Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

EvaWer wiem, co to znaczy. Jest przykro jak cholera, robimy dobrą minę do złej gry, a serce tak boliniemiłosiernie... znam to - sąsiadka jest w piątym mmies. TErmin - 19.06 taki, jaki ja miałam. Teraz ciąża jest już widoczna i za każdym razem jak ją wiedzę, to strasznie mnie to wyprowadza z równowagi...:( :(

beta 454 :) Ale wzrost, mam nadzieję, że to jedna baaardzo silna fasoleńka a nie kilka :) Przypominam, 48h wcześniej 112

EvaWer Tylko co monicepie z tego, że zrobiła sobie betę? I tak nic nie wie, a jak napisała - gin i laborantka stwierdziły, że ciąża bardzo wątpliwa, bo beta mała. I nie dostała duphastonu na podtrzymanie, tylko siedzi w domu i cierpi katusze. Nie wiem, być może monikapie bierze teraz Duphaston (bierzesz?), ale jeśli nie, to widocznie nikt się nie pali, by jej go dać. Ja też brałam Duphaston przez 10 dni w cyklu, w którym zaszłam w ciążę, a potem przez tydzień nie brałam, bo oznaczenie bety wykluczyło ciążę (obecną ciążę). Nie ma żadnej gwarancji, że Duphaston uchroniłby Cię przed poronieniem w poprzedniej ciąży. Ja też lubię tak myśleć (i mieć żal do całego świata i wszystkich lekarzy). Ale u mnie nic w obu ciążach nie wskazywało na problemy (żadnych plamień, skurczów, bólu), więc nikt mi go nie zalecił. Prawda jest taka, że lekarz nie stwierdzi w badaniu ginekologicznym, czy ciąża jest, czy jej nie ma. A i USG wykaże ją dopiero mniej więcej w 5. tygodniu. A co robić do tego momentu? Tylko brać hormony (o ile ktoś je łaskawie zaleci) i się modlić.

Witam wszystkie!!!! Bierzcie folik!!! Ja osobiscie zle sie czuje po nim i go nie biore.Juz kiedys pisałam na ten temat.Moze glupie to co napisze,albo jak ktos woli to ja jestem głupia,ale ja sie po nim zle czuje i juz, i mało z tego ,mam takie dziwne przeczucia,ze moja ciaza nie rozwijała sie dobrze własnie przez te witaminy.Powiedziałam o tym ginowi,a on sie wcale nie zdziwił, tylko preparat kazał zmienic bo powiedział,ze moge miec jakas zła reakcje...Wiem doskonale jak waznym elementem jest kwas foliowy,ale jak mam go połknac mam niemalze odruch wymiotny ...Nie wiem ,moze to siezdi gdzies w mojej podswiadomosci...,a moze moj organizm broni sie przed nadmiarem...bo kto powiedział,ze ja nie mam tego kwasu tyle co potrzeba???wiem,ze ciezko go przedawkowac bo nalezy do grupy witamin rozpuszczalnych w wodzie,ale ja czuje jakbym go miała OK. :)

I jeszcze jedno... Jak bardzo sobie człowiek pluje w brodę, że nie zrobił badań po pierwszym poronieniu, wie tylko ten, kto poronił więcej niż raz.

Co do kwasu foliowego. Ponoć trudno go mieć w nadmiarze, bo rzadko kto ma go wystarczająco dużo (a nadmiar jest usuwany z organizmu). Ale pewnie wystarczy odżywiać się w taki sposób, by dostarczać go w odpowiedniej dawce wraz ze spożywanymi pokarmami. Poza tym Folik to nie jedyny preparat kwasu foliowego (po prostu dośc popularny) - kwas foliowy stanowi również składnik witamin dla ciężarówek :) Moje witaminki zawierają 800 mcg kwasu w tabletce.

Witam wszystkie! Zaglądałam tu jak byłam jeszcze w ciąży. Obecnie mija 4 tydzień po zabiegu powoli moje życie wraca do normy. Napiszcie prosze jakie badania powinnam zrobić zanim zaczne starania o drugie dziecko?

Witaj, Iwa Przykro mi, że Ciebie też to spotkało :( Co do badań po starcie - właśnie \"wałkujemy\" ten temat :) Lista możliwych badań jest długa, ale zdania co do sensowności ich wykonywania są podzielone. Co zalecił Ci Twój lekarz? Jakie badania robiłaś w ciąży?

