stanęłam na wagę!!Po raz pierwszy w tym roku!!! I normalnie mam sie ochotę zabić;0 horror!!!To chyba od tego siedzenia przed kompem.Musze sie zacząc ruszać!!! Dlatego juz sobie wymyśliłam inny kursik,heh nawet się już zapisałam :) Lidka,ja normalnie czuje jak ty tam biedna cierpisz w tejW-wie.Wytrzymaj jakoś ,a może to przez takie poddenerwowanie w związku z tym szkoleniem się zablokowała@...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde- ale jestem wkurzona!!!!!! jakieś dwie godziny temu zadzwonił mój szef i kazał mi poprawiać ostatnie pismo w jedenej ze spraw - a ja dzisiaj niby na urlopie! siedzę i piszę wszystko do pracy, a powinnam zają się już dawno przygotowaniami do egzaminu. mało tego , myślałam że podaruję sobie jutro jano wyjadz do pracy i pojawię się tam rano w piatek, tym bardziej że na 14 mam zajęcia do 19. Ale nie - mam przyjechać jutro i jescze obgadamy inne sprawy. ja pierdolę!!!! czasem zastanwiam się co ja waściwie robie - mogłabym znależć sobie dużo spokojniejsza pracę i to za kilka razy większą pensję, ale tkwie w tej małej firemce, bo niby będę z tego miałą profity na przyszłość! niby takie frycowe. już dawno skonczyłam studia - jedne, potem studia podyplomowe, po chelerę mi jescze kolejne rzeczy - tylko doszlifować mój niemiecki, douczyć się angielskiego i finito! kurde - dlaczego tyle decyzji życiowych jest tak bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza iza
Witam Was wszystkie.Dziewczyny kochane udało sie,jestem znowu w ciąży,tak myśle, dziś zrobiłam sobie test i wyszedł pozytywny.Często odwiedzaam topik"DLACZEGO" od jakiegoś czasu przestałam ,chciałam przestać myśleć codziennie o stracie jaka poniosłam,udało mi sie,uwierzyłam. Jutro pedze do laboratorium,zrobić wszystkie konieczne badania,boje sie że o którymś zapomne,lub poprostu nie wiem dokładnie jakie powinnam zrobić. Jestem po dwóch poronieniach,tym razem musi mi sie udać. Boże jaka ja jestem szcześliwa. Pomóżcie mi prosze,jakie badania powinnam wykonać. Dziekuje Wam bardzo,i jeszcze mcniej Was wszystkie ściskam i całuje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza iza - fantastycznie, po pierwsze umów się szybko do lekarza na jak najbliższą wizytę, a w między czasie zrób betą z krwi żeby sprawdzić czy poziom tego hormonu jest prawidłowy na dany czas ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza iza
Dziekuje Gablis, tak wiem beta to najważniejsze ale co z pzostałymi badaniami.Czy któraś z Was jest może z okolic Rybnika i mogłaby mi polecić dobrego lekarza!!!!!!!!! Kurcze musze sie troche uspokoić,jestem teraz jak nakrecona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza iza
Ireneusz Grochowiak słyszałam że to dobry specjalista,moze któraś z Was leczyła lub leczy sie u tego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza iza bardzo się ciesze :):):):) niestety w kwesti lekarza nie pomogę, ale 100krocia jest z Rybnika i betty spod Rybnika napewno ogoś Ci polecą. dbaj o siebie, myśl pozytywnie - 3 raz musi być dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza iza-GRATULACJE trzymam kciuki za Ciebie:-) wiecie co..nie sadzilam ze moj maz sie tak zareaguje na wiesc o @:-P jestem w szoku..malo sie nie poplakal..a jak pojechalam na zajecia zaraz dostalam smska, ze tak bardzo mnie kocha i pragnie miec tego dzidziusia ze mna i ze nie mozemy sie zalamywac, ze nam sie w koncu uda jak sie juz raz udalo:-D ehh moj facet to Skarb:-D Lidka..ja tez mialam caly czas \"mokro\" i to mnei zbilo z tropu..ale zobaczymy czy co Ci tam kiekuje, czy samo z siebie @sie spoznia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×