Caroline 23 - i mysle, ze Twoj lekarz mial racje. ja juz lykam drugi antybiotyk (niby go mozna brac w ciazy ale pewnie, ze lepiej nic) i wcale mi nie pomogl. dobiore do piatego dnia i odstawia bo tylko niepotrzebnie sie wyjolawiam. jeszcze wczoraj kaszel mnie zabijal. wkurzylam sie, poczytalam troche, wzielam Clemastin (odczulajacy) i dzis o niebo lepiej. ach Ci lekarze!!!!

Iwa -bardzo mi przykro ale milo, ze do nas dolaczylas. 100krocia - ale suppper!tempo zawrotne. Dawna Justy - nie biore duphastonu. moja ciaza chyba dobrze sie trzymala. moj Synus mial wady genetyczne (na szczescie nie dziedziczne). wg medycyny to byl czysty przypadek. cholerny paskudny pech. szansa jak 1/6000

Iwa -bardzo mi przykro ale milo, ze do nas dolaczylas. 100krocia - ale suppper!tempo zawrotne. Dawna Justy - nie biore duphastonu. moja ciaza chyba dobrze sie trzymala. moj Synus mial wady genetyczne (na szczescie nie dziedziczne).zyl 16 pelnych tygodni. wg medycyny to byl czysty przypadek. cholerny paskudny pech. szansa jak 1/6000

tak mnie zamroczylo, ze dopisalam cos do poprzdniej wiadomosci i znow ja wyslalam :-(

monikapie Trzymaj się. Przynajmniej znasz przyczynę swojej tragedii, choć nie chcę przez to powiedzieć, że Ci łatwiej – wcale nie. Mam nadzieję, że jeśli jesteś w ciąży, wszystko będzie dobrze. Mała beta na początku ciąży nic nie oznacza i o niczym nie przesądza. Robiłaś drugie oznaczenie? Albo może test? Kiedy powinnaś dostać @?

jutro powinnam zrobic kolejna bete. ale boje sie wyksc z domu bo dopiero zaczyna mi sie poprawiac. i obiecalalm mezowi, ze do konca tygodnia nie bede nigdzie latac.wiec moze test, ale to tez mi za wiel nie powie. A powinna przyjsc sobota/niedziela.

mialo byc @ powinna przyjsc

W ciąży nie zdążyłam zrobić żadnych badań oprócz 3 krotnego USG po każdym plamieniu w 5 tyg. stwierdzono puste jajo płodowe a póżniej już tylko zabieg po którym zle się czułam .Teraz jest ok. ale właśnie dostałam okres. Z wizytą u lekarza musze poczekać , dlatego właśnie chciałam wiedzieć o jakie badania się dopominać

iwa - nie doradze Ci nic w kwestii badan, bo sama nie robilam zadnych. w ciazy jedynie toxo. wiem tylk, ze zeszlej wiosny kolezanka tez miala pusty pecherzyk a dzis jest wlasnie w W-wie na tescie podwojnym (takie badania genet.) i jest w 14 tyg. nie wiem dlaczego robi te badania, pewnie wystraszyla ja moja historia, al z pewnoscia jest wszystko ok.

w ogole to zadna z moich kolezanek nie chodzi juz w naszym miesci do gina tylko wszystkie zasuwaja do tego mojego z W-wy :-) bo u nas lekarze sa mili ale do profesjonalizmu im daleko. jamam na pienku z cala ginekologia. jak wczoraj bylam na becie to modlilam sie zeby zadnego nie spotkac. chociaz to im powinno byc wstyd.

iwa przykro mi. Mam nadzieję, że nasze forum jakoś pozwoli ci dojść do równowagi. Poza tym jeszcze zobaczycie, wszystkie będziemy wyieniać się fotami naszych szkrabów:D

Cześć, u nas temperatura dodatnia i straszne roztopy. Niby byłam w pracy autem, i tylko trochę przeszłam się po mieście- a i tak zamoczyłam buty:( co do leków na podtrzymanie ciąży- pamiętam, że będąc w szpitalu, jak już plamiłam, dostawałam nospę i luteinę... i nic poza tym... moze to głupio zabrzmi, ale czy można podtrzymywać ciążę \"na siłę\"? tzn. czy jeżeli od momentu potencjalnego zapłodnienia kobieta będzie zażywać duphaston, to czy nie spowoduje on np. jakichś wad rozwojowych u dziecka? Jakoś sobie nie przypominam, zebym dostawała kiedykolwiek duphaston... jak zaczęłam bardziej plamić, to dostałam jakiś zastrzyk, ale nie zapytałam co to było... co do bety- pamiętam, że moja też nie była za wysoka, chyba około 500 w 5 tc... ale moja ginka twierdzi, że nie można wszystkich kobiet zaszeregować do jednej tabeli, i ważne, żeby beta podwajała swoją wartość... u mnie niestety spadła prawie dwukrotnie..:(

Joka Duphaston to syntetyczny progesteron, czyli hormon, który umożliwia implantację zapłodnionego jaja w błonie śluzowej macicy i utrzymanie ciąży. W lecznictwie progesteron stosowany jest zapobiegawczo przy ryzyku poronienia, niewydolności ciałka żółtego, zatruciu ciążowym i zaburzeniach miesiączkowania. Tak więc raczej nie powoduje żadnych wad u płodu - raczej pozwala mu się prawidłowo rozwijać :)

Wtrace słówko o kwasie foliowym. Kiedyś juz pisałam ze jak byłam w ciązy z pierwszym dzieckiem nie brałam go , przed ciazą również. Lekarz mi go nie zapisał a moja wiedza wtedy nie była zbyt duża i nie miałam pojęcia ze mozna to łykać i po co. Póżniej od koleżanek które zachodziły w ciążę dowiadywałam sie że łykały kwas foliowy a mnie zastanawiało czemu ja nie. Ale bądz co badz bez tego moj syn przeszedł na świat w terminie , zdrwoy i cały. i co wy na to???????

Eva teraz to się waszystko zmienia. To, co jemy teraz to czysta chemia, nawet owoce i warzywa ładnie wyglądające są napompowane paskudztwem. JAbłka z robaczkami, czy małe truskawki nie sprzedawałyby się tak dobrze. No i niestety chemia wypłukuje wszystkie wit. i minerały z produktgów, więc teraz zapotrzebowanie na witaminki wzrasta:)

hej mateczki pozdrawiam serdecznie mnie na szczęście udało sie za oierwszym razem mój szkrab ma właśnie nie całe dwa lata (dokładnie 9 kwietnia bedzie dwulatkiem)Ja myśle już o drugim.Z moją pierwszą ciążą nie było wesoło od drugiego miesiąca na podtrzymaniu w czwartym cukrzyca ale udało się mam swoje szczęście całe i zdrowe!Trzymam za was wszystkie kciuki i choćby nie wiem co walczcie o życie bo nie ma cudowniejszej chwili niż ta w której lekarz kładzie wam tego szkraba na brzuchu i już wiesz że jest twój choćby nie wiem co

EvaWer Wady cewy nerwowej występują u 2 na 1000 urodzonych w Poslce dzieci. Nikt nie twierdzi, że jak kobieta nie łyka kwasu foliowego, to dziecko urodzi się chore. Po prostu łyka się go profilaktycznie, i nie rozumiem, dlaczego nie kwestionuje się tego, że dla dobra dziecka w ciąży się nie pali, nie pije, nie ćpa, dba o siebie i zdrowo odżywia. Moja sąsiadka nałogowo pali. Ma dwóch synów. W obu ciążach paliła dwa razy tyle, ile normalnie, a chłopaki zdrowi i nic im nie doskwiera. Czy to znaczy, że lekarze przesadzają, zakazując palenia?

Dawna Justy. Masz fioła na pkt witamin, badan itp. Prosty przykład : kuzynka męża jest w ciązy z bliżniakami, pali a w 2 m-cu miała toxoplazmoze. I dobrze sie czuje, brzuch rosnie, maszeruje po miescie. Sory ale na nic sie zdadza witaminy i badania jak zarodek bedzie słaby. Ja wiem jedno. Mojego syna urodziłam a brałam tylko Materne, byłam raz na usg w 7 m-cu i to wyproszonym u lekarza. Studiowałam, robiłam zaliczenia, pisałam magisterke.

O 17 tej byłam na zebraniu w szkole.Wychowawczyni mojej corki powiadomiła nas ,ze odchodzi na zwolnienie bo jest w ciazy.:) Myslałąm,ze sie podłamie,ale jakos na szczescie na odwrot nabrałam jekiejs siły po tym jak ja zobaczyłam z tym brzuszkiem :) Zwłaszcza,ze jest ode mnie starsza o 2 lata :)

Celica a ma juz dzieci? I w jakim jest wieku dokładnie? To sie twojej córci zmieni wychowawca.

Tak zmienił sie juz na pana od muzyki....bleeeeeee :):) A ona ma juz synka 4 latka a ona ma 38.Tylko ma meza o 7 lat....młodszego od siebie :)

Oj cos za duzo tego ona mi wyszło,ale chyba wiadomo o co chodzi.